- 1 Wielkie zainteresowanie naszą strefą (69 opinii)
- 2 Ruszyła rekrutacja uzupełniająca do przedszkoli i szkół podstawowych (18 opinii)
- 3 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (20 opinii)
- 4 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (66 opinii)
- 5 Juwenalia Gdańskie: koncerty i atrakcje (12 opinii)
- 6 Egzamin ósmoklasisty 2024. Arkusz z matematyki (27 opinii)
Znaleźli tani sposób na oczyszczanie diamentów
Dodany do soli fizjologicznej daje efekt świecenia, w połączeniu z lekiem pozwala sprawdzić jego skuteczność i śledzić, jak wędruje po ciele, a zmieszany z proszkiem do prania pozwala zwiększyć jego wydajność. Naukowcy z PG opracowali tanią i szybką metodę oczyszczania proszku diamentowego, która została nagrodzona złotym medalem podczas Moskiewskich Salonów Wynalazków.
Czytaj też: Łezka z PG powalczy w Rotterdamie
Wykorzystaniem proszku nanodiamentowego zainteresowanych jest wiele branży. Na przykład w nauce można go używać jako zarodnika do wytwarzania diamentu na potrzeby elektroniki, albo jako marker fluorescencyjny w pomiarach biomedycznych. W branży medycznej jest coraz bardziej doceniany przy leczeniu raka i śledzeniu skuteczności działania danego leku - po zmieszaniu go z solą fizjologiczną uzyskuje się efekt świecenia, a po dodaniu do leku można sprawdzić, jak przemieszcza się on w ciele, czy lek się przyjmuje, wchłania i czy wydziela się w odpowiednim miejscu. Także branża kosmetyczna jest zainteresowania wykorzystaniem proszku diamentowego w swoich produktach - w kremach, balsamach i innych kosmetykach przeznaczonych do pielęgnacji ciała.
Czytaj też: Chcieli rehabilitować, stworzyli wirtualną przymierzalnię i narzędzie do gier
Jak się go produkuje? Wytwarzany jest metodą wybuchową (trotyl) z grafitu. Taki produkt jest mieszaniną różnej wielkości i kształtów ziaren diamentowych (500-1000 nm) w postaci monokryształów z dużą ilością zanieczyszczeń metalicznych i grafitowych.
- Diament zabrudzony, np. metalami lub grafitem, w żaden sposób nie jest produktem gotowym do sprzedaży, bo ludzie chcą dziś czystego diamentu - tłumaczy Bogdanowicz. - Dlatego opracowaliśmy tanią i szybką metodę jego oczyszczania. Uzyskane przez nas suspensje diamentowe (roztwory diamentowe) posiadają parametry, np. czystość i rozkład wielkości cząstek, porównywalne do innych stosowanych metod, będąc jednocześnie metodą szybszą i dużo tańszą. Dodatkowo końcowy produkt nie zawiera wtrąceń metalicznych.
Trwają już prace nad komercjalizacją tej technologii, a naukowcy przygotowują wycenę swojego produktu i prowadzą rozmowy z pierwszymi firmami, zainteresowanymi współpracą (ich nazwy nie chcą jeszcze zdradzić).
Złoty medal zdobyty został podczas XVII Moskiewskiego Salonu Wynalazków i Innowacyjnych Technologii "Archimedes - 2014", gdzie wystawiono ponad tysiąc wynalazków z 20 krajów świata. Prace nad projektem finansowane były ze środków ministerialnych oraz Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Opracowanie rozwiązania pochłonęło blisko 100 tys. zł.
Miejsca
Opinie (26)
-
2014-04-16 12:41
AD ankieta
Należy zauważyć, że finansowania ze środków uczelnianych zwyczajnie nie ma. Właściwie wszystkie badanie jakie są wykonywane prowadzone są dzięki zdobytym grantom bądź sponsoring firm. Uczelnie nie da nawet na długopis dla doktorantów... Przykra sprawa, bo powinno być inaczej. Kasa z ministerstwa-> badania->dobre wyniki (ergo publikacje, patenty)->sukces=zysk; brak efektów wynikach-> odcięcie części funduszy, tłumaczenie się z braku wyników itd
- 4 0
-
2014-04-16 13:09
Czy to rosjanie?
- 2 0
-
2014-04-16 13:41
Gratulacje!
Robert to świetny gość - bystry naukowiec i zdolny dydaktyk. Ogromnie mnie cieszy, że taki człowiek odnosi też medialne sukcesy :)
- 4 1
-
2014-04-16 14:12
jestem dumny z Was
i mam nadzieje że jeszcze nie jednym Nas zaskoczycie
- 4 0
-
2014-04-16 15:27
A kiedy ktoś w tym kraju wynalezie godne pensje?
jw
- 3 0
-
2014-04-16 17:07
proszek
Nie sądziłam że dwa słowa prawdy to niedozwolona treść i opinia nie dodana. Trójmiasto takie oszołomiarskie? nie wiedziałam.Lepiej was oceniałam.
- 1 0
-
2014-04-16 18:07
Gratulacje, oby więcej takich sukcesów!
Ale warto wspomnieć, że wydajność naukowa na ETI jest słaba mimo tego wizerunkowego sukcesu. Statystycznie w krajach europy zachodniej naukowcy publikują rocznie 2-4 artykułów w dobrych czasopismach z listy filadelfijskiej. Na ETI jak wydajność naukowa wyniesie 20% tej normy to będzie dobrze. Znam wielu naukowców, którzy od początku kariery nic wartościowego nie opublikowali. Bo w zasadzie kiedy mają to robić jak są przeciążeni dydaktyką, dorabiają po godzinach i są wypaleni zawodowo.
- 0 0
-
2014-04-17 11:13
Jezus kuzwa rob Garocin ! \m/,
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.