- 1 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (65 opinii)
- 2 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (16 opinii)
- 3 Podwyżki w szkolnictwie nie dla wszystkich? "Jesteśmy pomijani" (188 opinii)
- 4 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jakie zasady? (25 opinii)
- 5 Egzamin ósmoklasisty 2024. Mamy arkusze z angielskiego (10 opinii)
Szef obrony narodowej Aleksander Szczygło, zdecydował się pisać o "Wolności słowa w prawie administracyjnym". Trudno jednak stwierdzić, że jego dzieło wyczerpuje to zagadnienie. Swoje przemyślenia na temat m. in. cenzury Szczygło zmieścił na 43 stronach, a zaznaczyć trzeba, że spora część pracy to spis źródeł, z jakich korzystał.
Tym dwóm pracom ważnych polityków przyjrzeliśmy bliżej. Trzeba zaznaczyć, że wgląd do prac mają nieliczni. UG pilnie strzeże swoich tajemnic. Droga do archiwum wiodła więc bardzo sformalizowanym szlakiem.
W składzie Rady Ministrów są też inni trójmiejscy politycy. Odpowiedzialna za politykę zagraniczną państwa Anna Fotyga ukończyła w 1981 roku na UG handel zagraniczny. Trzy lata później prawo skończył Konrad Kornatowski, który od dwóch miesięcy jest szefem polskiej policji. Plejadę wysokich urzędników uzupełnia Janusz Kaczmarek.
Minister spraw wewnętrznych i administracji swoją pracę magisterską pt. "Granice dozwolonej działalności dziennikarskiej" obronił na ocenę bardzo dobrą.
- Prawo jest szalenie rozwijającym kierunkiem, który otwiera nowe horyzonty - wyjaśnia dr hab. Jarosław Warylewski, dziekan Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. - Nie uczymy kodeksów na pamięć, ale logicznego myślenia i wysuwania własnych wniosków.
Gdański wydział prawa "spłodził" na przestrzeni kilkunastu lat szefów najważniejszych resortów w państwie. Dlaczego wcale się tym nie chwali? - Politycy są różni: lepsi albo gorsi - zaznacza Warylewski. - Chętnie szczycilibyśmy się absolwentami, ale specjalnie tego nie robimy. Nie czujemy się odpowiedzialni za tych, którzy kończyli naukę na uniwersytecie. Ludzie są przecież różnie postrzegani przez opinię publiczną.
|
|
Opinie (156) ponad 10 zablokowanych
-
2007-04-13 14:55
7:32
i jeśli popierasz rząd PiS (w oryginale jest tu "służalczo", czyli taki przymiotnik, z którego nic praktycznie nie wynika) to masz naturę kapusia
(pod "Serca dla partii bijące")
te perły demagogii to nie na mają prostą głowę- 0 0
-
2007-04-13 10:27
Kaczmarek - ten sam, którego synuś
otrzymał od LEKa miejsce na wydziale Prawa i Administracji? Niezły będzie z synusia prawnik, pewnie tak dobry jak tatuś, co przed Trybunałem stanie.
- 0 0
-
2007-04-13 09:16
baja
Wiesz jeżeli Ty byś mi zarzuciła nie na forum lecz opisała w prasie i podała moje i swoje dane , na pewno bym cie podała do Sądu , bo to akurat by było kłamstwo :) Chcesz spróbowac to zrób to , a spotkamy się w Sądzie:))))
- 0 0
-
2007-04-13 09:07
baja
Wiesz co proszę o cytat ,ze stwierdzeniem w którym miejscu wypowiedzi napisałam ,ze p.Ceynowa był faktycznie "winny". Proszę przeczytaj tekst bez negatywnych emocji.
- 0 0
-
2007-04-13 07:58
"Czy istnieje wśród inteligencji moda na antykaczyzm?
Oczywiście, że istnieje. Skąd się bierze? Z poczucia zagrożenia i z kompleksów. Wiele grup inteligenckich doskonale czuło się w III RP. Nie tylko miało poczucie przynależności do opniotwórczej elity, lecz także po krótkim okresie pauperyzacji szybko zaczęło się bogacić. "
pisze Zdzisław Krasnodębski 10 IV br.
To inna wizja niż całej inteligencji zgromadzonej na tajnych kompletach w podziemiach PRL, żeby ratować Polskę przed komunizmem, na przekór pozostałym warstwom społecznym!
Nie trzeba być historykiem, żeby zauważyć, że to robotnicy ginęli w czasie zrywów w okresie PRL, a część inteligencji pracowicie uzasadniała wyższość panującego nam ustroju nad zgniłym zachodem.- 0 0
-
2007-04-13 07:32
wiemy
bajowe oskarżenia juz na portalu przerabialiśmy
Ty z nią Sopocianko nie dyskutuj, bo Ci udowodni, że jesteś złodziejką- 0 0
-
2007-04-13 00:24
Sopocianko,
to ja rzeknę tak:
JESTES POSPOLITĄ ZŁODZIEJKĄ, chodzisz po marketach i okradasz chowając po kieszeniach co się nawinie.
Dowody? Przedstawię, jak podasz mnie do sądu......- 0 0
-
2007-04-12 22:18
A czy Ceynowa złożył juz pozew?
Jezeli tak to "Wprost" nie moze narazie ujawniac swoich dowodów w sprawie , nastapi to dopiero w trakcie procesu.Mija się z celem ujawnianie dowodów przed procesem .Korzystniejsze jest dla gazety jeśli dojdzie do procesu , gdyz zakładając iz maja wiarygodne dowody to dowiemy sie prawdy , która bedzie zapewne na łamach mediów. Jeżeli gazeta ujawni obecnie zakładam wiarygodne dowody to p.Ceynowa sie wycofa i sprawa ucichnie. Część społeczeństwa zapomni o sprawie , a druga nawet nie usłyszy o zarzutach .Więc radzę czekac na bieg sprawy mam nadzieje w Sądzie .
- 0 0
-
2007-04-12 22:11
A gdzie odmawiam człowiekowi prawa do obrony?
Typowe dla Ciebie- wbrew faktom i cytatom ferujesz jedynie słuszne wyroki. GW szuka naczelnego - masz szanse.
- 0 0
-
2007-04-12 21:31
No ja też oczywiście nie znam na stopie osobistej czy towarzyskiej (trochę nie te progi) ale z tego co miałam okazję poznać, jawi mi się jako człowiek zadziorny, na pewno nie oportunista i nie grzecznie latający z donosami. Ja rozumiem że to były inne czasy, że ludzie się bali, ale... donosicielstwo trzeba mieć w charakterze.
Oczywiście mogę się mylić, na razie jednak nie mam podstaw do zakładania że tak jest.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.