• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyniki egzaminu ósmoklasisty 2022. Jak wypadli uczniowie?

Wioleta Stolarska
1 lipca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Wyniki tegorocznych egzaminów ósmoklasisty udostępniono w piątek, 1 lipca. Wyniki tegorocznych egzaminów ósmoklasisty udostępniono w piątek, 1 lipca.

Znamy wyniki egzaminu ósmoklasisty 2022. Od godz. 10 uczniowie mogą sprawdzać swoje wyniki, przed nimi teraz ostatni etap rekrutacji do szkół średnich. Jak informuje Centralna Komisja Egzaminacyjna, w tym roku uczniowie ósmych klas najlepiej poradzili sobie z egzaminem z języka angielskiego, najwięcej trudności sprawił im egzamin z języka niemieckiego i matematyki. Z egzaminami lepiej poradziły sobie również dziewczynki niż chłopcy.



Czy wynik z egzaminów był dla ciebie zadowalający?

Egzamin ósmoklasisty został przeprowadzony od 24 do 26 maja 2022 r. Uczniowie, którzy z przyczyn losowych lub zdrowotnych nie przystąpili do niego w powyższym terminie, napisali egzamin 13, 14 i 15 czerwca br.

Wyniki tegorocznych egzaminów ósmoklasisty udostępniono w piątek, 1 lipca. Za tydzień, 8 lipca, osoby, które podeszły do egzaminu, otrzymają zaświadczenia o wynikach szczegółowych.

Jak sprawdzić wyniki egzaminu ósmoklasisty 2022?



Wyniki egzaminu ósmoklasisty. Jak wypadły w 2022 roku?



Do egzaminu ósmoklasisty w sesji głównej, tj. w maju 2022 r., na Pomorzu przystąpiło ok. 33 130 uczniów VIII klasy szkoły podstawowej, w tym 386 uczniów - obywateli Ukrainy. W Gdańsku ze 100 szkół 5880 uczniów, w Gdyni z 41 szkół 2776 uczniów i w Sopocie z 9 szkół 356 uczniów.

W całym kraju do egzaminu w maju przystąpiło ok. 502 900 uczniów, w tym ok. 6 150 uczniów - obywateli Ukrainy.

- Wyniki tegorocznego egzaminu pokazują, że uczniowie dobrze poradzili sobie z zadaniem z języka polskiego, które sprawdzało umiejętność odbioru tekstu kultury, w szczególności wyszukiwania w tekście informacji wyrażonych wprost i pośrednio. Z matematyki uczniowie wykazali się umiejętnością wykonywania prostych rachunków pamięciowych na liczbach całkowitych w sytuacji praktycznej. Na egzaminie z języka obcego nowożytnego ósmoklasiści rozwiązujący zadania z języka angielskiego oraz języka niemieckiego najlepiej poradzili sobie z zadaniem zamkniętym sprawdzającym znajomość funkcji językowych - informuje Irena Łaguna, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku.
  • Przykładowe zadania z egzaminu i rozwiązania uczniów.
  • Przykładowe zadania z egzaminu i rozwiązania uczniów.
  • Przykładowe zadania z egzaminu i rozwiązania uczniów.
  • Przykładowe zadania z egzaminu i rozwiązania uczniów.
  • Przykładowe zadania z egzaminu i rozwiązania uczniów.
  • Przykładowe zadania z egzaminu i rozwiązania uczniów.
  • Przykładowe zadania z egzaminu i rozwiązania uczniów.
  • Przykładowe zadania z egzaminu i rozwiązania uczniów.
Egzamin wskazał również umiejętności, które ósmoklasiści opanowali słabiej.

- Z języka polskiego trudność sprawiło uczniom między innymi zadanie z zakresu kształcenia językowego, sprawdzające umiejętność poprawnego używania znaków interpunkcyjnych (przecinka). Z matematyki trudne okazało się zadanie zamknięte, którego rozwiązanie wymagało umiejętności prawidłowej interpretacji zapisu wyrażenia algebraicznego. W przypadku języka angielskiego najtrudniejsze dla ósmoklasistów było zadanie otwarte sprawdzające znajomość środków językowych, natomiast uczniowie przystępujący do egzaminu z języka niemieckiego najniższe wyniki uzyskali za zadania otwarte sprawdzające znajomość środków językowych oraz rozumienie ze słuchu - dodaje dyrektor OKE w Gdańsku.
Szczegółowe informacje dotyczące wyników tegorocznego egzaminu ósmoklasisty będą dostępne w sprawozdaniu, które zostanie opublikowane na stronie internetowej Centralnej Komisji Egzaminacyjnej 19 września br.

Z informacji Centralnej Komisji Egzaminacyjnej wynika, że uczniowie ósmych klas najlepiej poradzili sobie z egzaminem z języka angielskiego - zdobywając średnio 67 proc., później z języka polskiego zdobywając średnio 60 proc. Najwięcej trudności sprawił im egzamin z języka niemieckiego - 50 proc. i matematyki 57 proc.

We wszystkich egzaminach lepiej poradziły sobie również dziewczynki niż chłopcy.

  • Średnie wyniki z egzaminów ósmoklasisty 2022.
  • Wyniki egzaminu ósmoklasisty w zależności od płci uczniów.
  • Wyniki egzaminu ósmoklasisty w zależności od lokalizacji szkoły.
  • Wybory uczniów co do egzaminu z języka obcego.

Ranking szkół średnich Trójmiasto.pl. Najlepsze licea i technika 2022



Rekrutacja do szkoły średniej 2022. Gdzie wpisać wyniki egzaminu?



Cały czas trwa rekrutacja do szkół ponadpodstawowych. Po otrzymaniu wyników egzaminów kolejnym krokiem jest uzupełnienie aplikacji w wybranych szkołach.

Do 13 lipca 2022 do godz. 14 uczniowie muszą samodzielnie wprowadzić do systemu oceny ze świadectwa ukończenia szkoły podstawowej oraz informacje o innych osiągnięciach odnotowanych na świadectwie. Osiągnięcia uczniów gdyńskich publicznych szkół wprowadzają ich macierzyste szkoły. Również do 13 lipca 2022 r. do godz. 15 uczniowie muszą dostarczyć zaświadczenie o wyniku egzaminu ósmoklasisty.

W Trójmieście rekrutacja do szkół ponadpodstawowych na rok szkolny 2022/2023 jest przeprowadzana w formie elektronicznej przy użyciu internetowego systemu. W systemie rekrutacyjnym powinniśmy znaleźć rubrykę "wyniki egzaminu ósmoklasisty" i właśnie tam wprowadzić konkretne liczby.

Opinie (185) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    No tak, angielski wypadł dobrze (26)

    Dlaczego?
    Bo dzieciaki chodzą od lat na prywatne lekcje, ponieważ nauczyciele szkolni nie nadają się do nauczania jezyka. Wymagają akcentu, którego sami nie mają. Bo skąd? Nie wychowali się za granicą. To często nie jest sukces nauczyciela tylko osoby która dawała korki ew ucznia naturalnie zdolnego lub takiego, który wie, że trzeba samemu zabrać się do roboty.

    • 109 59

    • czyli wina nauczyciela,

      Czyli gdyby angielski poszedł źle - to zasługa nauczyciela? Jak można mówić, że angielski poszedł dobrze, bo nauczyciele są słabi? Jeśli już to poszedł dobrze pomimo tego, że nauczyciele są słabi, ale to trzeba poprzeć czymś więcej niż z góry postawionymi założeniami, odpornymi na fakty.

      • 0 0

    • Ja chodziłem do szkoły publicznej i napisałem Angielski na 100%

      • 0 2

    • (1)

      Mój nie chodził prywatnie na angielski - 95 %, czyli da radę w szkole się nauczyć, co nie zmienia faktu, że szkoła uczy do egzaminu pisemnego a dużo gorzej jest z mówieniem. Zresztą tak było zawsze.

      • 24 0

      • Jak ty chcesz skutecznie nauczyć konwersacji przy 25 uczniach ?

        • 1 2

    • bo oglądaja filmy w oryginale

      gadają na discordzie ze znajomymi, graja w sieci z ludźmi z całego świata.

      • 4 0

    • Bullshit (1)

      Syn otrzymał 98 procent, nigdy nie brał korepetycji, uczył się sam, za granicą tylko sporadycznie na wakacjach. Zależy jakie dziecko urodzisz i czy mu się chce uczyć

      • 13 0

      • O to to to!

        • 0 0

    • głupoty (1)

      akcentu nie sprawdza się na egzaminie ósmoklasisty. Osoba , która udzielała korki też nie będzie miała akcentu, o ile nie była długo za granicą. Akcent w ogóle nie jest punktowany liczy się rozumienie, oraz wypowiedź pisemna oraz pewna znajomość gramatyki i pisowni - wszystko to jest poza akcentem. jak się chce zabrać głos, to najpierw trzeba mieć pewne rozeznanie, a nie pie...ć ogólne farmazony.

      • 23 0

      • Przecież najeżdżanie na nauczycieli to nasz polski sport narodowy. A potem zdziwienie, że nie ma komu uczyć...

        • 10 1

    • Co za bzdury!

      Egzamin jest pisemny, a nie ustny, więc co za farmazony sadzisz o akcentach. Widać, że nie masz pojęcia. Niech się jeden z drugim na lekcji uczy, to na korki chodzić nie będzie musiał.

      • 3 0

    • Jestem uczennicą klasy 8 i wiem jak to działa, dużo osób myśli że nauczyciele się nie nadają, nie wiem jak u was, ale w mojej szkole jest wspaniała nauczycielka, która przygotowywała nas do egzaminu, a tuż po nim zajęła się wymową i usunęła wielu osobom (w tym mi) blokadę językową

      • 4 1

    • Nie zawsze tak jest. Mój syn nigdy w życiu nie chodził na dodatkowe zajęcia z angielskiego i uczył go w szkole pan, który jest tuż przed emeryturą. Syn dostał 98%. Do języka trzeba mieć smykałkę, tak jak do wszystkiego a akcent nie jest ważny, ważna jest poprawna wymowa. Są to dwie różne sprawy.

      • 2 0

    • (1)

      67% średnia to dobrze? Mój syn ósmoklasista, który raczej jest słaby z angielskiego ma 89%.
      Drugi syn - szósta klasa, bez żadnych korepetycji, zrobił na 100% w 20 minut

      • 2 0

      • Ten z szóstej klasy to geniusz. Po to tobie ?

        • 3 0

    • co

      dostalem 100% z egzaminu nigdy nie uczęszczając na żadne dodatkowe zajecia

      • 1 1

    • Kto martwi się o akcent?

      A kto w ogóle martwi się o akcent w dzisiejszych czasach? Wypowiedź w języku obcym ma być zrozumiała, ale jeśli nie przebywasz z native speakerami na co dzień (najlepiej jako dziecko) to nigdy nie nabędziesz akcentu charakterystycznego dla danego obszaru. Poza tym jaki akcent jest wg ciebie właściwy? Jest ich wiele w samym UK czy USA czy innych krajach anglojęzycznych. Do tego każdy kto uczy się angielskiego jako kolejnego języka mówi z akcentem swojego kraju i nie ma żadnych kompleksów z tego powodu. Nie słyszałam, żeby ktoś wymagał idealnego akcentu od początkujących uczniów czy nawet studentów.

      • 3 0

    • (1)

      Bez przesady. wszystko zależy od nauczyciela. Mój syn nigdy nie chodził na dodatkowe lekcje. Zdał na 98%. Skończył zwykłą osiedlową podstawówkę.

      • 18 0

      • Bo się uczył czego nie chcą zrozumieć rodzice dzieci, które się nie uczyły. Słówka trzeba wkuć tak jak zresztą gramatykę

        • 7 0

    • Widać, że bąbelkowi źle wypadł egzamin i jak zawsze winny jest nauczyciel, który łopatą nie włożył wiedzy do głowy

      • 7 2

    • Angielski na egzaminie ósmoklasisty jest po prostu bardzo łatwy. (1)

      Zawsze tak było, wyniki z angielskiego zawsze były, są i będą najlepsze.

      • 14 1

      • No ale nie w tym roku, najlepszym językiem był hiszpański i włoski

        • 0 3

    • Są szkoły gdzie dobrze uczą, ale prawda jest również , żeby nauczyć się dobrze języka trzeba włożyć dużo dużo pracy, kosztem wolnego czasu

      • 3 0

    • (1)

      mam 100% nigdy na dodatowych zajęciach nie byłem. Takie pisanie to lobbowanie za tym, by nauczyciele gorzej uczyli, bo wtedy będą zarabiać na korepetycjach. Korki to wyciąganie pieniędzy.

      • 25 9

      • niczego nie masz

        ósmoklasiści nie siedzą na forum, nawet nie zaglądają na ten portal

        • 1 7

    • z angielskiego zajęcia prywatne do egzaminu? Przecież ten egzamin jest tak prosty że każdy bałwan go zda, serio. Nie trzeba tu żadnych prywatnych lekcji.

      • 10 3

    • Oczywiście

      ...że rację masz tylko częściowo. Nauczyciel nie musi wychować się za granicą, by mieć dobry akcent, wystarczą odpowiednie umiejętności, ale przecież skąd masz o tym wiedzieć.
      Oczywiście, są przypadki, gdzie faktycznie to dzięki "korkom" uczeń się podciąga, ale dzieciaki uczą się angielskiego wszędzie - youtube, TikTok, gry komputerowe. Ale skąd masz o tym wiedzieć, lepiej napier*^%ać na nauczycieli jak frustrat w internecie.

      • 30 1

  • ja bym chciał jeszcze zobaczyć jak szkoły wystawiały oceny. (25)

    rozkład populacyjny, ile szkół zaprzepaściło szanse dzieciaków zaniżaniem ocen, a ile na odwrót, podbiło oceny.

    • 27 7

    • Szkoly nie sprawdzaja wyniki w swoich uczniow (23)

      Według regulaminu egzaminu ósmoklasisty, prace uczniów są sprawdzane i punktowane przez specjalnie przygotowanych i przeszkolonych egzaminatorów powołanych przez dyrektora OKE. Egzaminatorzy nie mogą sprawdzać prac uczniów ze szkoły, w której pracują.

      • 10 2

      • nie o to chodzi, zeby dostac się do szkoły, poza egzaminem niestety, liczy się oceny po przeliczniku. (21)

        i niestety jest tu bardzo duży rozrzut wśród szkół. A rozstrzał w punktacji prawie 100% między oceną 3 a 4... nie wiem co za geniusz to ustalał, bardzo łatwo skrzywdzić dzieciaka. I do tego zmierzam, która szkoła ma kadrę krzywdzącą, a która przesadzającą. Wbrew pozorom łatwo to sprawdzić - porównać oceny z egzaminami!

        • 10 4

        • Opinia wyróżniona

          (16)

          mam syna po 8 klasie i u niego w klasie nie było żadnej 3 z przedmiotów punktowanych, znajomi mają dzieci w podobnym wieku i też nikt nie słyszał o trójkach.
          Ogólnie to każdemu do tej 4 naciągają.

          Inna sprawa że faktycznie zupełnie bez sensu brać pod uwagę ocenę ze świadectwa skoro jest egzamin.

          A się okazuje że ktoś komu nauczyciele dali szósteczkę, ale tak naprawdę umiał na 50%, będzie miał tyle samo punktów co ktoś na kogo nauczycielka się uwzięła, postawiła 3, ale umiał na 90%

          • 46 23

          • zgadzam się! (1)

            Mój syn zawsze olewał szkolę.. uważał ją za stratę czasu... nigdy nie zależało mu na ocenach, jego postawy nie lubili nauczyciele, wręcz mu obniżyli oceny na koniec (wylądował z trójkami, dwójkami i kilkoma czwórkami ) a egzaminy zdał doskonale ... i co?? oceny niestety są niemiarodajne...

            • 4 2

            • haha

              • 0 0

          • czyżby, same czwórki

            Jestem nauczycielem języka polskiego i jestem oburzona wpisem ,że nauczyciele naciągają z przedmiotów egzaminacyjnych na 4. Rzeczywiście nie ma trójek i dwój? Oceniamy, biorąc pod uwagę oceny cząstkowe w II semestrze,ale zwracamy uwagę też na to,jak uczeń był oceniany w klasach 4-7,co wydaje się normalne. Szóstki? Nikt nie stawia za ładne oczy. Uczeń albo jest laureatem konkursu przedmiotowego organizowanego przez Kuratorium Oświaty, albo jest wielokrotnym laureatem konkursów literackich czy poetyckich. A wyniki? Zazwyczaj oceny minimalnie różnią się od wyników uzyskanych na egzaminie.

            • 1 0

          • U nas jest tak że niestety 3 na świadectwie a z egzaminu 82%. A niektórzy ci co mają lepszą ocenę na świadectwie gorszy wynik z egzaminu

            • 0 0

          • Egzamin nadal ważniejszy niż oceny, ale... (1)

            Przykład z uczniem, który dostał szósteczkę na koniec roku, a zdał na 50%, w porównaniu z uczniem, który dostał od surowego nauczyciela tróję na koniec, a zdał egzamin na 90%, nie jest idealnym obrazem ich szans w rekrutacji, ponieważ nadal ten uczeń trójkowy, lecz z dobrym wynikiem na egzaminie, wypada lepiej niż ten pierwszy.
            50x0,35 + 18 = 35,5 pkt.
            90x0,35 + 8 = 39,5 pkt.
            Zrównaliby się, gdyby np. jeden dostał na egzaminie około 10 pkt. % więcej lub drugi około 10 pkt. % mniej, ceteris paribus.
            Ale... najgorsze jest to, że przy jednakowym wyniku egzaminacyjnym nieodwracalnie wygrywa ten, który ma lepsze "układy" z nauczycielem. Racja z jednej strony - po co brać pod uwagę oceny ze świadectwa z tego samego przedmiotu, z którego jest egzamin, ale z drugiej strony - jak wyeliminować efekt losowej niedyspozycję lub silny stres podczas egzaminu? Problem nierozwiązywalny tak długo, jak będzie nam zależało w głównej mierze na ocenach, klasyfikacjach, wynikach, rankingach, itd., a nie na poszukiwaniu a potem wzmacnianiu zainteresowań i mocnych stron uczniów.

            • 2 1

            • no nie, bo ten szostkowy mial jeszcze premie

              za wzorowe kilka pkt.

              • 1 0

          • Wszystkie metody i formy sa dobre liczy sie efekt.

            • 1 0

          • (2)

            Albo odwrotnie mój syn z matmy ma 4 na świadectwie a z egzaminu 88%

            • 5 0

            • (1)

              Moja córka tak samo, 90% z egzaminu, a 4 na świadectwie :)

              • 7 0

              • u mnie jeszcze lepiej, syn dostał 96% z matematyki a matematyk na koniec roku obniżył mu ocenę na 3 bez możliwości poprawy !!! i co?? nie zasługiwał wg niego nawet na 4!!!

                • 5 0

          • Oceny a wyniki.

            Dokładnie. Moja córka ma z języka angielskiego ocenę 3 postawioną z łaską. W 7 klasie- 2, a test z angielskiego napisała na 91 %. Cały czas obniżała jej oceny. Za drobne rzeczy wstawiała 1. W rodzinie mamy też dziewczynkę, która otrzymała w tym roku średnia 5,2. Z angielskiego otrzymała 4, a test napisałam 20 %. Moja córka ma średnia ocen 3,8 i każdy przedmiot napisała lepiej niż uczennica z średnia 5,2. W ogóle nie powinno się brać pod uwagę ocen na świadectwie, tylko wyniki z egzaminu ósmoklasisty. Nie powinno się brać pod uwagę świadectw z biało-czerwonym paskiem, bo często są to oceny grubo naciągane. Tak samo wolontariat! To absurd! Jak sama nazwa mówi robimy coś bezinteresownie, nie za 3 dodatkowe punkty na świadectwie. Dobry uczeń obroni swoje umiejętności w teście. Czuję ogromny żal do wielu nauczycieli, którzy krzywdzą dzieci niskimi ocenami i do tych którzy podnoszą pod niebiosa dzieci słabe z układami. Mam żal do ministra edukacji, że nie widzi jak bardzo jest to krzywdzący system rekrutacji. Moja córka z wysokimi notami z egzaminu może nie dostać się do wymarzonego liceum, a np. synek pani dyrektor mający o połowę niższe noty na egzaminie się dostanie, bo wszystkie oceny ma wywindowane w górę. Mam żal!

            • 5 3

          • Egzamin to stres i zawsze może różnie wypaść

            • 3 1

          • Xdd

            Moje dziecko miało 3 z polskiego i matematyki a egzaminy napisalo dobrze ponad 80%, chodziło do szkoły gdzie nie ma mowy o naciąganiu ocen.

            • 6 0

          • (1)

            a czy nie jest tak, że egzamin nie jest miarodajny pomimo, że uczeń dobrze się uczył? dochodzi stres, presja czasu, nie wszyscy potrafią sobie z tym radzić, uważam, że ocena wypracowana jest bardziej miarodajna niż te śmieszne testy

            • 2 5

            • Nic nie jest miarodajne

              Oceny można naciągnąć. Na egzaminach podpowiadać. W niektorych szkołach tak jest.

              • 3 2

          • no widzisz, piękny obrazek.

            a chciałbym poznać jednak zestawienie.

            ten przykłąd z 6kami o tym jest. Twoje dziecko np z 4 ma przerypane z dzieciakiam z 6, które ledwo 60% zrobi.

            • 3 3

        • ahahahahahahahahaha (3)

          Nie wiesz, jak wyglada praca w szkole, jacy są uczniowie, a jacy nauczyciele. Wyniki egzaminów nie zawsze idą w parze z otrzymanymi przez uczniów ocenami.

          • 6 3

          • Zgadza się

            • 0 0

          • Dokładnie

            • 0 0

          • z zestawienia bym się dowiedział od razu, nie indywidualnie a statystycznie.

            od razu byśmy widzieli mocne odchylenia.

            każdy kto chodził do szkoły zna realia. Ale tak samo jak dzieciaki, odchyły mają też nauczyciele. Zestawienie od razu by pokazało, czy są szkoły z kumulacją odchylonych nauczycieli. Ocena vs. Egzamin. Prościutkie.

            • 4 3

      • wyniki uczniów takie jak czytanie ze zrozumieniem..

        • 2 1

    • Podbijają

      • 0 0

  • Niestety jest przepaść miedzy tym co jest a tym co powinno być z korzyścią dla ucznia

    • 0 0

  • Egzamin fce już zdają uczniowie zdolniejsi językowo w szkołach podstawowych! Dlaczego nie zwolnić ich z j angielskiego w szkole średniej i z matury? Mniejsze ilościowo grupy językowe są lepsze!!!

    • 1 0

  • Dlaczego egzamin FCE nie zwalnia z angielskiego w liceum i matury? Tym samym grupy językowe byłyby mniejsze z korzyścią dla tych grup

    • 0 0

  • Nie jestem już nauczycielem, zarobki w szkołach uważam za uwłaczające, warunki pracy za ciężkie, odpowiedzialność za ogromną - to wszystko w cenie 2600 zł netto razem z dodatkami , których brałem aż 1 - stażowy. Razem z koleżanką nauczycielką założyliśmy działalność . Uczymy odpowiednio do ceny lekcji w komfortowych warunkach , ciszy , spokoju , możliwości zadawania wielu pytań a przede wszystkim drodzy rodzice....nikt nikogo nie bije , nie popycha , nie pluje , nie przeklina w trakcie zajęć !
    Wszyscy są zadowoleni. A szkoła publiczna , to jest pole walki.

    • 2 2

  • lekcje

    Nauczyciele nie hejtują rodziców, ale ludzie którzy obrażają ich porównując pracę w 30 osobowych klasach do poziomu lekcji 1:1 podczas korepetycji są po prostu śmieszni.
    Z każdego przedmiotu , nie tylko angielski. Pierwsze słyszę żeby ktoś wymagał od ucznia akcentu w ramach oceny - pytanie , rodzicu, którego akcentu?
    Rodzice tworzą bajki usprawiedliwiając to że po prostu mają dzieci słabsze, mniej zdolne lub to że nie chce się popracować z nimi w domu i tyle. Bycie nauczycielem to też jest praca taka jak wasza - robimy swoje 8 godzin a nie 10, 12 czy ile będzie potrzeba i o jakiej porze. 2 godziny angielskiego w tygodniu w grupie 29 dzieci to jest naprawdę szał...Pretensje proszę zgłaszać wyżej , do szanownego Ministerstwa Edukacji bo jak wiadomo ryba psuje się od głowy a nie od ogona.

    • 3 0

  • nauka w grupie (1)

    Nauka języka obcego w grupie 30 osobowej , w której każdy jest na innym poziomie od tych uczniów którzy tylko przerabiają podręcznik do tych , którzy chodzą do różnych szkół językowych , jeżdżą na obozy językowe itp. Taki to przedmiot . Są rodzice , którym zależy na języku , są tacy którym zależy na sporcie , a są też tacy którym zależy na matematyce . Każdy ma jakieś zdolności i zainteresowania . Z angielskim jest o tyle trudno, że w grupie tak dużej jak w naszych szkołach nie da się zrobić zbyt wiele. Ja osobiście uważam, że w klasach 1-3 powinno się tylko mówić , rozmawiać z uczniami . Nauczyć ich podstawowych zwrotów by mogli się dogadać na wakacjach i polubić przedmiot , który okaże się przydatny. Większość z nich doskonale zna zwroty z gier i z tym jest coraz lepiej . Nie boją się rozmawiać z rówieśnikami i to jest pozytywne . Natomiast różnica w klasie między uczniami jest bardzo duża . Jedno się nudzą inni nie mogą zrozumieć podstawowych zdań . Niestety tak to wygląda . Natomiast nie mamy co liczyć na to, że nauczyciel w takiej licznej grupie uczyni cuda . Zresztą czy na matematyce nie jest podobnie ? Jedni się nudza a inni udają że coś rozumieją. W szkole średniej jest już lepiej , bo poziom się wyrównuje . Dzieci z podobnymi zdolnościami są w jednej klasie i można wówczas liczyć na więcej.

    • 8 0

    • W szkole podstawowej powinien być podział na poziomy

      • 1 0

  • pytanie (1)

    Doświadczenie jakie mam zarówno ja jak i naprawdę spora grupa rodziców: uczniowie z bardzo wysokimi notami napisali matematykę na jakieś 70% max. Uczniowie słabi, u których wynik z egzaminu próbnego kształtował się na poziomie 50%, uzyskali na egzaminie prawdziwym około 90%. Jak to możliwe....????

    • 0 3

    • A ile osób spytalas o wyniki?

      ...

      • 1 0

  • Edukacja (1)

    Drodzy rodzice, których dzieci dostały słabsze wyniki. Podręczniki już pewnie pooddawane, ale kto je widział, mam nadzieję ma pojęcie ile materiału musiały te dzieci ogarniać oprócz tego co na egzamin. To przykre, że 3 dni 14-latka mają wpływ na dalsze szanse w życiu. Naprawdę pocieszające jest to, że w życiu dorosłym szczęście i dostatek nie zależy od wyników testów, tylko od mądrych wyborów, znajomości siebie i odrobiny szczęścia. Nie przekreślajcie nikogo ;)

    • 11 0

    • Bez przesady... a jak wybrać najlepszych? Na podstawie ocen, które są różnie wystawiane w zależności od uczącego nauczyciela?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

V Ogólnopolska Studencka Konferencja Neurologiczna

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Rukwiel nadmorska to:

 

Najczęściej czytane