- 1 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (24 opinie)
- 2 Start rakiety z Pustyni Błędowskiej. Wystrzelili rzeżuchę w sondzie z kombuczy (7 opinii)
- 3 Gdyńska szkoła z certyfikatem Cambridge International School (10 opinii)
- 4 Nowy rektor GUMed wybrany (97 opinii)
- 5 Ruszają pierwsze matury 2024. Egzaminy klas IBO (10 opinii)
- 6 Zmiany na GUMed i UCK - jakie plany mają kandydaci na rektora? (148 opinii)
Po mikrowybuchu w laboratorium naukowiec w szpitalu
Do nietypowego wypadku doszło w poniedziałek, 12.10, na Politechnice Gdańskiej. Podczas pracy doktoranta w laboratorium doszło do mikrowybuchu. Mężczyzna doznał urazu twarzy i trafił na obserwację do szpitala.
Aktualizacja, 13.10.2020
Obrażenia doktoranta poszkodowanego w poniedziałkowym wypadku na uczelni okazały się na tyle niegroźne, że jeszcze tego samego dnia opuścił szpital. Zadeklarował też obecność w pracy we wtorek, 13 października.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące wybuchu, w wyniku którego poszkodowana została jedna osoba. Trafiła do szpitala - poinformował nas dyżurny pomorskich strażaków.
Politechnika Gdańska podaje więcej szczegółów na temat tego zdarzenia.
Doktorant z obrażeniami skóry na twarzy trafił do szpitala
Doktorant pracował w laboratorium, w którym bada się m.in. wytrzymałość materiałów.
- Jeden z doktorantów pracujących w tym laboratorium zdjął pokrywę spektrometru optycznego (służącego do badania fizycznych właściwości materiałów), w wyniku czego nastąpił mikrowybuch. Doktorant doznał powierzchownych obrażeń skóry twarzy, był przytomny i o własnych siłach udał się do wezwanej na miejsce karetki pogotowia - informuje Maciej Dzwonnik, rzecznik Politechniki Gdańskiej.
Mężczyzna trafił na obserwację do szpitala.
Przyczyny zdarzenia zostaną zbadane
Urządzenie, które uległo awarii poza komorą pomiarową, nie zawiera gazów wybuchowych, stąd przyczyny wypadku nie są jeszcze znane.
- Najprawdopodobniej doszło do rozszczelnienia komory pomiarowej. Umieszczone na urządzeniu wskaźniki wilgotności wyglądały na nieprawidłowe, a doktorant zdjął obudowę celem ich sprawdzenia. Dokładne przyczyny zdarzenia będą natomiast dopiero zbadane - wskazuje Dzwonnik.
Szkoły wyższe w Trójmieście
Na miejsce niezwłocznie została wezwana straż pożarna, która zbadała pomieszczenie i oceniła, że nie znajdują się tam żadne niebezpieczne substancje i prace mogą być kontynuowane - oczywiście z wyłączeniem uszkodzonego elementu.
- Spisaliśmy również protokół zdarzenia i wezwaliśmy na miejsce specjalistów BHP. Oprócz uszkodzenia spektrometru nie było innych strat materialnych. Obecnej na miejscu doktorantce, która była w pobliżu w momencie zdarzenia, nic się nie stało - zaznacza rzecznik uczelni.
Miejsca
Opinie (136) ponad 20 zablokowanych
-
2020-10-12 19:54
Pewnie czarną dziurę stworzył albo przejście do drugiego wszechświata. Niech się przyzna!
- 5 1
-
2020-10-12 20:51
Laboratoria
To mozemy odwolac laboratoria w osobie dla 7 semestru?
- 3 1
-
2020-10-12 21:13
nieźle, uczelnia ma swojego dzwonnika :)
- 4 1
-
2020-10-12 21:22
Druet miał kiedyś ten sam przypadek
- 1 1
-
2020-10-12 22:12
Czym tu sie podniecać w takim razie skoro jakis mikro wybuch
- 0 1
-
2020-10-12 22:44
Doktor pewnie swieżo po obejrzeniu Breaking Bad i chciał sprawdzić czy ta metoda działa.
- 3 0
-
2020-10-12 23:08
Tak powstają legendy!
Wybuch niewielki, obrażenia, mam nadzieję niegroźne, a o doktorancie będą opowiadać przez długie lata!
- 3 1
-
2020-10-12 23:22
Origin story
Pierwszy polski superbohater już w produkcji :)
- 1 1
-
2020-10-12 23:34
Zwolnić, wyrzucić ze studiów za nieprzestrzeganie zasad BHP (1)
Na pewno nie był uprawniony do zdjęcia obudowy.
Znajdzie się na to paragraf.- 4 3
-
2020-10-13 01:56
dokladnie / genau
i dopilnujmy tego.
- 1 0
-
2020-10-13 01:52
to do 5 klasy podstawówki..... i BHP zamiast religii.
Może czas go zdegradować do gimnazjum, bo jeszcze większych szkód narobi.. a no nie, bo już nie ma gimnazjów
to do 5 klasy podstawówki..... i BHP zamiast religii.- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.