• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zbrodnia piaśnicka nie istnieje w świadomości społecznej?

ws
5 czerwca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Zdjęcie egzekucji dokonywanej przez członków Selbstschutzu w Piaśnicy wykonane przez Waldemara Englera z Wejherowa, który też był esesmanem. 
Zdjęcie egzekucji dokonywanej przez członków Selbstschutzu w Piaśnicy wykonane przez Waldemara Englera z Wejherowa, który też był esesmanem.

"Kaszubska Golgota" - jak nazywamy zbrodnię piaśnicką - to, jak przekonują historycy, zbrodnia, która praktycznie nie istnieje w polskiej świadomości. Polska i niemiecka uczelnia postanowiły nie tylko edukować, ale i pokazać, czy istnieją możliwości prawne dochodzenia roszczeń od Państwa Niemieckiego dla potomków ofiar. Podczas konferencji naukowej eksperci opowiedzą o tej zbrodni ludobójstwa.



Projekt "Kaszubska Golgota" to wspólny pomysł Gdańskiej Szkoły Wyższej oraz berlińskiej żydowskiej uczelni Touro College. Ma uświadomić zarówno polskiemu, jak i niemieckiemu społeczeństwu, iż pierwszą zbrodnią ludobójstwa, jaką dokonały niemieckie siły zbrojne przy pomocy niemieckiej ludności cywilnej na narodzie polskim, była właśnie zbrodnia piaśnicka, czyli "Kaszubska Golgota".

Czytaj też: Zdjęcia z ekshumacji w Piaśnicy odnalezione

Od listopada 1939 r. do wiosny 1940 r. niemieckie wojska okupacyjne w położonym kilka kilometrów od Wejherowa lesie piaśnickim przeprowadziły szereg egzekucji na ludności cywilnej. Szacuje się, że ofiar było 30-40 tysięcy. Działania niemieckiego wojska były wspierane przez paramilitarną grupę Selbstschutz złożoną z niemieckiej mniejszości narodowej zamieszkałej okolice Wejherowa. Jego największą "zaletą" było to, że jego członkowie byli doskonale zorientowani we wszelkich lokalnych układach i relacjach. Kto jest kim, kto co robił i w co był zaangażowany. Dlatego Piaśnica, która jest "białą plamą" w historii, ma ogromne znaczenie symboliczne. Jest zapowiedzią tego, jaka polityka będzie prowadzona przez III Rzeszę na całych ziemiach okupowanych.

- Sam szef kierunku Studia nad Holocaustem, prof. Stephan Lehnstaedt dziwił się, że zbrodnia piaśnicka praktycznie nie istnieje w świadomości społecznej. Postanowiliśmy podjąć zarówno działania edukacyjne na terenie obu krajów, jak i pokazać, czy istnieją możliwości prawne dochodzenia roszczeń od Państwa Niemieckiego od potomków ofiar "Kaszubskiej Golgoty" - przekonują przedstawiciele GSW.
Czytaj też: Północne Kaszuby w mrokach wojny. Część I

Ekshumowane ciała w Piaśnicy, 1946 r. Ekshumowane ciała w Piaśnicy, 1946 r.

Międzynarodowa konferencja "Kaszubska Golgota"



W dniu 8 czerwca w siedzibie Gdańskiej Szkoły Wyższej odbędzie się międzynarodowa konferencja naukowa "Kaszubska Golgota". Finansuje ją Narodowy Instytut Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego. Pokłosiem konferencji będzie monografia w języku polskim i niemieckim, która będzie dystrybuowana m. in. w szkołach, muzeach czy jednostkach naukowych.

Pierwszym prelegentem będzie prof. Stephan Lehnstaedt, który zaprezentuje rys historyczny. Kolejnym prelegentem będzie dr Marta Ansilewska-Lehnstaedt, która swoją prezentację chce poświęcić konkretnym ofiarom oraz temu, w jaki sposób muzealnicy/miejsca pamięci powinni przedstawiać ofiary, oczywiście na przykładzie Piaśnicy. Zawodowo dr Lehnstaedt pracuje w berlińskim muzeum "Cisi bohaterowie" (Stille Helden) - stąd temat jej prezentacji.

Czytaj też: Północne Kaszuby w mrokach wojny. Część II

Z kolei prawnicy ze stowarzyszenia Patria Nostra - mec. Lech Obara i mec. Szymon Topa omówią na konferencji model indywidualnych roszczeń ze strony rodzin ofiar przeciwko państwu niemieckiemu. Opracują też materiał prawny mówiący o indywidualnych roszczeniach odszkodowawczych.

- Liczymy na merytoryczne dyskusje, wymianę poglądów i swoistą burzę mózgów - mówi mec. Lech Obara, prezes Stowarzyszenia Patria Nostra z Olsztyna, organizatora konferencji.
Prawnicy ze stowarzyszenia Patria Nostra chcą też na konferencji przedstawić model indywidualnych roszczeń ze strony rodzin ofiar przeciwko państwu niemieckiemu oraz możliwości przełamania immunitetu państwa niemieckiego w tej kwestii. Tu pojawia się pytanie - na ile realne jest to przełamanie?

- Jest realne na tyle, na ile mamy w sobie uporu. A mamy go dużo. Tak samo mało realne wydawały się przed laty wytaczane przez nas niemieckim mediom procesy o używanie kłamliwego zwrotu o "polskich obozach zagłady". Jak zaczęliśmy zgłębiać ten temat, to wielkie autorytety prawnicze - zarówno teoretycy, jak i praktycy - mówiły, że "nie da się". A jednak "się dało". Teraz pojawiło się kolejne wyzwanie i z nim także sobie poradzimy. Mamy kilka "asów w rękawie" i na pewno ujawnimy je podczas czerwcowej konferencji, a potem ugruntujemy w monografii - podsumowuje mec. Lech Obara.
W konferencji uczestniczył będzie także Marek Klat - scenarzysta filmu "Kamerdyner", który wygłosi słowo wstępne m.in. o trudnych stosunkach polsko-niemiecko-kaszubskich w przededniu i na początku wojny.
ws

Wydarzenia

Konferencja "Kaszubska Golgota" (1 opinia)

(1 opinia)
konferencja

Miejsca

  • GSW Gdańsk, Biskupia 24B

Opinie (66) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Istotne zczegóły

    Nie wiem zbyt dużo odnośnie tej zbrodni. Dlatego chcę dopytać:
    Czy oprócz Kaszubów były tam inne nacje? Czytałam coś o Czechach oraz Niemcach. Czy jest możliwe, że w te grupy wpisano również Ślązaków i Mazurów?
    Będę bardzo wdzięczna za jakiekolwiek tropy.

    • 0 0

  • Co z Muzeum Piaśnickim? (3)

    Miało być otwarte chyba w tym roku, a na razie cisza.

    • 29 2

    • Muzeum Piaśnickie

      Muzeum jest w organizacji i będzie otwarte w tym roku.

      • 0 0

    • Bo Sellin potrafi przejmować gotowe muzea

      Budować nowe znacznie trudniej.

      • 4 4

    • kasa się

      komuś zgadza, wstyd, że jeszcze nie ma tego muzeum.

      • 0 1

  • ..."nie dla mnie przyjaźń Polsko-Niemiecka, Niemców nienawidzę od dziecka"...

    • 2 2

  • Rudy

    Trochę dziwne że rudy nie załatwił odszkodowań dla potomków rodzin Polskich.
    Ale takie praworządne kraje jak Niemcy, nie muszą płacić tego.

    • 2 0

  • Czemu Polska pozwala żeby obcy badali naszą tragedię narodową?

    Wszystko fajnie. Tylko dlaczego musi w tym być żydowska uczelnia? Obawiam się że za parę lat będzie się wbijało ludziom w głowy że Piasnica to kolejne miejsce kaźni wyłącznie żydow.

    • 2 2

  • Jak nie ma woli (13)

    politycznej, zeby tego typu zbrodnie naglasniac to sie nie naglasnia. Przyklad: Wolyn i Malopolska Wsch.
    A jak jest taka wola to sie naglasnia nie dopuszczajac do glosu osob zadajacych jakiekolwiek "trudne" pytania, przez co obraz jest wypaczany. Przyklad: Jedwabne.

    • 38 11

    • (11)

      Przytaczanie teraz Wołynia trąci onucą.

      • 12 18

      • Wołyń jest wyjątkowy przez rozmiar okrucieństwa oprawców. Ruscy w Katyniu strzelili w potylicę i po sprawie (4)

        A podczas rzezi na Wołyniu rozpruwali brzuchy ciężarnym i zaszywali koty, dzieci nabijali na ploty. To się w głowie nie mieści. Dlatego skandalem jest, że Bandera jest bohaterem narodowym.

        • 14 8

        • Ukraińskim a nie polskim. (3)

          Gdyby Hitler walczył o niepodległość Niemiec toby był bohaterem niemieckim. Ale nie o to walczył

          • 2 1

          • Nikt kto dokonuje masakr nie może być bohaterem narodowym. (2)

            Niczyim. Nawet gdy walczył o wolność i niepodległość, gdy robił to mordując cywilów, kobiety i dzieci, jest tylko zbrodniarzem jak bandera. Bandera to wstyd dla Ukraińcow, a nie powód do dumy.

            • 10 2

            • A niektórym wyklętym się zdażylo (1)

              • 1 0

              • nie ta skala

                • 0 0

      • (2)

        boli ukraińska pupa?

        • 12 10

        • Nie. Bo temat jest przeałkowany na wylot, jasny i nie wymaga przypominania (1)

          A przypominanie go podczas agresji ruskich kojarzy się tylko trollowaniem za ruble. Przypominać można wydarzenia zapomniane albo takie które mogą zostać zapomniane. O Wołyniu napisano setki tekstów, książek itd. Więcej niż o Katyniu ale ukraińskie służby nie mają u nas pracowników

          • 9 3

          • raczej ukraińska buta każe o nim przypominać myśmy nigdy nie zabijali cywilów rzecze naćpana kukiełka zełeński naprawdę nie mordowali?Syndrom wyparcia?

            • 0 2

      • Onucą powiadasz? A to dlaczego? (1)

        Bo teraz powiedzieć prawę na ten temat to niepolitycznie i nie wypada?

        • 14 11

        • Dokładnie tak.

          • 1 5

      • Przemilczanie i negowanie historii zalatuje głupotą.

        • 11 2

    • w szkolach regionu powinna to byc pozycja obowiazkowa, rowniez szpegawsk i stutthof

      • 5 0

  • Opinia wyróżniona

    Pamiętają wyłącznie najstarsi, dotknięci zbrodniami (4)

    Tak jest z Piaśnicą, II WŚ, a po wojnie zrywy społeczne 1956, 1968, 1970, 1971, 1976, 1980 i 1989 r. Już pokolenie 40-latków ledwo kojarzy co się przed ich urodzeniem wydarzyło, a młodsi dziwią się i pytają, o co z tym Wałęsą i Solidarnością chodzi. I nie jest to tylko wina rodziców, to państwo, władza i politycy zawinili. Znaczącą rolę w zacieraniu bądź rujnowaniu prawdy historycznej odgrywa też kościół. Historia najnowsza Polski jest traktowana wyłącznie instrumentalnie, a slogany o patriotyźmie brzmią jak brednie oderwane od rzeczywistości.

    • 19 10

    • Program szkolny też jest winien

      Jestem z rocznika 1989, podczas lekcji omawialiśmy Egipt i starożytny Rzym dwa razy, za to ani razu nie doszliśmy z materiałem do drugiej wojny światowej a co mówić o latach powojennych. Ja się uczyłam sama i zdawałam maturę z historii, ale mnie się chciało, co ma powiedzieć reszta? Może w innych szkołach było z tym lepiej...

      • 3 1

    • to jest opinia wybrana? Kto ją wybrał się pytam, bo to kpina jakaś

      • 4 2

    • (1)

      Co to za głupoty? Kościół zaciera prawdę o Piaśnicy i II wojnie... Antyklerykalizm graniczący z obłędem.

      • 8 3

      • Nic nie zrozumiałeś z jego wypowiedzi. Zaczął wypowiedź od Piaśnicy, co nie znaczy, że ją miał na myśli w całej reszcie wypowiedzi. Ja rozumiem, że jak ktoś coś napisał na kościół, to or razu logiczne myślenie ci się wyłączyło?

        • 3 6

  • ORP Slazak

    Działania folksszturmu slaskiego po dziś dzień powinny byc monitorowane,nie tylko dltego ,że rekrutują już do Bundeswery ,a separatyści slang podnoszą do miana języka

    • 0 0

  • Na miejscu jest ładny pomnik. Nie wiedziałam, że aż tyle osób zamordowali. (6)

    Rzeczywiście dziwne, że nie mówi się o tym więcej, tym bardziej, że dba się o kulturę i język Kaszub.

    • 23 0

    • Ja przeprowadziłem się na Kaszuby i w wielu miejscowościach kojarzę ulicę (5)

      Męczenników/Bohaterów Piaśnicy. Więc nie jest zapomniana. Od razu sprawdziłem w necie o jakie wydarzenia chodzi. A w innych regionach ludzie mieli swoje wydarzenia

      • 7 0

      • (4)

        Jest na tyle zapomniana i na tyle mało się o niej mówi, że w pewnym brytyjskim dokumencie podróżniczym polski historyk próbował, nieco zmieszany, bezskutecznie tłumaczyć angielskiemu redaktorowi, że szukanie żydowskich nazwisk na liście pomordowanych w Piaśnicy nie ma sensu.

        • 8 1

        • (3)

          Polski historyk i nie wiedział, że na Pomorzu także byli polscy Żydzi i oni także zginęli w Piaśnicy? Zapewne nigdy o tym nie pomyślał i dlatego był zmieszany...

          • 2 2

          • (2)

            Tak, zginęli też tam najprawdopodobniej Polacy pochodzenia żydowskiego. A także Niemcy i Czesi: osoby chore psychicznie lub za takie uznane oraz przeciwnicy reżimu nazistowskiego. Chodzi o klucz poznawczy, jakim kierował się Brytyjczyk, dla którego jedyną oczywistą zbrodnią hitlerowską na terenach okupowanych był Holokaust.

            Rzecz w tym, że zbrodnia w Piaśnicy to część niemieckich operacji: "Tannenberg", Saüberungsaktion i "Intelligenzaktion": ich celem było wymordowanie elit państwa polskiego, nie zaś eksterminacja Żydów. Niemcy zabijali w Piaśnicy również pensjonariuszy zakładów psychiatrycznych w ramach akcji "T4", czyli "likwidacji życia niewartego życia".

            Do dziś ustalono tylko część nazwisk pomordowanych, bodajże około 2500.

            • 2 0

            • (1)

              "Klucz poznawczy" to co innego niż "nie ma sensu szukać żydowskich nazwisk". Bo sens jest, oni także zginęli.

              • 0 0

              • Niewłaściwie to ująłem. Co nie zmienia istoty: ani w Polsce, ani tym bardziej na świecie nie mówi się dostatecznie dużo o tej i im podobnych zbrodniach niemieckich.

                • 0 0

  • Polityka historyczna (1)

    Przez całe dziesięciolecia pomniejszano cierpienia tych grup ludności polskiej, które wielowiekowo pielęgnowały swe odrębne tradycje i język. Tam nic nie było proste, a to nie pasowało do ulubionego przez polityków schematu "czarne-białe".
    Przez dziesięciolecia uczyliśmy się jedynie o tym, co się działo od Warszawy do Kielc (ale już nie w stronę Suwałk), co potem zostało przedłużone dalej na wschód. Kaszubi, Ślązacy czy Mazurzy to były grupy, które przecież często miały członków rodziny za Łabą, a przez to podejrzane.
    No i mamy tego wynik

    • 7 4

    • Nie wiem czy w kontekście Piaśnicy można mówić o jakiś odrębnych grupach ludności. Mordowano tam głównie polską inteligencję, urzędników, nauczycieli, księży (głównie tych, którzy przybyli na Pomorze po traktacie wersalskim i są dzisiaj krytykowani przez niektórych za działalność w okresie międzywojennym), a także część rdzennych Pomorzan - tych którzy identyfikowali się z Polską. Niestety niektórzy mieszkańcy tych terenów identyfikowali się z Niemcami. Stąd biorą się stereotypy, przemilczenia i trudności w obiektywnym przedstawieniu zagadnienia. Nie zgodzę się, że Piaśnica, Szpęgawsk, Stutthof były przemilczane przez władze. U mnie w szkole w Gdańsku w latach 70. uczyli o tych miejscach martyrologii i organizowano nawet wycieczki.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

W jakiej gdańskiej dzielnicy znajduje się najwięcej pomników przyrody?

 

Najczęściej czytane