- 1 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (65 opinii)
- 2 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 3 Egzamin ósmoklasisty 2024. Arkusz z matematyki (27 opinii)
- 4 Egzamin ósmoklasisty 2024. Mamy arkusze z angielskiego (10 opinii)
- 5 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (16 opinii)
- 6 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jakie zasady? (25 opinii)
Większe korki przez rodziców podwożących dzieci
Czy zamknięcie pasa do zawracania na skrzyżowaniu Potokowej i ul. Słowackiego rozładuje korek w tej części miasta? Nad ranem powodują go rodzice, podwożący dzieci na zajęcia do szkoły św. Jana de La Salle. Drogowcy nie zmienią organizacji ruchu, ale dyrekcja poprosi rodziców o parkowanie w innym miejscu.
- Rodzice jeżdżący po rondzie Jana de la Salle bezmyślnie potęgują tylko ruch. Zjeżdżają z ul. Potokowej i skręcają w ul. Słowackiego, gdzie zaraz za przystankiem wysadzają dzieci z auta. Aby zawrócić, przejeżdżają kolejne 100 metrów i wracają w kierunku ronda Jana de la Salle. Trzeba uniemożliwić im zawracanie, należy zlikwidować ten przejazd - sugeruje pan Marian z Matarni, którego spotkaliśmy tuż przy szkole na Niedźwiedniku.
- Dzieci nie muszą wcale wysiadać z aut przed drzwiami szkoły. Mogą robić to choćby na parkingu przy ul. Góralskiej bądź na przystanku przy nitce ul. Słowackiego w kierunku Wrzeszcza. Podwożący dzieci nie generowaliby wtedy dodatkowego ruchu - mówi pan Damian, mieszkaniec Niedźwiednika.
Czy można zamknąć pas do zawracania, znajdujący się ok. 100 metrów za rondem im. Jana de la Salle? Zdaniem gdańskiego ZDiZ nie, ponieważ pogorszyłoby to sytuację. - Kierowcy zawracaliby wtedy nieco wyżej, gdzie natykaliby się na samochody jadące - nierzadko z nadmierną prędkością - od strony Matarni. Trzeba unikać tego rodzaju sytuacji na drodze - uważa Tomasz Wawrzonek, szef działu inżynierii ruchu w gdańskim ZDiZ.
A może władze szkoły mogą przeciwdziałać temu negatywnemu zjawisku, skoro drogowcy nie mogą zmienić zasad ruchu? - Pozostało nam jedynie zaapelować o zmianę przyzwyczajeń rodziców odwożących dzieci do naszej szkoły. Nie mamy prawnych form przeciwdziałania tego rodzaju zachowaniom. Umieścimy stosowny komunikat na drzwiach szkoły, zachęcający rodziców do parkowania w nieco innych miejscach - zapewnia Iwona Karczmarek, wicedyrektor szkoły im. św. Jana de la Salle.
Sprawdziliśmy, ile aut korzysta z niepotrzebnego, według części kierowców, przejazdu przez zielony pas ul. Słowackiego. W poniedziałek, od godz. 7:30 do 8:00, przejechało tam 77 aut. W godz. od 15:30 do 16:00 aut było 46. Liczba samochodów jest nieco mniejsza za sprawą lekcji kończących się o różnych porach.
Miejsca
Opinie (405) ponad 20 zablokowanych
-
2010-10-20 06:52
Taaak,teraz już wiem, te korki w Gdańsku to wina rodziców. (1)
Proszę przyjechać do dzielnic południowych i zobaczyć jak rodzice korkują Świętokrzyską, Małomiejską , Trakt św Wojciech itd.
Czy bojówki rodziców odpowiadają też za przepełnione autobusy, które nie zabierają ludzi z przystanków oraz ostatnie awarie SKM?
Ludzie nie dajcie sobie robić wody z mózgu.- 34 19
-
2010-10-20 08:10
a własnie, że rzucajcie kłody pod nogi
w taki sopsób się zalewa gdańszczanom budyniem głowy, żeby 'głosowali na mniejsze zło'
- 2 0
-
2010-10-20 07:24
a rodzicom tylko kłody pod nogi.... (1)
dośc, że bidujemy, zabierają nam ulgi, za przedszkole płacimy jak za zbożę. To jeszcze takie informacje wzbudzające agresje.....
- 18 29
-
2010-10-20 19:14
nie przesadzaj...
...ojcze piotraszymona... Płacisz za przedszkole jak za zboże? Teraz to 1000 PLN za tonę.Jeśli tak, to nic dziwnego, że bidujesz, hrabio. Moje jest w publicznym. Od 8-13 za darmo, za każdą dodatkową godzinę 2,30, wyżywienie ok.100.
Przestań biadolić.A po trawnikach nie wolno jeździć i już.- 0 0
-
2010-10-20 07:25
dobrze robią, niech wożą dzieci samochodami
w tramwajach i autobusach uczniów jest tyle, że czasem wsiąść nie można.
- 21 14
-
2010-10-20 07:31
Jasne, najlepiej dopuśćmy rano do ruchu tylko samochody rozwożące mleko i pieczywo. Reszta może poczekać....
- 26 2
-
2010-10-20 07:34
Ja ogólnie jestem za tym, żeby zakazać jeździć samochodami uczniom, nauczycielom, rodzicom podworzącym dzieci do szkoły, (7)
wykładowcom i studentom Bez urazy, ale każdy może doświadczyć empirycznie, że dopóki trwają wakacje, ferie i inne dni wolne od nauki, to na ulicach jest luzik.
- 44 8
-
2010-10-20 08:26
ja ogolnie jestem za poprawna ortografia.bez urazy.
- 7 2
-
2010-10-20 10:30
no i klops... (2)
Z twojej wypowiedzi wynika, że zdarzało Ci się nie dojeżdżać czasami do szkoły autobusem, bo rodzicie nie bawili się w podwoŻenie Cię.
- 3 1
-
2010-10-20 11:47
(1)
Korygujesz błąd ortograficzny zdaniem, które zawiera błąd logiczny.
Ale mi pokazałeś...- 1 1
-
2010-10-20 19:37
nie ma żadnego błędu logicznego
nie podwozili cię to i do autobusu nie doszedłeś jak widać
- 0 1
-
2010-10-20 12:03
klasa robotnicza co nie:)? (2)
- 2 1
-
2010-10-20 14:01
(1)
Zdania rozpoczyna się wielką literą i od czasu do czasu warto użyć przecinka.
- 0 1
-
2010-10-20 14:04
niepotwierdzone plo,tki ;)
- 2 0
-
2010-10-20 07:39
Proste rozwiązanie - znak zakazu zatrzymywania się przed szkołą
I będzie kolejny punkt w którym drogówka będzie mogła łapówki trzepać
- 39 1
-
2010-10-20 07:40
podoba mi się!
taaaa zamknąć przejazd to naaaapeeewno będą mniejsze korki, ha, ha ,ha
proponuję kilka ulic tak zamknąć np jaśkówkę albo armii i po korkach!!!
że też wcześniej nikt ne to nie wpadł!!- 14 1
-
2010-10-20 07:42
dać srujdom na bilet miesięczny (2)
i niech dymają autobusami
- 22 6
-
2010-10-20 10:11
A "srujdy" to kto?
Ten tłum zza obwodnicy, co codziennie wlecze się Słowackiego i mi miasto blokuje?! Powinni "dymać" autobusami, nie ma dwóch zdań.
- 0 0
-
2010-12-03 11:49
chyba sam jesteś \"srujda\"
Wyobrażasz sobie malucha gnającego autobusem? Bo ja nie! bezpieczniej podwieźć dzieciaczka do szkoły. Ma się wtedy pewność, że nic mu się nie stało. Jestem ciekawa czy Ty mieszkając na obrzeżach miasta puściłbyś swoje 6,7,8 letnie dziecko autobusem?
- 0 0
-
2010-10-20 07:42
Kilka moich przemyśleń (2)
1. Rodzice podwożący dzieci pod same drzwi to faktycznie lekka patologia, ale wcale nie większa, niż jeżdżenie do pracy samochodem po jednej osobie wzdłuż tras komunikacji miejskiej, więc niech narzekający martwią się najpierw o siebie.
2. Jestem w szoku, że nikt nie pomyślał o najprostszym rozwiązaniu problemu: wysłać policję na dwie godziny każdego rana i wlepiać mandaty za niszczenie trawników (co jest wykroczeniem z kodeksu karnego!).
3. Według mnie, trzeba zadbać o to, żeby rodzice podwożący dzieci do szkoły parkowali przepisowo, a poza tym mają takie samo prawo podjeżdżania pod same drzwi jak każdy patologiczny samochodziarz. Równie dobrze może by na górze Słowackiego postawić "zakaz ruchu, nie dotyczy autobusów komunikacji miejskiej" i na De La Salle też byłby mniejsze korki.
4. Czy narzekający na rodziców podwożących dzieci do szkoły jechali z kimś czy (co bardziej prawdopodobne) byli w samochodzie sami i uważali, że to inni generują korki.
5. Dzieci podwożone pod same drzwi wyrosną na dysfunkcyjnych leni, w najlepszym razie na zarozumiałych egoistów.- 65 7
-
2010-10-20 08:58
". Rodzice podwożący dzieci pod same drzwi to faktycznie lekka patologia, ale wcale nie większa, niż jeżdżenie do pracy samochodem po jednej osobie wzdłuż tras komunikacji miejskiej, więc niech narzekający martwią się najpierw o siebie."
Niby dobrze, ale tymi samymi trasami autobusy i tramwaje puste nie jeżdżą. Jeżdżą nabite do granic możliwości. Gdzie mieliby się zmieścić ci wszyscy jadący samochodami?- 13 0
-
2010-10-20 09:07
mnie do szkoły nikt nie podwoził a i tak zostałem leniem!
- 15 0
-
2010-10-20 07:45
Czy rodzice podwożący dzieci do szkoły powodują, że korki są większe? Tak.
Czy różnią się w tym od jakichkolwiek innych kierowców samochodów osobowych? Nie.- 17 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.