- 1 Start rakiety z Pustyni Błędowskiej. Wystrzelili rzeżuchę w sondzie z kombuczy (4 opinie)
- 2 Gdyńska szkoła z certyfikatem Cambridge International School (9 opinii)
- 3 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (6 opinii)
- 4 Nowy rektor GUMed wybrany (97 opinii)
- 5 XIX LO w Gdańsku szkołą przyjazną LGBT+. Są wyniki rankingu (181 opinii)
- 6 Korepetycje online coraz popularniejsze (34 opinie)
Szkoła w Kokoszkach znów pod lupą sądu
21 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Szkoła metropolitalna nie dla wszystkich mieszkańców południowej dzielnicy?
W środę Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Gdańsku wydał wyrok, zgodnie z którym Pozytywna Szkoła Podstawowa przy ul. Azaliowej w Kokoszkach została powołana z naruszeniem prawa. - Czekamy obecnie na szczegółowe uzasadnienie wyroku, by móc podjąć kolejne kroki prawne, ale o działaniu placówki zgodnie z prawem jesteśmy przekonani od początku projektu - mówi Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska.
- Sąd wydał wyrok mówiący, że szkoła została powołana z naruszeniem prawa - mówi Bożena Brauer z "Solidarności" w Gdańsku. - W krótkim słownym uzasadnieniu sędzia zwrócił uwagę na naruszenie przepisów dotyczących wynajmu lokalu, ponieważ budynek szkolny wraz z obiektami sportowymi nie jest lokalem, lecz nieruchomością, co podnosiła Komisja Międzyzakładowa Pracowników Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" w Gdańsku jako strona skarżąca. Naruszono również ustawę o związkach zawodowych, bowiem projekt zarządzenia prezydenta Gdańska o przekazaniu do wynajmu nowo wybudowanego budynku szkolnego nie został przesłany związkom zawodowym do zaopiniowania.
Czytaj również: Śledztwo w sprawie szkoły w Kokoszkach umorzone
Choć za pierwszym razem skarga została oddalona, Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie nakazał Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu jej ponowne, merytoryczne rozpatrzenie.
"Działamy zgodnie z prawem"
W oświadczeniu Piotra Kowalczuka, wiceprezydenta Gdańska, czytamy, że miasto czeka na szczegółowe uzasadnienie wyroku, żeby móc podjąć dalsze kroki prawne. Do tego czasu szkoła będzie funkcjonowała normalnie.
- Na wyrok przysługuje kasacja do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Do czasu prawomocnego wyroku funkcjonuje obecne zarządzenie - mówi Piotr Kowalczuk. - O działaniu zgodnie z prawem jesteśmy przekonani od początku projektu. Potrzebujemy uwspółcześnienia oferty, myślenia - a przede wszystkim działania na rzecz rozwoju młodych gdańszczan.
Zdaniem urzędników wyrok WSA godzi w prawo gminy do zarządzania majątkiem i wyborem najlepszych rozwiązań dla realizowanych usług.
- Ten wyrok jest bardzo złym sygnałem dla gmin, które w sposób innowacyjny podchodzą do procesów zarządczych - tłumaczy w oświadczeniu Kowalczuk. - Nadal będziemy prowadzić działania, by gminy nie były ubezwłasnowolniane przez archaiczne i niekorespondujące ze sobą zapisy prawa oświatowego, jak i o samorządzie gminnym.
Elżbieta Michalak