• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Parada rozpocznie nowy rok akademicki 2023/2024. Co czeka studentów?

ws
28 września 2023, godz. 08:00 
Opinie (43)
  • Gdańskie otwarcie roku akademickiego 2022/2023.
  • Gdańskie otwarcie roku akademickiego 2022/2023.

Studenci i przedstawiciele kilkunastu uczelni wyższych z Trójmiasta i regionu rozpoczną nowy rok akademicki 2023/2024 uroczystym przemarszem w sobotę, 30 września, w samym sercu Gdańska. Jakie zmiany na uczelniach wyższych od nowego roku czekają studentów?



Skończyłe(a)ś studia wyższe?

2 października rusza nowy rok akademicki 2023/24. W Gdańsku uroczysta inauguracja z udziałem kilkunastu uczelni odbędzie się w sobotę, 30 września, w Gdańsku o godz. 10:00 przy Złotej Bramie. Wydarzenie "Niech żyje nauka!" to największa inauguracja w kraju.

Po raz drugi barwny pochód środowiska akademickiego przemaszeruje Traktem Królewskim aż pod Dwór Artusa, gdzie odbędzie się oficjalna część uroczystości. Usłyszymy przemówienia władz samorządowych oraz władz uczelni i reprezentantów studentów. Wydarzenie uświetnią akrobaci, Gdańska Orkiestra Akademicka, występy chórów trzech uczelni, a także niepowtarzalne carillony, odgrywające Gaudeamus igitur.

Organizatorami wydarzenia są Uczelnie Fahrenheita i miasto Gdańsk.


Jakie zmiany w roku akademickim 2023/2024?



Od nowego roku akademickiego uczelnie będą mogły raz w roku podnieść czesne za studia. Podwyżka może być jednak nie wyższa niż inflacja w poprzednim roku. To zmiana, którą wprowadza nowelizacja ustawy zaproponowana przez posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Co ważne, zmiany dotyczą wyłącznie opłat pobieranych od osób, które zostały przyjęte na pierwszy rok studiów, począwszy od roku akademickiego 2023/2024.

Podwyżką czesnego nie muszą się martwić osoby, które rozpoczęły studia wcześniej i je kontynuują - aż do zakończenia nauki.

Możliwość podwyższenia opłat dotyczy usług edukacyjnych. Szkoły wyższe mogą z kolei zwiększać opłaty za m.in. prowadzenie zajęć, które nie są ujęte w programie studiów, pobyt studenta w akademiku czy jedzenie w stołówkach studenckich.

Raport: Niemal 4 tys. zł na życie studenta. Wydają z konieczności, oszczędzają z rozsądku Raport: Niemal 4 tys. zł na życie studenta. Wydają z konieczności, oszczędzają z rozsądku

Stypendium ministerialne dla studenta



W roku akademickim 2023/2024 studenci mogą ubiegać się o stypendium ministra edukacji i nauki za znaczące osiągnięcia. Minister może przyznać stypendium 840 osobom.

Wnioski w tej sprawie rektorzy mogą składać od 1 do 25 października. Wysokość jednorazowo wypłaconego stypendium wyniesie 17 tys. zł.


Stypendium ministra edukacji i nauki może otrzymać student, który wykazuje się:
  • znaczącymi osiągnięciami naukowymi lub artystycznymi związanymi ze studiami lub
  • osiągnięciami sportowymi.

Ponadto student musi spełniać następujące warunki:
  • w poprzednim roku akademickim (czyli 2022/2023) zaliczył rok studiów
  • uzyskał wpis na kolejny rok studiów w danym roku akademickim (czyli 2023/2024).

Studenci, którzy kształcą się na kilku kierunkach studiów, mogą otrzymać stypendium tylko na jednym wskazanym przez siebie kierunku. Osiągnięcia naukowe oraz artystyczne wskazywane we wnioskach muszą być związane z odbywanymi studiami na danym kierunku.

Wnioski o stypendium na rok akademicki 2023/2024 zostaną rozpatrzone do 31 marca 2024 r. Stypendium nie przysługuje studentowi posiadającemu już tytuł zawodowy.

Lekarz po politechnice czy uczelni zawodowej? Lekarz po politechnice czy uczelni zawodowej? "Otwieramy puszkę Pandory"

Rekordowa liczba uczelni będzie kształcić lekarzy



Aż 32 uczelnie w kraju będą kształcić przyszłych lekarzy w roku akademickim 2023/24 - to o 9 więcej niż w ubiegłym roku akademickim. Również według nowego limitu Ministerstwa Zdrowia studia lekarskie może w tym roku rozpocząć ponad 11 tys. studentów.

- Inwestycja w kadry to jest proces, który rozpoczął się praktycznie w 2016 r. Zwiększyliśmy liczbę naborów na studia lekarskie z 7 tys. w 2016 r. do ponad 11 tys. w tej chwili. Czyli ten przyrost studentów jest zdecydowanie większy, bo to jest podstawowa rzecz, która będzie ewentualnie oddziaływała na skrócenie kolejek do specjalistów - mówił 19 lipca ówczesny minister zdrowia Adam Niedzielski.
Jak dostać się na medycynę - co zdawać na maturze i jak się przygotować? Jak dostać się na medycynę - co zdawać na maturze i jak się przygotować?
Otwieranie nowych kierunków przez kolejne uczelnie skrytykowała m.in. Naczelna Izba Lekarska czy Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy.

Związkowcy zwrócili uwagę, że "duże zmiany w liczbie studentów tak ważnego i odpowiedzialnego zawodu, jakim jest zawód lekarza, powinny być wprowadzane nie skokowo, ale stopniowo ze szczególną dbałością o jak najlepszą infrastrukturę i kadrę dydaktyczną".

ws

Wydarzenia

Niech żyje nauka!

w plenerze, parada

Opinie (43) 9 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (11)

    Fajna tradycja. Jednak co do jednego nie łudźmy się. Poziom intelektualny, kulturowy i konsumencki studenckiej braci to obecnie tylko cień dawnego "bycia kimś na poziomie". Nawyki kulturowe studenckiej braci spadły do poziomu posiadania konta na Netfixie i słuchania muzyki na poziomie Kiza. Może poza kilkoma kierunkami na politechnice, studia to obecnie 5 latach imprez i rujowania się z Turkami lub Cyganami udającymi Włochów i Greków. A to wszystko za kasę ciężko pracujących rodziców, zapatrzonych w swoje księżniczki z kontem na insta.

    • 70 19

    • (4)

      Czyli żadna cie nie chciała i wylewasz żale po latach?

      • 6 16

      • (2)

        Argumentum ad incelum, moje ulubione. Jesteście do bólu przewidywalne :D

        • 2 1

        • (1)

          Hmmm, uogólnianie zjawiska spotykanego w jakiejś części populacji na całą populację też zbyt błyskotliwe nie jest. A studentki są, jakie są. Łatwe i trudne, ambitne i pozbawione ambicji, z dobrym gustem i bez gustu. Rozkład tych cech nie zmienia się pomiędzy pokoleniami tak szybko, jak się niektórym wydaje.

          • 0 2

          • Opinia od czapy, uogólnianie to masz właśnie u autorki powyżej, więc daremne jest twoje silenie się na tego typu wynurzenia.

            • 1 0

      • Żale to są potem jak się okazuje że ten Hiszpan akordeon i kubeczek ma pod łóżkiem schowany.

        • 5 1

    • jakaś smutna ta parada

      nie da się zadekretować radości nawet za kasę

      • 0 0

    • teraz króluje antyintelektualizm

      A treści w tym stylu tylko to potwierdzają

      • 5 2

    • jak to mówią, bańka informacyjna

      Docierają do Ciebie jedynie informacje które potwierdzają twój światopogląd

      • 1 7

    • Dlatego trochę śmieszne jest jak gdzieś obok stoi napis "science"

      • 3 1

    • potem efekty tego rujowania musimy utrzymywać...

      • 9 4

    • Niestety, będąc wykładowcą, podpisuję się pod Twoimi stwierdzeniami odnośnie kultury i chęci do nauki. O ile kiedyś podejście 4Z było stosowane do pojedynczych, najmniej interesujących przedmiotów, to obecnie jest stosowane chyba do wszystkich. 'Powiedz, czego mam się nauczyć, sprawdź mnie, daj ocenę i spadam'. Zero refleksji, zero dyskusji, zero głębszych wniosków. Dotyczy to większości.

      • 20 0

  • Studenci, tylko studenci... zwykle mierni, niewychowani, nie na miejscu

    Kilka pereł, reszta to pomyłka. Na szczęście nauka to znacznie więcej niż nauczanie.

    • 1 0

  • W swiecie kapitalizmu gdzie kazdy finansuje swoje wyczyny - co to ma byc? cyrk, gay lumpen marsz? (4)

    na obecna chwile po skonczeniu studiow zaden z absolwentow nie ma zdolnosci kredytowej za samo posiadanie tytulu naukowego Banki dosc dokladnie oceniaja wartosc waszych indeksow - wartosc zerowa albo inaczej - bezwartosciowa i trzeba 12 lat pracowania aby ponownie zapukac do banku i poprosic o kredyt mieszkaniowy na reszte zycia.

    • 4 2

    • (2)

      Może dlatego, że po ukończeniu studiów nie ma się żadnego tytułu naukowego.

      • 2 0

      • Chyba, że są to studia doktoranckie. (1)

        • 0 0

        • Nawet wtedy ma się jedynie stopień naukowy. Podpowiadam: jedynym tytułem naukowym jest ten, nadawany przez prezydenta.

          • 1 0

    • A to ciekawe. I w sumie wiele mówi, podobnie jak to że Stanach uczelnie zazdrośnie strzegą takiego sekretu jak srednie zarobki absolwentów

      • 0 0

  • rodowity Szwed wybiera taki zawod po ktorym ma prace, na studia idzie pozniej. (1)

    W Polsce na studia idzie weikszosc i czesto na takie kierunki po ktorych nie ma sie pracy. w Szwcji oblegane sa tez przez panow takie kierunek jak pielegniarstwo. czesto Szwedzi maja po kilka zaowodow, bo przeksztalcaja sie i szkola cale zycie. Studia peilegniarskie trwaja 3 lata w Szwecji tak samo jak wiekszosc innych studiow, a w Polsce to 5 lat!!!!

    • 2 2

    • Bilet do Szwecji kosztuje 200zł. Weź kredyt i szerokiej drogi!

      • 1 0

  • "Zwiększyliśmy liczbę naborów na studia lekarskie...", "...będzie ewentualnie oddziaływała na skrócenie kolejek do

    Szczególnie tych specjalistów po Uczelniach" sk...syna rydzyka i jakichś kul-ach. Pewnie będą specjalizacje typu "anatomia ministranta" albo "jak doprowadzić do zawału męską prostytutkę.

    • 1 3

  • Opinia wyróżniona

    Moim zdaniem (8)

    W Polsce zdecydowanie za dużo osób kończy studia. Jest to duże obciążenie dla budżetu państwa, tym bardziej że uczące się osoby mogłyby pracować. To wcale nie jest standard w krajach rozwiniętych. P.S. Mówię to jako mgr inż.

    • 44 11

    • Studia to przykrywka na 5 lat (1)

      Panocku, bo tu nie chodzi żeby nauczyć tylko żeby uczyć. Kto ma być biedny, pozostanie biedny. Ale studia są tańsze dla państwa niż utrzymywanie bezrobotnych. Ot, takie mała manipulcja ty h co rządzą tym przepięknym krajem. Do wskaźnika bezrobotnych nie wlicza sie np. studentów i osób mieszkających z osoba prowadząca gospodarstwo rolne.

      • 0 2

      • Zdradzę Ci tajemnicę. Mało który student bezpłatnych studiów dziennych obecnie nie pracuje.

        • 3 0

    • (2)

      Zgadzam się. Wszyscy chodzą na studia i mamy przesyt. Czy naprawdę potrzeba nam kolejnej setki prawników lub psychologów?
      Odbije nam się to czkawką jak sporą część fachowców np hydraulicy czy elektrycy przejdą na emeryturę.
      Najwyższy czas odczarować złą famę zawodówek.

      • 7 3

      • (1)

        Akurat prawników i psychologów myślę, że potrzeba, patrząc na kolejki i ceny za usługi - nasycenie rynku zwiększy konkurencję i dostepność. Z drugiej strony, brak fachowców jest jeszcze bardziej widoczny.
        Państwo nie ma planu, wydaje się, że nie promuje kształcenia w profesjach innych niż inżynierskie i medyczne (bezdyskusyjnie słusznie). W mediach artykuły głównie o brakach w szerokiej branży IT.

        Może po prostu mamy za mało ludzi do pracy? Przy ograniczonej liczbie osób które mogą/będą podejmować pracę trudno jest zarządzać strukturą zatrudnienia, wszędzie będzie jakiś niedosyt. Zwłaszcza, że stanowiska niskopłatne choć potrzebne, to odstraszają kandydatów.

        Można by pisać długo, ale koniec końców to powinien to zweryfikować wolny rynek albo państwo - teraz jesteśmy w jakiejś pozycji gdzieś po środku i nie za bardzo to działa.

        • 0 5

        • Co za bełkot. Przetłumaczę. Tobie chodzi mniej więcej o to żeby po byle jakich studiach państwo tak robiło zeby była lekka robota za super kase.

          • 1 0

    • z takimi poglądami, zapytam: mgr inż od czego, przepraszam? (1)

      Różdżkartswa? To ty nie wiesz, że wykształceni poprzez podatki oddają państwu z nawiązką albo np., że kapitaliźmie im bardziej wykształcone społeczeństwo, tym bogatsze?

      • 4 9

      • Szczególnie absolwenci wyższych szkół jazdy na wielbłądzie kokosy do budżetu wpłacają. A potem depresja bo karierę wykładowcy obiecali a nikt 10 klocków nie chce dać tylko 4 góra. Pomocy psychologa i terapii się za darmo domagam dla wszystkich.

        • 5 1

    • Tak, studia są dla każdego, ale rynek pracy to już weryfikuje i tak np. mgr surdologopedii robi uprawnienia wysokościowe i myje okna na wieżowcach za kasę 3-5 x niż by było w zawodzie na etacie w jakimś ośrodku.
      Autentyk.

      • 1 1

  • Lepiej zrobić coś dobrego i pójść sprzątać Lasy

    • 3 2

  • Bieda Akademików (2)

    Lud gardzi edukacją. Asystent na uczelni zarabia najnbioższą krajową. Doktor Nauk tyle co szeregowy albo stójkowy MO który rozpędza demonstracje opozycji. Teraz nastąpi powszechna militaryzacja bo wydatki Dobrej Zmiany na siłowików i wojsko są 2 razy większe niż na edukacje i naukę. Czesi wydają 2 razy więcej na naukę.

    • 24 11

    • Na wypociny ruskich troli nawet nie wolno odpisywac bo kasuja posty

      • 0 0

    • Jak nic sensownego na tych uczelniach nie potraficie wymyśleć tylko przepalacie kase na bzdury i strugacie wielkich inteligentów to nic dziwnego że lud gardzi i słusznie czyni. Do tego ludzie słuchają profesorów bajdurzacych głupoty w mediach to nie ma co się dziwić.

      • 2 6

  • Ostatnio poziom na uczelniach spadł do poziomu pierwszych lat liceum. (1)

    Matury to teraz formalność, egzaminów wstępnych nie ma, nauczyciele akademiccy po prostu machają ręką bo jeśli zaczęliby wypytywać studentów to okazałoby się, że zalicza 5 procent. I później ci magistrowie będą zatrudnieni tu, tam i będą kandydydować na stanowiska administracji, na posła, etc. Nie dziwcie sięþ więc, że mamy później takich prezydentów.

    • 11 2

    • Tu o poziom nie chodzi tylko o sprzedawanie ludziom marzeń i zarobek dla nauczycieli rektorów itp. Co ci ludzie mają robić na prywatnym rynku jak nikt nie potrzebuje ich umiejętności zarabiaja przekazują dalej swoje brednie, studenci wierzą ze czeka ich wielka kariera i tak to kółko się kręci.

      • 1 1

  • Wyrzuceni studenci

    Profesorowie wzięli za nich kasę,dotacje a potem ich nie uczyli patrz GUMed brak honoru

    • 0 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Gniazdowniki to ptaki:

 

Najczęściej czytane