- 1 Ze złamaną ręką maturę podyktujemy nauczycielowi (4 opinie)
- 2 10-latka zrobiła wywiad z Tuskiem (180 opinii)
- 3 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jakie zasady? (25 opinii)
- 4 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (102 opinie)
- 5 Matura 2024 z języka polskiego. Publikujemy arkusze (45 opinii)
- 6 Podwyżki w szkolnictwie nie dla wszystkich? "Jesteśmy pomijani" (188 opinii)
Zaproś zagranicznego studenta na Wigilię. Akcja GUMed
Wielu zagranicznych studentów Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego w okresie świąt Bożego Narodzenia nie wraca do swoich rodzinnych domów ze względu na odległość czy koszty podróży. Spędzają ten czas w Polsce zwykle w akademikach czy wynajętych mieszkaniach, w samotności. Można to jednak zmienić i w ramach akcji "Przygarnij EDka w święta" zaprosić do siebie na wigilię gościa z Indii, Afryki, Bliskiego lub Dalekiego Wschodu.
- Akcja "Przygarnij EDka w święta" po raz pierwszy została zorganizowana w 2019 roku. Dzięki Welcome Point znalazło się wielu studentów i pracowników GUMedu, którzy chętnie zaprosili do siebie na wigilię gościa z Indii, Afryki, Bliskiego lub Dalekiego Wschodu - studentów English Division. Wydarzenie odbiło się szerokim i pozytywnym echem w całej społeczności uniwersyteckiej. Okazało się, że bardzo chętnie przełamujemy bariery językowe i kulturowe, jednocześnie odbudowując prawdziwy i międzyludzki charakter świąt Bożego Narodzenia. W świecie barier i różnic, a czasem także zwykłego zabiegania, często zapominamy o człowieku obok - mówi Joanna Śliwińska, rzecznik prasowy Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Niestety w roku 2020 Przygarnięcie EDka na Święta okazało się niemożliwe ze względu na obowiązujące obostrzenia oraz stan pandemii. Teraz uczelnia organizuje drugą edycję.
- Jak pokazują jednak relacje uczestników pierwszej akcji, bardzo łatwo wyjść poza ten negatywny schemat. Wystarczy przystanąć, rozejrzeć się i zobaczyć, że obok nas wciąż są inni ludzie, ludzie ciekawi i warci poznania. Właśnie takie próby integracji stają się okazją do łamania stereotypów, przezwyciężania lęków kulturowych i wzbogacają nasze postrzeganie świata - podkreśla Joanna Śliwińska.
"Istna burza wymiany zdań, ciekawości, entuzjazmu"
Julia, studentka IV roku kierunku lekarskiego, razem z siostrą gościły na wigilii dwie dziewczyny - Ishaanę i Arooj.
- Dzięki ich obecności nasze święta były bardzo radosne. Ishaana przyszła do mnie kilka dni wcześniej na robienie wieńców, żeby poznać część rodziny przed Wigilią. Podczas wigilii bardzo dobrze się dogadywaliśmy, razem z siostrą tłumaczyłyśmy rozmowę w obie strony - między dziewczynami a naszymi dziadkami, którzy nie mówią po angielsku, co potem i tak okazało się zbędne, bo dobrze się dogadywali trochę na migi, a trochę dziewczyny rozumiały po polsku. Po kolacji wymieniliśmy się prezentami, każdy dostał mały upominek i graliśmy w gry planszowe. Uważam, że było to wspaniale doświadczenie i razem z całą rodziną jesteśmy jak najbardziej chętni zaprosić kogoś na święta - opowiada studentka.
- Zostałam ciepło przyjęta przez rodzinę Julii, jakbym była kuzynką, która mieszkała daleko i przyjechała na święta! Zwłaszcza przez ich entuzjastyczne psy. Zaczęliśmy wieczór od przedstawienia się sobie nawzajem, co poszło płynnie, następnie odmówiliśmy kilka modlitw z opłatkiem przy stole w jadalni, zanim wspólnie połamaliśmy chleb. Obiad rozpoczęliśmy od polskiego barszczu z kluskami grzybowymi, a zaraz potem przed naszymi oczami pojawiło się wspaniałe 12-daniowe danie główne! Na szczęście dla mnie, jako kogoś, kto nie może jeść mięsa, obiad składał się z dań wegetariańskich lub różnego rodzaju dań rybnych.
Idąc dalej, dotarliśmy do najważniejszej i najbardziej wzruszającej części wieczoru: prezentów! Później wróciliśmy do stołu na świąteczną herbatę i polskie desery, które były "wiśnią na wierzchu" tego serdecznego wieczoru. Na zakończenie wieczoru rozegraliśmy konkurencyjną grę w Dixie: grę percepcji i szansę. Podsumowując, nie potrafię tego lepiej opisać niż wspaniałą noc spędzoną z rodziną i pyszne domowe jedzenie - wspomina Arooj.
Aryan Kumar szczególnie dobrze wspomina polską kuchnię.
- Wizyta w Boże Narodzenie była cudowna! Było nawet lepiej, niż sobie wyobrażałem. Polskie tradycje poznałem, jedząc obiad z rodziną. Michał i jego rodzice byli bardzo dobrymi gospodarzami. Sprawili, że poczułem się bardzo komfortowo i ciepło. To był piękny widok, gdy jedzenie zostało przyniesione do stołu. Od chleba czosnkowego po słynne pierogi - wszystko było pyszne. Starałem się, jak mogłem, porozumiewać się po polsku podczas rozmowy. To było dla mnie bardzo owocne doświadczenie. Byłem bardzo wdzięczny i mam nadzieję, że będę to robił co roku - zapewnia.
Maria gościła u siebie dwie studentki z I roku ED, Kesar i Gursimran. Dziewczyny pochodzą z Indii, więc symbolika świąt Bożego Narodzenia nie była im dotąd szczególnie znana, dlatego jak podkreśla Maria, ona i jej rodzina, tłumacząc znaczenie poszczególnych zwyczajów, sami mogli na nowo odkryć piękno tego rodzinnego święta.
- Ciekawie było też dowiedzieć się czegoś o ich kraju: dziewczyny opowiadały o swoich świętach, ale też o systemie szkolnictwa i życiu codziennym. I nawet jeśli babcia nie do końca nadążała za konwersacją w języku angielskim, to i tak była zadowolona, bo dziewczyny z radością próbowały po raz pierwszy prawdziwej, domowej polskiej kuchni. Myślę, że było to ciekawe i rozwijające doświadczenie dla obu stron - przyznaje Maria Stolarczyk.
Jak przekonuje Martyna, to świetna okazja do integracji z zagranicznymi studentami.
- Goście z Iranu i Indii byli jak prawdziwi, ciepli i przede wszystkim otwarci domownicy. Pojechaliśmy na wieś na Żuławy, więc Ansh i Elham mieli okazję zobaczyć żuławską architekturę niektórych budynków. Oczywiście próbowanie wszystkich potraw, podsuwanie prezentów pod choinkę, rozdawanie prezentów, kolędy - w to wszystko angażowałam ich. Najzabawniejsza chyba była próba opisania potraw po angielsku (wszyscy szperaliśmy w słownikach w poszukiwaniu tłumaczenia "karpia", "maku", "daktyli" itd.), a także zachrypnięte gardło po kilkugodzinnych rozmowach, próby rozmów po polsku, zabawa z 3-latkiem. I długie rozmowy o medycynie, o ich planach na przyszłość. To, że mogłam gościć dwoje studentów z różnych krajów, Indii i Iranu, pozwoliło nam na prawdziwe zderzenie kultur, a płaszczyzny podobieństw i różnic wręcz nie miały końca. To było prawdziwe, wielokulturowe spotkanie, istna burza wymiany zdań, ciekawości, entuzjazmu - podsumowuje Martyna Wielewska-Baka.
Ponad 3 tys. studentów z 44 krajów
Na Pomorzu zagraniczni studenci najczęściej wybierają kierunki realizowane w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. Ośrodek medyczny kształci również jedną z największych grup zagranicznych studentów kierunku lekarskiego w kraju.
W stolicy Pomorza obecnie studiuje 3270 obcokrajowców, pochodzących z 44 krajów. Okazuje się, że zagraniczni studenci z GUMed stanowią 30 proc. wszystkich cudzoziemców uczących się w Gdańsku.
Welcome Point w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym istnieje od 2019 roku. To przestrzeń, w której zagraniczni studenci i goście uzyskają wszelką niezbędną pomoc w rozwiązywaniu problemów związanych z życiem w Polsce, Gdańsku i rozpoczęciem studiów na tej uczelni. Jednym z priorytetów jest pomoc studentom z zagranicy w zaaklimatyzowaniu się w Polsce, stąd też organizacja imprez integracyjnych zarówno dla studentów polskich, jak i zagranicznych oraz aktywne wspieranie inicjatyw studenckich.
Miejsca
Opinie (152) ponad 20 zablokowanych
-
2021-12-06 08:51
muzułmanke młoda tak. (2)
mogła by zostac do nowego roku
- 11 19
-
2021-12-15 08:14
A tu muka znów Renata rączkowska.
Niestety ale znów święta spędzisz z ręką, komputerem i szklaneczką biedronkowej whisky.
- 1 0
-
2021-12-06 09:53
Nawet nie da Ci się dotknąć, więc nie masz co marzyć
- 7 2
-
2021-12-06 10:29
Szkoda tylko, że to wbrew pewnej tradycji... (12)
No bo jak mam spędzić święta z osobą w innym kolorze skóry? To stanie się hitem świat, a nie święty mikołaj czy pan jezusek... No to po ot święta by zrobic w domu cyrk? Jak są samotni to powinni umieć się zorganizować - to nie osoby lat 80, tylko sprawni studenci.
Nie rozumiem akcji. ALe co tam kto woli. Dzisiejszy świat wariactwem stoi - im większy cyrk tym lepiej... Ja tego nie akceptuję.- 16 101
-
2021-12-06 13:14
(3)
Wiadomo ze prowokacja,
Podczas swiat juz masz gościa innej narodowości i koloru skory -właśnie Jezusa z rodziną, pozatym wiesz jaki kolor skory ma Bóg ?- 10 1
-
2021-12-06 20:06
To zaproś. (2)
Dla mnie to udziwnienie. A w boga nie wierzę, ani jezuska
- 1 4
-
2021-12-07 18:20
(1)
no to swiat nie obchodzisz??
- 2 0
-
2021-12-15 08:10
"Obchodzi" bo wtedy wolne w robocie dostaje.
"Obchodzi" bo wtedy wolne w robocie dostaje.
- 0 0
-
2021-12-15 08:09
Polska dla Polaków!
Polska dla Polaków! Biała Europa! Kupując kebaba osiedlasz araba!
Ogarnij się kolego, część ludzi ma ochotę poznać inną kulturę, religie i zwyczaje. Akcja jak najbardziej na plus.- 0 1
-
2021-12-07 17:02
nie no bo akurat jezus był bladym jasnookim januszem czy svenem
- 3 0
-
2021-12-06 10:49
A może Ty sam tworzysz jakiś cyrk i cytując Ciebie-wariactwem stoisz? (1)
- 9 4
-
2021-12-06 20:05
To zaproś.
Dla mnie udziwnienie
- 2 5
-
2021-12-06 16:31
Co ma kolor skóry do tego ? Jak możesz spędzić święta z kimś kto nie wierzy w to co ty i ma to gdzieś ? Pytam szczerze, co taka osoba ma świętować ?
- 4 1
-
2021-12-06 13:09
Róbta co chceta. (1)
Moim zdaniem to zbyt duży eksperyment kulturowo religijny.
- 6 11
-
2021-12-06 13:38
Pogwarki międzyludzkie nazywasz experymentem kulturowo-religijnym?
- 4 5
-
2021-12-06 11:54
Opinia wybrana, śmiech na sali, niby walczycie z mową nienawiści, a tu takie coś! :o
- 5 3
-
2021-12-10 02:01
Mieszkania na wynajem są dzięki nim drozszs
Smutny fakt
- 1 0
-
2021-12-10 01:56
Smutny fakt
Miałem kilku znajomych z roczników 80-85 co mieli marzenie na studia lekarskie. Niestety wyż demograficzny, wysokie progi, niskie ilości miejsc, drogie studia zaoczne pozbawiły ich tej możliwości. To byli ludzie którzy daliby radę przejść studia i mieli papiery na kogoś w służbie. Państwo nasze dziś ma kłopot z podstawową opieką lekarska. Lekarze skupili się na zarabianiu kasy i karierze. Część emigruje. Inni siedzą w klanach i układach. Wszyscy wykształcili się na rachunek podatników. Niektórzy dzięki protekcji dostali się na studia w czasach gdy dcydowaly wew. egzaminy a nadzor był minimalnym. Tego można było się spodziewać. Co uczyniło państwo polskie i środowisko akademickie. Ano wymyślili wymiany studenckie i studia na obcokrajowców. To jest po prosto rozbój. Przyjeżdżają tutaj i bez kłopotu studiują. Mają niskie wymagania na wejście o łatwiejszy programm. Opłaty niskie. Po zakończonej nauce 99% wyjeżdża.
Jedynym beneficjentem to chyba właściciele mieszkań na wynajem i knajliarzem.- 1 0
-
2021-12-06 11:09
Ja bym nie zaprosil. (2)
Ja bym nie byl mile widziany w Iraku, Syrii czy w Libii, wiec nie chce ich u siebie.
Tym bardziej ze oni z reguly sa wrogo nastawieni do chrzescijanstwa, a ich religia zabrania obchodzenia innych swiat niz ich.- 16 6
-
2021-12-07 23:00
Rasizm kulturowy
Widać że nie byłeś nigdy w tych krajach, poza tym sobie gdybasz. Nigdy się nie spotkałem z większą gościnnością niż na bliskim wschodzie.
- 0 1
-
2021-12-06 11:43
Dokladnie niewierny jest dla nich każdy z innej religi i dyskryminują wszystkich innych .
- 5 0
-
2021-12-06 11:12
czy tych 30% płaci za studia, czy kończą u nas studia za darmo i wyjeżdzają jak polscy absolwenci? (4)
- 10 4
-
2021-12-06 11:45
Nie płacą bo ich nie stac dlatego sa własnie w Polsce!Zresztą gdyby były płatne to nawet Polaków by nie było stac. (2)
Tak kończą u nas za darmo i te brednie ze z ktos za nich płaci nieprawda Polska im funduje studia w ramach akcji charytatywnej niestety!
- 5 3
-
2021-12-07 22:55
płacą
Płacą, bardzo duże pieniądze i już nie mam zamiaru pisać tego każdemu po kolei :)
- 1 0
-
2021-12-06 23:42
Płacą i to duże pieniadze
Ale więcej płacili by w krajach zachodu więc przyjeżdżają do nas bo i tak jest tanio
- 0 1
-
2021-12-06 11:13
płacą, albo oni, jakieś fundacje zagraniczne, albo ich rządy
- 3 3
-
2021-12-06 15:46
Katolicy (1)
Wspaniały test dla wierzących, tych co stawiają wolne nakrycie
- 4 5
-
2021-12-07 21:34
Nie ma sensu robić coś na siłę. Jak człowiek jest
zapraszany i jest na tyle mało asertywny, że idzie gdzieś, gdzie nie ma ochoty. Jeżeli chodzi o infantylne uwagi o wierzących i nakryciu radzę sięgnąć do genezy i znaczenia tego symbolu zamiast kompromitować się na forum publicznym głupkowatym i wywodami.
- 0 0
-
2021-12-07 21:28
Ci młodzi ludzie, którzy zapraszają studentów
sami nie znają zwyczajów. A gdzie pasterka? Jedzenie, prezenty, lepienie pierogów... Wszystko sprowadza się do najbardziej komercyjnych elementów. Jestem pesymistą dla studenta z Indii czy Bliskiego Wschodu tak spędzone Święta będą miały raczej puste brzmienie nie będą na pewno głębokim przeżyciem duchowym.
- 2 1
-
2021-12-07 20:33
Zapraszam
Byłoby miło gdyby ktoś dodatkowo zagościł w naszym domu.
- 0 0
-
2021-12-06 10:20
A czy student odda część wydatkow (3)
Zakupy same się nie zrobią Czy student po kolacji zwróci część za zakupy?
- 2 17
-
2021-12-06 10:59
Gościa zapraszasz i kasujesz gościa? Taka tradycja to nie u nas. Gość w dom Bóg w dom,tak jest u nas. (1)
- 5 0
-
2021-12-07 20:17
A to taki student na Krzysia
Najeść się i dziękuję do akademiku
Sorry ja muszę pracować na te zakupy i bez zrzutki nie przyjmę, a umówmy się nie zje skromnie- 0 1
-
2021-12-06 10:49
juz bez przesady z cebula stary...
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.