- 1 Matura 2024. Trwa egzamin z języka polskiego - pierwsze "przecieki" o tematach (19 opinii)
- 2 Politechnika Gdańska stawia na energetykę jądrową. Podpisano list intencyjny (54 opinie)
- 3 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jakie zasady? (24 opinie)
- 4 Podwyżki w szkolnictwie nie dla wszystkich? "Jesteśmy pomijani" (186 opinii)
- 5 Matura 2024 z polskiego. Czego się spodziewać? (24 opinie)
- 6 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (120 opinii)
- Posiadamy interesującą ofertę dydaktyczną. Żywo uczestniczymy w prezentacjach naukowych i podejmujemy ciekawe inicjatywy na rzecz środowiska społecznego. Poza tym troszczymy się o swoich absolwentów, o ich dalsze losy zawodowe i rozwojowe. Słowem - jesteśmy uczelnią na miarę współczesnych oczekiwań i dróg perspektyw.
- Co umieściłby Pan na szyldzie promocyjnym uczelni?
- Przede wszystkim informację, że jest to przyjazna uczelnia humanistyczna, dla chętnych poznania rozmaitych warunków rozwoju zawodowego i społecznego człowieka, ucząca kompetencji społecznych na tle zróżnicowania kulturowego, w realiach jednoczącej się Europy.
- Jak dokładnie wygląda oferta edukacyjna uczelni?
- W "Ateneum" prowadzone są studia na piciu kierunkach: europeistyce, dziennikarstwie i komunikacji społecznej, politologii, naukach o rodzinie oraz pedagogice. W ramach wymienionych kierunków studenci wybierają specjalności. I tak: na europeistyce studiować można bezpieczeństwo europejskie lub integrację europejska; na politologii - politykę socjalno-samorządową lub międzynarodowe stosunki polityczne, na pedagogice - pedagogikę resocjalizacyjną, pedagogikę opiekuńczo-wychowawczą, pedagogikę wczesnoszkolną i logopedię; na naukach o rodzinie - pracę socjalna i opiekuńczą. Na dziennikarstwie i komunikacji społecznej studenci uczą się dziennikarstwa prasowego, radiowego oraz telewizyjnego.
- Co wyróżnia "Ateneum" od innych szkół wyższych?
- Unikalna oferta edukacyjna. Zaliczyłbym do niej "nauki o rodzinie", niezwykle ważny kierunek studiów gwarantujący liczne miejsca pracy. "Ateneum" jest jedyna uczelnią wyższą na północy Polski, posiadającą zgodę ministerstwa na prowadzenie tego kierunku. Drugi, swoiście unikalny, to dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Bardzo ciekawa jest też specjalność na europeistyce - bezpieczeństwo europejskie. Na jej absolwentów czekają interesujące miejsca pracy.
- Dobra uczelnia powinna dbać o wszechstronny rozwój studentów...
- Realizowane jest to w różnych formach. Pierwsza z nich to możliwość uczestniczenia studentów w konferencjach naukowych, gdzie rozważane są istotne problemy naszego życia społeczno-politycznego i kulturalnego. Kolejną sprawą jest udział w akcjach na rzecz społeczeństwa, jak choćby "Cichy bohater". Studenci biorą tez udział w pracach kół naukowych, np. "Pro voce animalium", gdzie uczą się propagować właściwą postawę do zwierzat. Działalność w kołach naukowych zwykle oparta jest o współpracę z instytucjami regionalnymi. Uczelnię często odwiedzają znani politycy, ludzie kultury i nauki oraz Kościoła.
- I na koniec - skąd wzięła się nazwa "Ateneum"?
- Nazwa nawiązuje do Gymnazjum Dantiscanum, a później Gymnsium Academicum, znanego w XVII i XVIII w. jako Ateneum Gdańskie. Uczelnia cieszyła się uznaniem w całej Europie. Staramy się te tradycje kontynuować. Zapraszam więc wszystkich zainteresowanych kandydatów do podjęcia studiów w "Ateneum", uczelni młodej ale z tradycjami.
Z prof. dr. hab Waldemarem Tłokińskim, rektorem Ateneum, członkiem Prezydium Konferencji Rektorów Zawodowych Szkół Polskich rozmawiał Mariusz Kurzyk
|
Opinie (24) 2 zablokowane
-
2006-09-12 23:51
reklama
; p
tylko tyle...- 0 0
-
2006-09-13 09:21
Ateneum.
Jedyne, co można zarzucić tej szkole to to, że nie czujesz się w niej jak na studiach wyższych. Studia przecież, to szkoła życia, każdy ma Cię gdzieś, dla sekretariatu i wykładowców student jest największym złem. Ogólnie jedyna zasada szkół wyższych - zgnębić młodego. No właśnie w Ateneum czegoś takiego nie ma. To szkoła jest dla Ciebie a nie Ty dla szkoły. Oczywiście są zasady, obowiązki itd., ale w tej szkole czujesz się jak człowiek a nie jak wywłoka.
Studiuje tutaj już troszkę i polecam. Szkoła jest zaje**** fajna.
Pozdrowienia dla wykładowców, szczególnie dla dr Kazimierza Kossaka-Główczewskiego.- 2 0
-
2006-09-13 21:17
kolejna wyzsza szkółka
tylko czego w niej uczą, jkais polityk i tym podobne. kolejna szkólka produkujaca bezrobotnych
- 0 2
-
2006-09-13 23:33
moim zdaniem
to chyba taki krótki artykuł z serii sponsorowanych - nic nie wnosi...
- 0 2
-
2006-09-14 08:50
Tylko nie piszcie o WSAiB w Gdyni - totalny syf ! (1)
- 0 1
-
2010-01-11 18:28
wsaib !!!super szkoła
- 0 0
-
2006-09-14 09:01
Może i ciekawe kierunki dla humanistów, tylko pracę znależć będzie ciężko, a jeśli już się znajdzie to za jakie pieniążki??? Ile zarabia w Polsce pracownik socjalny albo pani w podstawówce? Albo gdzie znależć pracę po "bezpieczeństwie europejskim"? Wątpię, czy praca w poprawczaku po "resocjalizacji" jest finansowo satysfakcjonująca???
- 0 1
-
2006-09-14 09:32
Czemu służy ta szkoła? Ja wam powiem.
Posiadacze giertychowskiej matury mogą sobie tutaj zrobić chociaż licencjacik.Bo o mgr przed nazwiskiem to sobie już tylko pomarzyć mogą...
- 0 1
-
2006-09-14 10:50
Zapewne jesteś posiadaczem takiej matury. Ciesz się, dostaniesz się do szkoły, a za pól roku z niej wylecisz i nawet Giertych Ci nie pomoże.
- 1 0
-
2006-09-14 11:01
Tradycje?
Witam a zarazem sie pytam co moze byc dobrego w tej szkole?Co juz wszyscy zapomnieli jakie przekrety byly robione ? Jeszce 2 lata temu GWSH wychwalal a jak wyszly machlojki to teraz Ateneum.Ile studentow ucierpialo?niewiedzialo czy szkola bedzie czy nie?Przepychanki, dziwne sztuczne spotkania?walka o studentow, przedluzanie terminow skladania papierow itp. Chodzilem do Gwsh ZA ZCASOW TEGO PANA ale jak zaczely suie problemy opuscilem i do zadnej nieposzedlem. Sory jak niewiecie o co chodzi i jak cala prawda wyglada to sie niewypowiadajcie. Poza tym niespelna 3 letnia szkola jakie moze miec tradycje? smiech...No ale kazdy jest swiadomy i niech robi co chce...
- 1 0
-
2006-09-14 11:09
kolejna szkółka prywatna...
Takich szkół z roku na rok jest coraz więcej, a ich dyplomy no cóż...ja jako pracodawca napewno mając do wyboru kogoś z dyplomem szkoły państwej, a prywatnej wybrałabym pierwsze rozwiązanie.Zresztą większość maturzystów objętych wspanialą amnestą zapewne bedzie studiowałało w tego rodzajach uczelni.Płacisz....masz...mam tam znajomych i wiem, że przemęczac to się nie muszą..
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.