- 1 Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024 (8 opinii)
- 2 Egzamin ósmoklasisty coraz bliżej. Z matematyką pomagają licealistki (6 opinii)
- 3 Start rakiety z Pustyni Błędowskiej. Wystrzelili rzeżuchę w sondzie z kombuczy (23 opinie)
- 4 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (68 opinii)
- 5 Gdyńska szkoła z certyfikatem Cambridge International School (12 opinii)
- 6 Nowy rektor GUMed wybrany (99 opinii)
Młodzież o programie Zdrovve Love: "nie decydujcie za nas!"
Ukończyli 15 lat i mają prawo uprawiać seks, ale odmawia im się dostępu do rzetelnej edukacji seksualnej i samodecydowania - to główna teza, jaką postanowiła nagłośnić grupa licealistów popierających program Zdrovve Love. Młodzi ludzie zapewniają, że zapoznali się z treścią programu i nie znaleźli w nim nic niestosownego, ale zajęć w ich szkołach nie udało się zorganizować. Głównie dlatego, że wielu rodziców jest programowi przeciwna. Jeszcze w środę późnym popołudniem wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk ma się spotkać z przeciwnikami programu.
"Nic o nas bez nas" - młodzież zabiera głos
Głównymi zasadami przyświecającymi warsztatom Zdrovve Love są otwartość i szacunek dla drugiego człowieka, bez względu na jego orientację seksualną czy upodobania. Założeniom programu od przeszło dwóch lat sprzeciwiają się środowiska prawicowo-katolickie, zarzucając władzom miejskim deprawację oraz propagowanie ideologii gender. Głos postanowili też zabrać adresaci programu - uczniowie gdańskich liceów. Kilkoro z nich zorganizowało w tej sprawie konferencję prasową.
- Jako grupa młodych społeczników, a przede wszystkim uczniów, chcielibyśmy przedstawić swoją opinię na temat krytykowanego ostatnio programu edukacji seksualnej Zdrovve Love - mówił podczas środowej konferencji Igor Dorawa, uczeń pierwszej klasy XIV LO w Gdańsku, wiceprzewodniczący Samorządu Uczniowskiego w tej szkole, członek Młodzieżowej Rady Miasta Gdańska. - W tym momencie trzymam cały program w ręku, przeczytałem go i nie widzę tu nic strasznego, co miałoby nas demoralizować. Ważnym jest to, aby szkoły zapewniały nam rzetelną edukację seksualną - przekonywał.
Młodzież nazywając konferencję "nic o nas bez nas", chciała zwrócić uwagę na problem zawarty w tym haśle - ignorowanie zdania młodych ludzi w dyskusji, która dotyczy inicjatyw mających znaczący wpływ na ich rozwój psychoseksualny.
- W ten sposób nie tylko lekceważy się ich podstawowe prawo do realizowania swoich potrzeb rozwojowych, ale także prawo do decydowania o własnym zdrowiu. Nie należy zapominać, że w to zdrowie wlicza się także zdrowie prokreacyjne. Młodzież powinna mieć dostęp do takiej wiedzy i posiadać możliwość kształtowania tego, czy ta wiedza jest przekazywana, oraz w jaki sposób. Edukacja seksualna zapewnia świadomość kwestii, które są nieodłączną częścią doświadczeń w sferze intymnej i tylko poprzez otwartą rozmowę z młodymi ludźmi możemy dowiedzieć się, jakie pytania oraz jakie problemy mają oni z tą sferą. Dlatego kreowanie negatywnego wizerunku edukacji seksualnej wraz z nieuzasadnionym brakiem konsultacji z młodymi ludźmi stanowi zagrożenie dla ich przyszłego zdrowia psychicznego i fizycznego - mówiła Julia Lassmann z organizacji Młoda Zaraza.
Edukacja seksualna kluczem do budowania zdrowych relacji?
Młodzież prezentowała liczne korzyści, jakie miałaby im przynieść edukacja seksualna prowadzona w zgodzie z programem Zdrovve Love, zwłaszcza - jak przekonywali - w takiej bezpiecznej i dobrowolnej formie.
- Do udziału w tych zajęciach nikt nikogo nie zmusza. Jest to przestrzeń, gdzie nastolatki mogą swobodnie porozmawiać na nurtujące ich tematy. Program ten jest skierowany do osób w 15 roku życia, a więc do osób, które mogą wyrazić ważną prawnie zgodę na podejmowanie czynności seksualnych. Do osób, które właśnie zaczynają życie seksualne. Ten program daje możliwość nastolatkom poznania własnej seksualności i czerpania z niej samych korzyści. Program ten ponadto pozwala uchronić się przed ciążą i różnego rodzaju chorobami przenoszonymi drogą płciową. To są tak naprawdę podstawy podstaw. Te osiem spotkań, które odbywają się w ramach programu Zdrovve Love, porusza też inne ważne kwestie, jak transpłciowość i niebinarność. One z kolei prowadzą do szkodliwego zjawiska dysforii płciowej u młodzieży transpłciowej. To zjawisko może powodować wiele myśli samobójczych wśród tej młodzieży - mówiła Julia Lessmann.
- Moim zdaniem projekt Zdrovve Love opiera się tak naprawdę na zdrowym rozwoju nas samych - mówiła z kolei Julia Szynicka, uczennica klasy drugiej w Liceum Ogólnokształcącego Collegium Gedanense, przewodnicząca Młodzieżowej Rady Bursy Gdańskiej. - Jest to projekt, który nie narusza niczyich prawd i wartości. Przekazuje tylko wiedzę. Chcemy rozmawiać na ten temat w szkołach - przekonywała.
Młodzi chcą decydować o sobie
Jakub Hamanowicz, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Gdańska, zapowiedział, że młodzież zamierza brać aktywny udział w dyskusjach na temat dalszych losów programu Zdrovve Love.
- Jako Młodzieżowa Rada Miasta Gdańska planujemy w drugiej połowie marca zorganizować debatę na temat programu Zdrovve Love. Chcemy zaprosić zarówno osoby, które popierają program, jak i jego przeciwników. Chcemy również, przede wszystkim, zaprosić gdańską młodzież, której opinię często się pomija. A przecież nie wiedząc, czego młodzież chce, nie jesteśmy w stanie jednoznacznie określić, czego potrzebuje. Chcemy również zachęcić samorządy uczniowskie do przeprowadzenia ankiet w swoich szkołach. Dzięki temu będziemy mogli się dowiedzieć, co adresaci myślą o tym programie - zapowiadał.
Co ciekawe, nikt z uczestników środowej konferencji nigdy nie brał udziału w zajęciach Zdrovve Love. W szkołach, do których uczęszczają, takich zajęć się nie organizuje.
- Z racji tego, że program ma wielu przeciwników, szkoły unikają tego tematu - mówił Igor Dorawa.
Zapewniał, że ze strony uczniów XIV LO, do którego sam uczęszcza, padały propozycje wprowadzenia programu do szkoły, jednak rodzice w większości opowiedzieli się za tym, aby tego nie robić. A aby takie zajęcia mogły się odbyć, większość rodziców musi wyrazić zgodę.
- Rodzice powinni przede wszystkim wysłuchać nas, bo to my uczęszczamy na te zajęcia. Nie jesteśmy pełnoletni, ale jesteśmy w wieku, którego dotyczy ten program - mówi Dorawa. - Zresztą, jak mówi artykuł 95 § 4. Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego "Rodzice przed powzięciem decyzji w ważniejszych sprawach dotyczących osoby lub majątku dziecka powinni je wysłuchać, jeżeli rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości dziecka na to pozwala, oraz uwzględnić w miarę możliwości jego rozsądne życzenia".
Na pytanie, dlaczego zamiast porozmawiać z rodzicami, od których zgody zależy wprowadzenie do szkół zajęć, na których młodzieży tak bardzo zależy, zdecydowano się na zorganizowanie konferencji prasowej, Igor Dorawa odpowiedział:
- U mnie te rozmowy były prowadzone, ale bezskutecznie. Dlatego chcemy dotrzeć do jak najliczniejszej grupy odbiorców, do rodziców również, żeby pokazać, że mamy swoje zdanie i nie boimy się go wyrażać.
Zwolennicy i przeciwnicy programu przystępują do rozmów
W środę, 19 lutego, późnym popołudniem, Piotr Kowalczuk - wiceprezydent Gdańska - ma się spotkać z przeciwnikami programu Zdrovve Love, członkami stowarzyszenia Odpowiedzialny Gdańsk. Na ręce prezydenta złożone zostanie pismo, w którym zawarte zostaną oczekiwania SOG odnośnie do realizacji "projektu zdrowia prokreacyjnego dla gdańszczan".
Miejsca
Opinie (648) ponad 100 zablokowanych
-
2020-02-20 10:43
Gdzie moge zapoznac się z programem Zdrovve Love, o którym jest ten artykuł? (1)
Nie znalazłem na internecie...
- 4 1
-
2020-02-20 11:00
Strona UM Gdańsk lub strona Odpowiedzialny Gdańsk
- 3 0
-
2020-02-20 11:03
Ostatnio przygotowałem liste rzeczy które chciałbym nauczyć swoje dziecko zanim wypuszcze je w świat
I doszedłem do wniosku, że najważniejszą z nich o której dowie się w szkole to Kinematyka. Inaczej: o wszystkich ważnych spraw których potrzebuje szczęśliwy młody człowie szkoła nie uczy i rodzic musi to ogarnąc sam. A na zajęcia z nauki pojęć: 'rola płciowa' i 'płeć społeczno - kulturowa', i jak korzystać ze sztucznych penisów, nie będzie moje dziecko marnować czasu. Życie jest krótkie a świat zbyt piękny i ciekawy
- 10 1
-
2020-02-20 11:07
młodzi mają to do siebie że są nieugruntowani ( choć myślą że są ), łatwo im zrobić sieczkę z mózgu. potem mija parę lat, przychodzi oprzytomienie. niektórym jednak nie przychodzi i z tą sieczką żyją do końca życia
- 16 1
-
2020-02-20 11:17
Dzieciaki do szkół
Pokoju w domu nie potrafią w czystości utrzymać, a o sprzątaniu świata myślą.
- 13 2
-
2020-02-20 11:19
Chcą się wygłupiać w bzdury typu 40-pare płci,
to za własne pieniądze i poza szkołą!
- 12 2
-
2020-02-20 11:20
Love
Wielkie hallllo, a zainteresowanej młodzieży jak na lekarstwo.... a może uczmy dzieci miłości, a nie pier*****. Tolerancja? , przecież Gdańsk jest tolerancyjny w jedną stronę. Kiedy szydzi się z symboli chrześcijańskich, to jest ok, kiedy ktoś skrytykuje LGBT to jazda po nim hejtem
- 19 2
-
2020-02-20 11:28
"ZdroveLove" to informacja nierzetelna i z ideologiczną tezą
To nie jest tak, że rodzicie nie chcą edukować dzieci, po prostu chcą edukacji rzetelnej, a ZL to są materiały zrobione na kolanie i pod jedną tezę ("róbta co chceta") bez informowania o zagrożeniach które niesie np. antykoncepcja hormonalna. WdŻwR to też nie jest mistrzostwo świata, ale ZL to byłby krok w złą stronę. Brawo dla SOG za rzeczową ocenę materiałów ZL.
- 14 0
-
2020-02-20 11:59
Jeśli już
uprawiają seks, to niechże on będzie zdrowy. Szkoda tylko, że tak wcześnie traktują to jak zabawę; chyba nie nauczy ich to odpowiedzialności w naprawdę dorosłym życiu. Czasy się zmieniają, rozumiem to, ale z perspektywy przeżytych lat (70) szkoda mi tych dzieciaków...
- 11 0
-
2020-02-20 11:59
przykre...
Dzieci,czyt.młodzież,udowadniają właśnie wpływ internetu na ich rozwój lub raczej zatrzymanie się w rozwoju,skoro potrzebują sztabu ludzi do wprowadzenia w świat dorosłości...przykre;
- 7 3
-
2020-02-20 13:00
(2)
Przede wszystkim - przestańcie Państwo obrażać tych młodych ludzi. Twierdzicie bowiem, że jesteście starsi, z ukształtowną psychiką, to proszę pokażcie godne zachowanie.
- 3 11
-
2020-02-20 14:10
To pisie trolle wymaganie czegokolwiek od nich to strata czasu (1)
Zapytaj się ich czy słyszeli o publikacjach np dok.Lwa Starowicza,bo film o Wisłockiej widzieli ale jej książek na pewno i tak nie czytali
- 3 6
-
2020-02-20 17:46
są w stanie zatłuc wszystko, co choć odrobinę odstaje od ich bogoojczyźnianego świata. nie dlatego, że ich wartości dają im szczęście, a z powodu pierwotnego, prymitywnego strachu przed nieznanym...
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.