Trzech trójmiejskich programistów zwyciężyło w prestiżowym międzynarodowym konkursie programistycznym BME International 24 Hour Programming Challenge w Budapeszcie. Pokonali blisko 200 drużyn z całego świata.
tak, mamy do tego świetne zapelecze naukowo - dydaktyczne
13%
tak, ale dużo zależy od samego programisty, bo same studia nie wystarczą
39%
naukowo i dydaktycznie kulejemy, ale możemy liczyć na samorodne talenty
22%
nie, powinni jak najszybciej wyjechać, by się rozwinąć
26%
Zamiast odpoczywać podczas długiego weekendu, trzech trójmiejskich programistów wybrało bardziej oryginalny sposób na spędzenie wolnego czasu - udział w prestiżowym, międzynarodowym konkursie ekstremalnego programowania.
Jacek Dąbrowski i
Adrian Kosowski, doktorzy z Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej oraz
Jakub Białogrodzki, absolwent tej uczelni, zwyciężyli w niedzielę w prestiżowym konkursie BME International 24 Hour Programming Challenge, który odbywał się na jednym z uniwersytetów w Budapeszcie.
- W sobotę o godz. 9 rano dostaliśmy zadania. Na ich rozwiązanie dostaliśmy 24 godziny. Choć nie było łatwo, wygraliśmy - mówi Jacek Dąbrowski, który wraz z kolegami tworzy zespół programistyczny "Rusty" Team.
Ekipa z Trójmiasta pokonała 191 trzyosobowych drużyn programistycznych z 15 krajów. Przez dobę musieli rozwiązać siedem zadań, podzielonych na dwie grupy. Pierwsza to zadania typowo algorytmiczne, w których trzeba było napisać kilka niezależnych programów. Pozostałe dwa polegały na rywalizacji między drużynami.
-Należało napisać programy - automaty, uczestniczące w dwóch wirtualnych konkurencjach: prowadzeniu ostrzału artyleryjskiego oraz
przewożeniu towarów symulowanymi helikopterami - mówi Jacek Dąbrowski.
Tegoroczne zwycięstwo w ekstremalnym programowaniu to już drugie jakie "Rusty" ma na swoim koncie. W 2006 r. drużyna zajęła również pierwsze miejsce. W tegorocznej edycji, poza dobrym przygotowaniem, pomogło również szczęście.
- Dobra organizacja pracy w drużynie, doświadczenie i to, że trafiliśmy na zadania, które odpowiadają naszym zainteresowaniom, złożyły się na zwycięstwo - mówi Dąbrowski.
- Z chłopakami znamy się od wielu lat. Adrian i ja obroniliśmy doktoraty z zakresu optymalizacji dyskretnej na Politechnice Gdańskiej, natomiast wspólnie z Kubą pracowaliśmy zawodowo przy projektowaniu gier trójwymiarowych i symulatorów lotniczych. Dwa zadania odpowiadały temu, czym się zajmujemy, czy w niedalekiej przeszłości zajmowaliśmy.Następna edycja International 24 Hour Programming Challenge już za rok.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy