• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W pogoni za karierą

Jacek Stańczyk
14 marca 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Kolorowe stoiska, przedstawiciele banków (m.in. Millennium, GE Money), linii lotniczych (Lufthansa), firm doradczych (Deloitte) i medialnych (Reuters) oraz tłum ciekawskich studentów - tak wyglądał Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego pierwszego dnia targów pracy gdańskiej edycji Dni Kariery - przedsięwzięcia organizowanego przez organizację studencką AIESEC.

O tym, że imprezy tego typu przynoszą same korzyści nie trzeba nikogo przekonywać. Młodzi ludzie mają niepowtarzalną okazję porównać oferty pracy, praktyk i staży kilkudziesięciu firm oraz znaleźć dla siebie tę najodpowiedniejszą. Z kolei dla pracodawców jest to doskonała okazja, aby zareklamować swoją firmę - im więcej młodych ludzi złoży potem swoją aplikację, tym większe prawdopodobieństwo wyłonienia spośród nich tych najlepszych.

Najlepszy sposób na znalezienie pracy to:


To, że firmom zależało na przyciągnięciu uwagi do swojego stoiska było widać gołym okiem. Kolorowe foldery, breloczki, długopisy, podkładki pod myszki, słodycze, kawa, a nawet ... małe gumowe antystresowe domki to tylko niektóre z pomysłów na zdobycie chwili zainteresowania. Jak bowiem można się było na targach przekonać firmy chcą studentów zatrudniać i nie boją się w nich inwestować. Co więcej, wymarzoną pracę ma szansę znaleźć dosłownie każdy, niezależnie od kierunku studiów.

- Wbrew obiegowej opinii to nie jest tak, że w banku pracować mogą tylko osoby studiujące bankowość czy ekonomię. Firmy się rozwijają i potrzebują ludzi o różnych kwalifikacjach i umiejętnościach. My również takich szukamy i dlatego dzisiaj tu jesteśmy - zapewniał nas Wojciech Podedworny z GE Money Bank, a wtórowali mu inni wystawcy.

Co ciekawe, o miejsce na targach pracodawcy musieli rywalizować. -Dni Kariery ciągle się rozwijają, a tym samym cieszą się coraz większym zainteresowaniem. W zeszłym roku mieliśmy około 40 firm, w tym mamy już 45, a i tak wielu musieliśmy odmówić - powiedział Krzysztof Piątkowski z AIESEC.

Optymizmem tryskali studenci, którzy podkreślali, że mają niepowtarzalną okazję porozmawiać ze swoimi przyszłymi być może pracodawcami. Oczekiwania były wśród nich zróżnicowane. Jedni od dawna wiedzą, z którą z firm chcieliby się w przyszłości związać i od razu podchodzili do wyznaczonego stanowiska. Inni z kolei ciągle szukają własnej ścieżki rozwoju, dlatego wypytywali wszystkich o wszystko. Ot, chcieli po prostu trafić na coś w sam raz dla siebie. I jedni i drudzy cieszyli się, że taką szansę mają.
Dni Kariery to największe targi ofert staży, praktyk i pracy organizowane od 15 lat przez międzynarodową organizację studencką AIESEC. Odbywają się w czołowych ośrodkach akademickich w Polsce ( Gdańsk, Katowice, Kraków, Lublin, Łódź, Poznań, Toruń, Wrocław, Warszawa). Każdego roku bierze w nich udział ponad 50 tysięcy studentów i ponad 150 firm. Tegoroczna impreza odbywa się pod hasłem "Twoja przyszłość zależy od Ciebie".

W Dni Kariery oprócz dnia targowego wchodzi również Akademia Umiejętności. - Jest to bardzo ważny merytoryczny element całego wydarzenia. Polega mianowicie na cyklu bezpłatnych szkoleń, warsztatów i prezentacji prowadzonych przez firmy, ale również indywidualnych trenerów. Tematyka tych zajęć jest różna, a w tym roku skupiliśmy się na takich zagadnieniach jak finanse, przedsiębiorczość, odpowiedzialność społeczna biznesu. Nie zabraknie również standardowych już szkoleń planowania kariery, czy rozwoju własnej efektywności - charakteryzuje Akademię Krzysztof Piątkowski.

W tym roku Akademia Umiejętności odbędzie się jeszcze w dniach 14 i 15 marca na Wydziale Zarządzania UG. We wtorek miał bowiem miejsce pierwszy dzień wykładów. Spotkania gościły w Bibliotece Głównej UG oraz na Wydziale Prawa i Administracji UG. Wszystkie informacje uzyskać można na stronie internetowej www.dnikariery.pl

Opinie (97) 5 zablokowanych

  • ja szukam pracy, ale pracy za wiecej niz 600zł niż daje np. taka jedna firma IT z tego artukułu :)

    nie bede wybrzydzał, aby związana byla z informatyką, ale moze być każda inna dzidziną. Jestem młody to na początek moze być każda praca. Programowanie odpada bo to nie jest moja pasją...

    teledzwonienia (telemarketing), przedstawiciel handlowy- odpadają, czemu? domyślcie sie sami....

    • 0 0

  • mlodzi ludzie wyjezdzajcie!

    opanujcie jezyk angielski i wyjezdzajcie na rok-dwa lata uzbieracie na mieszkanie
    tylko nie na zmywak!!
    a za dwa lata majac nadzieje ze cos sie zmieni ,przyjedziecie i ocenicie! nie warto marnowac mlodosci!
    powodzenia! olac wyzysk i zludne nadzieje.wyjechac.
    jestem inzynierem po PG (2lata) zarabiam na reke 2600euro
    nie chwale sie pisze tylko zeby pokazac ze polacy nie tylko na zmywaku i przy miotle pracuja.

    • 0 0

  • pięknie, pieknie

    to pieknie koleszko...

    • 0 0

  • a ja jestem po zawodowce i wyciagam 2400 zl na miesiac i nie musze uciekac jak szczur z kraju.

    • 0 0

  • moim zdaniem przedstawianie obecnej emigracji "zarobkowej" wywołanej wysokim bezrobociem jako tragedii naodowej, mimo wszystko wyjdzie nam na dobre
    nie ma sie co czarować że wyjechali najlepsi
    najlepsi radzą sobie w Polsce nieźle
    wyjeżdżają ludzie którzy w kraju zajmowali stanowiska typu ochroniarz, kasjerka
    za chwilę wszystko sie wyrówna i płace w Polsce pójdą jeszcze wyżej:-)

    • 0 0

  • gallux - znam na pęczki wybitne osoby, które już wyjechały, bo w Polsce indywidualizm jest bardzo źle widziany.

    • 0 0

  • Bo gallux to zna tylko ochroniarzy i kasjerki :D:D:D :P

    • 0 0

  • Gallux faktycznie zna ochroniarzy i kasjerki.
    Ja z kolei znam tych innych, tych najlepszych właśnie. Znam dziewczynę, która wcale nie musiała wyjeżdżać, bo pracowała sobie spokojnie w banku za 4 tys. na rękę. Poszła z ciekawości na jakieś targi angielskich pracodawców i okazało się, że przeszła rekrutację i zaproponowano jej pracę w Anglii w banku za około 4 tys, ale funtów. Grzech by było nie wziąć.

    • 0 0

  • jeśli dużo ludzi wyjeżdza to zyskują też ci co zostają

    Przynajmniej żaden pożal sie Boże "pracodawca" nie chodzi i pierdzieli że "na pana miejsce jest 10 chętnych"
    I dlatego taki mechanik po zawodówce może zarabiać 2400 zl netto zamiast 650 zl na czarno (więc nie obrażaj tych co wyjeżdzają tylko podziękuj)

    • 0 0

  • o swojej karierze zaczyna się mysleć na pierwszym roku studiów
    jeden jak dojdzie na wykłady i wróci to juz na nic wiecej oprócz balangi nie ma siły
    drugi już na pierwszym roku studiów mysli co bedzie dalej
    i oni nie bedą wyjeżdżać
    a jeżeli tym kwiatem ma być np bolo to zdaje sie że wrócił z podwinietym ogonem
    a taki wybitny:-)
    bojówkarz i zadymiarz
    ale tam gdzie był pewnie nikt o PO nie słyszał i nie było sie z kim żreć:-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Zając szarak, który licznie występuje w trójmiejskich lasach, jest:

 

Najczęściej czytane