• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sprzedaje bransoletki, by kupić kosz do sprzątania mariny

Patryk Szczerba
31 maja 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Autorka projektu liczy, że w czerwcu wodna śmieciarka będzie mogła zostać oficjalnie zaprezentowana. Autorka projektu liczy, że w czerwcu wodna śmieciarka będzie mogła zostać oficjalnie zaprezentowana.

Mieszkanka Gdyni sprzedaje bransoletki ze srebra i przetworzonego plastiku, a dochód przeznacza na zakup kosza do wyłapywania śmieci z wody. Urządzenie ma trafić do Akwarium Gdyńskiego, które zamontuje je w marinie. Instalacja warta jest 20 tys. zł, by ją kupić, potrzeba jeszcze ok. 2 tys. zł.



Autorką inicjatywy jest gdynianka Ewa Gajewska. Jak sama mówi: filantropia jest jej pasją, którą pielęgnuje od lat. Działa głównie na rzecz Fundacji Hospicyjnej w Gdańsku.

Czy bierzesz udział w charytatywnych zbiórkach?

Srebro, plastik i bursztyn



Pomysł na wykonywanie wyjątkowej bransoletki Save the Sea, której sprzedaż mogłaby pomóc Morzu Bałtyckiemu, kiełkował przez kilka miesięcy.

Biżuteria jest wykonana ze srebra 925 i sznurka rPET z tworzywa z plastikowych przetworzonych butelek. Srebrny element nawiązuje do herbu Gdyni - dwóch rybek, zamkniętych w znaku nieskończoności.

- Opakowanie - szklana buteleczka wypełniona bursztynem, drewniane wiórki z lokalnej stolarni, tekturowe pudełko i papierowe koperty ochronne są spójne z ideą projektu i w 100 proc. ekologiczne - podkreśla pani Ewa.

Zobacz ceny i rodzaje bransoletek Save the Sea



Sama nie zamierza na tym poprzestać, dalej przeznaczając dochód ze sprzedaży podobnych bransoletek na społeczne inicjatywy. Sama nie zamierza na tym poprzestać, dalej przeznaczając dochód ze sprzedaży podobnych bransoletek na społeczne inicjatywy.

Rodzinne doświadczenie



Pomogło doświadczenie z firmy rodzinnej.

- Jako córka artystki pracująca w rodzinnej firmie jubilerskiej wykorzystałam swoje zasoby i umiejętności, aby stworzyć coś, co odpowiada moim wartościom, a jednocześnie przyczyni się do budowania naszego lepszego "jutra". Praca nad projektem zajęła mi rok, a znalezienie beneficjenta, który zgodzi się przekazać pieniądze na konkretny i namacalny cel, okazało się trudniejsze, niż sądziłam - opowiada autorka projektu.
Dwa lata temu rozpoczęła współpracę z Fundacją Akwarium Gdyńskiego i projekt zaczął nabierać rumieńców. Efektem tych działań jest bransoletka, z której całkowity dochód będzie przeznaczony na zakup morskiego kosza do wyłapywania śmieci - tzw. Seabina.

Dwa takie urządzenia są już w Gdańsku.

Wodna śmieciarka w marinie. Film z 2019 roku



Potrzeba jeszcze ok. 2 tys. zł, by zakupić wodną śmieciarkę



By pracownicy Akwarium Gdyńskiego mogli zakupić i zamontować urządzenie, potrzebne jest 20 tys. zł. 90 proc. tej kwoty udało się zebrać. Zostało zatem niewiele, a autorka liczy, że niebawem dzięki sprzedaży biżuterii będzie mogła spełnić marzenia.

Dlaczego zdecydowała się stworzyć projekt pro bono?

- Odpowiedź jest prosta. Bo chcę i mogę pomagać. Kocham Gdynię i uważam, że najlepiej wyraża naszą miłość czynne zainteresowanie i po prostu dbanie o nasze miasto i środowisko, w którym żyjemy. Projekt Save the Sea nie bije rekordów w mediach społecznościowych. Jest za to prawdziwy, prostolinijny i naprawdę z serca - zapewnia.
Podkreśla, że chce kontynuować swoją pasję, robiąc i sprzedając następne bransoletki z innym kolorem sznurka, które będą wspierały kolejne inicjatywy środowiskowe.

Miejsca

Opinie (56) 6 zablokowanych

  • uwaga uwaga (4)

    A dużo śmieci pływa na powierzchni? bo nie widać zbytnio... hmm

    • 1 2

    • Jak bedzie trzeba to sie znajda;)

      • 2 0

    • zanurkuj to zobaczysz a będziesz w szoku , nie wszystkie śmieci są lekkie , myslenie przedszkolaka (2)

      • 0 2

      • Ale ten kosz zbiera tylko śmieci z powierzchni, (1)

        więc te zatopione pozostaną na swoim miejscu.
        Brak myślenia.

        • 3 0

        • Lewak nie myśli

          Jemu się należy.

          • 0 0

  • A gdzie można je kupić?

    • 3 0

  • To będzie oczyszczający Miś

    Na miarę naszych możliwości.

    • 3 1

  • Cena? (1)

    • 1 0

    • Od 80zł za plastikowy sznurek ze srebrnym zygzakiem

      ale oczywiście bardzo eko

      • 2 0

  • wspaniała kobieta ! (1)

    • 2 1

    • Zwykła bizneswoman

      Nic niezwykłego.

      • 2 1

  • Duże wiadro z siatką w środku, od spodu podpięty wąż odprowadzający wodę do pompy i doczepiony balast oraz mocowanie obejmą do p (6)

    Co w tym wiaderku z siatką i pompą elektryczną ( o niskiej wydajności) , kosztuje 20.000 PLN?!

    • 2 3

    • Buduj i sprzedawaj... (1)

      może dorobisz się fortuny!

      • 2 3

      • Kto płaci za prąd i koszty urządzenia.

        Może lepiej łapać i wystawiać mandaty tym którzy zaśmiecają.
        Lepiej niech tam monitoring dla bogatych zrobią.

        • 1 1

    • To ekościema, jak elektryczne auta, fotowoltaika, wiatraki... (3)

      • 1 1

      • fotowoltaika i turbiny wiatrowe to ściema? (2)

        Ciekawych nowości można się dowiedzieć od forumowych inżynierów energetyki.
        Wyjaśnij może nam laikom, dlaczego to ściema.

        • 0 1

        • "Dlaczego elektrownie wiatrowe to sciema"

          Wywiad Sommera z inż. Zadrożniakiem. Na jutubie. Czysta fizyka i wyliczenia. Bez polityki i żadnej napinki. Tego nie zobaczysz w TVP i TVN.

          • 0 0

        • "Fotowoltaika, co musisz wiedziec zanim zaczniesz, moje wnioski po pieciu latach"

          • 0 0

  • Dobrze że akcja ma angielską nazwę.

    Brzmi tak nowocześniej i lepiej.
    Nie to co polskie, uratuj może.
    To brzmi tak biednie i mało ekskluzywnie.
    Plebejsko wręcz.

    • 3 0

  • Swietna inicjatywa! (1)

    Czytam niektore opinie tutaj pod artykulem i lapie sie za glowe. Co znow sie Wam nie podoba ludzie? Fajny pomysl, dziewczyna robi cos z potrzeby serca a tu wiekszosc komentarzy to jakis niepotrzbny jad. Proponuje malkontentom wstac i samemu cos zrobic dla innych, zamiast krytykowac.

    Bransoletki sa piekne, pomysl na wykorzystanie pieniedzy z ich sprzedazy rowiez. Trzymam kciuki za te inicjatywe i kolejne pomysly!

    • 2 4

    • Akcja ma na celu wypromowanie autorki,

      jej rodzinnej firmy jubilerskiej i bloga.
      Niczym więcej.
      Działanie tego sprzętu daje marginalny efekt - wyłapuje jedynie śmieci pływające na powierzchni wody, w bezpośredniej bliskości tego kosza, a ich nie ma zbyt wiele.

      • 1 0

  • Panu Bogu sznurek a diablu korale.

    • 1 0

  • Wybudowali port a nie zbudowali śmietnika

    śmiech na sali budują developerzy budynki za mil. zł a wiaty śmietnikowe najlepiej z dykty, to jakieś kpiny tak samo z mariną w porcie itp.
    Tak czy inaczej Brawo dla takich inicjatyw Bo jak my to kto to Zrobi.
    przykład okręt podwodny ORP Orzeł (1938)
    " Budowę okrętu sfinansowano częściowo ze środków zgromadzonych w ramach społecznej zbiórki pieniędzy zorganizowanej m.in. przez Ligę Morską i Kolonialną oraz Fundację Łodzi Podwodnej. "

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

V Ogólnopolska Studencka Konferencja Neurologiczna

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Paliwa kopalne to:

 

Najczęściej czytane