• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sztorm niszczy wybrzeże, ale dotlenia morze

Katarzyna Moritz
7 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Fale na Bałtyku dochodziły do 7 m wysokości. Mimo niszczącej siły dotleniały też wody naszego akwenu. Fale na Bałtyku dochodziły do 7 m wysokości. Mimo niszczącej siły dotleniały też wody naszego akwenu.

7-metrowe fale na Bałtyku podczas sztormu w zeszłym tygodniu miejscami wyrządziły spore szkody na wybrzeżu. Ich usunięcie pochłonąć może nawet kilkanaście milionów złotych. Ale sztormy, o czym wiedzą nie tylko poszukiwacze bursztynów, mają też pozytywne skutki dla przyrody. Jakie?



Czy odczułeś skutki ostatniego sztormu?

Katarzyna Moritz: W rejonie Darłowa straty po sztormie oszacowano wstępnie na 9 mln zł, w Trójmieście poznikały plaże, trzeba też odtworzyć ujścia potoków. Czy takich sztormów, jak w zeszłym tygodniu, możemy spodziewać się częściej?

Prof. Jan Marcin Węsławski, kierownik Zakładu Ekologii Morza z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie: Tak, sztormy będą coraz częstsze, a fale coraz wyższe, to widać w statystyce z ostatnich 30 lat. Ten ostatni sztorm nie był szczególnie wielki - tyle że wiatr wiał z takiego kierunku, że rozpędzał największe fale. Podobna siła wiatru z innego kierunku dałaby znacznie słabszy efekt na morzu. Natomiast większa energia wiatrów to efekt ciepła nagromadzonego w atmosferze.

Czytaj też: Silny wiatr: cofka, zamknięte mola, zerwany dach kamienicy

Czy mogą być też pozytywne skutki sztormów dla naszego, w sumie niewielkiego, akwenu?

Skutki pozytywne to mieszanie i natlenianie wody w Bałtyku. Przez podwyższone temperatury wody jest w niej coraz mniej tlenu, który gorzej rozpuszcza się w cieple. Każde ochłodzenie wody i sztorm dostarcza tlen do systemu morskiego - im większe fale, tym głębiej. Duże fale pozwalają wymieszać wodę do głębokości 30-40 m, choć to wciąż za mało, żeby natlenić głębie bałtyckie sięgające do ok. 100 m.

Prof. Jan Marcin Węsławski, kierownik Zakładu Ekologii Morza z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie. Prof. Jan Marcin Węsławski, kierownik Zakładu Ekologii Morza z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie.
Bałtyk ma bardzo małe zasolenie, nieco pomaga mu wlew słonej wody z morza Morza Północnego. Kiedy mieliśmy go ostatnio? Co musi się stać, żeby nastąpił i czy ma to przełożenie na populację ryb w Bałtyku?

Dawniej wlewy do Bałtyku występowały regularnie co kilka lat, ostatnio były długie przerwy (11 lat) potem rok po roku wlewy i znowu nic. Żeby ciężka, bo bardziej słona woda z morza Północnego wlała się do Bałtyku, musi nastąpić kilka, nie zawsze częstych, sytuacji meteorologicznych. W skrócie: potrzebne są do tego długotrwałe i silne wiatry wiejące w odpowiednim kierunku. Tylko one mogą wytworzyć różnicę poziomu morza w cieśninach i na Bałtyku i przepływ po dnie słonej, dobrze natlenionej wody.

Bez tych wlewów dorsze i inne typowo morskie gatunki w Bałtyku nie mają jak przetrwać. Wlewów nie da się sztucznie wywołać - to ogromne zjawiska, zachodzące przez kilka tygodni i obejmujące 70 do 200 km sześc. wody.

Film z 2 stycznia 2019 r.


Czy wiadomo już, czy taki wlew nastąpił podczas ostatniego sztormu? I jak to ustalić?

Jeszcze nie wiemy, czy tak się stało. Mamy jedną boję pomiarową w okolicy Łeby, ale powinniśmy mieć co najmniej trzy wzdłuż naszego wybrzeża. One są jednak kosztowne, bo kosztują od 0,5 do 1 mln zł. Pływające morskie stacje meteo rejestrują siłę wiatru, wysokość fali, parametry chemiczne wody, a dane przekazują przez radio lub kablem.

Czy w najbliższych dziesięcioleciach widocznie podniesie się poziom Bałtyku?

Tak, poziom morza na świecie podnosi się nieuchronnie - dyskusyjne jest tylko jego tempo. Realistyczne prognozy mówią o wzroście o 0,5 m do końca stulecia, alarmistyczne - o ponad 1 m. Nałożone na to spiętrzenia wiatrowe wody czy wielkie fale dają efekt dużo poważniejszy.

Opinie (111) 7 zablokowanych

  • milionowe straty

    czyli kilka baniek do POdziąłu.

    • 5 0

  • Obciążyć kosztami

    Wytwórnię Piasku Zdzisław Sztorm

    • 1 0

  • Tlen jest nierozpuszczalny w wodzie.

    Wracać do szkoły, chemia zaprasza.

    • 1 4

  • Teraz Szczurek ma wielki dylemat i nie wie co tu wybrać.

    Co jest lepsze? Ocalić wybrzeże czy dotleniać morze? To ostatnie rozwiazanie korzystnym jest z punktu finansowego bo nie trzeba robić nic. Matka natura nad tym trzyma już kontrole.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie ptaki spotkasz w drodze do szkoły?

 

Najczęściej czytane