• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uniwersytet Gdański w czołówce!

Marzena Klimowicz-Sikorska
30 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Uniwersytet Gdański zajął 6. miejsce w rankingu naukowym uczelni akademickich tygodnika "Polityka". Uniwersytet Gdański zajął 6. miejsce w rankingu naukowym uczelni akademickich tygodnika "Polityka".

Uniwersytet Gdański zajął 6. (na 86) miejsce wśród uczelni przebadanych przez tygodnik "Polityka" pod kątem jakości uprawianej w nich nauki, a więc m.in. ilości publikacji naukowych i liczby cytowań. Wyprzedził też Politechnikę Gdańską o 10 pozycji. Jak poszło innym trójmiejskim uczelniom?



Czy w codzienym życiu korzystasz z rankingów produktów/usług?

Tygodnik "Polityka" opracował ranking inny niż znany dotychczas i ten, który co roku przygotowywany był przez miesięcznik "Perspektywy" i gazetę "Rzeczpospolita". Naukowcy przyjrzeli się tym razem nie jakości nauczania i warunkom, jakie oferują uczelnie, ale jakości prac naukowych, powstających na tych uczelniach i ilości ich cytowań w czasopismach.

Mimo że w Polsce mamy 445 państwowych i prywatnych uczelni wyższych, skupiono się tylko na 86 z nich, które posiadają uprawnienia nadawania stopnia naukowego doktora w co najmniej dwóch dyscyplinach, a co za tym idzie, muszą prowadzić badania naukowe. Reszta, a więc głównie uczelnie zawodowe, które nastawione są przede wszystkim na kształcenie studentów, a nie rozwój działalności naukowej, pominięto.

Do sporządzenia rankingu "Polityki" wykorzystano parametry używane przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz przez Narodowe Centrum Nauki i Narodowe Centrum Nauki i Rozwoju, które uwzględniają tzw. indeksy Hischa (to miara zdolności systematycznego publikowania ważnych i często cytowanych artykułów) i listę filadelfijską (to lista indeksowanych czasopism, w których cytowane są prace naukowe). Dlatego też brano pod uwagę wielkość uczelni, liczbę zatrudnionych naukowców, czas istnienia uczelni oraz liczbę publikacji w uznanych czasopismach i liczbę ich cytowań.

Zobacz cały ranking naukowy uczelni akademickich.

Ranking dla "Polityki" przygotował zespół naukowców z Uniwersytetu Zielonogórskiego, pod kierownictwem prof. Janusza Gila, prorektora ds. nauki i współpracy z zagranicą Uniwersytetu Zielonogórskiego.

Sprawdź ranking uczelni wg. podziału na specjalizacje.

- O wartości uczonego najlepiej świadczą jego publikacje, które znalazły się w jak najszerszym obiegu, najlepiej międzynarodowym. Im więcej ich ma i im częściej są one cytowane, tym lepsza marka autora - mówi "Polityce" prof. Gil. - Ranking sporządziliśmy między 22 a 25 kwietnia 2013 r. Nie uwzględniliśmy żadnych baz danych dotyczących publikacji konferencyjnych.

Jak podaje prof. Janusz Gil, największym zaskoczeniem w rankingu okazał się Uniwersytet Gdański, który znalazł się na 6. miejscu tuż po czołówce polskich uczelni, a więc: Uniwersytecie Warszawskim, Uniwersytecie Jagiellońskim, Politechnice Warszawskiej, Uniwersytecie Wrocławskim i Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.

- Niespodzianką jest szóste miejsce Uniwersytetu Gdańskiego. Ta młoda i niewielka uczelnia wyprzedziła wiele innych, starszych i większych uczelni - dodaje prof. Gil.

Ranking składa się z kilu lig. Do pierwszej zalicza się pierwszych 25 uczelni. Z Trójmiasta, poza Uniwersytetem Gdańskim, na miejscu 10. znalazł się Gdański Uniwersytet Medyczny i na 16. Politechnika Gdańska.

- Nie jestem do końca usatysfakcjonowany, chociaż z rankingu wynika, że należymy do pierwszej ligi - mówi prof. Henryk Krawczyk, rektor Politechniki Gdańskiej. - Na Politechnice Gdańskiej działamy w myśl hasła, że wszystko można poprawić i udoskonalić. Ciągle chcemy być lepsi. Są rankingi, w których nasza uczelnia plasuje się w czołówce, np. 10. Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń - z tego badania wynika, że absolwenci PG dobrze zarabiają - 3. miejsce pod względem wysokości płac w Polsce. Rankingami trzeba się przejmować, ale nie są one najważniejsze. Dla mnie przede wszystkim liczą się wielkie osobowości, które swoją pracą i zaangażowaniem rozwijają naszą uczelnię.

W rankingu po PG dopiero na 60. miejscu pojawia się Akademia Morska w Gdyni, na 65. Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku, a na 73. Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni.

Poza głównym rankingiem przygotowano też ranking uczelni pod kątem specjalizacji. I tak wśród uczelni klasycznych na 19 uczelni Uniwersytet Gdański zajął 4. miejsce. W rankingu akademii wychowania fizycznego na 6 uczelni 2. zajęła Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. A wśród uczelni medycznych - Gdański Uniwersytet Medyczny zajął 2. miejsce na 10 uczelni.

Wśród uczelni technicznych Politechnika Gdańska zajęła 5. miejsce, Akademia Morska 19. a Akademia Marynarki Wojennej 23. na... 23 uczelnie.

Miejsca

Opinie (65) 1 zablokowana

  • Baju baju... (1)

    Na pewno Polityka policzyła indeks h dla 100 tys zatrudnionych na
    państwowych uniwersytetach... I kosztowało ją to tyle co standardowy
    tekst czyl 3 tys PLN

    • 12 8

    • Nie rozśmieszajcie mnie. UG w czołówce ...

      chyba jedynie produkcji bezrobotnych.

      • 6 3

  • Tak, poklepcie sie wzajemnie po plecach. Będzie fajnie.

    W końcu to wszystko nie za swoje pieniądze

    • 41 4

  • (9)

    Ciągle czytam jaki to UG jest super, innowacyjny itp. To powiedzcie mi gdzie go znaleźć bo przez 5 lat studiów spotkałem się z zupełnie czym innym.

    • 46 9

    • (1)

      jako kasjer w biedrze, jako kasjer w lidlu, jako kasjer w realu, jako kasjer......

      • 8 3

      • zmywaki w UK

        • 4 0

    • Jeśli trójmiasto ma bezrobocie na poziomie kilku procent, to znaczy że 95% ludzi jakoś z tym nie ma problemu? (6)

      Więc pytam - co z Tobą nie tak? Przebimbałeś jakoś studia? Nic z nich nie pamiętasz? Nie potrafisz się wysłowić? Impreza za imprezą? Wysłałeś w ogóle jakieś CV? Pytałeś znajomych, czy znajomi też ciągle na imprezach? No to gratulacje, jesteś właśnie w tych 5% :) Ja (studiach na UG) miałem pracę (w moim kierunku) jeszcze w czasie studiów, a potem tylko coraz lepsze stanowiska.

      • 8 10

      • Widocznie miałeś mocne plecy (1)

        W moim zawodzie ( po UG) praca jest tylko dziedziczna i po znajomości. O jakości usług świadczonych przez element nieprzygotowany, bez właściwych kwalifikacji, acz plecy i mamusie mający, trąbią media. Patrz sprawa rodziny z Pucka.

        • 7 5

        • Nie mam pleców, pracy dziedzicznej ani po znajomości, jestem po UG i mam się bardzo dobrze. Podobnie jak spora liczba moich znajomych. Trzeba tylko coś umieć i robić to, na co jest zapotrzebowanie.

          • 2 2

      • xyz

        A świstak siedzi i...

        • 0 0

      • (1)

        serio w to wierzysz? w bezrobocie rzędu 7-8%? brawo...

        • 2 1

        • W Gdańsku? Nawet mniejsze.

          3/4 rzekomych bezrobotnych robi na czarno.

          Pytanie jest inne, czy robota w butiku czy na kasie dla osoby z wykształceniem wyższym to szczyt ambicji? Bo o ile ze znalezieniem pracy w Gdańsku problemów nie ma, o tyle poszukiwania dobrej pracy już tak proste dla większości osób nie są.

          • 1 0

      • A na UG uczą się tylko z 3Miasta?

        Misiu obejrz sobie dane dot zatrudnienia ludzi w wieku 25--30 lat w Polsce
        z uwg. Pomorza i Warmii a nie wszyscy z 3Miasta.
        Wtedy ci nie tylko szczęka ale majtki opadną...

        • 1 0

  • Czy liczba cytowań jest miarodajna? (3)

    Czy naprawdę w dzisiejszych czasach jest tak, że liczbą cytowań można określać rangę uczelni? Nie znam się na tym ale nie wygląda to miarodajnie.

    • 29 1

    • Jak ktoś napisze bzdury do kwadratu

      to też będzie cytowany (w negatywnym kontekście jako antyprzykład), więc.. masz racje :-)

      • 8 0

    • w dodatku łatwiej jest

      cytować coś z dziedziny historii/socjologii/psychologii/...

      niż z termodynamiki/mechaniki płynów/wytrzymałości materiałów/...

      zresztą na uczelni technicznej to liczby a nie słowa wiodą prym a opis czegoś przy pomocy macierzy 2x2 to dla większości czarna magia - przykład tabelki w banku

      • 5 0

    • Zależy jak to liczą.

      Czy tylko cytaty w publikacjach filatelisjkich, jak i takowe publikacje wraz z wagą odpowiadającą ich wartości punktowej. Wtedy trochę sensu to, ale przy porównywaniu tych samych lub podobnych kierunków a nie całych uczelni. Jak brali pod uwagę dowolne publikacje i cytowania to jest to bez sensu. Bo traktowanie cytatu w jakimś miesięczniku dla pań domów z cytatem w "Science" jest absurdem.

      Drugą kwestią jest, że o ile jest to miernik dobrze oddający poziom nauki na uczelniach nie technicznych i nie medycznych (bo produkują one głównie publikacje) to w odniesieniu do uczelni technicznych najlepszym miernikiem jakości nauki są patenty i kasa jaką płaci biznes czy to na granty czy na wspomaganie kształcenia czy też za usługi kadry naukowej. W wypadku uczelni medycznych dużo istotniejsze jest dla mnie, że wykłada tam profesor będący doskonałym ekspertem w nowoczesnych metodach operacji serca, niż jakiś teoretyk, którego wywody o operacjach serca cytuje dużo osób. Po prostu na tych dwóch typach uczelni liczy się praktyka przed teorią.

      Dlatego uważam, że rankingi mają sens najwyżej dla poszczególnych wydziałów, najlepiej kierunków, a nie całych uczelni. Bo jak porównać inżynierię materiałową z historią?

      • 0 0

  • wylęgarnia bezrobotnych

    • 16 5

  • Jestem absolwentem UG, Wydz. Ekonomiczny,

    kierunek TiL (2000 r.), jeśli ten ranking jest prawdziwy to przez te 13 lat musiało się wiele zmienić.

    • 26 0

  • Czy to obiektywna ocena? (2)

    Jest mi bardzo przykro, że miejsce w rankingu uczelni określa się po ilości publikacji, zorganizowanych konferencji oraz liczbie zatrudnionych "profesorów"? a nie po ilości wdrożeń wynalazków technicznych i naukowych do przemysłu, gospodarki i życia społecznego? Stąd właśnie biorą się publikacje i inne gnioty pseudonaukowe oraz profesorowie mieszkający w Zakopanym a zatrudnieni w 12 uczelniach w całym kraju.

    • 24 2

    • (1)

      wiesz ile czasu zajmuje droga: od pomyslu do przemyslu? Po twoim poscie wnioskuje ze nie wiesz.

      • 0 1

      • Około 8 lat, w wypadku IT krócej, farmacji i medycyny dłużej. I co z tego?

        I tak jest to dobry miernik.

        • 0 0

  • Ściema

    Profesorowie traktują UG jak prywatny folwark wszystkie materiały (papier,kserowanie,planowanie ,urządzenia i komputery i inne) są używane w ich prywatnych uczelniach a te gnioty co piszą muszą z przymusem kupować studenci.które im nic do wiedzy nie wnoszą.Taka jest prawda za naszą kasę.

    • 20 3

  • UG vs PG (2)

    Heh, PG słabsze niż UG? Nie możliwe... Studiowałem tu i tu... Mam porównanie, UG jest dnem :D

    • 22 25

    • i ja tak myślę,

      i mam prawo, bo ukończyłem PG i UG.

      • 3 5

    • Niemożliwe piszemy bez spacji.... nie wypada robić takich błędów komuś kto podpisuje się mgr inż....... Swoją drogą również studiowałam na obydwu uczelniach i nie sądzę aby była aż taka wielka różnica... I na jednej i na drugiej uczelni są wydziały gier i zabaw. Pytanie czy na studiach chcesz się czegoś nauczyć, czy przyszedłeś tylko po papier...

      • 7 1

  • Prawda a fakt (22)

    Coś mi się zdaje, że część komentujących jeszcze nie zrozumiała, że coś takiego jak "prawda absolutna" w nauce nie istnieje. I nie rozumie, że faktów się nie ocenia, a co najwyżej przytacza.

    Faktem jest, że przy założeniach badania (indeksy cytowań) UG został zaklasyfikowany jako 6 w Polsce a GUMed na 10. Ani to dobrze ani źle. Po prostu tak jest.

    Ranking nie osądza, czy uczelnia jest to dobra czy zła. Nie klasyfikuje również jakości nauczania na uczelni (bo nie taki był cel rankingu).

    Wnioskiem z tego rankingu może być natomiast to, że nauki biologiczno-medyczne lepiej się publikują na świecie niż publikacje lokalnej marynarki wojennej. Ale nic tu o jakości nauczania (i subiektywnej ocenie przez studentów) nie ma mowy, a jakikolwiek osąd i porównanie uczelni w tej kwestii jest nieuprawnione.

    • 34 2

    • ale tytuł artykułu (4)

      już zawiera sugestię

      sama treść artykułu oraz cytowane wypowiedzi również nie mają charakteru przytaczania faktów

      stąd owa "część" komentarzy

      • 1 0

      • Tytuł stwierdza fakt: UG w czołówce - nic więcej, (3)

        ale już wartościowanie - "znaczy, że jest lepszy" jest problemem nadinterpretacji odbiorców.

        Jeśli uczelnia uplasowała się w rankingu (niezależnie od tego, czego on dotyczył) na 6 miejscu spośród 86 analizowanych szkół wyższych to można powiedzieć, że "jest w czołówce".
        Pierwszy akapit artykułu wyjaśnia założenia tego rankingu i wyraźnie mówi, że nie dotyczył on jakości studiowania.
        ******
        W komentarzach oczekiwałbym raczej "walki" zatrudnionych na trójmiejskich uczelniach i wytykania sobie pracowitości i jakości publikacji... Żart :)

        • 1 0

        • w czołówce (2)

          odnosi się do rywalizacji - dlatego jest to słowo chętnie używane przez komentatorów sportowych

          UG zajął 6 pozycję - to jest fakt.

          Nie mówię o pierwszym akapicie leczo tytule, który w założeniu autora miał wzbudzać emocje (a nie przedstawiać fakt).

          • 0 0

          • Czyli można powiedzieć, że artykuł i reakcja czytelników pokazują jak łatwo sterować można opinią publiczną

            Wystarczą chwytliwe słowa - klucze i już uruchamia się automatyczna reakcja. Bez głębszej refleksji o tym co rzeczywiście jest napisane. Redaktorzy zręcznie wodzą komentujących za nos - nie tylko zresztą w tym wątku. Znakomicie to widać w słowach kluczach poruszanych ostatnio na portalu: katolicy, geje, rowerzyści, czołg, śmieci...
            ******
            To oczywistość, ale dlaczego jako czytelnicy ciągle się łapiemy te triki?

            • 1 0

          • jastudentka

            ummm, leczo zjadłabym sobie ;-P

            • 0 0

    • W zasadzie to nie lepiej się publikują (biologiczno-medyczne)...

      A lepiej cytują... Takie badania są czasochłonne, więc raczej następcy będą bazowali na wcześniejszych wynikach, niż przez np 2 lata powtarzać eksperymenty. Inną sprawą są cytowania zagraniczne - pytanie na ile uczelnie są rozpoznawane na świecie. Ale to inna dyskusja :)

      • 3 0

    • No jest też problem z oceną wiarygodności tegoż rankingu (15)

      Policzenie indeksu cytować dla 86 uczelni to nie sa popierdółki,
      w sensie organizacyjno-finansowym...
      Rzekomo zrobiła to szkoła w Zielonej Dziurze na zlecenie ,,P''.
      Przecież szkoły są dofinansowywane na podstawie
      m.in. obowiązkowych sprawozdań nt. publikacji pracowników.
      Służą do tego nawet aplikacje komputerowe rejestrujące ww.

      A tu nagle jakiś magik z Zielonej Góry ma własny rejestr

      100% Tuskmenistan. Nic nie wiem nic nie wiedziałem...

      • 0 0

      • Metodologia badania opisana jest na stronach Polityki. (14)

        "Najwłaściwsze wydało nam się oparcie na mierzalnych parametrach naukometrycznych używanych przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przy ocenie parametrycznej jednostek naukowych uczelni wyższych i instytutów PAN oraz przez Narodowe Centrum Nauki i Narodowe Centrum Nauki i Rozwoju przy rozpatrywaniu wniosków o finansowanie badań w dyscyplinach nauk podstawowych i stosowanych. "

        ****
        Czyli nie tworzyli własnej bazy danych.

        • 0 0

        • Jeżeli nie tworzyli to nie jest to ranking Polityki tylko MNiSW (13)

          ciekawe czy ta baza jest dostępna publicznie czy też pan z Zielonej Dziury
          sobie dorabia sprzedając nie swoje do Polityki

          • 0 0

          • Baza jest bezpłatna i publiczna (12)

            • 0 0

            • baza czego? (11)

              • 0 0

              • Odpowiedź wyżej (10)

                Tytuł: Metodologia badania opisana jest na stronach Polityki.

                • 0 0

              • Wystarczy URL do bazy (9)

                widocznie jest problem skoro ciągle go nie ma...

                • 0 0

              • W artykule w Polityce (do którego odsyłam) (8)

                jest przedstawiona szczegółowa metodologia badania. Są także linki do baz danych.

                Jeśli jesteś zainteresowany podważeniem rzetelności badania, metodologią zbierania danych czy ograniczeniami wynikającymi ze sposobu weryfikacji danych to opublikuj krytykę - najlepiej w międzynarodowym czasopiśmie. Chętnie poczytam.

                • 1 1

              • Dużo kłapiesz ale w tym kłapaniu zero faktów (2)

                zamiast URLa dostaję litanię przypuszczeń
                na temat moich zainteresowań...

                śmieszny jesteś, nie?

                • 0 0

              • Wyszukiwarka (1)

                słowa kluczowe "ranking uczelni 2013" i "polityka".
                Znajdziesz odpowiedź na nurtujące Cię pytania.

                • 0 0

              • Indeks h pojawia sie jak królik z kapelusza.

                ht-tp://www.polityka.pl/nauka/1543851,1,ranking-uczelni-w-podziale-na-specjalizacje.read

                Jeżeli w tym tekście jest jakaś metodlogia to chyba kończyłeś
                UG

                • 0 0

              • Tu nie ma żadnej metodologii (4)

                ht-tp://www.polityka.pl/nauka/1543851,1,ranking-uczelni-w-podziale-na-specjalizacje.read

                Indeks h pojawia sie jak królik z kapelusza...

                • 0 0

              • Jest opisana tu (3)

                ht-tp://www.polityka.pl/nauka/1543847,1,zbiorczy-ranking-polskich-uczelni-akademickich.read

                Isą tam też linki do kolejnych stron

                • 0 0

              • Web of Knowledge nie jest ani publiczna ani darmowa (1)

                to produkt firmy Thompson-Reuters
                Licencję na niego wykupiło MNiSW a nie Polityka...

                Zatem to co zrobił pan prof. z Zielonej Góry to klasyka "polskiej
                paranauki". Sprzedał Polityce coś za co zapłacił podatnik...

                • 0 0

              • Wykonał pracę, za która otrzymał wynagrodzenie

                Za jego pracę zapłaciła Polityka. Pracą było wykonanie zestawienia (rankingu).

                Korzystał ze źródeł, które bezpłatnie udostępnia MNiSW. Wykonał przysługę również dla MNiSW - nie muszą płacić za wykonanie takiego zestawienia.

                Czyli podatnik na tym zyskał, a nie stracił.

                • 0 0

              • A tak przy okazji: możemy dyskutować bez inwektyw?

                W naszej wymianie zdań zdążyłeś już obrazić osoby pracujące na Uniwersytecie Zielonogórskim oraz pracowników Uniwersytetu Gdańskiego.

                Jesteśmy dorosłymi osobami a nie chłopcami w piaskownicy obrzucającymi się przezwiskami, prawda?

                *****
                To, że jesteśmy anonimowi nie zwalnia nas z obowiązku uszanowania innych.

                • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

V Ogólnopolska Studencka Konferencja Neurologiczna

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Organizmy jednokomórkowe to:

 

Najczęściej czytane