- 1 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (65 opinii)
- 2 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (16 opinii)
- 3 Egzamin ósmoklasisty 2024. Arkusz z matematyki (27 opinii)
- 4 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jakie zasady? (25 opinii)
- 5 Ze złamaną ręką maturę podyktujemy nauczycielowi (4 opinie)
- 6 Egzamin ósmoklasisty 2024. Mamy arkusze z angielskiego (10 opinii)
Rada wydziału ufa prof. Włodarskiemu
- W 1974 roku byłem wzywany przez SB w Pasłęku do tłumaczenia przesłuchań wstępnych zatrzymywanych turystów niemieckich. Wtedy zażądano ode mnie, bym podpisał zobowiązanie, że to co miało miejsce na SB pozostanie tajemnicą, a na przyszłość mam obowiązek informować o interesujących SB problemach - powiedział prof. Włodarski.
Podkreślił, że na współpracę zgodził się ze względu "na matkę Niemkę, która sama w tym okresie podjęła się trudu utrzymania i wychowania sześciorga dzieci".
- Z racji pochodzenia miałem już pewne kłopoty z ówczesną władzą, ponieważ był to okres silnych jeszcze psychoz antyniemieckich, wynikających z podejrzewania miejscowych Niemców o szpiegowskie inklinacje czy inne antypaństwowe działania - dodał profesor.
Włodarski zaznaczył, że swoje kontakty z SB zakończył w 1975 roku. Zaprzeczył, jakoby był współpracownikiem służb specjalnych PRL w późniejszych latach.
Profesor oddał się do dyspozycji Rady Wydziału, która postanowiła, że nadal będzie dziekanem.
Dziś Rada Wydziału Filologiczno-Historycznego przyjęła wotum zaufania wobec Dziekana tegoż wydziału prof. Józefa Arno Włodarskiego. W tajnym głosowaniu "za" opowiedziało się 96 głosujących, 1 osoba była przeciw, 7 osób wstrzymało się.
|
Opinie (229) ponad 20 zablokowanych
-
2007-04-13 07:59
chciałabym zwrócić uwagę że prof. Włodarski nie szedł w zaparte i nie zaprzeczał informacjom "wprost" ( w przeciwieństwie do rektora ug), tylko od początku mówił że całą sprawę wyjaśni na posiedzeniu rady wydziału...i tak się stało...przyznał się, opisał okoliczności i dopiero teraz możemy w pełni ocenić jego czyn
- 0 0
-
2007-04-13 08:02
Panie Ceynowa, czas na Pana
A może by się tak przyznać? Przecież włos z głowy za to nie spadnie. Skoro nie można było nic Panu zrobić za afery egzaminacyjne, to kapusiowanie to pikuś, lekka zmarszczka...
- 0 0
-
2007-04-13 08:04
zal mi tych,
ktorzy z takim zapalem i zapewne szczerze bronili profesora-kapusia, oszukal ich i nas wszystkich,
jeszcze raz potwierdzilo sie kilka regul:
1. lustracjhi sprzeciwiaja sie glownie kapusie i wspolpracownicy SB,
2. do wspolpracy przyznaja sie tylko przyparci do muru
3. Uniwersytet Gdanski to siedliskao donosicieli i wspolpracownikow SB- 0 0
-
2007-04-13 08:11
Teraz to się będą przyznawac jeden po drugim po pozculi, że są na nich papiery i się nie wykręcą.
- 0 0
-
2007-04-13 08:12
zgadzam się z Irkiem z Gdańska
Dodam jeszcze... a kiedy ich kolesie z niepaństwówek wyższych zostaną poddani weryfikacji. Przecież od dawna wiadomo ze rektorami tych uczelni zostali ich znajomi i te uczelnie otrzymał zgodę naprowadzenie działalnośći za czasów AWS i SLD
- 0 0
-
2007-04-13 08:18
"Niech lepiej powie jakie korzyści miał ze współpracy z SB, może szybszą karierę zawodową? -"
Profesor Włodarski przed 1989 r. nie pracował na żadnej wyższej uczelni.
Jest porządnym człowiekiem, świetnym organizatorem i bardzo dobrym dziekanem.- 1 0
-
2007-04-13 08:20
Powiewa mi serdecznie współpraca pana dziekana
Przyznał się? przyznał!
No to "tłuszcza" wyje, mjdanu jeszcze brakuje,- 0 1
-
2007-04-13 08:26
Byłem na tej Radzie
Nie wypowiadajcie się bo gówno wiecie
- 0 1
-
2007-04-13 08:28
a wy jesteście tak głupi, że nie rozumiecie, że kilku(set?) osobom chodzi o to, żeby robić smród rzucając jakieś info mediom o kolejnym donosicielu, tuszując w międzyczasie własne grzeszki i przekręty, chory to kraj gdzie zamiast sprzyjać rozwojowi firm rządzący zamują się tylko rozliczaniem przeszłości i naprawianiem krzywd głównie IM wyrządzonych
to taka przyjemność patrzeć w oczy kapusiowi sprzed 30 lat któremu jest teraz trochę głupio?? jeśli ktoś to lubi to jest na poziomie tegoż kapusia albo typów co go do współpracy namawiali
mierzi mnie, że muszę z takimi paprakami żyć w jednym kraju i TV próbuje karmić mnie co dzień tą papką o marnych kapusiach- 0 1
-
2007-04-13 08:33
Przyznał się ???
Ludzie co wy gadacie, jakie przyznał się, jaki szacunek ?? IPN postawił faceta w takiej sytuacji, ze ewidentnie miał udowodnioną współpracę, zadnej łaski nie robił!! To że Ceynowa zachowuje się jak swietnie przeszkolony SBecki agent i zaprzecza faktom, nie oznacza że Włodarski, który te fakty przyjął do wiadomości jst człowiekiem honoru ! Nie popadajmy w paranoję.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.