- Popieramy ich postulaty, bo wspólnie troszczymy się o przyszłość naszego kraju - przekonywali uczniowie trójmiejskich szkół podczas manifestacji "Gdański wykrzyknik poparcia dla nauczycieli". Kilkadziesiąt osób kolejny raz okazało swoją solidarność ze strajkującymi pracownikami oświaty.
Strajk nauczycieli trwa od 9 dni i na razie nic nie wskazuje na to, aby miał się szybko zakończyć. Nauczyciele mogą jednak liczyć na wsparcie wielu uczniów i rodziców.
We wtorek o godz. 17 na
Placu Solidarności przed pomnikiem Poległych Stoczniowców, zebrała się młodzież z trójmiejskich szkół, by zamanifestować swoje poparcie dla strajkujących nauczycieli. Kilkadziesiąt osób zgromadzonych na placu utworzyło wielki wykrzyknik.
- Uważamy, że nauczyciele pełnią bardzo ważną funkcję w naszym życiu i powinni lepiej zarabiać. To powinna być prestiżowa praca, płatna podobnie do inżynierów czy informatyków - mówiła organizatorka, Weronika Choińska z I Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku.Uczniowie przekonywali, że chcą w ten sposób podziękować za trud pracy nauczycieli i okazać im wparcie w trudnych chwilach.
- Będziemy stać murem za nauczycielami, ponieważ to oni nas kształtują i jesteśmy im wdzięczni za to. Widzimy serce i zaangażowanie. Nauczyciele walczą nie tylko o pieniądze, ale i o godność tego zawodu. Strajk to nie są wakacje, to nie jest czas wolny. Osobiście jestem dumna z tego, że młodzi ludzie nie boją się odezwać - przez to, że nas to dotyczy, chcemy, żeby brano nas po uwagę - mówiła Natalia Skwira z I Liceum Ogólnokształcącego.
Co dalej ze strajkiem nauczycieli?
Rozmowy między stroną rządową a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych zostają wznowione. Kolejna tura rozmów odbędzie się w czwartek o godz. 10 w Centrum Dialogu.
Ostatnie spotkanie w CPS Dialog miało miejsce 7 kwietnia, przeddzień rozpoczęcia ogólnopolskiego strajku. Podczas ostatnich negocjacji Związek Nauczycielstwa Polskiego oraz Forum Związków Zawodowych zeszły z głównego żądania 1000 złotych podwyżki do wynagrodzeń zasadniczych. Zamiast tego związkowcy zaproponowali podwyżkę w wysokości 30 procent pensji z wyrównaniem od 1 stycznia 2019 roku oraz uwolnienie dodatku stażowego ponad ustawowy limit określony na 20 procent. Później zaproponowano podwyżkę rozłożoną na dwie tury: 15 procent od 1 stycznia oraz 15 procent od 1 września.
Rząd apeluje do ZNP i FZZ o podpisanie porozumienia, które 7 kwietnia zaakceptowała oświatowa Solidarność. Do przyznanej od stycznia podwyżki w wysokości 5 procent, rząd zobowiązał się dodać 9,6 procent podwyżki we wrześniu. Oprócz tego porozumienie zapewnia: wynagrodzenie za prowadzenie zajęć dodatkowych (w 2019 roku ma zostać przeznaczone na to w sumie 57 milionów złotych); 1000 złotych na start dla młodych nauczycieli; minimalny dodatek za wychowawstwo w wysokości 300 złotych; skrócenie stażu nauczyciela stażysty do 9 miesięcy; zmniejszenie dokumentacji w procedurach awansu oraz zagwarantowanie opinii rady rodziców w procedurze oceny pracy nauczyciela. Ostatnim punktem porozumienia jest zmiana systemu wynagradzania nauczycieli wypracowana w uzgodnieniu ze związkami zawodowymi do 2020 roku.