• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gimnazjum nr 25 w Gdańsku chce się przekształcić w liceum, by przetrwać

Arnold Szymczewski
18 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Rodzice dzieci, które uczęszczają do Gimnazjum nr 25 we Wrzeszczu, tłumnie przybyli na spotkanie poświęcone przyszłości placówki.
  • Andrzej Chmielewski przedstawiał stanowisko rady rodziców.
  • Radni reprezentujący miasto.
Emilia Lodzińska, Wojciech Błaszkowski, oraz   zastępca dyrektora Wydziału Rozwoju Społecznego - Grzegorz Kryger.
  • Budynek gimnazjum nr 25 w Gdańsku

Przekształcenie Gimnazjum nr 25 we Wrzeszczu w liceum to jedyna recepta na jego uratowanie przed likwidacją na skutek reformy szkolnictwa - uważają rodzice uczniów, nauczyciele i dyrekcja szkoły. Podczas czwartkowego spotkania prosili radnych o pomoc w tej sprawie



Co myślisz o przekształceniu Gimnazjum nr 25 w liceum?

W ramach planowanej reformy oświaty, o której pisaliśmy wielokrotnie, kilkadziesiąt gimnazjów na terenie Trójmiasta zostanie zlikwidowanych, a budynki po nich przekształcone w inne obiekty. Taki los prawdopodobnie spotka także Gimnazjum nr 25 przy ul. Kościuszki 8B zobacz na mapie Gdańska, które działa w osobnym budynku i nie może zostać wchłonięte przez funkcjonującą po sąsiedzku podstawówkę.

Dlatego szkolna rada rodziców walczy o przyszłość placówki, która - w jej ocenie - cieszy się dobrą opinią, co potwierdzają rezultaty w konkursach, egzaminach, a także sukcesach absolwentów. Rodzice twierdzą, że przekształcenie gimnazjum w podstawówką nie spowoduje niczego dobrego, ponieważ część nauczycieli zostałaby zwolniona, a budynek jest zbyt mały, by pomieścić osiem roczników.

Przez blisko dwie godziny miejscy radni Emilia LodzińskaWojciech Błaszkowski oraz Grzegorz Kryger, zastępca dyrektora Wydziału Rozwoju Społecznego, odpowiadali na pytania rodziców i dzieci, którzy licznie zjawili się na sali tego wieczora.

Stanowisko rodziców przedstawił przewodniczący rady Andrzej Chmielewski (jego treść prezentujemy poniżej). Głos zabrała też Anna Mrotek, dyrektor szkoły, która przedstawiła plan przekształcenia gimnazjum w liceum.

- Chcemy stworzyć jedną z najlepszych szkół w Trójmieście, na podobieństwo gdyńskiego III LO, czy gdańskiej Topolówki. Nie mówiłabym o stwarzaniu konkurencji, a o uzupełnieniu oferty trójmiejskich topowych szkół. Potrzebujemy kolejnej placówki, która będzie kształciła dwujęzycznie, bo ta, która znajduje się na terenie Gdańska, jest po prostu przepełniona - mówiła dyrektor Anna Mrotek.
Poza planem przekształcenia gimnazjum w liceum dyrektor opowiadała o tym, co miałoby znaleźć się w nowej szkole. To m.in. otwarte przestrzenie do nauki, siłownia i strefy relaksu.

7 listopada rada rodziców spotkała się z wiceprezydentem Gdańska, Piotrem Kowalczukiem, który wyraził zrozumienie dla obaw rodziców, prosząc ich, by nie przywiązywali się do budynku szkolnego, jako obiektu w konkretnej lokalizacji. Wspomniał, że wokół jest kilka liceów, którym przyda się podniesienie poziomu i zespół nauczycielski z gimnazjum nr 25 mógłby zasilić któreś z nich.

Grzegorz Kryger obiecał natomiast, że dzieci dokończą edukację w tym samym miejscu, w którym ją rozpoczęły.

- Gwarantuję państwu, że wasze dzieci dokończą edukację dokładnie w tej placówce. Jeśli nie dojdzie do zamiany gimnazjum na liceum, to budynek zostanie wykorzystany na cele społeczne - mówił Grzegorz Kryger. - Jest mnóstwo organizacji pozarządowych, fundacji czy instytucji, które zajmują się sprawami społecznymi i potrzebują swojego lokalu.
Ostateczny głos w sprawie przyszłości szkół będzie należał do przedstawiciela ministerstwa, w tym przypadku kuratora oświaty.

Czytaj także: Nauczycielski protest przeciwko reformie oświaty

Stanowisko rodziców w sprawie gimnazjum nr 25 w Gdańsku from Trojmiasto.pl

Miejsca

Opinie (118) 1 zablokowana

  • "Chcemy zrobić jedno z najlepszych liceów" (7)

    Z całym zrozumieniem dla desperacji nauczycieli i rodziców, ale najlepsza szkoła nie powstaje w wyniku chcenia w rok czy dwa. To efekt wielu lat ciężkiej pracy.

    • 37 7

    • bogate miasto (2)

      Pan Grzegorz Kryger, zastępca dyrektora wydziału rozwoju społecznego powiedział, iż jeśli gimnazjum nie zostanie przekształcone w liceum to budynek zostanie przeznaczony na cele społeczne dla organizacji pozarządowych, fundacji i innych które zajmują się sprawami społecznymi i potrzebują lokalu. Od kiedy to Gdańsk jest tak bogaty, że zdecyduje się oddać szkołę, którą wyposażał za grube miliony jakiejś fundacji lub organizacji pozarządowej. Czy Pan dyrektor słyszał o takim czymś jak niegospodarność w sferze budżetowej ? I wie, że za coś takiego się odpowiada karnie ?

      • 12 2

      • Już jednej oddał

        Już jeden budynek szkoły Gdańsk oddał i to nie fundacji, ale spółce z o.o. w której udziały ma fundacja i parę osób fizycznych.

        • 0 0

      • Dokladnie

        To rozdawanie fundacyjkom po znajomości mienia mieszkancow to skandal

        • 2 0

    • identyczne obiecanki polityków co przegrali wybory ,to trzeba to było zrobic 8 lat temu!

      mieli czas ale sie im niechciało ,a teraz nagle sie okazuje ze moga, teraz obiecuje kazdy który jest do likwidacji!

      • 1 0

    • Efekt ciężkiej pracy (1)

      Tak, to gimnazjum od kilkunastu lat jest dwujęzyczne i ma olbrzymie doświadczenie i sukcesy, w tym ponad 150 laureatów w ostatnim roku i jest najlepsze w Gdańsku z publicznych. To właśnie efekt wielu lat ciężkiej pracy.

      • 8 5

      • dwujęzyczność

        Nie jest najlepsze, to marketing. Sprawdź wyniki egzaminów. Jest powyżej przeciętnej. Teraz prawie każdy dzieciak po liceum zna język. Nie to da mu przewagi nad rówieśnikami. Kiedyś znajomość języka to było coś, a teraz w zasadzie to dziwne, gdy ktoś młody nie potrafi. Co z tego, że dzieciak będzie po gimnazjum znał lepiej język? Pracy lepszej przez to raczej nie dostanie. Do pracy jest potrzebny język angielski zwykle w stopniu pozwalającym na swobodne posługiwanie się, a taki będzie miał co drugi student tyle, że on też będzie miał jeszcze inne umiejętności na wyższym poziomie.

        • 4 7

    • Potrwa to pewnie kilka lat, zgoda. Nauczyciele są tego świadomi.

      Stworzyli świetne gimnazjum ze szkoły podstawowej.
      To nie desperacja, lecz dobrze przemyślany plan, dobry dla dzieci, edukacji i miasta.
      Po likwidacji gimnazjum, stworzą świetne liceum ogólnokształcące. Takie podejście jest warte docenienia, nie zakładają rąk i nie czekają, oferują swoje pomysły i pracę, by stworzyć innowacyjną, dobrą szkołę.

      • 9 3

  • Poziom ? (11)

    Nie będę oceniał poziomu.
    Generalnie przepada dużo godzin. Są duże rotacje kadry i absencje. Efektywna praca zaczyna się pod koniec października.
    Myslę że to sprytne bo dużo zdolnych dzieci pozyskano przez PR, bo nie widzę skoku potencjału od szkoły podstawowej (to co jest wynika z pracy własnej dziecka).

    • 36 14

    • Poziom? Poziom. (7)

      Zgadza się, zawsze na początku roku szkolnego są docierane sprawy organizacyjne - w każdej szkole. Rotacje, absencje - też tego nie lubię. Ale nie można zabronić nauczycielkom zachodzenia w ciążę czy chorowania?
      Edukacja polega w dużej mierze na pracy własnej dziecka. Czy ma pan/pani na myśli, że nauczyciel powinien się za dziecko uczyć?
      Nauczyciele w 25 dają dużo samodzielności dzieciom, dzieci pracują często w trybie projektowym, to jest dobra nowoczesna metodyka. Dzięki podejściu do edukacji, gimnazjum to ma tak dobre wyniki.
      Moje dziecko się tam uczy i zauważyłem olbrzymi skok pod każdym względem.

      • 13 7

      • nie ma (5)

        proszę zerknąć na wyniki egzaminów po 3 klasie. nie ma tak dobrych wyników jak się pisze. jak na szkołę, która przebiera w dzieciach to bardzo słabe wyniki

        • 10 5

        • nieprawda (2)

          Nie zgadzam się, że wyniki są niezbyt wysokie. Są bardzo wysokie: klasy dwujęzyczne osiągają stanin 8 lub 9 (dwa najwyższe). I nie jest to szkoła, która przebiera w dzieciach, bo to gimnazjum rejonowe, tylko niektóre klasy są dwujęzyczne.

          • 5 7

          • Ja chodzę do Gedanensis i nigdy nie byliśmy niżej niż 8 stanin.

            Czasami 9,9 9 z 3 cz. Egzaminu. Czasami 8,9,8 ale nigdy poniżej. Więc co to za wyczyn????

            • 0 0

          • Teoria

            To co piszesz to teoria. W praktyce jest tak, że przebieraja w dzieciach.

            • 3 2

        • (1)

          z tym przebieraniem...
          w tym roku z poza rejonu chyba nie dostał się nikt od syna z podstawówki pomimo super świadectw nie dostał

          • 1 0

          • Nie szkoła wymyśliła kryteria rekrutacji. Do klas ogólnych zgodnie z wytycznymi z miasta nie liczą się osiągnięcia edukacyjne, a sytuacja rodzinna i socjalna. Oczywiście jest to krzywdzące dla dzieci.

            • 1 0

      • dobry nauczyciel

        potrafi przedstawić zagadnienie tak, ze uczeń je zrozumie i dzieki temu łatwiej sobie je przyswoi. przy czym dobrzy nauczyciele zdarzają się nawet w dobrych szkołach zwykle okazjonalnie, a poziom szkoły zwykle nie jest zależny od ich obecności, tylko od poziomu uczniów, czyli w praktyce od 'opinii' topolówka zawsze będzie miała dobrych uczniów i dobre wyniki.

        • 7 1

    • Nie oceniaj poziomu dopóki nie sprawdzisz osiągnięć uczniów. Bez tego wychodzisz na głupia.

      • 0 0

    • każda dobra szkoła

      z czołówek rankingów polega na tym, że idą do niej dobrzy uczniowie, co sprawia, że nadal jest dobra, bo uczniowie trzymają poziom. ale z punktu widzenia ucznia to też jest dobre, bo jest mniejsza szansa na klasę głupków, a koledzy na poziomie ciągną Twój własny poziom. u mnie w liceum mieliśmy klasę nieomalże geniuszy- czyli superzdolnych, rozwydrzonych bachorów, którzy szybko zaczęli trzymać się razem i doprowadzali nauczycieli do furii :D równocześnie mając świetne wyniki (które oczywiście z paroma chlubnymi wyjątkami zasługą nauczycieli nie były)

      • 5 3

    • Poziom??

      Zgadzam się. Szkoła ma świetny PR. Nic poza tym.

      • 11 6

  • dla wszystkich hejterów (8)

    Skończyłam klasę w tym gimnazjum parę dobrych lat temu. Była to klasa profilowana (która podobno jest dziełem marketingowców hahahahha) Ukończyłam ją z wybitnymi wynikami, które pozwoliły mi dostać się do wymarzonej szkoły. 15 na 30 osób z mojej klasy dostało stypendium Prezydenta miasta Gdańska i do dziś słychać o ich osiągnięciach. Moja pani profesor od języka angielskiego zaszczepiła we mnie miłość do literatury angielskiej (Shakespeare itd.), do sztuki, a zarazem do tego języka. W tym momencie mówię w języku angielskim lepiej niż po polsku, co jest zarówno zasługą moją jak i ludzi którzy siedzieli ze mną po kilkanaście godzi, często w weekendy powtarzając informacje do konkursów oświatowych. Również dzięki nim w gimnazjum zdałam certyfikat FCE na ocenę A+ .Jeżeli ktoś ma wątpliwości, bardzo chętnie podam swoje imię i nazwisko na praw, żeby udowodnić to wszystko co wyżej opisałam. Na stronie można z łatwością sprawdzić wyniki mojego rocznika, jak i klasy. Szczerze mówiąc do dzisiaj odwiedzam tę szkołę jak tylko jestem w pobliżu i wspominam najlepszy okres w moim życiu, spędzony z najlepszą klasą na świecie :) Gimnazja nie są takie złe jak je się maluje kochani, a to jest naprawdę wybitne.

    • 23 19

    • o jakaś ty wspaniała, niedobrze mi!!

      • 0 0

    • Angielski (6)

      Fajnie, że mówisz dobrze po angielsku. Ale co z tego? Inne szkoły kształcą w innych specjalnościach. Angielski w tych czasach to standard, a jego poziom nie daje już przewagi konkurencyjnej. Przedmioty ścisłe to przyszłość.

      • 5 3

      • Owszem, standard (5)

        Jednak mając 35 lat widzę, jak moi rówieśnicy a często tez i młodsi koledzy z pracy posługują sie tym językiem i jest mi troche wstyd. Jeśli ten język jest standardem to warto byłoby posługiwać sie nim z łatwością, lekkością, moc wyrazić to co sie chce a nie szukać słów pomocniczych i zastanawiać sie, czy forma czasu została użyta właściwie.

        • 4 2

        • wstyd? (3)

          Nie znam narodu, który używa tyle czasów w potocznym języku. Druga sprawa, że gdybyś ich używała w pracy, to by na ciebie patrzyli jak na dziwoląga i pytali yyyyy? O co ci chodzi? Od lat współpracuję z ludźmi z różnych krajów. W niektórych z nich (tych tzw cywilizowanych) mam problem, żeby dogadać się po angielsku bo połowa personelu albo go nie zna albo wstydzi się mówić. Jest tam tak jak u nas. A ja nauczyłem się języka dopiero po 25-ce i znajomość jaką posiadłem jest w 100% wystarczająca do robienia biznesu.
          Wracając do "dwujęzyczności" w gimnazjum. Nie uważasz, że wprowadza ona też ograniczenia w nauce? Chodzi mi o mnogość trudnych tematów, które dzieciaki często w ojczystym języku nie są w stanie objąć... a czas z gumy nie jest.

          • 3 4

          • (2)

            Nie mam 35 lat, nie ja pisałam ten komentarz. Oczywiście, macie racje nie wspomniałam o innych przedmiotach ale nie musicie się martwić. Angielski tylko pomaga, szczególnie jak się mieszka i studiuje za granicą

            • 2 0

            • praca

              a pracujesz chociaż na PKB kraju, który cię wykształcił? ;) jeśli tak to dam ci już spokój :)

              • 1 1

            • A i co do nauki w języku angielskim, właśnie jest zupełnie odwrotnie. Amerykańskie podręczniki zgodnie ze stereotypami są pisane jak "dla idiotow" i naprawdę tematy i zagadnienia są świetnie tłumaczone. Nie wiem w jakiej branzy siedzisz, ale ostatnio dorwalam polski podręcznik do podstaw przedsiębiorczosci i to co tam zobaczyłam naprawde mnie przeraziło. Błędne tłumaczenia, źle opisane zagadnienia (wydawnictwo operon, polecam lekture), a trzymając swój australijski podręcznik do liceum, jak tylko mam ochotę sobie coś powtórzyć, otwieram i od razu wiem. Nie mam pojęcia dlaczego tak jest, ale to naprawdę tak funkcjonuje.

              • 1 0

        • rozumiem, że nie jesteś 'absolwentką'

          która powyżej rozpływa się nad sobą, bo mając 35 lat chodziłaś do 8-klasowej SP, a nie gimnazjum. Z drugiej strony mniemam, że nie byłaś za granicą. Te kilkanaście czasów, których uczyłaś się w szkole używać będziesz tylko Ty, rodowici Amerykanie, Kanadyjczycy czy Anglicy używają 3-4, a na osobę używającą skrupulatnie czasów patrzą jak na przygłupa

          • 1 3

  • Nie dla chaosu w szkole !!!! (14)

    Nie dla chaosu w szkole> Wielka manifestacja Rodziców, Nauczycieli w Warszawei 19 listopada. Ta pseudorefporma jest tak gupia, że trudno to ze spokojem komentować. Wchodźcie na FB na strony Nie dla chaosu w szkole, Nie dla likwidacji Gimnazjow, ZNP, Rodzice przeciw reformie edukacji. Są tam już tysiące rodziców. Wywieszajcie transtparenty z protestami na szkołach. Nasze dzieci mają paść ofiarą czysto politycznych zagrywek, przepadną miliardy zlotych ktore mozna wydać na polepszenie jakości edukacj, zostanie zwolnionych tysiące nauczyciele. Ten rząd odnosi się do rodziców, icg dzieci i nauczycieli z butą i pogardą, jawnie kłamiąc, że byly jakiekolwiek konsultacje. Ta pseudoreforma dotknie także dzieci w przedszkolach podstawówkach , a nawet liceach. To najgorsze wzory lekceważeniach społeczeństwa z czasów komuny.

    • 45 39

    • jeśli powieszę transparent to przeciw ZNP .........nawiedzona ZNPowska tubo

      • 0 0

    • Naucz sie pisac

      Chaos w panstwie to juz byl. Teraz moze chociaz czesciowo da sie przywrocic lad. ''gupia''

      • 1 1

    • ja się cieszę (4)

      jak się utrzyma i ustabilizuje, moje dziecko za parę lat pójdzie do normalnej, ośmioklasowej szkoły:D gimnazja to wrzód na tylnej części społeczeństwa i nawet najlepsze wyniki w nauce tego nie zrekompensują. to jest wylęgarnia 'złotej młodzieży' i ciężkiej patologii. i nawet najgorzej przeprowadzona reforma pod kontrolą najgłupszego ministra chorego autorytanego rządu będzie zmianą na lepsze.

      • 13 9

      • Trzeba być bez serca :-( (1)

        Cieszysz się, że chaos dotknie obecnych uczniów... Czysty egoizm.
        Obstawiam, że reforma wprowadzana w takim pośpiechu nie okrzepnie przez długie lata, czego ani Tobie, ani Twoim dzieciom nie życzę

        • 3 2

        • Rodzice wy chyba powariowaliście! A jak został wprowadzone gimnazja to nie było chaosu? Był i to chyba jeszcze większy. Nie było protestów? Były! Bo wszystkie oscienne kraje juz przerabiały ten temat i wrociły do systemy dłuższej podstawówki i szkół średnich. Brak gimnazjum wyjdzie wszystkim na zdrowie, a już szczególnie waszym dzieciom. To jest jakieś wariactwo co wy wyprawiacie. Prawdziwy rodzic powinien dziecko przygotować do życie, b w życiu nie takie zmiany i nie taki chaos ich czeka. Dziecko, które ufa swoim rodzicom, rozmawia z nimi, ma poczucie stabilnego domu i rodziny nie bedzie miało żadnego problemu ze zmianą szkoły czy systemu. Ludzie! Ogranijcie się w końcu!

          • 4 2

      • Życzenia

        Krzywda wyrządzona innym powraca. A Trzeba być wyjatkową kanalią żeby cieszyć sie z krzywdy dzieci innych.

        • 4 3

      • Popieram i podpisuje się obiema rękami, byłam w jednym z najlepszych gimnazjów w mieście, a mimo to patologia straszna! Bo niestety gimnazja mają rejonizacje. Największy szum jest o stołki dytektorskie w gimnazjach i o utratę pracy przez nauczycieli. No trudno dziesiątki tysięcy ludzi musiało się przekwalifikowac, a oni to co? Święte krowy?

        • 11 9

    • (4)

      to nie będzie manifestacja rodziców lub nauczycieli tylko polityczna manifestacja "niepolitycznego" KODu.

      • 17 16

      • Trolle naczelnika (2)

        Ty pisowski oszczerco. Organizują to rodzice i ZNP. Rozumiem że ty nie masz dzieci w gimnazjum i masz w dpie jak inne dzieci będą cierpialy. Nie boj sie krzywda wyrzadzona innym ludziom wraca. Nie wszyscy sągotowi sprzedać swoją ojczyzne z a 500+ (nawiasem mowiąc z kredytu hahaha)

        • 11 18

        • jakie stanowisko miał ZNP przy powstawaniu gimnazjów? (1)

          • 11 5

          • Tu nie kebab

            A co dla rodziców idzici dzisiaj z tego wynika jakie miały??? Zwiaązki sie ztym nie kryją. Chodzi o to zeby po raz koleny wszytskiego nie rozp.... Czy pisowiec ktoremu gębę zatkali 500+ z kredytu zwiekszajacego gigantyczne zadlużeni budżetu nie myśli tylo jak małpa powtarza przekaz dnia???. Wiemy że żeby być Prezesem spólki wystarczy pracować w kebabie, zresztą ta kłamliwa bnda jest tylko jeszcze bardziej oszukńcza od poprzedniej.

            • 3 6

      • wszystko jest polityką

        Jeśli się upominasz o swoje prawa, to polityka.

        • 1 7

    • likwidacja stanowisk dyrektorskich ma zaszkodzić edukacji?

      • 14 5

    • czy ktoś cię pytał kiedy powstawały gimnazja?

      • 11 3

  • Gimnazjum nr 33 na Osowej (10)

    przekształcić w szkołę podstawową!
    Jest to jedyne rozwiązanie dla licznych rodzin z małymi dziećmi mieszkających w tej części Osowej. Na drugą szkołę podstawową w tym rejonie raczej nie prędko się doczekamy. Obecna jedyna szkoła podstawowa nr 81 jest niewystarczająca na tak dużą dzielnicę.

    • 20 3

    • (9)

      moim zdaniem tam powinno funkcjonować liceum

      • 3 3

      • a po co w tak małej dzielnicy liceum? (6)

        do liceum uczeń może dojechać (zwłaszcza, że i tak rejonizacja tu nie działa), do podstawówki to już kiepsko.
        a gdy nie będzie miało wysokiego poziomu, nikt tam nie będzie chciał chodzić- bo 'aspirujący' rodzice będą chcieli swoje dziecko w V, III, I, IX czy II, a z pozostałych dzielnic nikt nie będzie chciał tam jeździć, bo daleko. 0 pomyślunku. typowa postawa mieszkańca osowy- u nas ma być wszystko:D
        filię UG sobie postawcie.

        • 4 3

        • (3)

          Osowa nie jest taka mała - mieszka tu 15 tys osob a do tego do tych szkół dojeżdza mnostwo dzieci z obrzeży miasta (Chwaszczyno, Rębiechowo itp) także niestety jesteś w błędzie. Jasne że III czy V to lepsze licea bo są elitarne i z tradycją ale z tego co slyszalem liceum w osowej nie jest takie najgorsze jezeli chodzi o poziom a nie każdy chce dojeżdżać do wrzeszcza czy oliwy i takie lokalne szkoły też powinny istniec

          • 5 1

          • na morenie (1)

            na morenie zmieniaja moje (moich dzieci) gimnazjum na podstawówkę, w szkołach wojciecha. Liceum jest ale przecież dzieciaków w wieku podstawówkowym zwiększy się ilość znacznie

            • 1 0

            • też się zastanawiam nad tą podstawówką

              • 0 0

          • III czy V wcale nie są najlepsze...

            Masa bananowej młodzieży, lepiej dać dzieciaka do zwyczajnej szkoły.

            • 2 0

        • Tak samo można zapytać, po co liceum w miejscu 25? Tam dookoła już funkcjonują licea

          • 2 1

        • Szkoda tego liceum i gimnazjum bo to fajna szkola z dobrym poziomem. Niech lepiej cofna ta durna reforme

          • 1 2

      • (1)

        liceum juz jest - a podstawowka na osowej jest przepelniona

        • 3 0

        • Jest jeszcze podstawowka w Klukowie, dwa kroki obok.

          • 0 0

  • Zdecydowanie TAK . 25 jest położone w super miejscu, gdzie każde dziecko może swobodnie dotrzeć komunikacją miejską. Poza tym przyda sie dobra szkołą dwujęzyczna , tym bardziej że za 3 lata rząd zafundował naszym dzieciom kumulację dwóch roczników, więc będzie mało miejsc w liceach

    • 3 0

  • "budynek zostanie wykorzystany na cele społeczne" Akurat zostanie tak zniszczonu jak inne (2)

    Dobry przykład na Jagiellońskiej świetna podstawówka była,a potem liceum. I co teraz z niej zostało? Szkoła w latach świetności miała boisko ,bieżnie do biegania kilko torową miała tez trybuny do organizowania imprez plenerowych.Zlikwidowali podstawówkę ,potem liceum do likwidaćji a dzisiaj teren zapuszczony maksymalnie z boiska dzilki byle jaki parking dla wybranych,trybuny zarosniete i zdemolowane az bieżni nic nie zostało!!Tak zniszczyli ci co to przejęli za grosze!!

    • 27 1

    • A liceum było kiepskie

      A co teraz tam jest?

      • 0 0

    • tak

      to prawda, bo co z tego że jakas fundacja dostanie za grosze supernowoczesny budynek, skoro i tak nie ma pieniędzy na jego utrzymanie.

      • 8 1

  • ,,budynek jest zbyt mały by pomieścic osiem roczników" (1)

    uczęszczałam do tej szkoły gdy była tam podstawówka i ukończyłam ją z wyróżnieniem mimo że klasy były po 35 osób i wcale nie narzekałam, z drugiej strony rozumiem rodziców którzy chcą aby powstało liceum gdyż znają szkołę i chcieliby aby tu właśnie ich pociechy kontynuowały naukę

    • 11 5

    • Spryciarze

      I tyle

      • 1 0

  • Zdecydowane tak. (3)

    Gimnazjum 25 jest odpowiedzią na rosnące potrzeby młodych ludzi z Gdańska i okolic. Co roku zgłasza się mnóstwo dzieci, które szukają możliwości do dalszego rozwoju. Propozycja, która przygotowała szkoła jest tym czego potrzeba i brakuje w naszym mieście. W mojej ocenie takich szkół nam potrzeba. Zapotrzebowanie na kształcenie dwujęzyczne oraz innowacyjne metody nauczania rośnie. Myślę, że pomimo iż w okolicy są juz szkoły średnie ta placówka nie będzie miała problemu z rekrutacją.
    Tak, jest to również ratunek dla kadry. Ze swojej strony w pełni go popieram. Kadra, która cenią rodzice, a przede wszystkim uczniowie, w pełni zasługuje na to by poprzeć starania o zachowanie ich dotychczasowych osiągnięć i pracy.

    • 14 7

    • Fakt faktem (1)

      Że w Gdańsku jakość kształcenia marna, nawet w porównaniu z Gdynia a już Krakow czy Wawa to w ogóle. .
      Tak więc chęć stworzenia liceum dwujęzycznego na wyższym poziomie jak najbardziej chwali sie, lokalizacja też dobra, w centrum miasta.
      Go naprzód ambitni nauczyciele i młodzież, niech w Gdańsku poprawia się jakość edukacji, bo na razie w różnych testach wpadamy slaaabiutko w porównaniu z południowa czy centralna Polska a nawet ambitnym wschodem

      • 4 0

      • statystyki

        Statystyki mówią coś innego. Najpierw Sopot, potem nic i potem Gdańsk z Gdynią łeb w łeb ale o przewadze nie można mówić

        • 0 2

    • tak

      szkoła z 50 profilami przy kilku klasach.... faktycznie super szkoła. specjalistów od marketingu więcej jak nauczycieli :)

      • 7 6

  • TAK (8)

    jestem na tak! Topolówka niestety od paru lat jest bardzo przepełnioną szkołą, a gimnazjum 25 utrzymuje się na świetnym poziomie. Kolejne liceum z programem IB w Trójmieście jest naprawdę dobrym pomysłem. W tym momencie z programu matury międzynarodowej w Gdańsku ma możliwość skorzystać tylko 60 osób z całego rocznika. Natomiast w Warszawie tych dzieciaków jest ponad 1000 (ponad 12 szkół z programem IB). Jeżeli chcemy wykształcić nasze dzieciaki dobrze, nie zamykajmy szkół! Szczególnie tych najlepszych. Pozdrawiam i życzę powodzenia w ratowaniu szkoły! Jestem niesamowicie zaskoczona, że w dobie komputerów, smartfonów itp. nadal są dzieciaki które chcą walczyć i zależy im na szkole :) wspieram was całym serduchem!

    • 83 15

    • (6)

      Potem ci z IB chwalą się na fejsiku swoim numerem.

      • 5 4

      • ^ (5)

        Może zazdroscisz?:))) To dlatego że IB w gdańsku jest postrzegane jako coś "wow", tylko dla najlepszych, wybranych. A to jest normalna szkoła jak każda inna, tylko uczy trochę inaczej i więcej osób powinno miec do niej dostęp to może by się zmieniło. Poza tym proszę, nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Skończyłam IB, Facebooka nie mam i dodatkow nie wyobrażam sobie ze moje dzieci moglby kończyć szkole w polskim systemie, który jest okropny i kompletnie nieprzyjazny uczniom.

        • 4 7

        • jestem z rocznika, gdy w topolówce (4)

          zaczynała się ib (wtedy od 3 klasy z 4). dla nas był to żart i z wyjątkiem paru zapaleńców, którym ułatwiało to dostanie się na studia nikt nie chciał do tej klasy iść, o co dyrekcja miała do nas pretensje. w końcu zapełniono klasę mnóstwem słabszych uczniów. do końca mojej bytności w topolówce poziom był tam po prostu słaby, a klasa obiektem żartów jak english division na medycynie:)
          dlatego sądzę, ze raczej nie zazdrości, bo ja, gdy słyszę 'ib' parskam śmiechem:)

          • 3 4

          • (2)

            To proponuje zapoznać się z wynikami obecnych rocznikow. Dzięki ib, moglam sobie odpuścić pierwszy rok studiów ekonomicznych na University of Toronto, bo program miałam już zrealizowany;) ah, uwielbiam ludzi którzy stolec wiedza, ale i tak się wypowiedzą! Z tego co wiem to rocznik 03/04 mimo że był rocznikiem pierwszym, napisał maturę całkiem nieźle i wszyscy ci ludzie są porozsiewani po świecie podobnie jak ja. Poza tym przeliczniki na kazde studia (ocena 7 z ib-100% matury polskiej) są świetne, wiec proponuje najpierw myśleć, a potem pisać.

            • 5 2

            • porozsiewani po świecie... (1)

              Kolejny dowód na to, że edukacja powinna być płatna !!! Dlaczego wszyscy mają się zrzucać na kogoś, kto później finansuje "system" obcego państwa ??? Oczywiście nie chodzi mi o zakazanie wyjazdów za granicę lecz o zwrócenie uwagi na fakt, że nie ma czegoś takiego jak bezpłatna edukacja. A ta realizowana na najwyższym poziomie kosztuje najwięcej. Edukacja to forma inwestycji dlatego nie widzę powodu, by zrzucać się na inwestycje obcych mi ludzi, którzy za moment całkowicie wyzbędą się jakichkolwiek uczuć do Polski.

              • 4 4

              • IB jest płatne ;)

                • 2 0

          • A ja myślę że gdyby nie ib, to nie pisałabym do ciebie teraz z Honk Kongu, gdzie dostałam się z palcem w nosie. Czasy się zmieniają;)

            • 7 3

    • Kształcenie emigrantów? Ilu z absolwentów najlepszych liceów zostaje w kraju?

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Owady to:

 

Najczęściej czytane