• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zabraknie nam fachowców? Zmiany w szkolnictwie zawodowym

Marzena Klimowicz-Sikorska, Ewa Budnik
15 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Niż demograficzny i malejące zainteresowanie szkołami zawodowymi może doprowadzić do znacznego spadku fachowców. A co za tym idzie - wzrostu ceny za ich usługi. Niż demograficzny i malejące zainteresowanie szkołami zawodowymi może doprowadzić do znacznego spadku fachowców. A co za tym idzie - wzrostu ceny za ich usługi.

Niewykluczone, że za kilka lat zacznie poważnie brakować fachowców. Póki co w samym tylko Gdańsku w szkołach zawodowych kształci się ok. 8 tys. uczniów. To o 3 tys. miej niż takie placówki mogą pomieścić. Jeśli dodać do tego niż demograficzny, który dotknął już ten sektor szkolnictwa i spadające zainteresowaniem szkołami zawodowymi, prognozy są niepokojące. Dlatego od 1 września tego roku szkolnictwo zawodowe czekają zmiany.



Remont mieszkania nie obejdzie się bez fachowca, wie to każdy, kto choć raz w życiu musiał odświeżyć swoje lokum. Niestety dobrego majstra będzie coraz trudniej znaleźć przynajmniej w Gdańsku, tu bowiem szkoły zawodowe już odczuły skutki niżu demograficznego oraz spadek zainteresowania wśród absolwentów gimnazjów.

- Odczuwamy niż demograficzny. Aktualnie mamy 316 uczniów, a moglibyśmy przyjąć ich łącznie ok. 500 osób. Dlatego przenoszą nas do Zespołu Szkół Energetycznych mówi Lech Barnik, dyrektor Szkoły Elektrycznej i Elektronicznej w Gdańsku. - Uczniom się wydaje, że nauka w szkole ogólnokształcącej jest lżejsza. Po pierwsze, że trwa trzy lata, a nie cztery tj. w przypadku technikum, a po jej skończeniu mogą kształcić się zawodowo w szkołach policealnych czy pomaturalnych szkołach zawodowych. Efekt końcowy jest taki sam, bo każdy z nich musi przystąpić do egzaminu zawodowego.

Lekarstwem na bolączki szkół zawodowych mają być zmiany zaproponowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, które zaczną obowiązywać od 1 września tego roku. Jedna z nich ma dotyczyć właśnie egzaminów końcowych. Aktualnie edukacja w takiej placówce kończy się jednym zbiorczym egzaminem, zamiast niego uczniowie będą zdawać sprawdziany z poszczególnych kwalifikacji zawodowych.

Oprócz tego prawo przewiduje tworzenie kursów kwalifikacyjnych, skierowanych głównie do osób dorosłych, a także dotowanie prywatnych szkół zawodowych w zależności od ilości uczniów, którzy zdadzą egzamin zawodowy. Kolejnym rozwiązaniem mają być Centra Kształcenia Zawodowego, która mają skupiać placówki oświatowe o podobnym profilu.

Czy jednak zachęci to uczniów do wybierania takich szkół? - Istnieje realne zagrożenie, że będzie brakowało ludzi w przemyśle. Myślę, że to nie jest kwestia braku mody na takie kształcenie, ale braku propagowania znaczenia i ważności zawodu - mówi dyrektor Barnik.

- Jest trend do zdobywania wiedzy ogólnej, ale myślę, że to się zmieni, nie wszyscy przecież mają predyspozycję do tego by skończyć studia - dodaje Ewa Kloza, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych nr 2 w Gdańsku. - Dla młodzieży przeciętnej, która potrafiłaby się znaleźć w zawodzie to dobra szkoła, bo po niej od razu ma zawód i pracę.

Ministerialne zmiany mają też włączyć w proces edukacyjny samych pracodawców, którzy mają mieć wpływ na kształcenie swoich przyszłych pracowników.

Czy kiedykolwiek miałeś/łaś problem ze znaleziemiem fachowca?

Póki co w poniedziałek nad kondycją gdańskich szkół zawodowych dyskutowali dyrektorzy takich placówek wraz z radnymi i władzami Gdańska.

- Wszyscy, którzy się dziś kształcą w zawodach usługowych nie mają problemu z pracą. Podobnie jest z zawodami z grupy najnowocześniejszych technologii. Największym deficytem są zawody związane z budownictwem okrętowym. Ten sektor nam się trochę załamał i od kilku lat go odbudowujemy, m.in. poprzez promocję takich szkół Jasiński. - Od kilku lat Gdańsk stara się tak ustawić rekrutację do szkół ponadgimnazjalnych, by połowa absolwentów gimnazjów trafiała do liceów a połowa do szkół zawodowych. Gdyby to uwolnić myślę, że 80 proc. absolwentów wybrałoby licea ogólnokształcące. Dlatego elementów promujących szkolnictwo zawodowe powinno być więcej. Warto by było, żeby w tą promocję włączyli się pracodawcy.

Żeby jednak za kilka lat fryzjerów, budowlańców i innych potrzebnych pracowników nie zastępowali sąsiedzi ze Wschodu Gdańsk chce postawić na promocję szkolnictwa zawodowego. Co roku ma być wydawany poradnik gimnazjalisty "Poszukiwane zawody", cyklicznie organizowane mają być targi szkolnictwa zawodowego czy poprzez zapraszanie uczniów gimnazjów do szkół zawodowych. Jedne z pierwszych odbędą się 9 maja na Międzynarodowych Targach Gdańskich.

Testy kompetencyjne dla gimnazjalistów odbędą się 24-26 kwietnia. Uczniowie i ich rodzice będą musieli zdecydować co dalej... Tymczasem w Trójmieście nie rezygnując ze średniego wykształcenia można zdobyć naprawdę ciekawy zawód.

W Zespole Szkół Architektury Krajobrazu i Handlowo-Usługowych im. Władysława Szafera w Oliwie przy ul. Czyżewskiego uczniowie wykształcić się mogą m. in. na technika architektury krajobrazu, technika hodowcy koni czy - od tego roku - technika organizacji reklamy.
- Absolwenci architektury krajobrazu najczęściej otwierają swoje działalności. Niektórzy z nich to znani na trójmiejskim rynku projektanci ogrodów. Technicy hodowli koni pracują w stadninach, w gospodarstwach agroturystycznych, uczą jazdy konnej, często poszerzają swoją wiedzę na kursach hipoterapii - mówi Jadwiga Chys, dyrektor szkoły.

Z kolei technik cyfrowych procesów graficznych, który ukończy Technikum Nr 1 funkcjonujące w ramach Pomorskich Szkół Rzemiosła przy ulicy Sobieskiego w Gdańsku będzie wyspecjalizowany w przygotowaniu publikacji multimedialnych lub projektowaniu mediów graficznych - w zależności od aktualnych potrzeb rynku pracy.

A technik mechatronik, absolwent tej samej szkoły, nauczy się jak urządzenia mechaniczne zastąpić inteligentnymi systemami elektromechanicznymi. Kształcenie w tym zawodzie pozwala czytać, analizować a także samodzielnie opracowywać dokumentację techniczną urządzeń i systemów mechatronicznych, projektować, instalować i obsługiwać nowoczesne urządzenia i linie produkcyjne oraz programować i nastawiać parametry urządzeń i systemów mechatronicznych, a także wykonywać ich naprawy.

W Zespole Szkół Chłodniczych i Elektronicznych w Gdyni zostać można z kolei technikiem chłodnictwa i klimatyzacji. Szkoła przygotowuje specjalistów w zakresie montażu, eksploatacji i naprawy maszyn chłodniczych i klimatyzacyjnych: okrętowych i lądowych przemysłowych oraz eksploatacji i naprawy urządzeń chłodniczych stosowanych w handlu, gastronomii i gospodarstwie domowym. Absolwenci tego technikum pracują m.in. w Przedsiębiorstwie Budowy Urządzeń Chłodniczych w Gdyni, w Klimor SA, VBW Clima, VTS Clima, na terenie stoczni produkcyjnych, zakładają firmy.

Z kolei na Chylońskiej w Gdyni, w Zespole Szkół Ekologicznych, wykształcić się można m.in. na technika urządzeń i systemów energetyki odnawialnej. Uczeń zapozna się z wykorzystaniem energii słonecznej, wiatrowej, geotermalnej i biopaliw, czyli zdobędzie wiedzę w kierunku, który budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów i jest coraz bardziej poszukiwany na rynku.

W Zespole Szkół Usługowych w Gdyni na ul. Morskiej wykształcić się można m.in. na technika technologii odzieży. Praktyczne umiejętności zawodowe uzyskane w toku kształcenia pozwalają podjąć pracę w zakładach przemysłu odzieżowego w: laboratorium, wzorcowni, krojowni, szwalni, działach przygotowania produkcji i kontroli jakości oraz w zakładach usługowych wytwarzających odzież dla indywidualnego klienta. Szkoła zapewnia praktyki zawodowe i zajęcia specjalistyczne.
Zobacz pełny katalog szkół średnich w Trójmieście
Zebrała EBu

Opinie (64) 4 zablokowane

  • Jeśli już to nie (6)

    Jadwiga Chys, dyrektor szkoły tylko pani Jagoda Chys...słabiutko słabiutko a tak na marginesie likwidacja zawodówek i techników to strzał w stopę. ciekawe skąd znajdą się wykwalifikowani robotnicy? Z Ukrainy?

    • 35 4

    • no patrz... (2)

      nawet na stronie szkoły się pomylili i napisali Jadwiga... zsz7.hostit.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=115&Itemid=104

      ale ten świat pełny głupków, dobrze że ty jeden mądry jesteś ;)

      • 4 3

      • barany dwa, czy dla przecietnego Kowalskiego czytajacego artykul (1)

        ma znaczenie jak szkola sie nazywa czy jej dyrektorka?! Glupcy, chodzi o naswietlenie problemu a nie o szczegoly.

        • 4 0

        • Zachód...

          ... się śmieje, jak Wy ludzie możecie tak życ, ceny dostosowywane do wymogów komuny unijnej, a zarobki niższe albo na poziomie zasiłków socjalnych krajów zachonich, ale dalej patrzmy przez absurdalne pryzmaty kłamstw wyborczych (nie)polityków, po co to, żeby inni mogli nami manipulowac za pomocą marionetek z sejmu. Zastanówmy się jak godnie życ i już wiemy dlaczego młodzi ludzie chcą uczyc się w szkołach średnich i wyższych, bo wie że jak skończy zawodówke to pracodawca zaproponuje mu najniższą krajową, i tak błędne koło się toczy, tylko że to ludzie z jakimś doświadczeniem zyciowym i zawodowym tak to wszystko ukształtowali. Więc niedziwmy się wyborom ścieżek zawodowych młodych ludzi.

          • 1 0

    • (2)

      "niektórzy znani na trojmieskim" - czytaj wybrani przez zamknięte towarzycho wzajemnej adoracji. Może tylko jednej zdolnej osobie udało się przebić bez lizania tego i owego.
      Fajny kierunek ale nie na warunki w Polsce. Chyba, że dorwiesz kogoś kto jednak Ciebie na początku poprowadzi, inaczej Ciebie zjedzą...
      Mimo wszystko pani Chys super osoba. Dość "sroga" ale potrafi wbić wiedzę do głowy tak aby przydała się w praktyce.
      I faktycznie pani Jagoda ale oficjalnie mówiło się/ mówi: Jadwiga:)

      • 4 2

      • Taki FAŁSZ! (1)

        OFICJALNIE: Jadwiga / Jagoda to dwa, zupełnie odrębne imiona żeńskie!
        /
        Jeśli mi nie wierzysz, to sprawdź to sobie. Głosząc tą BZDURĘ powielasz ją publicznie, przez co zmusiłeś mnie do sprostowania tego nieoczywistego dla większości ludzi FAKTU.

        • 0 2

        • Wiem, ze to dwa odmienne imiona ale niektóre osoby mają np. pierwsze imie którego nie używają, a podają innym drugi imię bo im bardziej odpowiada.
          I Pani Chys dla wtajemniczonych jest Jagodą, jednak oficjalnie podaje imię Jadwiga!
          A Ty nauicz sie czytać ze zrozumieniem. Nie napisane jest nigdzie, że to nie są dwa odmienne imiona.

          • 0 0

  • ale po co szkoły dla malarzy... (1)

    dajesz farbę i pendzla, pińć ziko za godzinę i się nauczy...

    • 7 35

    • Albo na co tyle "samochodówek"

      Na dziesięć ocalałych zawodówek połowa to dla mechaników samochodowych.

      A gdzie ślusarze, tokarze, frezerzy, stolarze, itp ? Tych ludzi brakuje na rynku pracy.

      • 0 0

  • a jak ma się przekwalifikowac osoba dorosła? Kiedyś szło się do tzw. szkoły policealnej i można było zdobyć zawód a teraz? Jak np. nauczyć się murarki?

    Dla mnie to kaprys ale myśle sobię, że to może być autentyczny problem dla wielu ludzi.

    • 21 0

  • cóż w tym dziwnego... (2)

    że uciekają z zawodówek, skoro wszędzie wymagane jest teraz tzw "wyższe techniczne" O.o

    • 32 2

    • Ala

      wyższe techniczne może i tak, ale za jakie pieniądze ?:) po zawodówkach zarabiają więcej

      • 5 2

    • Dajmy taki przykład

      Gość bogaty kupuje maszynę za 5 meloników
      Puszy się mówiąc to sąsiadowi

      - ta maszyna sama rzeźbi z drewna piękne grawerowane drzwi które potem opycham jak Janek dłutem kilka razy spieprzy jako ręczną robotę.

      Niestety nawet do maszyny która "sama wszystko robi"
      Potrzeba obsługi człowieka wykwalifikowanego który przygotuje program obsługujący, ustawi materiał i zapuści maszynę.Ale nasz bogacz płaci jemu psie pieniądze ponieważ wierzy w to że to maszyna wszystko robi :)
      I co najlepsze nie da sobie wmówić że jest inaczej.
      Przytomnieje dopiero jak ten "zwykły" robol się zwolni a maszyna już nie zarabia tylko straty przynosi.

      • 4 1

  • Radosne prywatyzowanie i szkolnictwo zawodowe

    Na początek Bóg odebrał rozum i zlikwidowano własny przemysł tym samym niepotrzebne stało sie zawodowe szkolnictwo na dokładkę cudowna reforma całego systemu nauczania doprowadziła, że z najwyższego poziomu na swiecie spadliśmy do niedouków i ćwierć inteligentów, no ale nowe podreczniki i programy nauczania oczewiście kumu trzeba odpowiedni zysk przyniosły o kosztach wprowadzenia religii nie wspomne jakby katecheza w poprzednim wydaniu przykościelnym była niewystarczająca ( jak zwykle chodziło o kase), a dzis Pan Prezydent lamentuje że jagiellonka w ogonie Europy dalej komentować nie można bo prawo Go chroni.

    • 27 0

  • a przypomnijcie mi prosze jakie środowiska polityczne zlikwidowały zawodówki? (3)

    Czy to nie AWS-UW? No ale oczywiście Platforma Obywatelska to nie KLD czy UW..to zupeeełnie inni ludzie.

    A jak tam lansowany na mędrca Premier Buzek??

    • 41 1

    • cieszy, że choć niektórzy mają dobrą pamięć

      to wszystko prawda

      • 24 1

    • PO co maja sie uczyc?

      Pejsatym nie sa potrzebni wyksztalceni ludzie tylko robole od czarnej roboty.Wyksztalceni to maja byc pejsaci aby rzadzic Polakami.Ciekawe kiedy Polacy to zrozumieja i sie obudza z tego letargu.Pozdrawiam.

      • 12 4

    • dokladnie = czyli dzisiejsze PO

      pelne wsparcie dla ukladu TUSKA

      • 6 0

  • mam kuzyna po mechatronice - poszukuje pracy od zaraz przyjmie ofertę !
    Dostał jako stróż na umowę śmieciową.....
    Pokażcie oferty pracy na tych absolwentów!

    • 27 0

  • JEZELI NIE POJMIEMY IZ PRAWDZIWENU FACHOWCOWI NALEZY DOBRZE ZAPLACIC TO NADAL BEDZIE KICHA ! (1)

    Juz to wszyscy odczuwaja iz robione towary przez tzw. Józkow Xinskich wzietych z ulicy i w tydzien przyucznych nie sa dobrej jakosci jak tez niska placa nie motywuje do podnoszenia kwalifikacji i zaangazowania sie w dany temat. SKORO SZEFOM FIRM NIE ZALEZY NA JAKOSCI, FACHOWCACH I ICH DOBRYM WYNAGRADZANIU TO NIBY DLACZEGO PRACOWNIKOWI MA NA TYM ZALEZEC ! PRZECIEZ TO PARADOKS !. Czesto sie slyszy w telefonie do danego szefa pytajac o prace i place ...'' nam zadnych fachowcow nie potrzeba bo oni tylko chca zarabiac ! '' czyz to nie chore ? a szef cochce w firmie robic ? uprawiac wolontariat ? . Musi sie zmienic podejscie pracodawcow i wiedza iz jeden ''prawdziwy '' fachowiec zastapi nawet kilku '' bolkow przyuczonych robiacych tylko 8 godzin klepanie mlotkiem'' . Fachowiec to przedewszystkim wiedza na temat danej pracy oraz kratywnosc i za to sie placi a i tak to da oszczednosci i sukces . Bo zamiast placic pieciu bylejakim pracownikom po 2000 zlotych lepiej miec jednego fachowca za 5000 zlotych . Od fachowca rowniez szef sie moze duzo nauczyc bo rozwoj to ciagla nauka i ktos kto jest prawdziwym fachowcem ma potrzebe ciaglego rozwoju bo dana dziedzina go najzwyczajnie interesuje . Bywaja oczywiscie wyjatki od tych regul ale to mnimalny procent. W calym swiecie najlepsze firmy mimo wszystko osiagaja najlepsze rezultaty i najwieksze sukcesy dzieki wysokowykwalifikowanym i wysokooplacanym fachowcom a szef tylko ogolnie kieruje firma i zbieraniem zamowien.

    • 29 1

    • tyle tylko że ludzie ...

      potrzebują taniej tandety i narzekania. Oczywiście jeśli chodzi o imprezę to zastaw się a postaw się, ale jak ma wydać kasę na porządną firmę z porządnymi fachowcami to już...... cienko. I z tąd biorą się kłopoty z wypłatami. Przykro mi. Ostatnio szukałem ludzi do firmy i o zgrozo. Na 10 ludzi tylko jeden znał się na tym co opowiadał. Reszta to żenada wiedzy, a w ogóle chęć do pracy w skali od 1 do 10 to dałbym 1. Przestałem wierzyć w tzw bezrobocie. Może z małymi wyjątkami.

      • 1 0

  • ale poco nam fachowcy mamy studentów:) (7)

    obecnie wiecej ofert pracy jest dla pasorzytów z korporacji co nic nieprodukuja po za papierkami!

    • 31 2

    • tylko ci studenci kończą studia, które swoim poziomem nie dorównują dawnego technikum lub liceum (3)

      • 17 4

      • zgadza sie ale taka jest POlityka w tym kraju (2)

        wszyscy muszą byc inteligentami :)

        • 7 0

        • Małe sprostowanie:

          wszyscy muszą tylko myśleć, że są inteligentni :)

          • 4 0

        • są studenci i studenci. Wszyscy moi znajomi dostawali oferty pracy zanim jeszcze studia skończyli i to za spore pieniądze, tylko że elektroautomatyka to nie to samo co zarządzanie i ekonomia.

          • 3 1

    • Praca

      A potem płacz, że po studiach nie ma pracy i czemu kolega po technikum/zawodówce zarabia więcej ode mnie :P

      • 7 0

    • Naucz się podstaw ortografii nierobie. Pasożyt pisze się przez "ż". Lepiej jak ty siedzieć na zasiłku i doić państwo z kasy.

      • 2 0

    • Co to jest "pasorzytów"?

      Ty pucyfale z oslej lawy.

      • 0 0

  • teraz nawet cieć musi mieć magistra (3)

    ..........

    • 22 2

    • gastronomia (2)

      nie każdego stać na studia po ogólniaku, a po szkole zawodowej ma zawód i fach w rękach, np. w gastronomi nikt głodny nie chodzi :) wystarczy zobaczyć oferty pracy: kucharz, barman, kelner zawsze znajdzie robotę, bo jeść będziemy zawsze.
      Od 1 września szkola ogólnokształcąca to jak kurs do matury :) niestety:(

      • 8 0

      • zawod, zawodem (1)

        ale kazdy ma ambicje, dlatego malo kto idzie do zawodowek.

        • 2 3

        • a potem ma ambicje zarabiać tysiace

          i na tym się kończy

          • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

V Ogólnopolska Studencka Konferencja Neurologiczna

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Atmosfera to:

 

Najczęściej czytane