- 1 Koniec z nauką HiT-u w szkołach. Jest rozporządzenie ministerstwa (23 opinie)
- 2 Wielkie zainteresowanie naszą strefą (69 opinii)
- 3 Ruszyła rekrutacja uzupełniająca do przedszkoli i szkół podstawowych (18 opinii)
- 4 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (20 opinii)
- 5 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (66 opinii)
- 6 Juwenalia Gdańskie: koncerty i atrakcje (12 opinii)
Usunięto kamery zainstalowane w szkolnych łazienkach
Miały poprawiać bezpieczeństwo, uznano jednak, że szkolna łazienka jest przestrzenią intymną i kamery usunięto. Budzący kontrowersje monitoring w Szkole Pozytywnej w Kokoszkach został zdemontowany kilka dni po naszej publikacji.
Piotr Szeląg, wiceprezes zarządu Fundacji Pozytywne Inicjatywy, która prowadzi szkołę w Kokoszkach, tłumaczył, że łazienki szkolne składają się z dwóch części, a monitoring zwrócony jest w rejon umywalek i nie obejmuje miejsc, gdzie znajdują się np. pisuary czy toalety. Ten rejon pomieszczenia jest oddzielony.
Z kolei same urządzenia zamontowano ze względów bezpieczeństwa i w celach porządkowych.
- Były sytuacje, że dzieci włączały wodę, wpychały w umywalki papierowe ręczniki i uciekały. Zdarzały się incydenty, że dzieci się pobiły w toalecie i wówczas taka kamera pomagała zweryfikować i ustalić, co się stało - mówił dr Piotr Szeląg.
Systemy monitoringu: sprzedaż i instalacja
Kamery monitoringu zniknęły po naszej publikacji
Jak się dowiedzieliśmy, urządzenia jednak zdemontowano. Stało się to kilka dni po naszej publikacji.
- Oceniliśmy, że to rzeczywiście jest przestrzeń intymna. Uznaliśmy, że położymy nacisk na element wychowawczy i prewencję w postaci dyżurów nauczycielskich - mówi Piotr Szeląg.
Nasz rozmówca podkreśla, że choć rozumie motywację dyrektora, części rodziców i nauczycieli, to "trzeba włożyć większą energię w bezpośrednią pracę".
- Postawiliśmy sobie wyższe wymagania pedagogiczne i edukacyjne, w naszej placówce skupiamy się na dialogu z rodzicami i dziećmi, uznaliśmy więc, że to dla nas większa wartość niż mechaniczny sposób kontrolowania zachowania - podsumowuje dr Piotr Szeląg.
Miejsca
Opinie (177) ponad 20 zablokowanych
-
2023-01-19 22:17
Dyrekcja pracuje pod dyktando rodziców
Może w końcu szkoła to będzie decydowała o zasadach, a nie roszczeniowi rodzice. W innych krajach Europy to nie do pomyślenia.
Szanowni rodzice, jak Wam się niepodobają działania szkoły to przenieście swoje wychuchane dziecko gdzie indziej, albo uczcie je sami.- 0 1
-
2023-01-19 21:23
Smutno
To bardzo zła decyzja pana Szeląga tym bardziej że nawet wyniki poprzedniej ankiety popierały obecność kamer.
- 1 0
-
2023-01-19 21:17
I zaraz po zdjęciu dalej grupa Ukraińcy chłopcy okradają w toaletach i terroryzują dziecko hetero normatywne w styd Gdańsk !!! Malo wam Henry po cały czas leje hejt a
- 0 0
-
2023-01-19 19:16
darmowa reklama szkoły pozytytywnych inicjatyw
- 0 0
-
2023-01-19 19:04
Ale bystrzak z tego szelaga...
- 0 0
-
2023-01-19 18:06
Świetnie! Teraz mają miejsce, gdzie mogą się ukryć i zażywać narkotyki.
- 0 1
-
2023-01-19 12:56
(1)
Problemem nie jest kamera a zabezpieczenie tego co zarejestrowała ta kamera przed niepowołanym dostępem. I tak większość nie zrozumie
- 5 0
-
2023-01-19 17:46
Ale co miała takiego drastycznego zarejestrować? Że Jasiu, oczko w głowie mamusi i syn idealny, nie umył rączek?
- 0 0
-
2023-01-19 17:33
Hahhaha, naruszano godność dzieci...a jak same z siebie robią pajaców w internecie na pikpokach i innych to jest spoko?:)
- 1 0
-
2023-01-19 17:33
Ludziom którzy nie planują niczego niedozwolonego, kamery nie przeszkadzają. Bo czym różni się umieszczenie kamery w części umywalkowej od kamery np. na peronie? Problem mają wyłącznie ci, którzy mają coś do ukrycia.
- 2 1
-
2023-01-19 09:38
(3)
Szkoda, że władze szkoły uległy nagonce medialnej i poddały się napaści grupy rodziców.
Demontując kamery, biorą poniekąd na siebie odpowiedzialność za wymuszanie haraczu, bójek i innych nieprzyjemnych zdarzeń jakie często mają miejsce w szkolnych toaletach lub szatniach.- 13 0
-
2023-01-19 10:37
Przecież to jest proste (2)
Zatrudnić ochronę w szkole i nie będzie bójek itp.
No to trochę kosztuje, niestety, ale widocznie taki wymóg czasów....
2-3 ochroniarzy, w umowie zawrzeć zakres pracy tj. sprawdzanie toalet, porządek na przerwach itp.
Skoro w firmach, nawet małych są, to co dopiero w w szkole na 1000 uczniów- 0 3
-
2023-01-19 10:41
Skoro uczeń jest nietykalny i nauczyciele nic nie mogą, to co może zrobić taki ochroniarz? (1)
- 4 0
-
2023-01-19 17:13
Ucznia nie może "tknąć" kadra
Ale może to zrobić ochroniarz egzekwujący regulamin szkoły oraz przepisy ogólne dotyczące wykroczeń i przestępstw (wandalizm, kradzież itp).
Pogadajcie z prawnikami- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.