• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uczniowie wybrali nauczyciela. Szkoła go zatrudniła

Piotr Kallalas
25 czerwca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Tym razem to również uczniowie wzięli udział w rekrutacji nauczycieli i ostatecznie zarekomendowali dyrekcji jednego kandydata. Tym razem to również uczniowie wzięli udział w rekrutacji nauczycieli i ostatecznie zarekomendowali dyrekcji jednego kandydata.

Niecodzienna rekrutacja została przeprowadzona w jednej z gdańskich szkół, gdzie w procesie naboru wzięli udział również uczniowie. Sami przeprowadzali rozmowy z kandydatami i na końcu wskazali swoje rekomendacje. W ten sposób szkoła wybrała już dwóch nauczycieli.



Czy uczniowie powinni być zaangażowani w rekrutacje?

Na taki pomysł wpadła młodzież z Ogólnokształcące Liceum Programów Indywidualnych i Liceum Szkół Plastycznych, którzy po pandemicznej przerwie wrócili miesiąc temu do nauczania stacjonarnego. Potrzeba zatrudnienia nowego pedagoga stworzyła warunki do wspólnej współpracy - szkolnego samorządu oraz dyrekcji placówki edukacyjnej.

Czytaj też: Rusza rekrutacja do szkół średnich na rok szkolny 2021/2022

- Po majowym powrocie do budynku okazało się, że będziemy rekrutować nauczyciela biologii, w co zaangażował się nasz samorząd uczniowski, który silnie działa w naszej placówce - mówi Anna Adryjanek, z-ca dyr. ds. dydaktycznych OLPI, GPI. - Dlatego obok klasycznej rekrutacji prowadzonej przez dyrekcję również uczniowie wzięli udział w wyborze nowego nauczyciela. Na to stanowisko zgłosiło się wielu kandydatów, a każdy z nich musiał przeprowadzić godzinną rozmowę z przedstawicielami samorządu, którzy stworzyli specjalną ankietę.

Szkoły średnie w Trójmieście - publiczne i prywatne


"Rycheza wkuwa na pamięć i po dwóch tygodniach nie pamięta"



Młodzież brała udział w pokazowych lekcjach, a następnie wybrani przedstawiciele samorządu spotykali się z kandydatem, który mierzył się z rozwiązaniem szeregu przygotowanych problemów natury uczniowskiej i edukacyjnej.

- Pytania były bardzo różnorodne i dotyczyły zarówno formy nauczania, jak i radzenia sobie z problemami, np. co zrobić, kiedy uczeń korzysta z telefonu, ale nikomu nie przeszkadza, lub nie może brać akurat udziału w zajęciach z biologii, ponieważ uczy się z sukcesami gry na fortepianie - zdradza Anna Adryjanek. - Po każdym spotkaniu uczniowie przedstawiali rekomendacje dyrektorowi, który ostatecznie przychylił się do wskazanej propozycji.

Poniżej zamieszczamy jeden z przykładów zadania, z którym musieli sobie poradzić kandydaci.

Jakie warunki pracy i oceniania ustali pani/pan dla tych uczniów?
Rycheza - uczennica pilna i zawsze przygotowana, ale materiał wkuwa na pamięć i po dwóch tygodniach nie pamięta, jaką funkcję pełni przełyk, chociaż się uczyła na sprawdzian i otrzymała dobrą ocenę.

Rycheza ma ambicje na 6 i za 6 jest gotowa wykonać pod koniec roku nawet trzy plakaty/lapbooki. Wiadomo, że Rycheza chce mieć 6 na koniec roku szkolnego, bo już to powiedziała, ale widać, że jej wiedza nie jest bogata, Rycheza nie ogląda programów biologicznych, nie jest biologiem i boi się wziąć żabę do ręki. Ma biologię podstawową.


Oczywiście rekrutacja przebiegała dwutorowo, a ostatecznie to dyrekcja decydowała o zatrudnieniu wybranego kandydata. Nie zmienia to faktu, że uczniowie stali się ważnym gremium doradczym. Co ciekawe, w czwartek tą samą metodą został wybrany nauczyciel z geografii.

Miejsca

  • OLPI Gdańsk, Polanki 124

Opinie (108)

  • Haha

    Zgłosiło się wielu kandydatów XDDDD

    • 0 0

  • Banalne

    Rycerza powinna mieć ocenę dostateczny i tyle w temacie

    • 0 0

  • Akceptacja

    Czy nauczyciel ich też polubi?Czy uczniowie po półroczu nie zmienią zdania?

    • 1 0

  • Beata

    Jestem nauczycielem i gdy czytam pozytywne opinie o tym pomyśle, by przy rekrutacji byli obecni Ucznio i ludzie zaznaczają łapki w dół (kciuki w dół), to aż się dziwię. To jest naprawdę super pomysł!!! :) i przynajmniej nie byłoby, że ktoś po znajomości z dyrektorem dostał pracę w danej szkole. A z drugiej strony to i praca uczniów z lubianym Nauczycieem byłaby wydajniejsza. BRAWO.!! Popieram pomysł!! :) :) :)wie

    • 0 1

  • to jest śmieszne (3)

    co zrobić, kiedy uczeń korzysta z telefonu, ale nikomu nie przeszkadza....są lekcje nie ma korzystania z telefonu iproste jak drut (poza jakimiś konretnymi przypadkami). U nas w szkole przed lekcjami każdy miał wyłączyć telefon i schować go do plecaka albo wpodpisanym worku do szafki trafiały i nie było problemów, teraz chodzą jak zommbie z tymi telefonami a wielu bez niego to by chyba z mostu skoczyło...Ocenianie nauczycieli przez uczniów to też jakieś kuriozum, do tego są inni. Nauczyciel musi mieć wiedzę i umieć ją przekazać i wymagać, bo tylko takich z perspektywy czasu się pamięta.

    • 65 6

    • DePl

      Warto przeczytać "Jak nie zgubić dziecka w sieci"...

      • 0 0

    • Telefonu używamy na codzień

      Dlaczego więc szkoła ma być nadal skansenem XIX wieku? Uczmy mądrze i świadomie korzystać z technologii, zamiast tworzenia głupich zakazów... bo zakazany owoc smakuje najlepiej.

      • 0 1

    • Pomijam opcję "wyłączony w plecaku" z oczywistych powodów. Może będzie w plecaku, ale na pewno nie wyłączony. I nauczyciel nie ma na to żadnego wpływu.

      Skupmy się bardziej na "w podpisanym wosku do szafki". Czy szkoła brała odpowiedzialność za ewentualną kradzież tych telefonów, za ewentualne wycieki prywatnych danych? I najważniejsze, czy były jakieś protokoły wydawane w momencie oddawania telefonu na przechowanie? Jeśli na którekolwiek pytanie pada odpowiedź "nie", to mojego telefonu nie zobaczyli by tam NIGDY.

      • 0 2

  • Ogon zaczął merdać psem. (1)

    Co za czasów dożyliśmy..

    • 46 3

    • Poczytaj Korczaka.

      • 0 0

  • Wyjątkowe to miasto, bo to raczej nauczyciel wybiera szkołę, a nie odwrotnie.

    • 0 0

  • Nigdy bym nie brała udziału w takim cyrku. (1)

    Jeśli bym usłyszała, że mają mnie uczniowie rekrutować - odmówiłabym przyjazdu, rozmowy. Pomiedzy uczniem a nauczycielem jest granica. Nawet uczą a studiach pedagogicznych, że uczeń to nie kolega/koleżanka. Ciekawe kto bedzie uczył w szkołach, jak i tak brakuje już kadry? Pensje marne, cyrk robi sie juz podczas rejrutacji a Pan premier od edukacji wymyśla niestworzone rzeczy?

    • 7 0

    • Oceniac to my, ale nie nas?

      • 0 0

  • Super pomysł

    Szkoła wyznacza nowe standardy edukacyjne: partnerstwo w zdobywaniu wiedzy o świecie a nie tresura. Czytam negatywne komentarze nauczycieli i widzę, że jest dodatkowa korzyść - treserzy bojący się ocen (!) nie przystąpią do rekrutacji.

    • 1 2

  • OLPI (3)

    Jestem absolwentką Ogólnokształcącego Liceum Programów Indywidualnych. Od szkoły podstawowej wiedziałam, że swoją naukę będę kontynuować właśnie tam. Dzięki wspaniałym pedagogom uwierzyłam w siebie i swoje możliwości. Czułam, że razem z rówieśnikami możemy decydować o tym czego i w jaki sposób się uczymy. Szczególnie ciepło wspominam wymienioną w artykule Panią Annę Adrianek.

    • 20 29

    • I super! Ale ilu osobom nie podoba się, że jesteś zadowolona ze swojego wyboru...

      • 0 0

    • Olpi tak,LP-nie

      Pani Adrykanek i pani Korolczuk są super.Plastyczki należy przemilczeć.

      • 0 0

    • OLPI

      Moja córka też tam uczęszcza i jest zachwycona!

      • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Co to jest rolnictwo ekologiczne?

 

Najczęściej czytane