• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie topimy już marzanny. "Nie jest eko"

Piotr Kallalas
21 marca 2024, godz. 07:00 
Opinie (97)
Topienie marzanny to symboliczne pożegnanie zimy. Topienie marzanny to symboliczne pożegnanie zimy.

"Za dzieciaka" pierwszy dzień wiosny świętowało się topieniem marzanny, jednak z czasem inaczej postrzegamy wrzucanie papierowo-plastikowej kukły do rzeki. Jak się okazuje coraz częściej pojawiają się ekologiczne sposoby świętowanie zakończenia zimy.



Czy jako dziecko robiłeś(aś) marzannę na pierwszy dzień wiosny?

Topienie marzanny dla wielu pozostaje już tylko wspomnieniem z dzieciństwa. Trochę jak andrzejkowe wróżby, seria niekończących się żartów w Prima Aprilis czy Śmingus-dyngus.

Z tej trójki przetrwało jednak ganianie ze związanym workiem foliowym pełnym wody czy plastikowym jajem. Ostatnio lanie wosku na św. Andrzeja też wraca do łask, a i żarty głównie na linii dzieci-rodzice zdarzają się pierwszego dnia kwietnia.

ESSA chce wysłać puszkę z kombuczy w kosmos ESSA chce wysłać puszkę z kombuczy w kosmos

Teraz to by nie przeszło



Tymczasem marzanny nikt topić już nie chce. Wszystkie przedszkola świętują oczywiście pierwszy dzień wiosny, najczęściej przygotowując ozdoby. W programach są zwykle zajęcia ruchowe na świeżym powietrzu oraz piosenki i wierszyki o wiośnie. O topieniu kukły nie ma jednak mowy.

- U nas doszliśmy do wniosku, ze marzanna trochę nie jest eko. Zapytałam naszej dyrektorki jak było kiedyś i rzeczywiście dzieci przygotowywały marzannę z papierów, bibuł i kartonów, żeby ją potem wrzucić do wody na plaży w Brzeźnie - mówi zaprzyjaźniona przedszkolanka. - Teraz to by nie przeszło.
Bardzo dobrze. Wydaje się, że rzeki są wystarczająco zanieczyszczone i nie trzeba dorzucać tam plastiku nawet w imię sentymentalnego wypędzania zimy.

Bo o to przecież chodzi w pozbywaniu się marzanny czyli słowiańskiej bogini śmierci i zimy. Ten jeszcze przedchrześcijański zwyczaj mocno umocował się w regionalnym folklorze, na końcu stając się doskonałą dziecięcą zabawą.


Pomysł na naturalną marzannę



Okazuje się jednak, że niekologiczną marzannę można przekuć w ekologiczne propagowanie ochrony rzek o co apelują działacze z akcji Operacja Czysta Rzeka. Wystarczy bowiem nieco się wysilić i spróbować przygotować ekomarzannę z patyków, traw, słomy, liści i kwiatków, choć wachlarz ekologicznych rozwiązań jest dużo szerszy.

- Wystarczy kilka naturalnych elementów roślinnych takich jak: sitowie, trzcina, słoma albo kwitnące trawy, które można uzupełnić zielonymi ozdobami z barwinka lub bukszpanu i połączyć pakułami lnianymi lub sznurkiem konopnym. Dla wzmocnienia konstrukcji warto dodać także odrobinę kleju z mąki i wody - wskazują ekolodzy.
Przy okazji to też świetna okazja edukowania dzieci, którą można połączyć z przybrzeżnym zbieraniem śmieci.

Opinie (97) 9 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Dzieciaki idą topić Marzannę

    I jak zawsze lewym pasem..

    • 9 0

  • (14)

    Najlepiej zaorać wszystkie tradycje. Jeju jestem po czterdziestce a z nostalgią wspominam normalność... To co dopiero ludzie po pięćdziesiątce...

    • 67 3

    • Niech to szlag trafi (9)

      Te wszystkie biodegradowalne ekologiczne dachówki, papa i azbest to było to! No i aż się łezka w oku kręci jak ktoś w restauracji obok zajarał kiepa, teraz to już tylko wspomnienie

      • 7 15

      • (1)

        Co ma kiep, papa i dachówka do tradycji? Kiepie

        • 16 2

        • papa, kiep, niewiele

          azbest, to było coś!

          • 0 0

      • (1)

        Azbest jak wchodził na rynek też był genialnym materiałem. Dopiero po wielu latach okazało się, że jest rakotwórczy. Ciekawe kiedy wyjdzie że jedzenie tych sztucznych substytutów mięsa forsowanych przez UE jest niezdrowe?

        • 18 1

        • hehe a co w obecnych czasach nie jest rakotwórcze ?

          • 2 0

      • (1)

        Faktycznie, jak ekstra mocnego zajarał, to łzy leciały ;)

        • 5 1

        • raz popsa pociągnąłem po kawie plujce, to nie łzy leciały a gruz!

          • 1 0

      • (2)

        Azbest i papa na dachu, w piecach palili węglem, jedli smalec i ludzie żyli po 90 lat

        • 12 0

        • I nikt nie mial depresji! (1)

          • 6 1

          • bo alkoholem ją leczyli

            • 0 2

    • już nie uogólniaj

      akurat wrzucanie śmieci (marzanny) do wody jest głupie i dobrze, że tego się już nie robi

      • 1 25

    • Chanuka może oczywiście zostać. (2)

      Ona jest ekologiczna. No i ubój rytualny. Reszta bezwzględnie do usunięcia!

      • 17 0

      • Tak jest ! Chanuka i ubój są eko !

        • 1 3

      • Na wsi zawsze biło się świnie

        Krew ściekała do wiadra. Była na inne smakołyki. Co za różnica czy nożem gardło czy prądem. Chodzi żeby ubić. Z dziada pradziada to szło i się żyło.
        Teraz to tylko można trawę jeść żeby krowy nie miały co skubać

        • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    to były czasy... (3)

    mieliśmy koło szkoły taki mały strumyk i jak się było w tych najmłodszych klasach to 1 dnia wiosny "topiliśmy" a raczej taplaliśmy Marzannę. Było za płytko więc się ją rzucało żeby się zmoczyła, a potem wyjmowało. Suszyła się i za rok znowu. Już wtedy (35 lat temu) byliśmy eco - Marzanna wielokrotnego użytku. A co...

    • 105 4

    • teraz nie musisz byc eko. wystracza medialnie demonstrowac kobieca "wrazliwosc" (1)

      • 12 8

      • Za moich czasów, to do strumyka wrzucało się opony i stare fotele

        konkretnie do kanału Raduni.

        • 0 0

    • chcesz pomagać w temacie plastiku ? - zrezygnuj najpierw z plastikowej diety pudełkowej ...a później miej wąty co do kilku "nie eko" marzann

      • 1 0

  • Czyli zwyczaj przedchrześcijański nadal jest

    Po prostu jest dopasowywany do liturgii klimatyzmu.
    Rada ekologów co do materiałów, z których dzieci mają wykonywać Marzannę, niesie ze sobą niebezpieczeństwo kontaktu dzieci z zamieszkującymi je żyjątkami.

    • 11 2

  • niesamowite, kobiety zuzywajajace swiat przez indolentne podazanie za moda, chronia teraz swiat ratujac rzeki przed marzana? (2)

    a ile kiecek lub "plastikowych" opakowan po cudownych substancjach typu kremy przeciw zmarszczkom (na mozgu) wyrzucacie rocznie do smieci?

    • 45 1

    • O podpaskach wrzuconych do kanalizacji to już nie wspomnę

      • 14 0

    • To jeszcze nic. Poczytajcie o estrogenach spływających że ściekami

      i ich wpływie na ekosystem.

      • 5 0

  • Lepiej spalić (1)

    To ma swój urok i jest eko jesli ubrana w bawełnę eko.

    • 7 6

    • Najlepiej się pali, jak się gumy da. Trudno zgasić

      • 1 1

  • Weż się pan troche dokształć

    Kukłę najpierw się paliło, a potem już w zasadzie spopieloną wrzucało do wody. Realny efekt dla środowiska żaden.

    • 28 2

  • Opinia wyróżniona

    To nic nowego, nie wiem jak u innych, ale wychodzi na to, że u mnie w szkole w klasach 1-3 robiliśmy eko-marzanny (5)

    Już to 27 lat temu. Dokładnie takie jak zalecają cytowani ekolodzy - z patyków i grubszych gałęzi, trawy, liści, kwiatów powiązaną dużymi ilościami sznurka...

    • 145 2

    • Tak jak nasi przodkowie. Dlatego to się nazywa tradycja.

      • 18 0

    • My paliliśmy opony (1)

      Przebrane za Marzenę

      • 9 4

      • W Brzeżnie, zgodnie z lokalną tradycją, podlewało się marzannę benzyną i się paliło.

        Nieśliśmy przez całą parafię na róg Dworskiej i Puławskiego a tam czekał już tradycyjny stos. Czasy były ciekawe... Czasami biednie, za to wesoło.

        • 8 0

    • A tymczasem wulkan w Islandi (1)

      Wydziela tyle CO 2 co cała Europa przez 100 lat taka ciekawostka.

      • 10 0

      • i tyle freonu co wszystkie lodówki świata

        • 0 0

  • Mnie intryguje czy w dzisiejszych czasach marzannę się łowi po utopieniu xD (1)

    • 7 3

    • po co?

      • 1 0

  • On (3)

    Nie ma takiego zawodu jak przedszkolanka

    • 5 6

    • Taaa od razu nazywajcie zwykłe przedszkolanki profesorami. Chyba z 80% moich koleżanek albo partnerek moich znajomych to przedszkolanki i gwarantuję ci że znakomita większość z nich nie ma ani ogarnięcia życiowego ani wiedzy żeby być nazywanym nauczycielem. Przepłacane opiekunki.

      • 7 0

    • (1)

      Jest pani przedszkolan.

      • 2 0

      • Jak i pan żłobkan

        Tak słyszałem wśród dzieciaków serio...

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Pomniki przyrody to:

 

Najczęściej czytane