• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szkoły walczą z mrozem

ms
24 stycznia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
W pomorskiem zajęcia odwołało ok. 80 szkół, ale w Trójmieście jedynie cztery nie radzą sobie z mrozem - twierdzi kuratorium.

Kiedy można zawiesić lekcje? Wtedy, gdy w salach lekcyjnych nie można zapewnić temperatury równej lub wyższej niż 18 stopni Celsjusza. Decyzję o odwołaniu zajęć szkolnych podejmuje dyrektor szkoły, ale powinien poinformować o tym kuratorium oświaty.

Wczoraj zajęcia szkolne odwołano w prawie 80 pomorskich podstawówkach i gimnazjach. Najwięcej szkół nie pracowało w powiecie tczewskim (ponad 30). Decyzje o wznowieniu zajęć bądź kontynuowaniu przymusowych ferii zapadają na bieżąco.

Trójmiejskie szkoły trzymają się jednak dość ciepło. Do pomorskiego kuratora oświaty wpłynęły informacje jedynie o pięciu zespołach szkół, które ze względu na mrozy postanowiły zawiesić pracę. Z ich rozmieszczenia można by wnioskować, że trójmiejskim biegunem zimna jest gdański Chełm, ponieważ tam znajdują się dwie "zmrożone" placówki - Gimnazjum nr 3 na ul. Chałubińskiego i Zespół Szkół na ul. Dragana.

Poza nimi lekcje zawiesiły także Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 5 w Nowym Porcie oraz Zespół Szkół Budownictwa Okrętowego na Hallera również w Gdańsku. Mrozowi poddało się także II Liceum Ogólnokształcące z Sopotu. Zajęcie w tych szkołach nie odbędą się we wtorek oraz w środę. Co później? Wszystko zależy od pogody.

Jak dotąd, żadna szkoła z Gdyni nie podjęła decyzji o zawieszeniu lekcji.
ms

Opinie (57) 4 zablokowane

  • Sylwester 78

    Pamiętam jak szedłem z przystanku SKM Oliwa na ul. Dąbrowszczaków. Po drodze wszedłem do jakiejś klatki w bloku gdzieś w okolicach Amazonki żeby trochę odsapnąć (cała gęba pokryta lodem). Ledwo tam wszedłem dostałem porcję wody 45% od podobnych do mnie wędrowniczków. Cała trasa zajęła mi ok 1,5 godz.

    • 0 0

  • Co się ocipli to się zezmrozi w dwójnasób

    to tak w skrócie teoria zlodowacenia.

    Nie było tak różowo:)
    W latach siedemdziesiątych często zajęcia w szkołach były przerywane a to z powodów jakiś epidemii a to mrozu. Pamiętam, bo każda godzina spędzona w szkole nie zaś na wylanym przez strażaków przed domem lodowisku była bezpowrotnie stracona. A jak już odwołali te zajęcia to zakładało się łyżwy z samego rana a zdejmowało już późno w nocy. I nieważne czy - 15 czy - 25 stopni.

    Ale wtedy nie było jeszcze trekkingów z wkładkami z gore-texu i ubranek polarowych, więc dzieciaki nie marzły; )

    • 0 0

  • Gallux

    Wy mnie tu ciemnot nie wciskajcie
    Jeszcze w 1983 albo 84 roku Zatoka była tak zamarznięta. że sam osobiździe poszedłem na 2 kilosy wgłąb że do samych statków na redzie było o rzut marchewką - ale dalej już miałem cykora bo lód /ponad pół metra/ już popękany był.
    A tu się klimat ocipla!

    • 0 0

  • ja szedłem w sylwka 1978 do domu z wyścigów około 21
    nie jeździły juz trajtki a sniegu przybywał metr na godzine
    i ta zawieja brrrrrrrrrrr
    w połowie malczewskiego koło cmentarza zrobiło mi sie tak jasno cieło i dobrze że pomyslałem zeby sobie przysiąść
    dyżurny TOPAZ skierowany do patrolowania zabrał mnie dalej
    a do domu miałem z 500 metrów...

    • 0 0

  • sowo
    to nie była zima tylko katastrofa
    zima stulecia tzn taka, że zamarzła cała zatoka była w 1945 i w 1962
    inne zimy to wasza wyobraźnia usprawiedliwiona brakiem odnosnika typu lód grubości półtora metra, po lodzie do szwecji itp

    • 0 0

  • He he Sowa

    Ale Ty pamiętny jesteś!
    Ja pamiętam powrót z zimowiska w Karpaczu Górnym /wtedy to się Bierutowice nazywały/
    Pociąg pospieszny do Gdyni utknął w zaspie tuż za Gnieznem i stalim parenaście godzin i nas ewakuowali - tak że tyż ze 2 doby wracałem - ale jajno było.

    • 0 0

  • nam nie trzeba Bundeswehry, nam wystarczy minus cztery!

    Zima stulecia była w 1977. Jechałem wtedy pociągiem z Zakopanego do Gdańska przez 40 godzin. Pociąg jechał w tunelu śnieżnym, którego ściany były czasem wyższe od samego pociągu. A po powrocie, na ul.Dzierżyńskiego (tam gdzie Bolo coś podpisał) odbyła się spontaniczna akcja odkopania szyn tramwajowych.

    • 0 0

  • gallus ale ty jesteś POgięty

    • 0 0

  • pogoda jest pikobello trzeba mieć tylko warunki do korzystania z niej
    3 minuty droga na molo 24 minuty liczenie łabĄdzi i 4 minuty (po drodze zaopatrzenia) drogs powrotns do domu
    nawet mi nie zdążą opuszki zmarznąć:))
    a jakie SŁOŃCE, jakie POwietrze, BAJKA
    no i tych upierdliwców z gdańska wymietło hi hi hi

    • 0 0

  • w 1962 roku to była zima stulecia
    okres sylwestra i nowy rok spędzałem w cetniewie
    morze (to pełne) zamarzniete po horyzont, w lodzie widoczne zamarzniete kaczki i mewy, widok błeeeee
    pamietam 24-ro metrowe stalowe kutry rybackie puszczające na wysokości portu władysławowo czerwone rakiety o pomoc
    wyglądały jak bryła lodu i traciły stateczność
    jakos w marcu w prasie gruchneła wiesć o trzech sopockich robinsonach:)
    kiedy zatoka powoli tajała na brzegu utworzyły sie niesamowite kry z nawisem wychodzącym nad wode
    3 kolesi udał sie na taką kre i zaczęło po niej skakać
    w pewnym momencie kra albo nawis lodowy pierdutnął i z chlupotem wpadł w wode a niesiony wiatrem zaczął oddalac sie w kierunku szwecji
    gdyby nie kelner z grand hotelu któren z okna zauważył wielką kre a na niej trzy małe punkciki latające w te i we wte to nie wiadomo jakby sie to wszystko skończyło

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie jest największe bogactwo naturalne Pomorza?

 

Najczęściej czytane