• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Większe korki przez rodziców podwożących dzieci

Maciej Naskręt
20 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Ul. Słowackiego w Gdańsku. W tym miejscu wielu kierowców zatrzymuje się, aby dzieci mogły wysiąść z auta i udać się do szkoły. Rozjeżdżono tam kołami trawniki, mimo że miejsca postojowe są 20 metrów dalej. Ul. Słowackiego w Gdańsku. W tym miejscu wielu kierowców zatrzymuje się, aby dzieci mogły wysiąść z auta i udać się do szkoły. Rozjeżdżono tam kołami trawniki, mimo że miejsca postojowe są 20 metrów dalej.

Czy zamknięcie pasa do zawracania na skrzyżowaniu Potokowej i ul. Słowackiego zobacz na mapie Gdańska rozładuje korek w tej części miasta? Nad ranem powodują go rodzice, podwożący dzieci na zajęcia do szkoły św. Jana de La Salle. Drogowcy nie zmienią organizacji ruchu, ale dyrekcja poprosi rodziców o parkowanie w innym miejscu.



Kierowcy, którzy utykają w korkach na ul. Słowackiego, liczą, że drogowcy zlikwidują (widoczny na zdjęciu) pas do zawracania. Kierowcy, którzy utykają w korkach na ul. Słowackiego, liczą, że drogowcy zlikwidują (widoczny na zdjęciu) pas do zawracania.
Zobacz, jak kierowcy-rodzice, podwożący dzieci, poruszają się po rondzie na Niedźwiedniku. Podpowiadamy, gdzie można się zatrzymać, aby wysadzić dzieci i nie generować dodatkowego ruchu. Zobacz, jak kierowcy-rodzice, podwożący dzieci, poruszają się po rondzie na Niedźwiedniku. Podpowiadamy, gdzie można się zatrzymać, aby wysadzić dzieci i nie generować dodatkowego ruchu.
Kierowcy, którzy zazwyczaj stoją w korku na dwupasmowym odcinku ul. Słowackiego zobacz na mapie Gdańska, nie mogą nadziwić się rodzicom, podwożącym dzieci pod szkołę im. św. Jana de La Salle. Uważają, że swoim zachowaniem zwiększają oni korek w kierunku Wrzeszcza. Tylko do podstawówki chodzi tam ok. 300 dzieci, a przecież funkcjonuje też tam gimnazjum i liceum.

- Rodzice jeżdżący po rondzie Jana de la Salle bezmyślnie potęgują tylko ruch. Zjeżdżają z ul. Potokowej i skręcają w ul. Słowackiego, gdzie zaraz za przystankiem wysadzają dzieci z auta. Aby zawrócić, przejeżdżają kolejne 100 metrów i wracają w kierunku ronda Jana de la Salle. Trzeba uniemożliwić im zawracanie, należy zlikwidować ten przejazd - sugeruje pan Marian z Matarni, którego spotkaliśmy tuż przy szkole na Niedźwiedniku.

- Dzieci nie muszą wcale wysiadać z aut przed drzwiami szkoły. Mogą robić to choćby na parkingu przy ul. Góralskiej zobacz na mapie Gdańska bądź na przystanku przy nitce ul. Słowackiego w kierunku Wrzeszcza. Podwożący dzieci nie generowaliby wtedy dodatkowego ruchu - mówi pan Damian, mieszkaniec Niedźwiednika.

Czy można zamknąć pas do zawracania, znajdujący się ok. 100 metrów za rondem im. Jana de la Salle? Zdaniem gdańskiego ZDiZ nie, ponieważ pogorszyłoby to sytuację. - Kierowcy zawracaliby wtedy nieco wyżej, gdzie natykaliby się na samochody jadące - nierzadko z nadmierną prędkością - od strony Matarni. Trzeba unikać tego rodzaju sytuacji na drodze - uważa Tomasz Wawrzonek, szef działu inżynierii ruchu w gdańskim ZDiZ.

A może władze szkoły mogą przeciwdziałać temu negatywnemu zjawisku, skoro drogowcy nie mogą zmienić zasad ruchu? - Pozostało nam jedynie zaapelować o zmianę przyzwyczajeń rodziców odwożących dzieci do naszej szkoły. Nie mamy prawnych form przeciwdziałania tego rodzaju zachowaniom. Umieścimy stosowny komunikat na drzwiach szkoły, zachęcający rodziców do parkowania w nieco innych miejscach - zapewnia Iwona Karczmarek, wicedyrektor szkoły im. św. Jana de la Salle.

Sprawdziliśmy, ile aut korzysta z niepotrzebnego, według części kierowców, przejazdu przez zielony pas ul. Słowackiego. W poniedziałek, od godz. 7:30 do 8:00, przejechało tam 77 aut. W godz. od 15:30 do 16:00 aut było 46. Liczba samochodów jest nieco mniejsza za sprawą lekcji kończących się o różnych porach.

Jak ominąć korek na dolnym odcinku ul. Słowackiego w Gdańsku? Zobacz podpowiedź. Zyskać można nawet od 5 do 8 minut.

Miejsca

Opinie (405) ponad 20 zablokowanych

  • a ja i tak będę podwoził dzieciaka pod same drzwi i jeździł dalej sam do pracy samochodem (11)

    Akurat nie do de La Salle, tylko innej, ale to mało istotne. A czemu tak będę robił: Bo:
    - dzieciak nie musi przechodzić przez przejścia, gdzie pomimo zielonego dla pieszych jeszcze "pan z Matarni" na ciemnożółtym przelatuje, bo mu się spieszy dobić do korka,
    - ja nie muszę z nim drałować z buta w każdą pogodę w tą i z powrotem (dzieciak mały, to sam nie pójdzie, a ja i tak dalej samochodem),
    - nie kapie nam na głowę,
    - nie wieje w twarz,
    - nie musimy czekać w deszczu na tramwaj - widmo (swoją drogą te dwie wiatki na przystanku tramwajowym przy dworcu PKP Gd. Gł - czy tam nie można zadaszyć całości?!),
    - nikt (oprócz nas samych) nam nie śmierdzi spod pach,
    - nikt (oprócz nas samych) nam nie kaszle w nos,
    - siedzeń nie zajmują menele (oprócz nas samych ;] )
    - mamy muzyczkę taką, jaką chcemy,
    - nie jest za ciepło, ani za zimno,
    - nie napada nas Renoma,
    - nie zrywa nam się trakcja,
    - nie wyzywa nas kierowca,
    - zawsze mamy miejsca siedzące,
    - jeśli chcemy zajechać do sklepu, to nie zajmuje nam to dodatkowych 30 min dojścia w jedną i drugą + czekania na następny autobus,
    - wychodzimy o której chcemy, a nie tak, żeby zdążyć na autobus (który i tak nie jeździ zgodnie z rozkładem, bo są korki)

    ... i wcale nie zajmuje nam to więcej czasu, niż dojazdy zbiorkomem!!! :]

    • 42 29

    • A ja tam jutro porozrzucam pełno gwoździ i papiaków heheheh

      -tak akurat sobie zrobie-a co. mogę.

      • 5 4

    • (3)

      No i gadaj tu z takim. Ty mu, że dziecku nic się nie stanie jak przejdzie 200 metrów, a oni ci on napadów Renomy, odpowiedniej muzyczce i arktycznych mrozach. Niedługo powiedzą, że jak niby dziecko z podstawówki ma odstawić dzieci do przedszkola czy zrobić wielkie zakupy jak się go nie podwiezie samochodem (standardowa wymówka kogoś kto w 95% przypadków wiezie dupsko wzdłuż SKM).

      • 9 3

      • A ty wielkie zakupy wozisz tramwajem?! (2)

        No to gratuluję :] Mi wygodniej zapakować je z wózka pod sklepem do bagażnika i zawieźć w całości pod dom, zamiast dźwigać siaty po przystankach i autobusach, żeby mi moje twarożki itp. zdeptali i palce odpadły. Ale ja to truskawki z cukrem...

        • 2 6

        • (1)

          Nie, nie wożę wielkich zakupów tramwajem. Staram się robić mniejsze, częściej, w sklepie do którego mogę dojść pieszo. A po duże jeżdżę samochodem, a jakże. Zauważ, że nie krytykujemy tutaj używania samochodu w ogóle, a tylko patologiczne uzależnienie w połączeniu z narzekaniem, że wszędzie są korki.

          • 7 0

          • A ja ci mówię, że w moim przypadku

            to nie żadne patologiczne uzależnienie, tylko świadomy wybór na podstawie doświadczenia i rozważenia "+" i "-".

            Owszem - korki są i nie podoba mi się to. Ale jeżdżenie samochodem (przynajmniej na trasach, jakie codziennie pokonuję) jest dla mnie lepszym wyborem.

            • 4 1

    • No to poczekaj parę i lat i zobaczysz co z twojego pomiotu wyrośnie... (1)

      o ile wyrośnie, bo pewnie wprzódy rozpuści je nieoczekiwany deszcz lub wiatr urwie pusty łeb chucherka, które tak ochraniasz.

      • 12 5

      • już ty nie bój :)

        Wie, co to ruch, sport itp. I to nie z telewizji. Ale powiedz mi - czemu mamy wybierać gorszy, mniej wygodny wariant? Bo inni tak chcą? Bo "za moich czasów..."? Jesteś z tych, co wszelkie nowości deprecjonują tylko dla tego, że ty miałeś inaczej? Czasy się zmieniają, świat idzie do przodu (co ma swoje zalety i wady). Młodzi korzystają i będą korzystać z ułatwień, jakie im postęp oferuje. A do zbiorkomu przesiądę się, jak tylko okaże się on lepszym wyborem dla mnie. Jak na razie się jednak nie zapowiada...

        • 6 6

    • weż swojemu srujdowi załatw prywatne lekcje w domu

      skoro jest na tyle ułomny że nie potrafi sam przejść przez jezdnie, a deszczyk przyprawi go o zapalenie płuc

      • 10 11

    • Popieram, jeżeli dotyczy to małych dzieci!!! nie wyobrażam sobie maluchów w tramwajach i autobusach!!!!!

      • 6 2

    • jeśli jedziesz zgodnie z przepisami to se jedź, nawet do Warszawy 50km/h (1)

      ale jak podjeżdżasz pod szkołę jak łajza i potem cofasz pod prąd no to sorry...

      • 1 0

      • a lepiej by było, jakby cofał z prądem ?!

        • 2 1

  • a rano (w pracy) przy śniadaniu lubię sobię słuchać w radio
    jak stoją te ch...e w tych j...ch korkach :)
    Prosta sprawa - jak jest dozwolone zawracanie to nie można mieć pretensji ;)

    • 5 1

  • Gdańsk - cały zakorkowany

    Nasze miasto jest wszedzie zakorkowane, po prostu to jest winna włodarzy, a nie rodziców podwożących swoje dzieci do szkół czy przedszkoli. Co może zostawić dziecko kilka ulic przed i kazać samemu dojśc do przedszkola czy szkoły? Gdyby nie było takich korków to może i rodzice, dojeżdzaliby na parkingi, ale jeśli nasze miasto "stoi korkiem" to dlatego tak uporczywie chcemy jak najszybciej gdzieś dojechać ( najpewniej do pracy). Ktoś kto na rysunku wskazuje dobre miejsce zatrzymania auta na przystanku, raczej nie zna przepisów ruchu drogowego.

    • 14 1

  • Wrażenia z podróży komunikacją miejską-było epicko!!!

    Słuchajcie,
    Dziś rano na pętle, na Chełmie podjechała 7-ka, prawie całe ludziska zapakowali się do niej a potem podjechała 1-ka i zaraz widziałem, że następna jechała i słuchajcie, może nie było pusto bo część ludzi jadąca do Centrum wybrała ten tramwaj ale naprawde nie było żle w tych 1-kach!!! Nie to co przedtem w ścisku!!! Na wężle Groddecka Pani kierująca wysiadła z tramwaju i symbolicznie przestawiła zwrotnice na skręt w lewo, w kierunku UM. Normalnie bajka teraz podróż z Chełmu. I pamiętajcie, że to wszystko zawdzięczamy miłościwie nam panującemu Prezydentowi

    P.S. Wiem, że ten post ni jak się ma do komunikacji na skrzyżowaniu, na Słowackiego ale dotyczy korów w GDA więc uprzejmnie proszę o pozostawienie tego postu i dziękuje z góry.

    • 3 4

  • w wiekszosci to kobiety podwoza (2)

    a kobiecie nie wytłumaczysz.

    • 10 5

    • dokładnie (1)

      • 2 0

      • no i wszystko jasne. Babki nie mogą pedałować po chodnikach bo po chodnikach można chodzić w adidasach tudzież innych butach sportowych .Pani jadąca rano do pracy to dama na OBCASACH.
        Wiem co piszę bo sama mam problem :płyty chodnikowe nierówne, kostka granitowa , bazaltowa , wycieraczki z dziurami wielkości obcasa- to nie jest świat dla kobiet.

        • 3 0

  • Korki i juz (1)

    Korki są i będą, jeśli najpierw - nie buduje się nowych dróg, a potem nagle remontuje się każdą z nich. Ci, których wybraliśmy na szefów Gdańsku nam to zaserwowali. Taki plan robót, mógł wymyśleć ktoś niemyślący

    • 2 1

    • problemem nie są korki

      tylko wyobraźnia ludzi przyspawanych mentalnie do siedzeń samochodów

      duża część przejazdów samochodami (do pracy lub szkoły) to przejazdy na odległość, którą swobodnie można przejść pieszo lub przejechać rowerem.

      rozbudowa dróg bez podejmowania działań innego typu (np. tworzenie parkingów dla rowerów i odpowiednia promocja) tylko przesuwa korki ale ich nie likwiduje.
      Całe szczęście że drogi są remontowane - lepiej je remontować i budować przy okazji linie tramwajowe i wprowadzać buspasy niż tylko budować nowe.

      Jak by drogi nie były remontowane, wielu by smuciło, że drogi ciągle nierówne, a piesi by korzystali z darmowych kąpieli błotnych.

      • 3 0

  • WYCHODZCIE WCZEŚNIEJ Z DOMU (2)

    A DOJEDZIECIE NA CZAS. OBOJĘTNE CZY ZBIORÓWKĄ CZY SINGLORUCHEM.

    • 8 1

    • (1)

      z pracy też?

      • 1 1

      • ja z pracy zawsze wychdzę z 15 min. szybciej bo jak szefowa zadzwoni 5 min. przed końcem to wiadomo, że będę robił nadgodziny;/

        • 5 0

  • świetny artykuł i dyskusja, który kierowca jest bardziej godny jeździć Słowackiego :P

    Już od 13 miesięcy czytam informacje o rozbiórce domów na Partyzantów - niedługo powstanie Nowa Słowackiego :P

    • 2 1

  • Lata 90... (1)

    ..mam 8 lat, klucz na gumce zawieszony na szyi. Tornister kanciaty na plecach (mam proste plecy), worek z butami na lekcję W-F. Do szkoły 1,5 km na piechotę.
    Zdrowo, nauka samodzielności za jednym razem.
    Miny dzisiejszych kierowców stojących w korkach - bezcenne.

    • 32 0

    • Wszyscy tak chodziliśmy

      i nikt nie robił z tego problemu. Chodziłem do 60-tki na Chłopskiej. Trzeba było przejść przez Chłopską gdzie jest dwupasmówka i tramwaje. Ale rano chodziły całe tabuny i było wesoło i żaden rodzic się nie trząsł że mi dziecko rozjadą. Czasem taka droga do domu wydłużała się o dodatkowe parę km i godzin. Nie brzęczały komórki - krótkie smycze.
      Teraz widzę tylko znerwicowane matki, które pakują swoje zblazowane pociechy do Lexusa, nie potrafiących zbyt wiele zmienić w swoim życiu. Nędzarze, którzy mają dużo kasy...

      • 17 1

  • Każdy rodzic troszczy się o swoje dziecko oraz kalkuluje, jak bezpiecznie i szybko (2)

    przejechać przez miasto. Skoro taka droga jest racjonalna w odczuciu dużej części z nich, to zadaniem urzędników i instytucji miejskich jest ułatwianie życia mieszkańcom. Wielkość sztuki zarządzania polega na tym, by wszystkim dawać nieskrępowany wybór i możliwą swobodę. Pomysły typu "mnie się to nie podoba, trzeba im tego zabronić" są kreowaniem postaw negatywnych, niekonstruktywną krytyką, i wkońcu doprowadzą do kolejnych świetnych pomysłów kierujących, jak je obejść.

    • 9 2

    • przejazdy po Gdańsku na kartki !!!

      kartki przydzielane w UM !

      • 0 0

    • wszyscy razem na lowely !

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

I Ogólnopolska Konferencja Ginekologii, Położnictwa i Chorób Piersi MEDFEM

konferencja

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie jest największe bogactwo naturalne Pomorza?

 

Najczęściej czytane