• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uczniowie z Ujeściska ewakuowani na mróz. Próbnie

Marzena Klimowicz-Sikorska, Michał Sielski
30 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Dzień po próbnej ewakuacji staw przed szkołą na Ujeścisku był już skuty lodem. Dzień po próbnej ewakuacji staw przed szkołą na Ujeścisku był już skuty lodem.

W poniedziałek, pierwszy dzień silnych mrozów, w podstawówce na Ujeścisku przeprowadzono próbną ewakuację. Dzieci bez kurtek krążyły wokół szkoły. Rodzice są wściekli.



Choć tego dnia słupek rtęci zatrzymał się w termometrach na -2 stopniach Celsjusza, silnie wiejący wiatr potęgował uczucie przenikliwego zimna. Marzli wszyscy, którzy w ciągu dnia musieli wyjść na ulicę z ciepłego domu czy biura. Jak czuły się dzieci, które ewakuowano z klas tylko w tym, co miały na sobie w momencie ogłoszenia alarmu?

- Dzieci wygoniono przed szkolę w kapciach i koszulkach, tak jak siedziały w klasach, a że w szkole jest bardzo gorąco, w większości siedzą w krótkich rękawkach. Nie wolno im było zabrać z szatni butów i kurtek - skarży się pani Dagmara, mama jednego z uczniów szkoły nr 12 przy ul. Człuchowskiej zobacz na mapie Gdańska na Ujeścisku. - Dzieciaki wróciły zmarznięte i w mokrych kapciach siedziały kilka lekcji. Nie rozumiem, jak można nie zadbać o bezpieczeństwo i zdrowie uczniów podczas akcji?

Dyrekcja szkoły przekonuje, że nauczyciele wcześniej wiedzieli o ewakuacji i starali się przygotować do niej dzieci. - Wielu nauczycieli poprosiło uczniów, by tego dnia zabrały coś ciepłego ze sobą do klas. Jednak część dzieci zostawiła te rzeczy w szatni - przyznaje dyrektor szkoły, Iwona Furmańczuk.

Czy dyrekcja szkoły powinna przełożyć ewakuację ze względu na pogodę?

- Skoro nauczyciele wiedzieli o planowanym alarmie dlaczego nie nakazali dzieciom trzymać w klasach kozaków i kurtek? - pyta pani Dagmara.

Warto też zapytać, dlaczego zdecydowano się zrobić próbną ewakuację w tak mroźny dzień? Czy jest to związane z bombą, jaką kilka dni temu znaleziono ok. 1,5 km od szkoły? Dyrektor szkoły zaprzecza.

- Takie ćwiczenia zawsze przeprowadzam wiosną, ale tym razem termin wypadł właśnie na koniec listopada. To dlatego, że w sierpniu zmieniły się przepisy dotyczące przeprowadzania takich działań, musieliśmy więc przeszkolić pracowników i odpowiednio się do ćwiczeń przygotować - wyjaśnia pani dyrektor.

Iwona Furmańczuk przekonuje, że ćwiczenia przebiegły sprawnie, a ewakuacja blisko 750 dzieci zajęła raptem 2,5 min. - Tyle czasu zajęło dzieciom i nauczycielom opuszczenie budynku szkoły i przejście do sali gimnastycznej - mówi. Przyznaje jednak, że dla niektórych dzieci ta droga była nieco dłuższa, gdyż wychodziły od drugiej strony budynku.

Jak ćwiczyć ewakuację?

Próbna ewakuacja ze szkół i innych obiektów jest obowiązkiem ustawowym. Jej organizacja jest prawnie nakazana każdemu zarządcy obiektu. Zgodnie z prawem ćwiczenia powinny odbywać się raz na dwa lata, ale w miejsach gdzie "zmienia się jednocześnie grupa powyżej 50 użytkowników" czyli np. szkołach - powinny odbywać się co roku. Prawo nie określa szczególnych przypadków ewakuacji, bo w gruncie rzeczy chodzi o sprawne opuszczenie zagrożonego budynku - niezależnie od tego czym jest zagrożony: bombą, pożarem etc. Nie ma również wytycznych czy np. dzieci ze szkoły mają w tym czasie być ciepło ubrane. Ustawodawca pozostawił to zdrowemu rozsądkowi zarządców.

Miejsca

  • SP 12 Gdańsk, Człuchowska 6

Opinie (627) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (28)

    no to sie dzieciaczki zahartują :)

    • 334 31

    • (8)

      wielka mi rzecz, widać portal trojmiasto nie ma pomysłów na ciekawe artykuły, to rozkręca takie pseudo-afery jakby się nie wiadomo co stało, ot zwykły test przeciwpożarowy, jak się kiedyś (odpukać) szkoła zacznie palić w -20 to i tak dzieciaki wyjdą czy to w klapkach, czy kapciach, bez kurtek, też będzie wtedy afera? bzdura na patyku, już lepiej piszcie dalej o dziurach w chodnikach i brudnych siedzeniach w skm. pozdro600

      • 51 24

      • Jak się będzie paliło (4)

        To się staną bliżej i będzie im ciepło

        • 46 4

        • To nie jest szkoła na Ujeścisku, (3)

          tylko na Zakoniczynie.

          • 1 3

          • Prawda, (1)

            • 1 0

            • Prawda

              Ale tak się przyjęło, bez sensu. Przecież wystarczy spojrzeć na tą mapę trojmiasto.pl, trochę ją oddalić i pokazuje się podział na dzielnice. Szkoła jest na Zakoniczynie, czyli w historycznych granicach tej dzielnicy. Ale nikomu nie chce się wniknąć, jaki jest podział i niektórzy nie wiedzą nawet w jakiej dzielnicy mieszkają.

              • 3 0

          • zadupie to zadupie.. wiec nie ma róznicy... ;]

            • 15 4

      • To miały być ĆWICZENIA (1)

        Ćwiczenia mają to do siebie, że uczestnikom nie dzieje się krzywda i nie muszą one w pełni odzwierciedlać rzeczywistości. Nic by nie zaszkodziło, jeśli dzieci byłyby przygotowane na mróz albo żeby przeprowadzić je , jak było cieplej.

        A może dla pełniejszego realizmu należało jeszcze podpalić gabinet dyrektora??

        • 22 24

        • "A może dla pełniejszego realizmu należało jeszcze podpalić gabinet dyrektora?"

          Nie podpowiadaj bo następnym razem kretyn wcieli to w życie!

          • 35 4

      • wielki lament

        Co przerwę dzieciaki zasuwają do sklepu i zajarać i tutaj zimno im nie jest a już widzę jak zmieniają kapciuszki w szkole, a rodzice jakby się interesowali dziećmi to by wiedzieli o planowanej ewakuacji. i tyle w temacie

        • 8 6

    • Naturalna selekcja busi być :) (2)

      • 21 7

      • (1)

        Nie jestes oryginalny.
        Zig juz byl
        "no to sie dzieciaczki zahartują :)"

        • 3 7

        • A co ma naturalana selekcja do hartowania??

          • 7 0

    • bardzo dobrze! dzieciaki muszą wiedzieć od małego, że najważniejsze jest bezpieczeństwo, i niezależnie czy zostawiły w szkole pióro czy ołówek powinny jak najszybciej uciec niezależnie od pogody !

      Życie > zdrowie !

      • 26 11

    • zaraz troskliwe mamusie zaczną spamować

      2.5 minuty przy minus -3stopniach w ruchu... toż to nawet na archipelagu Gułag takiego reżimu nie mieli....

      • 21 4

    • ...i już grzmią rodzice...

      ...w stylu "nie kop pana bo się spocisz"

      • 16 1

    • A pani dyrektor kurteczkę zabrała czy patrzyłą z okien jak dzieci ćwiczą?

      Tą dyrektorkę należałoby wykopać na dwór a następnie przegnać dla przykładu do Gdyni i z powrotem dla próbnego alarmu czy sobie poradzi jak będą gdzieś pędzić osły!

      • 7 21

    • Wszystkie takie cwiczenia wyganiania dzieci na mroz sa bez sensu. Dzieci glupie nie sa i nastepnym razem beda wiedzialy jak uniknac wyjscia na dwor. Beda sie przemykac do miejsca spotkania "na skroty" przez szkole. A jak bedzie prawdziwy alarm beda myslaly, ze znowu cwiczenia i wtedy latwo o nieszczescie.
      Jestem przedszkolanka na zachodzie i tu tez takie alarmy sa organizowane. Wszystko zalezy od myslacego dyrektora. Wyobrazcie sobie wynosic na dwor spiace dzieci... A jak sie naprawde cos dzieje, to nauczyciele stana na wysokosci zadania. W koncu oni sa odpowiedzialni za bezpieczenstwo dzieci.

      • 5 11

    • To nie jest Sparta

      Najsłabsze kipną, ciut mocniejsze nie wrócą przez dwa tygodnie.

      • 7 3

    • (2)

      kazdemu tempemu rodzicowi co ma waty o ta akcje kazalbym napsiac oswiadczenie

      "na wypadek pozaru czy innych wydarzen zagrazajacych zyciu i zdrowiu, ja rodzic ... wyrazam zgode, aby moje dziecko zostalo w szkole i tym samym zwalniam nauczyciela odpowiedzialnego w tym czasie za jego bezpieczenstwo z tego obowiazku"

      i niech sie wtedy dziecko udusi i spali ! wtedy taki glupi rodzic by sie nauczyl i mialby do siebie pretensje !
      DO WIEZIENIA Z TAKIMI CZUBAMI CO PODWARZJA KOMPETENCJE W TAKICH PRZYPADKACH !!!

      dodam ze to czesto rodzce nie dbaja o swoje pociechy.. dzieci chodza glodne, sprawgnione bo mamusia czy tataus nie dal picia, brudne i niewychowane.. ale na wywiadowkach to oczywiscie tylko do nauczycieli pretensje - chorzy jestescie !

      • 16 6

      • Chory to Ty jesteś

        "...wydarzen zagrazajacych zyciu i zdrowiu,..." właśnie ten alarm zagrażał zdrowiu dzieci.
        Może mają poćwiczyć tez skakanie z okien, bo w czasie pożaru i tak nieraz trzeba robić?

        • 6 4

      • rany, przecież nie o to chodzi

        trzeba było dzieciaki trzymać w kurtkach i butach na lekcji i robić ten alarm zaraz jak przyszły rano, a nie dbać o to, czy herbatę dopijecie w pokoju nauczycielskim podczas przerwy, zamiast sprawdzać, czy wszystkie są ubrane należycie. Chodziło to to, że dzieci były nieprzygotowane na mróz i rodzice mają prawo być wkurzeni! Nie każde dziecko ma silne zdrowie, a pewnie nie każde wtedy zdrowe było.

        • 6 1

    • sam się hartuj (4)

      Jak kiedyś będziesz miał dziecko, inaczej będziesz szczekał. Każdy rodzic ewakuowanego dziecka jest wściekły. Mój syn wyszedł akurat w krótkim rękawku na 7 min. 1 klasa. Nic nie wiedział żeby być cieplej ubrany. Ja rozumiem że w przypadku alarmu ale prawdziwego nie ma czasu na szatnie. Ale w tym przypadku było maksymalne przegięcie. Syn wrócił zakatarzony. Na szczęście tylko, bo jest mocno zahartowany. Ale nie wiem jak będzie z innymi dziećmi. Akcji nie pochwalam. Byłem oburzony.

      • 12 11

      • gdybys choc troche wiedzial o rozwoju dziecka "rodzicu" (3)

        to wiedzialbys ze to wlasnie dzieci maja najwieksza odpornosc na nieprzyjamne, skrajne czy ekstremelne warunki



        poza tym to twoja wina, ze dziecka na dwor nie wypuszczach by jego organizm sie przygotowal i zaadoptowal do pory roku.. to chodzi zakatarzone



        dalej uwazasz ze ejstes bez winy i odpowidnio dbasz czy dobrze wychowujesz ?

        pewnie masz pusty leb i na wywiadowce bedziesz s**** zarem..

        ..wtedy bedzie na prawde ewekulowac szkole, bo od tego zaru sie zapali

        • 9 11

        • Jesteś jakimś psycholem?

          Sam siebie i swoje dzieci (chociaż pewnie i tak ich nie masz) hartujesz wychodząc w krótkim rękawku na mróz?

          • 8 2

        • chory jesteś?

          uważasz, że trzeba się hartować w minusowej temperaturze? bez ubrania?
          że niby dzieciom to dobrze robi? bardzo mądrze.

          • 6 3

        • już wiem dlaczego się wstydziłeś podpisać idioto

          • 0 1

    • taaa

      taaaa a gdyby coś się stało, to by była wściekłość, że nie przeprowadzili takich ćwiczeń... jacy polacy są dziwni :/

      • 7 2

    • CHODZIŁO O TO...

      ABY SIĘ DZIECI POCHOROWAŁY I ZAMYKAMY SZKÓŁKĘ NA PARĘ DNI :))

      • 4 3

  • Łeb ukręcić dyrektorom!!! (27)

    • 170 318

    • Przestań... (7)

      ... siać ferment. Nic takiego się nie stało. Jakby pożar wybuchł - tak jak to napisane w innym komentarzu - podczas mrozu -20 - to tez był siał zadymę?

      • 34 30

      • chyba jednak realne zagrożenie to coś innego niż ćwiczenia! (2)

        podczas pożaru lepiej chyba się przeziębić niż się spalić, prawda? Skoro rozporządzenie weszło w sierpniu, to koniec listopada chyba nie jest pierwszym możliwym terminem na ćwiczenia!!!

        • 23 10

        • ćwiczenia (1)

          mają na celu przygotowanie ludzi do prawidłowego zachowania w KAŻDYCH warunkach - podczas ulewy, burzy, suszy jak również mrozu.

          • 10 4

          • ĆWICZENIA mają na celu przygotowanie ludzi do sprawnego ewakułowania się np. podczas pożaru!

            skoro nikt do ĆWICZEŃ nie podpala szkoły, to i na zewnątrz warunki nie muszą być ekstremalne!

            • 3 2

      • Głupota nie zna granic... (3)

        Głupota nie zna granic...
        Można przecież przełożyć takie ćwiczenia o tydzień czy dwa. Za kilka dni ma trochę cieplej. Jak znam życie to wszystkie Panie nauczycielki miały na sobie płaszcze...

        • 14 13

        • przy minus 20 stopniach... (2)

          ...pożary mają zakaz wybuchania ze względu na dyskomfort potencjalnych poszkodowanych;)

          a takie ćwiczenia w szkołach można zrealizować korespondencyjnie i bezstresowo:)

          • 10 8

          • jeśli to sarkazm tłumaczący przeprowadzenie ĆWICZEŃ to naprawdę marny

            • 1 3

          • ćwiczenia

            Ty chyba nie wiesz jak te "ćwiczenia" wyglądają, to jest jakaś parodia.

            • 3 2

    • POPIERAM (10)

      z relacji znajomych, których dzieci chodzą do tej szkoły to ta dyrektorka jest kretynkom, która najchętniej zrobiłaby z tej szkoły muzeum. nie wspomnę o absurdach jakie tam miały/mają miejsce np: cieć na polecenie pani dyrektor nie wpuszczał do szkoły z maleńkim dzieckiem w wózku jeśli rodzic przychodzi odebrać starsze, bo jej marmury porysują, albo jak to na innych osiedlach boiska szkolne służą lokalnej społeczności w celach rekraacyjnych, a w tym przypadku nie, bo je trawę zadepczą, po prostu syndrom MUZEUM, i tak praktyczni w wielu innych sytuacjach. Skoro dyrektorka tej szkoły ma syndrom MUZEALNIKA to może niech zmieni branżę i zamiast pracować w szkolnictwie niech lepiej poszuka sobie pracy w MUZEUM.

      • 27 20

      • (1)

        Kto tu jest "kretynkom"...?.

        • 30 4

        • 'kretynkom' jest 'muzealnik'

          • 3 2

      • (2)

        jak już coś to może być kretynkĄ. No chociaż widać jaki poziom prezentujesz... i faktycznie jesteś kompetentny by krytykować dyrektora szkoły. Może lepiej przyłóż się do edukacji sowich dzici bo szkoda by były taki jak tata/mama.

        • 21 9

        • A po co ma edukować "sowie dzici"? (1)

          I co to są te "dzici"?
          Wybacz, ale nie znam się na sowach, jak Ty na ortografii.

          • 5 2

          • się nie znasz=siedź cicho!!!

            • 2 0

      • synrom kretynki

        • 4 0

      • kretynką ... a nie kretynkom

        • 4 2

      • To niestety prawda ( mimo błędu ort)

        pani dyrektor traktuje szkołę jak własny folwark

        • 7 1

      • muzea są bardziej przychylne dzieciom,

        niż ta szkoła

        • 5 1

      • i całe szczęście, że nie będzie! z taką ortografią jak twoja to dziecko pewnie jest całe "dys" - dysleksja, dysortografia, dysmyślenie, itd. poziom kształcenia tylko by obniżyło... kretynkOM, takim jak Ty mówimy nie!

        • 1 0

    • Wygonić dyrektorkę w samych majtkach na dworek niech trochę skruszeje. (2)

      • 16 8

      • (1)

        chciałbyś świntuchu.... :)

        • 19 0

        • no ba a ile filmików na youtube by się pojawiło :D

          • 10 3

    • (3)

      Nie dyrektorom, tylko kuratorium albo wydziałowi edukacji!!! U mojego syna w szkole tez była ewakuacja. Tylko pytam po co takak ewakuacja, skoro dzieci wiedzą, ze ma byc??? Wszyscy wiedzą! Skoro wiedzą to wybierzcie cieply dzien! Pozniej rodzice wydaja kase w aptekach! Nienormalnosc juz chyba na stale zagoscila w naszym kraju:(((

      • 4 1

      • (2)

        widać duże profity z lokalnej apteki ktoś ma :)

        • 2 0

        • JEST JUŻ PÓŹNO (1)

          PO DZISIEJSZYCH OPINIACH ŻADEN DYREKTOR SZKOŁY W GDAŃSKU NIE PODEJMIE DECYZJI O EWAKUACJI W NIESPRZYJAJĄCYCH WARUNKACH ATMOSFERYCZNYCH A OSTATECZNY TERMIN ZOSTANIE OKREŚLONY DO KOŃCA PAŻDZIERNIKA A NIE LISTOPADA I PO PROBLEMIE.
          A SWOJĄ DROGĄ RODZICE TAK DBAJĄCY O ZDROWIE SWOICH DZIECI NIE BĘDĄ POSYŁAĆ ICH DO SZKOŁY: KASZLĄCYCH, KICHAJĄCYCH Z TEMPERATURĄ ZARAŻAJĄCYCH INNE DZIECI CO WIDZĘ NA CODZIEŃ. I TO BĘ DZIE JEDEN Z POZYTYWÓW DZISIEJSZEGO DNIA, NIE OCENIAJMY AŻ TAK NEGATYWNIE PANI DYREKTOR FURMAŃCZYK - BŁĘDY SIĘ ZDAŻAJĄ WSZYSTKIM.

          • 4 0

          • Jest już póżno

            Jeden z rozsądniejszych wpisów popieram - koniec z histęrią ewakuacyjną

            • 2 0

    • Jak ewakuacja, to ewakuacja nawet jeśli próbna. Jeśli stanie się coś rzeczywiście to nikt nie będzie czekał aż dzieci zejdą do szatni i się ubiorą.Mogą nie zdąrzyc a wtedy będą pretensje do dyrekcji ,że na to pozwoliła.Rodzice trochę luzu i zaufania do kadry.

      • 1 3

  • (33)

    gdzie tu rozum i odpowiedzialnosc za zdrowie dzieci?
    po ćwiczeniach pewnie z 20% chorych dzieci

    • 157 150

    • (12)

      przestań lamentować człowieku, jakby się tam paliło gdy na dworze -20 to też byś pisał takie głupoty? Albo ciekawe, co by wtedy te rozżalone mamusie pisały, że Jasia wygonili ze szkoły w klapkach i że o z tego, że się szkoła pali, przecież Jaś może się przeziębić? Żal.ru

      • 24 33

      • ale się nie paliło baranie. (2)

        • 33 21

        • ale próbne alarmy mają odzworowywac warunki kryzysowe (1)

          a nie odbębnienie na zaliczenie bo po papucie do szatni trzeba lecieć. Trzeba wyrobić nawyk!! Tak jak w ćwiczebnych alarmach bojowych - wszyscy widzą,że próbny, ale biegną co sił na stanowiska, bo kiedyś może od tego ich życie zależeć. Tak samo hovniarzeria musi wiedzieć, że w razie pożaru ma wiać po strzałkach drogi ewakuacyjnej bez oglądania się na buty czy plecaki!!!

          • 8 7

          • Prośba do Zenka

            Ale czy ktoś twierdzi inaczej niż Ty? Wskaż proszę miejsce we wcześniejszych wypowiedziach gdzie ktoś przeczy Twoim słowom. Proszę.
            Wszyscy się zgadzają, że próbne alarmy mają być, ale dlaczego ćwiczyć je w zimie na mrozie? Ten sam nawyk można wyćwiczyć w lecie, na wiosnę, wczesną jesienią. Dlaczego w czasie mrozów i takiej pogody?
            I przecież nikt nie pisze, żeby dzieci nie wybiegały w zimie ze szkoły w razie pożaru, ale po co mają wybiegać skoro nie ma tego pożaru? Argument "żeby wyrobić nawyk" starałem się obalić na początku mojej wypowiedzi.
            Pozdrawiam,

            • 0 1

      • Ale się baranie nie paliło ! (1)

        takie ćwiczenie można robić latem

        • 29 18

        • latem :)

          I wynik lepszy latem... bo dzieci na wakacjach :D

          • 11 8

      • Sytuacja: (6)

        Diego idzie do lekarza, a ten w ramach ćwiczeń amputuje mu obie dłonie(coby nie pisał głupot na forach internetowych). Wszyscy lamentują, protestują, że takie ćwiczenia lekarze odbywają na żywych i zdrowych ludziach.
        Ale diego jest twardy i mówi: Przestańcie lamentować - ciekawe co byście powiedzieli, gdyby na dłonie wdarła mi się gangrena! Wtedy ten lekarz by mi życie uratował!
        Diego! Sugeruję poświęcić trochę dnia na myślenie oraz poszukiwanie zdrowego rozsądku. Ćwiczyć można, nawet pewnie trzeba, ale ćwicząc ewakuację(która ma na celu ocalenie zdrowia i życia) narażać zdrowie, to trochę nierozsądne.
        Miłego dnia życzę,

        • 26 15

        • a dlaczego diego a nie alfredo?

          • 1 9

        • (1)

          ten przykład jest nielogiczny. Próbujesz w pseudozabawny sposób, na siłę udowodnić swoją tezę. Nie sugeruję ci "poświęcić trochę dnia na myślenie", bo mam wrażenie, że to i tak nie nauczy cię logicznie myśleć, ani składnie pisać.

          • 2 8

          • ZGODA!

            Masz rację drogi Anonimie! Nie mam pojęcia o logice, nie mam też pojęcia o tym jak wyrażać swoje myśli we własnym języku, jednym słowem nic poza szukaniem sznurka mi nie pozostaje.
            Byłoby jednak miło, gdybyś uzasadnił 'nielogiczność' mojej wypowiedzi, może jednak się czegoś od Ciebie nauczę.
            Pozdrawiam,

            • 1 1

        • racja, od ćwiczeń ewakuacyjnych do gangreny droga krótka.

          Odstaw marychę.

          • 1 4

        • (1)

          Nadinterpretacja jednym słowem.

          • 2 4

          • Marycha?

            O odstawienie marychy już mnie w szkole proszono, ale niestety nie mogłem tej prośby spełnić.
            Jasne, że przerysowałem sytuację, ale skoro widzisz absurd i brak logiki w mojej wypowiedzi, a w swojej nie widzisz, to coś jest na rzeczy i myślę, że problem nie leży po mojej stronie. Ale opinii jest tyle ile ludzi, więc jakoś będę musiał z tym żyć. Mam tylko nadzieję, że żadna z moich spraw nie będzie w Twojej gestii, bo na pewno nie będzie załatwiona w rozsądny sposób.
            Miłej nocy,

            • 3 1

    • Dyrekcja w tej szkole urwała się z zakładu psychiatrycznego czy skąd? (5)

      Co za dureń wymyśla ćwiczenia późną jesienią czy zimą?

      • 21 8

      • a co zimą szkoła jest niepalna? (2)

        • 2 8

        • mielismy ostatnio w biurze taka ewakuacje- wszyscy byli cieplo ubrani i tak bylismy zmarznieci- no i potem byla goraca kawa czy herbata- a nie bylo takich mrozow jak teraz- co za problem KAZAC dzieciom miec przy sobie kurtki- one maja po 7 lat i trudno wymagac myslenia rozsadnie od nich!

          • 1 0

        • przez cały rok

          ze szkoły wychodzi się tak samo, inaczej się tylko marznie, moknie, opala przed szkołą. Czy zimą grałeś w kosza, piłkę ręczną, na zaśnieżonym boisku na lekcjach w-f'u ?

          • 0 1

      • a co zimą szkoła jest niepalna? (1)

        Trzeba ćwiczyć i zimą i latem - pożar może przydarzyć się zawsze, może nawet w zimie bardziej. Pomyśl zanim wydalisz z siebie jakiś bełkot.

        • 4 8

        • Bełkot? Nie umiem nic więcej

          Nie chodzi o to, żeby w zimie nie ewakuować dzieci ze szkoły, dlaczego tylu ludzi na tym forum tego nie rozumie? Nikt tu nie prosi, żeby w czasie pożaru w zimie dzieci siedziały w klasach i patrzyły na palące się drogi ucieczki.
          Chodzi o to, żeby nie ćwiczyć ewakuacji w czasie mrozu i śniegu. Powiedz mi drogi Polizmeisterze czym się różnią ćwiczenia przeprowadzone niedawno(o których mowa w artykule) od wszystkich innych przeprowadzonych w lecie. Czy te o których tu mówimy wniosły jakiś dodatkowy wkład w proces szkolenia dzieci na czas zagrożenia? Czy ta próbna ewakuacja miała jakieś dodatkowe zalety, których ewakuacja w cieplejsze dni nie ma?
          Ja takich dodatkowych zalet nie widzę. Widzę za to wadę - narażenie dzieci na chorobę. W związku z tym chodzi mi(i większości tutaj) o to, aby te ćwiczenia przeprowadzać w cieplejsze dni. To wszystko.
          PS ja nie płaczę nad losem tych dzieci, osobiście nie uważam, żeby bardzo im to zaszkodziło(chyba, że rzeczywiście siedziały potem w mokrych kapciach przez resztę lekcji - taka opcja jest słaba, niedowiarkom polecam sprawdzenie na sobie).

          Chodzi o to jakie ludzie wnioski wyciągają! Trzeba się szkolić w zimie, bo i pożar może być w zimie! Pytam: czy ewakuacja w zimie różni się od tej letniej? Nie! Więc czemu ćwiczyć w zimie i narażać dzieci na chorobę? Jest lato(połowa wrzesienia), wczesna jesień(październik, początek listopada). Jest wiosna(od marca czy kwietnia) - można ćwiczyć w suchy dzień, jak w tych miesiącach dzieci wybiegną na 30 sek na dwór to nic im nie będzie. Ale jak wybiegną na śnieg i mróz, zamoczą nogi i będą miały tak siedzieć, to już jest głupota organizatora.

          • 1 1

    • (5)

      tak chuchacie teraz wszyscy na dzieci, że nie dziwne, że najmniejszy wiaterek i połowa chora...
      przypomnijcie sobie własne dzieciństwo, jak przemoczeni i przemarznięci wracaliście do domów i wystarczyło tylko wypić gorącą herbatę i jakoś tak nikt mocno nie chorował, a temperatury -10 do -20 do był standard (przynajmniej na Mazurach, ale na Pomorzu chyba słabszy gatunek nie mieszkał)

      • 8 11

      • chyba w Marksewie, Adasiu:)

        dobrze strzelam?

        • 0 3

      • Nie urodziliśmy się w czasie wojny

        • 3 1

      • Drogi Adamie (2)

        Zgadzam się z Tobą prawie w 100%, ale:
        1) podobno dzieci przemoczyły sobie kapcie i tak siedziały do końca lekcji
        2) nie wiemy czy ktoś im ciepłej herbaty zrobił.
        Jeżeli chodziłoby tylko o przebiegnięcie, przestanie 2min na dworze, to ja też bym się tym nie przejmował specjalnie. Ale musimy się zgodzić, że są dzieci o słabszym zdrowiu i dla takich skutki takiego wypadu mogą być nieprzyjemne. Przecież takie ćwiczenia można było przeprowadzić na początku listopada jeszcze - było sucho, nie tak zimno. Po co narażać(nawet tych kilka słabszych dzieci), skoro można to było zrobić wcześniej?

        • 1 0

        • (1)

          Dlatego napisałem o tej herbacie.
          U mnie w szkole przy niższych temperaturach mieliśmy jeszcze ciepłe mleko.
          Chodzi mi o to, że jest całe zamieszanie o to, że taka akcja była. Myślę, że w swych uwagach należy raczej skupić się na tym co zostało zrobione (czy raczej nie zrobione) potem.

          • 1 0

          • No i gitara

            Podsumuję to więc tak. Akcję można było przeprowadzić tak jak była przeprowadzona, ale po niej nauczyciele i dyrekcja powinni zadbać o to, by dzieci zmieniły mokre kapcie(nawet na buty) oraz dostały rozgrzewający napój/posiłek. Nie było by całego tego zamieszania, gdyby dyrekcji udało się zorganizować te ćwiczenia choćby miesiąc wcześniej - na przełomie października i listopada - gdy na dworze było sucho, a temperatura nie była aż tak niska jak w ciągu ostatnich dni.
            Zgoda?

            • 1 1

    • POGRATULOWAĆ DYREKCJI KOLEJNEJ WPADKI

      Najprawdopodobniej dyrekcja 12 sobie nie radzi. Pierwsza sprawa to wpadka z brakiem informacji dla rodziców o kręcącym się od września w pobliżu szkoły "zboczeńcu", szanowne grono pedagogiczne raczyło wspomnieć o fakcie na wywiadówce dwa tygodnie temu. Proponuję jako karę, konfrontację pracowników szkoły z panem "zboczkiem" oczywiście nago i przy minusowej temperaturze!!

      • 5 3

    • jak swoje dziecko glupi rodzicu trzymasz pod kloszem to pozneij choruje jak pewnie i ty (2)

      ale ok, jako nauczyciel.. gdyby byla naprawde jakas akcja ewakuacyjna to.. zamaist wychodzic z dziecmi, najpierw zejde z nimi do szatni.. moze jeszce wyjda zywe ?!
      TEPY RODZIC podwarzajacy kompetencje nauczyciela ! do tej pory jakos odstawiales/as dziecko do szkoly i bylo cale i zdrowe ;/

      • 3 8

      • skończ kilka klas kloszardzie naucz się pisać i wróć na forum

        do tego wymień klawiaturę bo masz zepsutą!

        • 4 2

      • matole odczep się od cudzych dzieci , lepiej przeanalizuj rzeczywiste skutki akcji

        • 1 1

    • A jak będzi eprawdziwa bomba to też będziesz drzeć ryja, że w kapciach dzieci (3)

      wygoniono ze szkoły? Co za popaprani rodzice, brak słów doprawdy.

      • 4 5

      • Czy od czasu jesiennych symulacji budynek zmienił kształt?

        Brak słów, doprawdy.

        • 4 2

      • masz bombę w łazience, wy...laj na ulicę!!! Won od komputera i nie zakładaj gaci!!!

        • 2 1

      • UWIELBIAM DRZEĆ RYJA

        Logiczne rozpatrzenie sprawy:
        1) dyskusja jest o tym kiedy ćwiczyć ewakuację, a nie o tym czy ćwiczyć ewakuację(tutaj chyba wszyscy są za!!!);
        2) argument, że trzeba ćwiczyć również w zimie, bo bomba/pożar może być w zimie jest nielogiczny, gdyż:
        2a) próbne ewakuacje zimowe, nie różnią się od letnich - taka sama procedura, wszystko dzieje się w ten sam sposób;
        2b) taki argument mógłbym łatwo sprowadzić do absurdu(zgodnie z regułami dyskusji, o których warto żebyś poczytał). Otóż twierdzę, że ćwiczenia ewakuacji trzeba odbywać codziennie, gdyż bomba/pożar może być w szkole zarówno 1,2,3,4 jak i 5 grudnia, a także w każdy inny dzień roku;
        3) próbna ewakuacja w dni mokre i mroźne nie ma dodatkowych zalet w porównaniu z próbą ewakuacją w cieplejsze dni, ma zaś wadę narażenia na zdrowie;
        4) skoro ewakuacja w dni mokre i mroźne nie ma sensu(punkty 2 i 3), to chodzi o to, żeby takie akcje przeprowadzać w dni cieplejsze i suche.
        To wszystko w temacie,
        Miłego dnia,

        • 2 1

  • Nie trzymali kurtek w klasie, bo by nie było zaskoczenia :-) (2)

    • 185 9

    • "Wielu nauczycieli poprosiło uczniów, by tego dnia zabrały coś ciepłego ze sobą do klas"

      Tylko zapewne dzieci jak zwykle jednym uchem wpuciły, co nauczyciel powiedział, a drugim wyleciało. Na głupotę nie ma rady...

      • 12 0

    • Po co im kurtki?

      przeciesz ta generacja dzieci caly czas przed kompem siedzi i rodzice im wychodowali naturalna warstwe ochronna z tluszczu!

      • 8 0

  • TRZEBA BYLO NA KOSZULKACH WYGNAC NAUCZYCIELI NA MROZIK NIECH SE PANIE POSTOJA W KAPCIUSZKACH : ) (5)

    • 218 64

    • w koszulkach chyba?

      • 7 2

    • A jakże. Tu mi kaktus wyrośnie jeśli chwilę wcześniej nauczyciele nie przygotowali się.

      • 14 2

    • (2)

      Powaliło was kompletnie? Znajdźcie nauczyciela, który chciał wychodzić na mróz!!! to kretyni ze straży pożarnej ustalają terminy tych ewakuacji i przyjeżdżają po cywilnemu na kontrole czy drogi ewakuacyjne są zachowane. Wiec nie pindolcie głupot!

      • 6 12

      • ty celt spadaj na mecz hahaha

        do siebie na sledzia z solą

        • 2 6

      • ...i nowu obrywa nauczyciel...

        Dzięki Celt-przynajmniej Ty jesteś obiektywny. Nauczyciele też nie są zachwyceni tego typu akcjami jesienią i zimą, ale to nie od nich zależą takie decyzje.Jako pracownicy szkoły wykonujemy prikazy i nakazy dyrektora. Gdy zadecydowano o ewakuacji w naszej szkole wszyscy nauczyciele stanęliśmy w obronie dzieci, które marzłyby na wietrze i deszczu. Ale siła wyższa...Kazaliśmy zabrać kurtki ze sobą i już-jednak zaskoczenia raczej nie było. Pamiętajcie jednak wszyscy, że zawsze może się coś wydarzyć w szkole nieoczekiwanego i wtedy nauczyciele nie będą patrzyli na to czy Wasze dziecko jest ubrane od stóp do głów ale czy jest CAŁE i ZDROWE...

        • 4 1

  • taki mały POkaz koordynacji działań (4)

    PO co ten szum??

    • 40 121

    • idź w buraki prowokatorze

      • 20 3

    • bez takich (1)

      as jest jeden tutaj

      • 2 4

      • jeden i na tyle głupi ze zastępuje 10 To Ja

        • 6 1

    • Wybory były tydzień temu mogłeś kandydować!

      • 3 1

  • niech dzieci się hartują (3)

    • 117 42

    • (1)

      zacznij od swoich jeśli je masz

      • 14 18

      • brawo bohaterze.tez taki cwany będziesz jeżeli na serio będzie pożar.twoim zdaniem lepiej niech się spali niż przeziębi????????

        • 3 0

    • naoglądał się za młodu "Jak hartował się stal" to mu zostało w mózgu

      • 1 2

  • Ale debilizm... (1)

    Powinni wywiercić lód i przećwiczyć pływanie w tym stawie :)

    • 130 37

    • bo jakby przyszła powódź

      to też muszą przetrenować pływanie w lodowatej wodzie ;P

      • 2 1

  • GŁUPOTA (13)

    Dyrekcja tej szkoły powinna odpowiedzieć za to lub w przypadku zachorowania któregoś dziecka pokryć koszty leczenia.
    Takie ćwiczenia powinny być przeprowadzane w dodatniej temperaturze, dlaczego wcześniej dyrekcja nie robiła takich próbnych alarmów jak było jeszcze ciepło ?

    • 168 60

    • (2)

      Leczenie pokrywa ZUS :) Co do terminu, to przecież pani dyrektor wytłumaczyła, że potrzebowali czas na naukę od sierpnia... A więc żeby się nauczyć zasad ewakuacji potrzebowali 3 miesiące :)

      • 8 21

      • Do radcy

        Leków ZUS nie kupi więc takie komentarze są zbędne !!!

        • 26 4

      • ZUS to my, nasze pieniądze , wy ofiary edukacji państwowej !!!

        • 3 0

    • Wymagasz inteligencji od dyrekcji? To jakbyś oczekiwała matury

      od jaskiniowca.

      • 20 6

    • Moje zdanie :) (7)

      Co by było, gdyby to była prawdziwy alarm (np. pożar) ?? Czy też byście obwiniali nauczycieli, że wyprowadzili w zimę uczniów na dwór ?? Co z tego że 50 % uczniów będzie chora - chorobę można wyleczyć. Gdyby nie wiedzieli jak prawidłowo przeprowadzić ewakuację to mogłaby stać się jakaś tragedii. Wtedy byście obwiniali, że nie przeprowadzono szkoleń. O ewakuacji powinien wiedzieć tylko dyrektor szkoły ! Ma być on zaskoczeniem tak jak by to było w przypadku prawdziwej ewakuacji. Takie jest moje zdanie :)

      • 14 20

      • moim zdaniem to wystarczy ruszyć mózgiem

        ćwiczenia można było przeprowadzić przy bardziej sprzyjających warunkach i to mógł zrobić dyrektor. Śmieszny jest argument, co by było gdyby to była ewakuacja z powodu prawdziwego zagrożenia...nikt nie wie co by było. Na szczęście to tylko ćwiczenia i póki co to nie ma żadnego dowodu, że ćwiczenia przeprowadzone we wrześniu przy 20 st. C są mniej przydatne niż w listopadzie przy -5 st.C.

        • 12 3

      • Prawdopodobienstwo pradziwego pożaru jest takie same przez caly rok

        Wycwiczone dzieci jesienią i wiosną, raz dwa powtórzyłyby wszystko w razie prawdziwego problemu zimą.

        Chorowite dzieci kipnęłyby po takim pseudocwiczeniu.

        • 11 1

      • (3)

        masz dwie mozliwosci;
        1. prawdziwy pozar i mroz
        2. probny alarm i mroz

        cel; ZMINIMALIZOWAC SZKODY, czyli straty w zdrowiu i zyciu

        w przypadku 1. minimalizacja szkody bedzie wyprowadzenie dzieci na mroz, bo lepiej zeby zmarzly niz sie spalily. oczywista sprawa jest, ze terminu pozaru nie Mozesz wybrac.
        W przypadku 2. minimalizacja szkody to inny termin probnego alarmu, bo celem alarmu jest nauczenie dzieci nie stania na mrozie (w przypadku pozaru to bedzie najmniejszy probleM) ale sprawnej ewakuacji, ktora zarowno we wrzesniu jak i w listopadzie bedzie przebiegala tak samo.

        trzymajmy sie sedna. czy to naprawde trzeba tlumaczyc... co drugi argument (zenujacy zreszta) to 'a co bedzie jak zima bedzie pozar' ...

        • 5 2

        • albo... (2)

          kazać zabrać kurtki do klasy

          • 1 1

          • (1)

            probny alarm ma byc zaskoczeniem...dzieciaki nie sa takie glupie

            • 4 0

            • Są leniwe i chorobliwe

              One chorują głównie na klasówki i z lenistwa.
              Co zapomnieliście? Jak to się robiło.
              Głaskajcie to Wam wody nie podadzą bo pogoda była brzydka i nie dojadą do rodzica.

              • 5 4

      • Jest coś takiego jak konieczność wyższa.

        Zawsze w pierwszej kolejności ratuje się życie, więc Twoje teksty o prawdziwym pożarze są głupie, bo wówczas wyboru nie ma. Natomiast kolejna zasada mówi o nieszkodzeniu.
        Tak masz chociażby pomagając ofiarom wypadków, jeżeli bezmyślnie bez potrzeby ruszysz kogoś ze złamanym kręgosłupem to możesz zostać oskarżony przynajmniej o narażenie na utratę zdrowia, a często nawet o spowodowanie kalectwa.
        Tu obowiązuje taka sama zasada, pożar to bezwzględna ewakuacja, natomiast ćwiczenia jednak rządzą się trochę innymi prawami. Jako przykład dam Ci chociażby przypadek gdy pali się na szkolnym korytarzu. Jeżeli droga ewakuacji została odcięta to nawet z wyższych pięter można ewakuować się przez okna, w czasie ćwiczeń tego się jednak nie robi.
        Więc bardzo proszę wszystkich nawiedzonych o powstrzymanie się od tekstów o prawdziwym pożarze bo tylko pokazuje swoją bezgraniczną głupotę. Tylko głupiec widzi wszystko czarno-białe, w życiu tak nie jest, ale do tego trzeba chociaż odrobiny inteligencji.

        • 3 0

    • sratatata

      Bo się zmieniły przepisy mało inteligentny internauto

      • 1 0

  • tych durnych nauczycieli potrzymac na mrozie (4)

    a potem zwolnic

    • 128 68

    • nauczyciele wykonują co im się każe

      dyrekcja tez pewnie musiała sie wywiązac na czas bo ktos to sprawdza. Taki jest cały system.

      • 15 4

    • (1)

      bo nauczyciele chcieli wyłazić na dwór.
      Na mrozie powinien postać ten co wymyślił tę całą ewakuację.

      • 17 2

      • no właśnie na mrozik z tumanami geniuszami

        • 7 3

    • Dlaczego to zaraz durny nauczyciel, tak najprościej, a może proszę dotrzeć do tego co to wymyślił. Nauczyciel jest takim samym pracownikiem, jak każdy w przedsiębiorstwie i wykonuje polecenia swoich przełożonych. Dziwie się tylko dlaczego p. Dyrektor nie podjęła decyzji o wstrzymaniu akcji. Co z tego, że akcja była zaplanowana? Jak długo jeszcze Dyrektor będzie się "bał" swoich zwierzchników,nie będzie miał swojego zdania - Wydział Edukacji, Kuratorium?

      • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Ptaki drapieżne to:

 

Najczęściej czytane