• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Politechnika Gdańska na podium w nietypowym rankingu

mak
10 maja 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Politechnika Gdańska zajęła drugie miejsce w rankingu szkół wyższych przygotowanym przez "Wprost" i "Dlaczego?" Politechnika Gdańska zajęła drugie miejsce w rankingu szkół wyższych przygotowanym przez "Wprost" i "Dlaczego?"

Politechnika Gdańska znalazła się na drugim miejscu w rankingu szkół wyższych przygotowanym przez tygodnik Wprost. W zestawieniu zabrakło jednak wielu innych uczelni, w tym Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, a nawet Uniwersytetu Jagiellońskiego.



Jak podchodzisz do rankingów polskich szkół wyższych?

W rankingu sporządzanym przez "Wprost" we współpracy ze studenckim magazynem "Dlaczego?" PG zajęła drugie miejsce na 30 uczelni, tuż za Uniwersytetem Ekonomicznym w Krakowie. Na 21. pozycji uplasowała się Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku, a Akademia Sztuk Pięknych zajęła ostatnie miejsce.

Według magazynu ranking objął "uczelnie nadążające za rzeczywistością". Zbrakło w nim jednak takich uczelni, jak choćby Uniwersytet Jagielloński, który we wszystkich zestawieniach uczelni zwykle znajduje się w ścisłej czołówce.

- Stworzyliśmy ranking szkół odważnych i przedsiębiorczych, którym niestraszne były pytania o to, jak współpracują z przedsiębiorcami, ilu ich absolwentów znalazło pracę, jakie programy prowadzą w językach obcych, ile tytułów oferują studentom w bibliotekach, jakie mają zaplecze socjalne czy ilu studentów przypada na zajęcia jednego wykładowcy - wyjaśniają twórcy zestawienia.

- Robimy wszystko, żeby uczelnia była i z wyobraźnią i przyszłością. I to hasło promocyjne doskonale pasuje do tego kryterium. Cieszymy się z tego miejsca, ale musimy być realistami - mówi Henryk Krawczyk, rektor PG dla Radia Gdańsk. - Patrzymy jak te najbardziej znane uczelnie umieściły się w rankingu, bo chyba nie wszystkie są na tej liście. I to jest znak zapytania.

Zestawienie uczelni miało, wzorem amerykańskich rankingów, wskazać, te najciekawsze, najlepsze. W Stanach Zjednoczonych jednak nauka w szkołach wyższych jest płatna, a uczelnie działają na rynku jak firmy, które by przyciągnąć "klienta", muszą wykazać się osiągnięciami, prestiżem, albo ciekawą propozycją dydaktyczną lub sportową.

Polskim uczelniom daleko do takiej konkurencyjności, gdyż szkoły wyższe nie dość, że w większości są państwowe, to i sam system nauczania jest ściśle regulowany ustawami i rozporządzeniami. Stawia to pod znakiem zapytania sens tworzenia takich rankingów polskich uczelni.

Aktualizacja 11.05 godz. 15.05.

-Uniwersytet Gdański otrzymał zaproszenie od organizatorów rankingu uczelni wyższych przygotowywanego dla "Wprost" i magazynu "Dlaczego?", ale w tym roku podziękował za to zaproszenie, podobnie jak kilka innych uniwersytetów, i nie wziął w nim udziału - wyjaśnia Beata Czechowska-Derkacz, rzecznik prasowy Uniwersytetu Gdańskiego.- Wątpliwości wzbudziły pytania w ankiecie, które - w naszej opinii - zakładały sporą możliwość interpretacji oraz brak precyzji w ułożonych pytaniach, co z kolei powodowało możliwość dość dowolnych odpowiedzi. Pojawiły się zatem wątpliwości co do porównywalności przekazywanych danych. Kryteria w rankingach zawsze będą budziły kontrowersje, zwłaszcza że w większości zakładają one porównywanie uczelni bardzo różnych - technicznych, uniwersytetów, medycznych, artystycznych, sportowych, dużych uczelni publicznych i niewielkich niepublicznych. I zapewne bardzo trudno jest ankietę ułożyć tak, by takich kontrowersji nie budziła. Najważniejsze jest jednak to, aby porównywać tzw. twarde dane (na przykład te, które uczelnie przygotowują w rocznych sprawozdaniach dla GUS i które w każdym momencie można sprawdzić), odwołując się do sprawozdawczości prowadzonej na wszystkich uczelniach. W naszej opinii jest to najpewniejszą gwarancją rzetelności rankingu, choć nigdy nie unikniemy dyskusji. (...) W naszej opinii ranking "Wprost" i magazynu "Dlaczego" w tym zakresie był niedopracowany. Nie wykluczamy jednak udziału w nim w przyszłym roku. (...).
mak

Miejsca

Opinie (252) 9 zablokowanych

  • (6)

    eee tam...

    • 43 17

    • tez nie darze tej uczelni "naleznym szacunkiem" (3)

      najpierw niemcy ja nam zbudowali, poniej to oczko w glowie pana z wasem. powinni z tego zrobic muzeum jak z auchwitz.

      • 3 22

      • zaorac to i stworzyc (1)

        centrral park dla mieszkancow wrzeszcza.

        • 4 18

        • po prostu oni nie wiedza co się na tej uczelni dzieje i zgadzają się na wszystko, cokolwiek studenci i ludzi z zewnątrz

          zaproponują wszystko podpisują i przytakują, byle do przodu
          wiem bo studiowałem tam i wiem jak to funkcjonuje i każdy student ze starszych lat to potwierdzi

          • 1 1

      • prawdy nie zanegujesz

        chyba ze jestes tuskiem ;)

        • 5 12

    • Uczelnia.... (1)

      Żydo-lewacka, wprost z pejsami gloryfikuje swoich! Masoneria i konfidenteria, tfu!

      • 3 15

      • Przepadnij zła maro!: masz malego fiutka, ze tak piszesz? czy po prostu jestes regularnym prostakiem?

        • 2 1

  • anonimie "mak" !!! (3)

    Jeśli chcesz "nadążać za rzeczywistością" , to pisz wypoczęty/a i czytaj, co napisałeś, zanim wyślesz.

    • 10 18

    • napisał anonim 'pablo' (2)

      buehehehehehe

      • 8 2

      • (1)

        Ale 'pablo" zajmuje si tym z zamiłowania, tymczasem "mak" jawi się profesjoanlistą. Stąd zupełnie inne traktowanie anonimowości.

        • 5 2

        • a gal anonim kim byl??;p

          • 2 1

  • (17)

    Naszym uczelniom brakuje bardzo dużo. Pierwszy rok na budownictwie jest w połowie stracony. Dla przykładu jest powtórka z fizyki, program z liceum. Robią to zamiast skupić się od razu od mechaniki budowli. Z tego co wiem, to na każdym wydziale PG jest podobnie. O miejscach a akademikach lepiej nie wspominać.

    • 18 22

    • Robią tak (1)

      ponieważ są za duże różnice w poziomie nauczania matematyki i fizyki w szkołach średnich

      • 32 3

      • no właśnie

        mój syn był taki orzeł w średniej i na maturze, że nie chciało mu się chodzić na te niby wykłady"powtórki" no i mu zostało do odrobienia:)))

        • 16 0

    • Powtarzanie (1)

      nikomu jeszcze nie zaszkodziło a wręcz odwrotnie ...

      • 13 5

      • powtarzanie jest dobre

        powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre powtarzanie jest dobre
        powtarzanie jest dobre

        • 18 6

    • pewnie jakis kujonek ze sredniej..

      odrazu powinni nauczac teorie sprezystosci..

      • 10 4

    • (10)

      Nie byłem kujonem, ale bardzo chciałem dostać się na PG i uczyłem się fizyki, zdawałem z niej maturę. Moje liceum było średnie, więc łatwo nie było. Nie chce mi się powtarzać wszystkiego jeszcze raz i tracić na to czas, bo komuś innemu się nie chciało się uczyć. Ten czas można poświęcić na co innego tak, aby absolwenci coś konkretnego wiedzieli a nie czysta, niepotrzebna do niczego, teoria. Teoria ta często w ogóle nie jest powiązana z kierunkiem studiów.

      • 7 19

      • (2)

        OHP syneczku !

        • 10 2

        • (1)

          Kultury trochę. Już dawno nie jestem niczyim syneczkiem. Z doświadczenia wiem, że większość ludzi używających słów w stylu "młody, syneczek" itd. nic sensownego do powiedzenia nie mają.

          • 7 6

          • Syneczku, tu nie chodzi o powtarzanie, tylko o dyscyplinę:)

            • 6 4

      • (4)

        Studia nie są tylko dla Ciebie gamoniu, wyobraź sobie że inni mają prawo do nauki i powtórki z materiału błaźnie! Żyj i daj żreć!

        • 8 6

        • (3)

          Widzę, że nie wiecie o co mi chodzi. Nasze uczelnie techniczne uczą bardzo dużo niepotrzebnych rzeczy, na które marnuje się dużo godzin, i które w żaden sposób nie łączą się z kierunkiem. Na prawdę można je wykorzystać o wiele lepiej.

          Pozdrawiam Adolfa, który za przeproszeniem, w dupie był i g.. widział. Przedmioty teoretycznie nie wykluczają i nie pomagają w żaden sposób przy zdobywaniu technicznej wiedzy! Nie zabieram nikomu prawa do nauki!

          • 4 6

          • Widać, że dopiero zaczynasz studia. (2)

            Wbrew pozorom bardzo wiele z tej niby niepotrzebnej teorii przydaje się potem. Na pewno nie w całości i nie w tak dużym zakresie w jakim bywa wykładana ale uwierz mi taka solidna i szeroka podbudowa jest potrzebna prawdziwemu inżynierowi.

            • 5 1

            • (1)

              Już skończyłem, pracuje w specjalizacji, przydały się tylko końcowe semestry. Nie mówię tutaj o teorii dotyczącej kierunku studiów (mechanika, wytrzymałość materiałów itd), ale o czymś tak ogólnym, że przydaje się do zaliczenia semestru w liceum. Na "fizyce" uczono nas, że "ciało czarne jest czarne" i teorii gazów (liceum), wszystko przy użyciu całek, do wyrycia na pamięć. Możecie mi zaufać, że nic z tego nie było przydatne.
              Tak więc się tak nie podniecajcie.

              • 3 0

              • Zresztą zobaczcie, co niżej jest napisane o ETI. Na budownictwie jest na szczęście trochę lepiej.

                • 0 0

      • przydaje sie wszystko na PG

        teraz buduje mosty i kazda wiedza jest przydatna

        • 5 2

      • powtórka nigdy nie jest stratą czasu

        A jeżeli już to wszystko wiesz i masz nadmiar wolnego czasu to wykorzystaj go do rozwijania swoich zainteresowań i zdolności. Są przecież koła naukowe i różne organizacje studenckie.

        Na moim wydziale powtórka z matematyki i fizyki trwała tylko 1,5 miesiąca. Potem był egzamin (nietypowy bo nie w sesji) i dopiero po nim zaczęła się prawdziwa matma. Co ważne bez przynajmniej powierzchownej jej znajomości nie dało by się przejść większości zawodowych przedmiotów.

        Pierwsze bezpośrednio związane z kierunkiem studiów przedmioty miałem już na 2 semestrze i choć naprawdę praktyczne rzeczy były dopiero na 4 i 5 roku to bez teorii nie dało by się ich zrozumieć.

        • 1 0

    • Oni mogą

      odrazu przejść na poziom uczelni wyższej tylko jeśli by tak zrobili to na drugim roku byłaby jedna może dwie osoby gdyż poziom LO spada z roku na rok.

      • 5 1

  • wprost - i wszystko jasne (1)

    to gorzej niż fakt

    • 43 19

    • czy to nie Wprosti zdobył tytuł hieny roku?

      za artykuł "donos pana Cogito"?

      http://ksiazki.wp.pl/tytul,Donos-na-pana-Cogito-Hiena-Roku,wid,8580,wiadomosc.html

      http://www.bankier.pl/wiadomosc/Granice-przyzwoitosci-Jak-media-pisaly-o-Herbercie-i-Kurioniu-1481887.html

      • 1 1

  • bingo !!!!! ostatnie dwa zdania !!!!! (1)

    "Polskim uczelniom daleko do takiej konkurencyjności, gdyż szkoły wyższe nie dość, że w większości są państwowe, to i sam system nauczania jest ściśle regulowany ustawami i rozporządzeniami. Stawia to pod znakiem zapytania sens tworzenia takich rankingów polskich uczelni."

    • 30 11

    • idiotyzm

      czyli na wszystkich uczelniach jest tak samo i nie ważne co skończysz i tak masz później równe szanse? bzdura!

      widać autor skończył uniwerek i jest bardzo zawiedziony, że jego uczelnia nie znalazła się nawet w rankingu - pewnie dlatego od artykułu bije jad i zazdrość; dno a nie artykuł

      • 7 6

  • ja tam wole Ateneum - poziom wiedzy taki sam a łatwiej ją ukończyć (47)

    a prace dostaniesz i po tym i po tym

    • 23 103

    • dobrze mowi, polac mu! ;]

      • 8 22

    • Jakiej wiedzy? O czym ty mówisz? (1)

      Nie rozumiem po co dyplom Ateneum do pracy w biedronce czy na wózku widłowym.

      • 34 6

      • Kim Ty jesteś że,tak poniżasz osoby kończące Ateneum ! ! ! ! !

        • 11 25

    • a co to jest to ateneum? (2)

      szkoła kosmetyczna? czy coś takiego?
      serio pytam

      • 35 1

      • Też nie wiedziałem i aż sprawdziłem. (1)

        Ta szkoła oferuje studia magisterskie, więc autor wątku może mieć rację. Na rynku pracy dyplom uczelni nie ga prawie żadnej roli (nie mówimy o inżynierach). Masz magistra, to masz - wiedza z uczelni najczęściej nie przydaje się do niczego, a najważniejsza jest zaradność i chwytanie nowych rzeczy. To są cechy osobowe, a nie wyuczone.

        • 29 2

        • ateneum vs pg

          ale autor posta chyba porównuje ateneum do pg, może i dostanie pracę, ale czy będzie to równie wysoka stawka? czy czeka go jeszcze jakiś awans?

          • 13 1

    • żart

      Kpisz czy o drogę pytasz?

      • 11 3

    • (11)

      Jak to na każdej prywatnej uczelni w Gdańsku poziom taki sam jak na PG :)
      Jeżeli poziom taki sam to dlaczego łatwiej ją ukończyć? Bo się płaci?

      Wszystkie prywatne uczelnie w porównaniu do państwoych to niestety szajs... i mówi o tym wiele moich znajomych właśnie z prywatnych uczelni :)

      Żadna Gdańska prywatna szkoła nie równa się poziomem do UG, PG, AMW itp.

      Z tym, że z pracę się dostanie to racja...

      • 23 7

      • (10)

        "Jeżeli poziom taki sam to dlaczego łatwiej ją ukończyć?"

        Też mnie to zastanowiło...

        • 17 0

        • Chociaż z drugiej strony w moim liceum był naprawdę dobry poziom, ale łatwo było zdać chyba przez podejście nauczycieli do uczniów... tzn nie było żadnego wyścigu szczurów, stresu..właściwie każdy się uczył bo naprawdę chciał a nie musiał, może na tym to polega.

          • 6 0

        • Jak to dlaczego łatwo ją ukończyć?! - Ponieważ kierunki są ciekawsze i bardziej interesujące! (8)

          • 5 13

          • (7)

            politologia, socjologia, dziennikarstwo ahahahahahahaha
            super ciekawe kierunki

            • 9 6

            • (6)

              Gdyby nie politolog to byś prawicy od lewicy nie odróżniał. Gdyby nie dziennikarze nie miał byś gazet, tv i trojmiasta.pl. Dla mnie osobiście matematyk to z****iście ciekawy zawód. nie ma co

              • 6 10

              • (4)

                masz cos do matematyków? lepiej naucz się liczyć, żebyś wiedział o ile mnie będziesz zarabiał po swoim ateneum, niż matematycy po pg.

                A myślisz, że bez znajomości matematyki miałbyś ten komputer, żeby na nim głupie posty zostawiać na trojmiescie?

                A może politologia, kształtowanie m.in. tak wielce powżanych w tym kraju polityków jest taka rewelacyjna?

                Prywatna uczelnia to kpina, płacenie za dyplom i tytuł. Z powodu tak dużej ilości mgr po prywatnych uczelniach tytuł ten bardzo szybko traci na wartości.

                • 5 4

              • A może politologia, kształtowanie m.in. tak wielce powżanych w tym kraju polityków jest taka rewelacyjna? - sprawdź czym zajmuje się politologia jak chcesz dalej dyskusję prowadzić.

                mgr.? niezły z ciebie magister z kropką po tytule aahahahahahahaha

                Daj sobie lepiej spokój....

                • 5 5

              • (1)

                ... debata o wyższości brokułów nad bakłażanem. Opanujcie się, najlepiej obydwaj zacznijcie studiować filozofię wraz z etyką i retoryką, bo macie poważne braki.
                Dla mnie najciekawsze są kierunki humanistyczne, i w dupie mam ile będę zarabiać, jestem zaradna więc dam sobie radę. Ważne, że siedzenie na wykładach jest dla mnie przyjemnością, a nie katorgą. Uczę się tego, co mnie interesuje, a nie po czym będę zarabiać kupę szmalu. Lepiej być spełnionym duchowo/intelektualnie niż bogatym... wiem z autopsji. Nie ma nic gorszego niż głód filozoficznego myślenia przy pełnym portfelu

                • 2 0

              • nie wszyscy kochamy humanistyczne kierynki, a ja tam lubię fizykę i matematykę, w Lo nie cierpiałam historii i polskiego... Nie czuje sie przez to uboższa. Mam inne pasje.

                • 0 0

              • przynajmniej byś wiedział, że po mgr nie stawia się kropki "inżynierze" :D

                • 3 2

              • Matematyk - idealny zawód - dla osob chcących uczyć dzieci matmy w podstawówce.

                A potem narzekających na niskie pensje.

                • 0 2

    • pracowalem w budynku, gdzie jest siedziba tej "szkoły"

      Większego buractwa, chamstwa i prostactwa niż "studenci" tej szkoły nie spotkałem.
      Poziom kultury i intelektualny determinuje zmianę nazwy szkoły z "Ateneum" na "Apogeum", bo zawodówka to często maksimum ich możliwości.

      • 23 3

    • :) (24)

      Dajcie komuś z Ateneum zrobić sprawozdanie, projekt, niech pouczy się na kilka wejściówek w tygodniu, do tego kolokwia podczas trwania semestru, niech postoi 3 godziny na laborce, wysunie odpowiednie wnioski, niech napisze 6 egzaminów w sesji i zaliczy z tego choć 2-3...

      ;)

      • 27 5

      • (21)

        Człowieku. Chodziłam szkoły prywatenj. Na 5 semestrze mieliśmy 11 egzaminów w sesji plus 16 zaliczeń! Ogarnij sobie zmiany w partiach politycznych w 20 -to leciu międzywojennym, system polityczny UE albo administrację publiczną - to też nie jest takie proste jak mogło by się wydawać.

        Poziom był wyższy niż na UG ponieważ wykładowcy dostają większe pieniądze za wykłady w prywatnych szkołach. (a praktycznie wszyscy byli wykładowcami z UG)

        Skoro uważasz, że poziom na uczelniach prywatnych jest taki niski a ludzie je kończą tylko dlatego, że płacą, to wytłumacz mi proszę dlaczego np na moim kierunku na początku było 120 osób a ostatni rok zdawało tylko 60?

        Uważam, że opinie krążące na temat studentów i absolwentów wyższych uczelni prywatnych są niesprawiedliwe i wynikają bardziej z kompleksów i głupich stereotypów. (tylko dlatego, że ktoś płaci za studia nie oznacza, że zależy mu tylko na dyplomie)

        • 11 19

        • (1)

          Mój zaczynało 140, a ukończyło 25.

          • 20 1

          • mój zaczynało 360 a na 4 semestrze zostało 60 więc nie szalej kobieto :]

            • 7 1

        • Czyli ogólnie rycie na blachę. (9)

          A nie nauka logicznego myślenia...

          120 osób => 60... co to takiego? NIC

          Porównaj spadek na uczelniach technicznych... ile osób zaczyna, a ile kończy z tytułem mgr inż., albo inż. ... ale nieważne. To nie jest, żadną miarą :)

          Co to za argument, że poziom jest wyższy na prywatnych bo wykładowcy mają więcej płacone? I myślisz, że się lepiej przykładają :P Naiwna... Napisz w jakiej szkole prywatnej miałaś 11 egzaminów i 16 zaliczeń w sesji ;) To może uwierzę.

          • 12 4

          • (7)

            Nic ci nie muszę udowadniać inżynierze. Zeskanować ci mój dyplom i wysłać na @? Sprawdź sobie jakie zmiany wprowadziło MNiSW w latach 2008/2009 to może cie oświeci. Jak jesteś taki mądry to nie będzie problem. Przecież to przedmiot z zakresu politologii więc nie będzie problemu dla kogoś tak mądrego i wykształconego.

            Ilość absolwentów nie jest miarą? To ciekawe co jest.

            Naiwna? A co ty możesz wiedzieć, przecież skończyłeś PG a nie uczelnie o której jest mowa.

            • 5 11

            • (6)

              Gdybyś pomyślał logiczne (a nie zarzucał mi jej brak) to domyślił byś się: Dlaczego jest tak, że człowiek bardziej przykłada się do tej samej pracy kiedy więcej mu płacą?

              Poza tym, to sorry. Przecież ty masz swoje jedynie słuszne teorie n/t poziomu prywatnego szkolnictwa wyższego w Polsce. Ja mam tylko osobiste doświadczenia lecz co one znaczą przy twojej wybitnej wiedzy teoretycznej?!?

              • 5 8

              • (2)

                To czemu porównujesz szkołę prywatną do państwowej? przecież nie masz żadnego doświadczenia na uczelniach bezpłatnych.

                • 9 4

              • Daj spokój, po co wdajesz się w durne gadki

                z tłukami z Ateneum...
                Trzeba być niezłym idiotą, żeby opowiadać, że miało się w sesji 11 egzaminów + 16 zaliczeń... chyba awansem dwa semestry do przodu robiła ;] Widać ma problemy z matematyka nie potrafi doliczyć no ale cóż... to nie politechnika ani nawet uniwersytet...

                • 2 1

              • Zaoczne na UG są przeciez płatne.

                • 0 0

              • (2)

                Panie magistrze "domyśliłbyś" zamiast "domyślił byś", ale pewnie powiesz, że to tylko pomyłka była, a nie brak znajomości ortografii.

                • 1 3

              • boszzzze! jaka pszepychanka!

                • 0 0

              • domyśliłbyś jest formą poprawną.

                • 0 0

          • odp. WSAiB w Gdyni 12egzaminów 14 zaliczen w sesji

            1-wszy rok, następne podobnie 3-ci rok mniej

            • 0 0

        • Tyle,że po tematyce widzę, że mowa tu o kadrze z socjologii i prawa na UG

          A zarówno prawo i administracja jak i socjologia na UG mają w porównaniu do UJ, UW czy UP poziom tragiczny (chyba, że coś się przez ostatnie cztery lata zmieniło).
          Po drugie wszystko co wymienia to jest wiedza do zakucia. A o prawdziwej wadze stanowi zdolność do myślenia i wykorzystywanie wiedzy a nie sam fakt jej posiadania.
          Co do oceniania absolwentów studiów prywatnych, pozwolę ocenić sobie tylko z mojego fachu czyli informatyków z którymi miałem do czynienia - jako klepacze prostych stronek nieźli, ale jak przychodziło co do czego żaden nie umiał programować obiektowo. co prawda wszyscy myśleli, że potrafią, ale utworzenie w kodzie jednej super klasy z funkcją main w środku to nie jest programowanie obiektowe. Więcej testów na ich zdolności potrzebne nie było, bo jeżeli nie potrafią tego tj. nie potrafią nic.

          Co innego absolwenci zaoczni PG, tutaj są albo naprawdę nieźli studiujący zaocznie z braku czasu na studia dzienne, ale również totalne dno, studiujące zaocznie ze strachu przed studiami dziennymi, z lenistwa lub innych podobnych powodów.

          • 7 1

        • a dlaczego nie państwowa uczelnia? (5)

          dlaczego nie poszłaś na ug? bo się nie dostałaś? i tacy ludzie idą na prywatne uczelnie i dlatego poziom jest tam niski (nie ma z czego rzeźbić). ostatnio zapanowała moda na dyplomy, więc każdy idiota idzie na studia, a że nie dla każdego idioty jest miejsce to uczelnie prywatne się cieszą.

          poza tym: są znane przypadki gdzie wykładowca z pg uwalił 50% osób na 1 terminie i ci zrobili z tego wielką aferę, nawet gazeta się tym zainteresowała; to że ktoś dostaje więcej nie znaczy, że wykłady są na wyższym poziomie tylko, że trzeba dużo zapłacić wykładowcy, żeby przyjął prace na jakimś podrzędnym uniwerku

          • 8 5

          • Nie 50% a 80% i to na poprawce! (2)

            Był to Szpryngier :) Osobiście go nie lubię, bo strasznie czepialski, ale tym razem wszyscy przyznali mu rację.

            • 2 2

            • na teorii obwodów odpadało 90% i to jest norma (1)

              bo to podstawa
              a potem ludzie idą na analizę widmową albo nieliniówkę
              i padają jak muchy
              bo nawet z elementarnej fizyki półprzewodników mają kolosalne braki

              • 2 1

              • hehe

                Wielkie halo, do egzaminu z Inżynierii Chemicznej w pierwszym roku dopuszcza się 1 na 10 studenta (słownie jeden na dziesięć!) - dopuszczonych, a weź tu jeszcze zalicz .....

                • 4 1

          • (1)

            Nie poszłam na UG ponieważ, nie było tam kierunku który chciałam studiować. Nie ma z czego rzeźbić? gdybyś wiedział jak rozwijają się kariery moich znajomych to byś się zdziwił. Sama nie narzekam na moją sytuację zawodową i finansową. Twoje argumenty są irracjonalne.

            Poza tym gdybyś wystawił głowę poza PG to wiedział byś, że w UE nie ma bezpłatnych uczelni. Niedługo zapewne tak samo będzie w Polsce. Wtedy argument, że płatne jest gorsze nie będzie miał racji bytu.

            • 4 6

            • i co z tego, ze w UE nie ma bezpłatnych uczelni? przedstawiasz argumenty, które może będą prawdziwe w przyszłości? to jest ten super poziom ateneum?

              zawsze znajdzie się jakieś kryterium i zawsze nie wszyscy je spełnia

              • 0 0

        • Aż połowa została to bardzo dużo, zważywszy na fakt, że pewnie wiekszość (nie wszystkie) to osoby, które nie dostały sie na państwowe uczelnie, czyli były za słabe...

          • 2 1

        • Zgadzam się z przedmówcą!

          Ja ukończyłem prywatną - licencjat. Na magisterskie poszedłem na PG. I byłem najlepszy na roku!

          Ci, co chcą się uczyć, to się nauczą, a ci co nie, to nawet najlepsze szkoły nie pomogą!

          • 5 3

      • To chyba coś nie tak...

        ... z poziomem/systemem nauczania na PG, jeżeli normą jest, że student nie zdaje połowy egzaminów.

        • 4 7

      • ciekawe

        wyjedziesz za pracą czy będziesz bezrobotnym?

        • 3 0

    • Jssne wolisz, bo uwierzę. Pewnie się nie dostałeś do państowej albo skończyłeś marne liceum. Badź jesteś bardzo leniwy i nie chce Ci się uczyć, a pracować u taty zawsze można.

      • 0 0

    • w sumie..

      prawda jest że np na politologi uczą te same osoby co na UG i jest łatwiej ;p

      • 0 0

  • Bzdura (6)

    wiecie jak się robi takie rankingi?
    dziennikarz umawia się na rozmowę z przedstawicielem uczelni i zadaje pytania, a ten odpowiada, nikt tego nie sprawdza, nie weryfikuje. Można opowiadać co się chce. Ten kto wymyśli najciekawszą bajeczkę wygrywa.
    Sama kiedyś miałam okazję współpracować przy jednym rankingu do trójmiejskiej gazety.

    • 57 3

    • i pewnie sadzisz po sobie (3)

      ze miescilas sie w normie.

      • 1 9

      • (2)

        chyba ktoś nie zrozumiał tej wypowiedzi.

        • 12 1

        • robilas to samo (1)

          i teraz wielka krytyka?

          • 0 2

          • uczestniczenie w takich rankingach to była m.in moja praca. Mogłam się z tym zgodzić lub nie, ale nie mogłam nie wykonać polecenia służbowego.
            Zapewne większość z nas robiła lub robi w pracy coś z czym nie do końca się zgadza, ale praca to praca.
            I chcąc nie chcąc muszę to uszanować.

            • 0 0

    • (1)

      jednak trójmiejska gazeta to nie "wprost".
      trójmiejska gazeta to osobna kategoria gazety.

      • 2 3

      • uwierz mi, że robią tak w większości gazet.
        Newsweek w każdym razie na pewno.

        • 0 0

  • Zamiast robić rankingi to ministerstwo powinno zrobić porządek z tymi wszystkimi Wyższymi Szkółkami Pasania Byków (28)

    Atenea, Wyższe Szkoły Bezpieczeństw, Wyższe Szkoły Zarządzania - to wszystko powinno zostać zlikwidowane... i ich hitowe kierunki: socjologia, politologia, dziennikarstwo na których broni się prace licencjacką która ma niecałe 30 stron i 4 pozycje w literaturze...
    Co to za zwyczaj w Polsce że wszyscy studiują? Studia powinny być tylko dla najzdolniejszych a nie przechowalnia i przedłużeniem młodości tumanów.
    Oczywiście, zaraz pojawią sie głosy, że na tych prywatnych "koledżach" wykłądają wykładowcy UG i PG i innych państwowych uczelni... oczywiście zgadza się, tylko różnica jest taka, że na prywatnych uczelniach nic się nie wymaga od studentów... płacisz...masz papier.

    • 107 21

    • dlaczego zlikwidowane? (9)

      nawet jeśli uczelnie, które wymieniłeś uczą słabiej, i produkują słabszych magistrów to co z tego? boisz się, że słabszy magister zabierze Ci pracę? przecież nikt, zupełnie nikt, nie patrzy na dyplom, tylko na umiejętności przyszłego pracownika. w mojej firmie 90 proc. pracowników to absolwenci PG i UG, ale pracują też ludzie, którzy przyszli zaraz po maturze i są w trakcie studiów zaocznych. robią je dla siebie, bo szef zna już ich możliwości i nie uzależnia wynagrodzenia od papierka tylko właśnie od kompetencji.
      Jesli ktoś chce płacić za naukę, czy to dla własnej satysfakcji, czy to dla papierka, to jego sprawa. nie rozumiem dlaczego ktoś miałby mu tego zabronić

      • 16 9

      • A co stoi na przeszkodzie, żeby zrobić studia zaoczne na państwowej uczelni? Za wysoki poziom? (1)

        Nikt nie patrzy na dyplom? Ciekawe...chyba w twojej firmie..
        Nie wiem o jakich kompetencjach piszesz... bo do kserowania, parzenia kawy, wysyłania maili i dzwonienia nie trzeba mieć wyższego...
        Za duże ryzyko, że będzie mniej sentymentów i łatwiej można wylecieć?
        Chodzi o to, że na całym świecie posiadanie wyższego wykształcenie jest dowodem na posiadanie przynajmniej przyzwoitej wiedzy, pewnego statusu społecznego.
        Główną przyczyną coraz niższego poziomu nauczania szkolnictwa wyższego są powstające jak grzyby po deszczu prywatne wyższe uczelnie, gdzie się płaci i dyplom jest pewny jak w banku. Poziom cześto jest żenujący Efekty tego widać kiedy takim tumanom zapragnienie się MSU państwowej uczelni, chociażby na takich kierunkach jak zarządzanie na PG czy UG. Myśłą, że z MSU na prywatnej uczelni pójdzie tak łatwo... a okazuje się, że jest dramat i zgrzytanie zębami...

        • 13 9

        • w ostatnim zdaniu miało być "..z MSU na państwowej uczelni..."

          • 4 1

      • Popieram tę opinię! :-) (4)

        • 6 2

        • TĄ opinię, a nie tę. (3)

          • 2 11

          • a nie przypadkiem "tę opinię" i "z tą opinią"?

            Przynajmniej w poprzednim stuleciu?

            • 8 1

          • ... (1)

            Zdecydowanie TĘ

            • 4 0

            • potwierdzam

              • 3 0

      • To nie kwestia pracy (1)

        Dla mnie może nawet po maturze koleś dobrą robotę dostać, jeżeli jest dobry to nie mam nic przeciwko. Ale dawanie byle tumanom wyższego za nic to już mi przeszkadza. Ktoś kto ma wyższe powinien wykazywać się nieprzeciętną wiedząi zdolnościami a takich jest 5-10% w spoleczeństwie a nie ze 50%. Podobnie z maturą. Ale się przyjęło że każdy powinien zdać maturę a później studiować, a że trudniej osiągnąć to poprawieniem jakości nauczania to wymogi poszły w dół. I dla mnie to koleś bez matury może mieć dobrze prosperującą firmę ale jeżeli jest za głupi, żeby zdać ją i pare egzaminów to matury a co dopiero wyższego nie powinien dostać.

        • 4 0

        • Warto też dodać

          że nie ważne od jakości nauczania ale w każdym społeczeństwie odsetek ludzi inteligentnych (co w moim odczucia upoważnia ich do otrzymania wyższego) to 5-10% i nie ważne jakby się ludzie starali tak już jest i tego się nie zmieni. A dawanie wyższego ludziom głupszym za chęci mija się z celem.

          • 2 0

    • UG (2)

      A na UG nie płacisz i też masz papier

      • 6 2

      • Na socjologii, politologii i innych głupotach jak najbardziej.

        • 8 1

      • Ale nie porównujmy z lingwistyką.

        Sam jestem inżynierem, a lingwistyka trudna może nie jest, ale natłumaczyć tekstów się trochę trzeba. więc może i wylecieć ciężko, ale spora ilość bieżącej pracy sprawia, że trzymanie jej w jednej linii z politologią czy też kulturoznawstwem sensu nie ma.

        Więc nie generalizujmy wszystkich na UG, to jest bardzo zróżnicowana uczelnia pod względem poziomu.

        • 8 1

    • racja (3)

      Podpisuję się pod tym obiema rękami. Święta racja. Po diabła te prywatne dziadowskie uczelnie, oczywiście dla kasy, a nauki w nich tyle co nic.

      • 8 3

      • Napewno nigdy nie studiowałeś na takiej uczelni. (2)

        Gdybym przyjmował do pracy to sprawdzał bym tylko czy kandydat się wywyrzsza i czy jest zadufany.
        Podejrzewam że 80% studentów PG i UG by odpadło.

        • 3 11

        • na pewno nie będziesz przyjmował do pracy (1)

          z taką ortografią to nie wiem czy do biedy Cię przyjmą. lepiej poczytaj słownik.

          • 9 0

          • On ortografii nie zna ale ważne , że ma papier

            typowy absolwent wyższej szkółki popierdólki.

            • 6 1

    • Dlatego wszystkie uczelnie w kraju powinny być płatne, bo na studiach państwowych gdzie nic się nie płaci od studentów też mało się wymaga - taka sama logika jak Twoja absolwent. Taki sam do d... system edukacji jest na uczelniach państwowych i prywatnych. Nagród międzynarodowych uczelnie jakoś masowo nie zdobywają, Nobla już dawno nikt z polskiej uczelnie nie dostał więc czas przestać marnować pieniądze na dofinansowywanie badziewnych studentów.

      • 7 4

    • nie wszystkie prywatne są do bani (3)

      spróbuj studiować na WSB dziennie i tak jak napisałeś zapłać i nic nie rób... wylecisz z hukiem po pierwszym semestrze a jak masz dużo hajsu to może po drugim jak ci się powtarzanie przedmiotów skończy... po co idioto piszesz takie bzdury i uogólnienia ?? byleś na wszystkich prywatnych uczelniach?? studiowałeś we wszystkich?? kretyn z polibudy !! mieszkam ze studentami z polibudy i tak się składa że oni otworzyli mi klapki z oczu na tą wielką wspaniałą uczelnie... bo jak z nimi rozmawiam to widać ze nie wszystkie kierunki są trudne wręcz przeciwnie to oni się opi***ją i ciągle chleją !! jesteś kretyn i tyle wypowiadając się ogólnikowo !!

      • 10 8

      • do absolwenta (2)

        Chodziłam szkoły prywatenj. Na 5 semestrze mieliśmy 11 egzaminów w sesji plus 16 zaliczeń! Ogarnij sobie zmiany w partiach politycznych w 20 -to leciu międzywojennym, system polityczny UE albo administrację publiczną - to też nie jest takie proste jak mogło by się wydawać.

        Poziom był wyższy niż na UG ponieważ wykładowcy dostają większe pieniądze za wykłady w prywatnych szkołach. (a praktycznie wszyscy byli wykładowcami z UG)

        Skoro uważasz, że poziom na uczelniach prywatnych jest taki niski a ludzie je kończą tylko dlatego, że płacą, to wytłumacz mi proszę dlaczego np na moim kierunku na początku było 120 osób a ostatni rok zdawało tylko 60?

        Uważam, że opinie krążące na temat studentów i absolwentów wyższych uczelni prywatnych są niesprawiedliwe i wynikają bardziej z kompleksów i głupich stereotypów. (tylko dlatego, że ktoś płaci za studia nie oznacza, że zależy mu tylko na dyplomie).

        • 3 11

        • Kompleksy to chyba ty masz. Największy, że nie dostałaś się na państwową uczelnię. (1)

          A poziom Twojej wypowiedzi świadczy o Tobie i absolwentach takich szkół.
          Naiwna argumentacja, zresztą nie ma o czym dyskutować.

          • 6 6

          • Nie było na państwowej uczelni kierunku który chciałam studiować dlatego poszłam do prywatnej.

            Co ci się konkretnie nie podoba w mojej wypowiedzi? Chcesz argumentacji na poziome to daj mi odpowiedniego przeciwnika a nie wszechwiedzącego absolwenta PG, który sądzi, że wszystkie rozumy pozjadał bo potrafi liczyć.

            Nie mam żadnych kompleksów. Siedzę sobie w pracy, którą dostałam dzięki wysiłkowi włożonemu w studia. Zarabiam porządne pieniądze. Kompleksy macie wy - gdyby było inaczej nie próbował byś za wszelką cenę udowodnić, że jesteś lepszy.

            • 4 6

    • (2)

      ciekawe z jakiego źródła masz takie informacje , jeżeli chcesz patrzeć na dane zagadnienie :) to patrz jak człowiek inteligentny z różnych perspektyw... socjologia np. humanistyczna nauka , opierająca sie na badaniach statystycznych ... o czym ona nam mówi ... a mianowicie masz szerszy obraz tego co ciebie otacza ... np. pewnen człowiek wymyślił firme google .. a wiesz z kąd zaczerpnoł pomysł do swojego produktu .... :) proste to sie nazywa interakcjonizm :) itd ... poziom zadowolenia klijentów jak określić bez socjologa ... ciekawe jak to zrobisz ... a on przebada i powie tobie co robisz źle nad czym masz popracować... dalej chcesz dowiedzieć sie coś o preferencjach jakiejś grupy badanej bo jestś np producentem suszarek do włosów wypuszczasz produkt i co klapa ... bo nie masz pojęcia że w danym rejonie ludzie nie akceptują koloru np czerwonego w ciapki... itd ... chcesz np dowiedzieć sie coś o bezdomnych to dajesz socjologa i on bada ma wiedze która jest zawarta w książkach od 200 lat i dokłądnie powei tobie co ma się na rzeczy ..... znam ludzi któży z tego dobrze zyją i naprawde więcej robią jak np przecientny inżynier ... któych teżznam .ps każde badanie jest czymś nowym kreatywnym ... a pokaż mi teraz kreatywnego inżyniera :)) wszystko wedłóg schematu robią a to potrafią technicy np mechanicy :)) bozia wam dałą mózgi z których nie kożystacie przykłąd budujecie dom i z lenistwa nie liczycie ile cos musi wytrzymać poprostu dajecie cięższe grubsze rzeczy aby sie nie zawaliło a co w tym kreatywnego ... a nie raz nie potraficie nawet czegoś rozwiązać zostawiając monterom :)

      • 3 4

      • Ludzie ogarnijscie się.

        Trzy kropki w języku Polskim wykorzystuje się tylko w cytowaniu, a nie jako znaki przestankowe. Zdania zaczynamy z wielkiej litery. Kończymy kropką.
        Zdania proste w zdaniach złożonych rozdzielamy przecinkiem, wyższą szkoła jest użycie średnika. To naprawdę poprawia czytelność tekstu.

        I nie wstyd wam? Poprawiam was humanistów inżynier w kwestii poprawnego wysławiania się (a nie tylko czepiania się o literówki).

        • 4 0

      • Co do kreatywnego inzyniera.

        To właśnie nauki ścisłe promują kreatywność, a zwłaszcza nauki inżynieryjne. Sam piszesz, głównie o przeprowadzaniu badań według schematów, których historia sięga 200 lat. Czyli właśnie o braku kreatywności. różnice są ale minimalne. A tam gdzie potrzebne jest indywidualne podejście to np. w informatyce wysyła się specjalistę od inżynierii wymagań. Zresztą w elektronice i wielu innych dziedzinach również. Socjologom pozostawia się jak to ująłeś właśnie badanie koloru obudowy suszarki, ewentualnie przy niewielkim odsetku produktów sklepowych (a to tylko około 20%) przeprowadzają oni badania akceptacji produktu na rynku, ale w momencie gdy już powstała jego koncept idea, na którą oni wpływu nie mają.
        To właśnie zadaniem inżynierów jest wymyślanie nowych produktów. To właśnie inżynier rozwiązuje jedyne w swoim rodzaju problemy. To właśnie inżynier wybiera drogę postępowania. Socjolog tylko dostarcza danych z poza jego dziedziny.

        • 2 0

    • "prace licencjacką która ma niecałe 30 stron i 4 pozycje w literaturze" (2)

      no wiesz w końcu to JAKOŚĆ się liczy a nie ilość !!! W USA często bardzo dobre prace magisterskie nie przekraczają 10 stron - dlatego że są konkretne i na temat , a nie tak jak w Polsce 30-40 stron lania wody. Pozdrawiam ( prawdopodobnie kolejnego frustrata z PG, rozkoszującego się internetowa anonimowościa)

      • 3 4

      • Hmm 10 stron? Czcionka 14 z przerwami 1,5.

        I stroną tytułową itd.? Toż, to na samą pracę pozostaje jedna ściśle zadrukowana czcionka 10 strona A4. Co można sensownego wykazać na stronie A4?

        Oczywiście wodolejstwo jest złe. I miara tego, jak się jest dobrym jest to czy się umie mówić prosto, tak by każdy miał szanse choć część zrozumieć. Ale to już jest przesada, bo samych cytatów z przeczytanych publikacji tu się upchnąć nie da.

        • 3 0

      • Owszem to prawda ale nie wierze

        że przedstawiciele prywatnych szkół piszą tak krótkie prace na poziomie prac amerykańskich :) raczej piszą to samo i nawet gorzej niż ci państwowi na 60 stron tylko nie chce im się nawet sprawiać pozorów :)

        • 2 0

  • Najwwyższy czas zmienić nazwe z trojmiasto.pl na mojgdaansk.pl (10)

    bo widzicie UJ, a nie widzicie, że wśród uczelni publicznych Trójmiasta, że znalazła się Akademia Morska w Gdyni, na 21. A wśród pomorskich na 26 Akademia Pomorska w Słupsku.

    Wstyd panowie przez małe"p"

    • 23 12

    • słupsk to nie trójmiasto... (4)

      • 11 4

      • OK, dlatego napisałe "A wśród pomorskich" (3)

        - tylko dlaczego wykreślili z Trójmiasta Gdynię?

        A może są to podwaliny pod Gdyńską Metropolie(Gdynia, Rumia, Reda, Kosakowo, Bojano,...) ?

        • 7 3

        • a moze tu bedzioe kiedys wyzsze przedszkole w przyszlosci..

          i wasz syn ktorego jeszcze nie macie...

          • 7 0

        • (1)

          a tam krów nie pasą? nie znam czegoś takiego jak Metropolia Gdyńska.

          • 7 5

          • no to poznasz

            widać jesteś nie wyedukowany. Może skończ np. uCzelnie dla jElit np. Ateneum:))

            • 0 5

    • Akademia Morska? (4)

      Jakim cudem ta uczelnia jeszcze istnieje? Strata pieniędzy podatników i czasu młodych ludzi. Wstyd dla Gdyni, że ma taki przybytek u siebie z bandą "doktorów" tkwiących ze swoją "wiedzą" w latach 70 i czerpiących swoje inspiracje z Wikipedii.

      • 4 5

      • no, ale problemów ze znalezieniem pracy raczej nie ma, (3)

        chyba, że chcesz zmienić zainteresowania :))
        Najwyżej też ceniona jest w świecie kadra morska z tej właśnie uczelni. Wystarczy poszperać w Agencjach Morskich a zobaczysz, że chiefowie na bardziej elitarnych jednostkach to Polacy i Kapitanowie także po AMGdynia:))

        • 5 2

        • (2)

          Polacy są chiefami? Mało komu to się udaje bo wszędzie wolą swoich na tych stanowiskach czy to u norwegów, niemców czy brytoli

          • 3 2

          • ja osobiście znam takich co (1)

            skończyli AM i na stażu zauważył ich (przy odbiorze statku) w Korei właściciel angol, ą że mu zaimponowali wiedzą więc obecnie pracują w Sp. Armatorskiej w Londynie i zarabiają ooo i jeszcze więcej stały abonament na linie lotnicze, o samochodach willach nie będę pisał.

            A zaczynali w gdyńskiej AM, ale byli dobrzy i im się chciało chcieć.

            • 5 1

            • i jeszcze jedno

              w dobrych sp.armatorskich to nie tak jest jak w naszych, że walczy się z pijakami na mostku kapitańskicm, załogą a rządzą jakieś tam dziwne układy polityczne.

              Liczy się rzetelna wiedza, kreatywność, doświadczenie.

              • 3 1

  • Studia na ETI dotyczyły wszystkiego tylko nie wiedzy związanej z kierunkiem (9)

    Przedmioty, które przydały się w pracy można na palcach policzyć.

    • 44 7

    • skąd mogliwiedzieć, że będziesz pracował w biedronce (3)

      • 27 8

      • Normalnie uraziłeś moją dumę :) (2)

        Pewnie moje CV znasz na pamięć :)

        • 9 4

        • twoja duma (1)

          miesci sie w czterech scianach monopoolowego na ul. do studzienki. to ci powiem

          • 9 7

          • Trolling na najwyższym poziomie

            Litera "o" zacina się w twojej klawiaturze i piszesz jakbyś się jąkał.

            • 8 2

    • dokładnie

      masa tematów, w związku z tym wszystko po łebkach, na takim poziomie można się uczyć z internetu (przynajmniej na kierunku Informatyka)... a czasu mniej się straci, a ile nerwów się zaoszczędzi...

      • 15 2

    • niestety prawda

      Wogóle za dużo przedmiotów do wkucia, a za mało do logicznego myślenia.
      Zbyt teoretyczne te studia niestety :(

      • 12 1

    • Na studiach faktycznie przedmioty były "wyjątkowe" (2)

      Już nie chcę mówić o słynnych drutach na informie ale wystarczy spojrzeć ilu informatykom przydały się przedmioty związane z elektroniką, z historycznymi i nieużywanymi językami programowania, o których można było wspomnieć na jednym wykładzie czy asembler i rozpisywanie komend na zera i jedynki.
      Szkoda było czasu na te przedmioty niezwiązane z kierunkiem i te dla wąskiej grupy specjalistów w danej dziedzinie. Ciekawiej by było gdyby zamiast tego przedmioty "obieralne" były wcześniej np. od drugiego roku.

      • 6 2

      • Problem jest w tym, że jest z góry narzucone to, aby każda uczelnia miała te same przedmioty! Porównajcie sobie rozkłady zajęć ze studentami innych uczelni, różnice będą minimalne.

        • 0 0

      • o ETI

        piszecie o ETI a ETI to sie na informatyce tylko nie opiera, raczej sie slyszy tylko dobre zarciki o smierdzacych informatykach z ETI ;) generalnie na automatyce i robotyce oraz na elektronice (o telekomunikacji nie pisze, bo nie wiem) bylo sporo dziwnych przedmiotow, ktore przeklinalem i do 9 semestru zastanawialem sie czy wykladowcy nie uderzyli sie w glowe az nagle doznalem olsnienia 9 i 10 semestrze, nagle sie okazalo, ze to co olewalem by sie przydalo, zdalem sobie sprawe jakie bledy popelnilem nie przykladajac sie do niektorych przedmiotow, ktore mi sie wydawaly niepotrzebne, teraz piszac dyplom staram sie nadrabiac, pewnie wszystkiego nie nadrobie ale ogolnie daje grubo rade, 9 i 10 semstr przepracowalem az za bardzo nadgorliwie i jesli moge cos poradzic elektronikom i automatykom, uczcie sie tych "durnych drutow", podstaw automatyki i innych "dennych, teoretycznych" przedmiotow, pozniej duzo daja, powaznie.

        • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakiego pierwiastka jest najwięcej w powietrzu?

 

Najczęściej czytane