• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uszczelkę z Arktyki "wynalazł" gdańszczanin

Izabela Małkowska
3 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Z kamerą w gdyńskim centrum monitoringu wizyjnego
Przed nurkowaniem w lodowatej wodzie Piotr Kukliński (w czerwonym kombinezonie) zawsze dokładnie sprawdza sprzęt. Przed nurkowaniem w lodowatej wodzie Piotr Kukliński (w czerwonym kombinezonie) zawsze dokładnie sprawdza sprzęt.

Żonę ma z Australii, przyjaciół w Anglii, Niemczech i Chorwacji. Na co dzień pracuje w sopockim Instytucie Oceanologii, ale nie tylko za biurkiem i nad mikroskopem. Bo zanim obejrzy przez niego dany eksponat, sam musi go sobie wyłowić z morza i przywieźć do laboratorium.



Czy o swojej pracy również możesz powiedzieć, że to twoja największa pasja?

Arktyka. Piotr Kukliński razem z kolegami z pracy nurkuje, na dnie morza szukając próbek potrzebnych mu do badań naukowych. Kiedy z łupami wraca do brzegu, okazuje się, że pozostawiony tam sprzęt jest zniszczony. Sprawcą okazuje się niedźwiedź polarny, który po zobaczeniu ludzi - ucieka w panice jak spłoszony kot.

- Ta praca to jedna wielka przygoda - uważa Piotr Kukliński, naukowiec w Instytucie Oceanologii w Sopocie. - Ubytek lodu arktycznego pozwala na tworzenie nowych map dna i eksplorowanie przez statki dziewiczych terenów. Mam wtedy okazję jako pierwszy zanurkować i zobaczyć to, czego jeszcze nikt inny przede mną nie widział.

Dla Piotra Kuklińskiego praca jest ogromną pasją, chociaż dla wielu mogłaby wydawać się nudna. Bo co pasjonującego może być w szperaniu w morskim dnie i odkrywaniu zależności pomiędzy organizmem, a środowiskiem w którym żyje? A jednak...

- Zanim usiądę za biurkiem i napiszę pracę naukową o wycinku badań, którym się zajmuję, muszę najpierw pojechać w teren - wylicza Kukliński. - Przeważnie jest to Spitsbergen. Tam po prostu biorę wiadro w rękę i daję nura do morza.

Później eksponaty z wiadra trafiają pod mikroskop. Znalezione np. na kawałku skały organizmy dostają swoje nazwy, często imiona osób, które miały duży wpływ na naukę.

- Nawet mój szef ma swojego robaka, którego nazwałem jego imieniem - śmieje się Kukliński. - Najczęściej jednak nazwy pochodzą od miejsc, w których dany organizm znalazłem.

Piotr Kukliński specjalizuje się w tzw. dnie twardym, czyli kamieniach i litej skale, oraz w grupie organizmów o nazwie mszywioły. Dlatego jeździ nad Morze Arktyczne, tam jest ich tam szczególnie dużo. Ciągle odkrywa strategie życiowe u organizmów arktycznych, które potrafią być zaskakujące i niespotykane w innych rejonach świata.

- Jeden z organizmów, którym się zajmuję, tak przystosował się do otaczającego go środowiska, że potrafi wbudowywać w swoje ciało ziarenka piachu, a kiedy trzeba wyrzuca je z siebie, regulując tymi ładunkami pływalność - opowiada Kukliński. - To mszywioł, który wygląda jak uszczelka i nawet tak go prywatnie nazywamy.

Na Spitsbergenie z kolegami Kukliński tworzy bazę eksperymentalną, np. do morza wstawia płytki kolonizacyjne i co roku sprawdza, co na nich osiada. To jakby monitoring, kontrola nad tym, co dzieje się w morzu.

Pod koniec października naukowiec wraz z zespołem: Piotrem Bałazy i Tadeuszem Stryjkiem jedzie na trzy miesiące na Antarktydę, na wyspę króla Jerzego. Nigdy jeszcze nie zbierał tam prób.

- Oprócz mszywiołów, będziemy szukac też jeżowców, które są obiektem badań mojego studenta Tomasza Borszcza - mówi naukowiec. - Będziemy też poszukiwać organizmów, dzięki którym porównam dwa ekosystemy polarne.

Zwieńczeniem wyprawy ma być wydanie albumu o życiu podwodnym z okolic polskiej bazy polarnej im. Henryka Arctowskiego.

- Zdjęcia zrobimy sami - mówi Kuklinski. - Chcemy nie tylko ukazać piękno podwodnego świata polarnego, ale również przybliżyć szerszej publiczności problematykę pracy biologów morza.

Opinie (31) 3 zablokowane

  • Respect ! (2)

    • 33 5

    • łał nasz lingwista błysnął, respect, text... masz jeszcze jakieś przebłyski?? (1)

      • 5 7

      • nie ale ja mam:) Gulix idz do kolegow bo maja winiacza only for you:D

        • 4 1

  • DDD (4)

    Czy o swojej pracy również mogę powiedzieć, że to moja największa pasja?

    Jestem polityczny, czytam gazety czyli zdecydowanie tak.

    • 6 6

    • a Czym Pan się zajmuje na codzień, jeśli można zapytać ? (1)

      • 1 5

      • siedzi w biurze bez okien i klamek

        • 3 5

    • (1)

      JoJu, opowiedz nam o swojej pracy jak byłeś ratownikiem wodnym. Jestes dla mnie supermenem. I do tego taki mądry i wierzący po katolicku i taki błyskotliwy. Opowiedz, ilu ludziom pomogłeś w życiu.

      • 2 3

      • Ach ta feministka, joju. A jaka ciekawa.

        • 0 0

  • No więc teraz Gdańsk ma się czym pochwalić.... (2)

    • 10 2

    • Nie zaczynamy zdania od "no więc".

      • 5 1

    • no jasne że tak

      u nas wszystko się robi z głową

      • 0 0

  • nie za zimo im tam?

    ja bym wolał na Bora Bora nurkować

    • 7 5

  • Najbardziej sprytnego i obiecującego robala, po którego odkryciu dużo się spodziewałem,

    ale ostatecznie nic z tego nie wyszło, bo okazał się takim samym zwykłym robalem jak wszystkie, które znałem do tej pory nazwałem: "Donald", natomiast największego nieudacznika, który na swoim siedlisku funkcjonuje tylko dlatego, że w okolicy od lat nie ma żadnego poważnego konkurenta zagrażającego jego marnej egzystencji nazwałem: "Budyń".

    • 23 8

  • Brawo, brawo, brawo !!! (1)

    Żeby sława tej uszczelki nie zanikła, proponuje nazwać ją od imienia jednego w wielkich Gdańszczan. Oto moje propozycje:

    1. Gunter Grass - może i wstąpił na ochotnika do Waffen SS, ale kto by to pamiętał teraz, kiedy jest lewackim autorytetem moralnym, przed którym kica sam Budyń,

    2. TW Bolek - przeskoczył płot na motorówce i wspólnie z Panią Krzywonos obalili komunę,

    3. Prezydent Budyń - wielki specjalista od hucznych otwarć budowy, erekcji i obrońcy zabytów (patrz Wyspa Spichrzów)

    4. Henryka Krzywonos - od niedawna wielki autorytet, rozmiaru XXXXXL

    • 19 35

    • za to tyś

      wzór nad wzory cnót wszelakich ...

      choć nie twierdzę, że ziarna prawdy nie ma w tym co mówisz - czepiam się sposobu

      • 4 2

  • Panie Piotrze kochany, przy następnym zejściu niech pan koniecznie poszuka programu wyborczego PełO, to takie cóś mniejsze od (3)

    mszyłowa i większe od bakteri hi hi hi

    • 12 16

    • (2)

      czy nie da się choć raz bez głupich politycznych komentarzy?? po pis sld psl to to samo przeca

      • 6 1

      • wszystko jest polityką, mój mały (1)

        nawet to co oglądasz, czytasz i komentujesz, to też jest twój polityczny wybór

        • 1 7

        • rozmawiasz ze swoim malym?? a raczej piszesz do niego?? lecz sie czlowieku...

          • 7 1

  • Czy nie można by (1)

    zająć mszywiołami panów i panie z urzędu miejskiego?
    Tak ich wysłać z tymi widerkami, może nawet gdzieś dalej.... Na Marsa może

    • 4 0

    • Plan dobry:)

      Nasa chce wyslac ludzi na marsa w 2020 roku:) pakujemy ich do rakiety i wysylamy ?? W koncu bylby jakis pozytek z nich:D

      • 0 0

  • Czy twoja praca to też twoja pasja? (3)

    Napiszcie co porabiacie i jakie zawody mogą być pasją ludzi je wykonujących.

    • 3 0

    • Praca...

      Praca jest moją pasją! Mogę godzinami patrzeć jak ktoś pracuje:)!

      • 2 0

    • Moim tak. Kocham samoloty, a pracuje jako Mechanik lotniczy. Pozdro

      • 3 0

    • Jestem Instruktorem nurkowania, a moja praca jest zdecydowanie moją największą pasją. Pozdrawiam

      • 0 0

  • Brawo Piotrusie, tylko pamietajcie zeby zabracv dobrego zooma na Antarktyde - i umiescic w albumie zdjecia FORAMSOW!

    • 3 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie miasto jest siedzibą władz województwa Pomorskiego?

 

Najczęściej czytane