• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

WF w szkole średniej nie taki straszny? Młodzież chce być aktywna

Wioleta Stolarska
11 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (56)
  • WF w szkole
  • WF w szkole
  • WF w szkole
  • WF w szkole
  • WF w szkole
  • WF w szkole
  • WF w szkole

Czy dzieci i młodzież nie ćwiczą i unikają udziału w zajęciach z WF-u? Eksperci przestrzegają, że kondycja nastolatków z roku na rok jest coraz gorsza. A w dobie smartfonów i gier komputerowych dzieci na zajęcia wychowania fizycznego coraz częściej przynoszą zwolnienia i zamykają się w świecie cyfrowym. Jednak moda na bycie aktywnym w Polsce ma coraz więcej zwolenników również wśród młodszych osób. Młodzież przyznaje, że chodzi na siłownię czy trenuje wybrane dyscypliny sportu, dzieci chętnie rywalizują w zawodach sportowych. Jak to jest z tym WF-em w szkole? Czy szkoły wspierają sport?



Matura z WF-u czy religii. To czeka przyszłych maturzystów? Matura z WF-u czy religii. To czeka przyszłych maturzystów?

Szkolne lekcje wychowania fizycznego:

Według Ministerstwa Sportu i Turystyki ponad 30 proc. dzieci w Polsce nie ćwiczy na WF-ie z powodu zwolnienia lekarskiego, a 75 proc. regularnie opuszcza zajęcia na podstawie jednorazowych usprawiedliwień od rodziców.

Z kolei Ministerstwo Zdrowia alarmuje, że kondycja dzieci i młodzieży jest gorsza, zarówno jeśli chodzi o otyłość, jak i nadwagę. Według badań tylko 20 proc. dzieci wpisuje się w kryteria Światowej Organizacji Zdrowia dotyczące codziennej aktywności fizycznej. Powinna ona trwać minimum godzinę.

Moda na "bycie fit" trwa



Aż 80 proc. polskich dzieci prowadzi siedzący tryb życia, mniej niż 20 proc. uczestniczy w zorganizowanych zajęciach sportowych, jedynie 50 proc. korzysta z transportu wspierającego aktywność fizyczną, jak np. jazda na rowerze czy hulajnodze.

Rodzice, to prawda, wożą dzieci autami, ale również na zajęcia sportowe, ok. 50 proc. rodziców wspiera aktywność fizyczną dzieci, kupując im sprzęt do ćwiczeń, opłacając zajęcia sportowe czy zachęcając do aktywności fizycznej w domu, na placach zabaw czy siłowniach pod chmurką. Dorośli sami coraz częściej chodzą na siłownię, fitness czy jogę, chwalą się wykonanym treningiem czy liczbą pokonanych kilometrów, oczywiście z mapką. W miastach organizowane są imprezy biegowe, a co roku przybywa również "morsów".

Skoro więc cała Polska biega, morsuje, jeździ na nartach czy rowerze, jak to możliwe, że dzieci i młodzież siedzą, a właściwie ledwo się ruszają?


  • WF w szkole
  • WF w szkole
  • WF w szkole
  • WF w szkole
  • WF w szkole
  • WF w szkole

Czy szkoła zachęca do uprawiania sportu?



Lekcje wychowania fizycznego w szkołach to dla uczniów nie tylko niezbędna porcja ruchu, ale też okazja do oderwania się od książek i nauka gier zespołowych czy zasad zdrowej rywalizacji. Jak przekonać nastolatków, że ruch może być świetną zabawą, a nie przykrym obowiązkiem?

Dzieci, które regularnie ćwiczą, są bardziej pogodne, lepiej radzą sobie z trudnościami, a przede wszystkim ze stresem. Ile godzin WF-u mają nastolatki w szkole średniej? Jak wygląda program zajęć?

- Klasy licealne mają 3 godziny wychowania fizycznego w tygodniu. W klasach I i II to 2 godziny WF i 1 godzina zajęć na pływalni. Klasy III i IV mają do wyboru: 3 godz. WF albo 2 godz. WF i 1 godz. basenu - to zależy od liczby osób chętnych na zajęcia na basenie. Wszystkie klasy mają taki sam rozkład treści programowych. To nauczyciel decyduje, w jakiej kolejności realizuje tematy lekcji i której dyscyplinie poświęca więcej czasu. Chodzi o to, by zajęcia były dopasowane również do tego, czym nasza młodzież się interesuje, co chce robić. Robiąc zaliczenia, jak np. skok przez kozła, który na pewno większość starszych osób pamięta i nie zawsze dobrze wspomina, nie przekonamy ich do tego, że WF może być fajny - wskazuje Sylwia Hulbój, nauczyciel wychowania fizycznego w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 7 w Gdańsku.

  • WF w szkole
  • WF w szkole
  • WF w szkole
  • WF w szkole
  • WF w szkole
  • WF w szkole
  • WF w szkole
  • WF w szkole
  • WF w szkole
Jak wiadomo, dzieci i nastolatki nie lubią nudy i monotonności. Nie przekona ich więc cały semestr grania w siatkówkę czy robienia fikołków.

Na szczęście, jak przekonuje Sylwia Hulbój, w szkole możliwości rozwijania sportowych zainteresowań jest dużo, a będzie jeszcze więcej. Jednak nie kryje też, że wiele zależy również od nauczycieli i ich podejścia.

- Amatorzy gier zespołowych i lekkoatletyki mogą być całkiem zadowoleni, ale uczniowie, którzy nie są mocni w tych dyscyplinach, mogą próbować czegoś innego. Zajęcia na basenie, gimnastyka, fitness czy siłownia, tenis stołowy. W naszej szkole mamy duże zaplecze sportowe, które cały czas powiększamy. WF nie może być nudny i sztampowy, tak jak nie jest taka nasza młodzież. Każdy z nich jest inny, ma różne zainteresowania i często woli zapisać się na zajęcia, które sprawiają większą satysfakcję. U nas cieszą się one dużym zainteresowaniem, to m.in.: piłka ręczna, fitness, siłownia, koszykówka, siatkówka, judo, które są prowadzone przez nauczycieli wychowania fizycznego w ramach zajęć z programu SKS oraz WF z AWF, jak również z UKS Conrad. W szkole organizowane są turnieje międzyklasowe w koszykówkę i piłkę nożną, które również cieszą się dużym zainteresowaniem ze strony zawodników i kibiców - dodaje.

Niechęć do ruchu. Zwolnienie z wychowania fizycznego rozwiązaniem?



Wielu uczniów z różnych przyczyn unika lekcji wychowania fizycznego. Oprócz rzeczywistych problemów ze zdrowiem część uczniów po prostu nie chce ćwiczyć.

Czasem niechęć do WF-u u dziecka spowodowana jest lękiem przed reakcją otoczenia. Nie każdy uczeń jest przecież urodzonym sportowcem. Kolejnym powodem jest też nadmiar czasu spędzany w świecie cyfrowym. Po co mają się męczyć rywalizacją zespołową na boisku, skoro mogą rozegrać mecz przed ekranem komputera?

W dobie smartfonów, aplikacji czy gier komputerowych gorsze wyniki czy słabsza motywacja nie powinny dziwić. Jednak z drugiej strony możliwości do rozwijania aktywności jest coraz więcej, a czasem to również te urządzenia mogą do nich zachęcać.

- Czasem nawet niewielka zmiana sprawia, że dzieci i młodzież zaczynają chodzić na WF z większym entuzjazmem i ciekawością. WF powinien dawać możliwość znalezienia swojej dyscypliny, którą się lubi, i zachęcać do wysiłku fizycznego. Lekcja WF oprócz nauki powinna nieść elementy zabawy, wyzwalać endorfiny - przekonuje Sylwia Hulbój.

Miejsca

  • VII LO Gdańsk, Tytusa Chałubińskiego 13

Opinie (56) 2 zablokowane

  • 30 lat temu moja ówczesna dziewczyna mawiała, że nie będzie się tarzać po syfiastej podłodze

    i efekt jest tego taki, że parę lat temu jak ją spotkałem przypominała wieloryba, tłuszcz wylewał się zewsząd. Ja jako chłopak tarzałem się po tej syfiastej podłodze i od 30 lat mam taką samą masę ciała m.in. z tego względu że kontynuuję to tarzanie się do dnia dzisiejszego. Amen

    • 8 9

  • nauczyciel WF

    dawno temu gdy chodziłem do Conradinum
    nauczycielem wf był pan
    Leon Wallerand, bardzo dobry trener piłki ręcznej klubu Wybrzeże.
    Prowadził lekcje wf-u bardzo dobrze.

    • 4 0

  • Wf w szkole niepotrzebny

    Promowanie chudych
    Sam decyduje jakim chcę być

    • 2 5

  • W Sopocie w podstawówce nr 8

    Sa Panowie od wf tak leniwi, ze puszczają filmy o sporcie. Kumacie?!?;? Dzieciaki nie potrafią przewrotu w przód, podstaw!!!!!! Żenada!!!!

    • 5 0

  • Zależy od prowadzącego

    W podstawówce dosyć lubiłem WF, w gimnazjum uwielbiałem, bo na każdych zajęciach niezależnie od pogody graliśmy w piłkę a nasz wuefista zawsze grał razem z nami. W liceum za to bardzo nie lubiłem, bo same zajęcia trwały 30-35 min z czego co najmniej 20 min to była rozgrzewka a potem chwila w siatkę czy kosza. Rozgrzewka jest ważna ale nie może być sensem zajęć.

    • 4 2

  • Braki w infrastrukturze

    Sama pamiętam, jak w czasach szkolnych nauczyciele potrafili komentować, że uczniowie przychodzą na ich lekcje po WF i śmierdzą. Mimo że u nas akurat były prysznice, to przerwa trwała 10 minut, a w grupie było po kilkanaście osób. Szczególnie dziewczyny to odstraszało od ćwiczenia. Dodać do tego presje rówieśników i jest przepis na porażkę wychowania fizycznego w szkole

    • 7 0

  • Wf w szkołach to jedna wielka patologia i nieporozumienie (1)

    Wf w środku zajęć szkolnych, brak dostępu do pryszniców, nauczyciele często rzucana na każdych zajęciach piłkę nożną i hulaj dusza - tak to wygląda

    W sp 19 na Oruni jest jeden nauczyciel który za każdym wf bierze do parku oruńskiego na bieganie przez 90 minut dookoła całego potoku (2km od szkoły) - ch czy to pada, czy zima, czy śnieg - w krótkich spodenkach, a potem połowa klasy chora

    • 10 0

    • już wolałbym to bieganie niż granie w piłkę nożną co zajęcia. Chociaż z tym ze w każdą pogodę to już średnio.

      • 0 1

  • Najgorsze na WFie jest to,że przeważnie wfista rzuci piłkę i grajcie codziennie to samo

    Zawsze byłam aktywnym dzieckiem, bawiłam się na podwórku, grałam w piłkę, jeździłam rowerem i na rolkach. W podstawówce wf był ok, bo graliśmy w unihokeja, w piłkę, kosza, biegi, czasem jakieś skoki wzwyż i ogólnie lekkoatletyka, gra w dwa ognie itp. Był też basen. Często brałam udział w zawodach biegowych, koszykówki czy też piłki nożnej.
    Później w gimnazjum była masakra, bo codziennie graliśmy w siatkę i nic więcej, a ja nie lubiłam siatki, więc często miałam zwolnienie. Obrzydziło mi to WF strasznie.
    W liceum było bardziej zróżnicowanie, częściej na zewnątrz, choć i tak często wfistka zgadzała się, żeby np. przebiec dwa kółka wokół szkoły lub boiska, a resztę czasu możemy się uczyć do sprawdzianu.
    Uważam, że na WFie powinno się robić różne rzeczy - spacery, basen, gra w gry zespołowe, lekkoatletyka, ale też i trochę teorii, fizjo itd. Dzieciakom trzeba urozmaicać zajęcia, pokazywać nowe ciekawe rzeczy.
    Dziś jestem aktywna fizycznie - rower, basen, wędrówki po górach. Ale wspomnienia z gimnazjum są straszne

    • 5 0

  • Rodzic

    Żeby WF był atrakcyjny powinno się wrócić do zawodów międzyszkolnych ze wszystkich dyscyplin my jeździliśmy na wszystkie zawody i każdy się starał żeby mógł jechać

    • 3 4

  • (1)

    Jak chodziłem do szkoły zawsze czekałęmna WF mimo, że nie byłem dobry w sporcie. Ale można było wstać z ławki i pobiegać za piłką. Nie mam pojęcia co trzeba miećw głowie, żęby zwalniać sięz WFu.

    • 2 4

    • Omg

      A ja nie mam pojęcia co trzeba mieć w głowie żeby myślec, że jak ja coś lubię to wszyscy też muszą to lubic. Ludzie są różni. Nie każdy jest identyczny jak ty.
      Trochę szerszych horyzontów życzę

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

I Ogólnopolska Konferencja Ginekologii, Położnictwa i Chorób Piersi MEDFEM

konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Do kości płaskich u człowieka zaliczamy:

 

Najczęściej czytane