• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co z wypłatami nauczycieli za czas strajku?

Wioleta Stolarska
10 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Zgodnie z przepisami strajkujący pracownik nie ma prawa do wynagrodzenia, a jako że nauczyciele dostają pensję z góry, powinni oddać teraz pieniądze za 18 dni, w których prowadzili strajk. Zgodnie z przepisami strajkujący pracownik nie ma prawa do wynagrodzenia, a jako że nauczyciele dostają pensję z góry, powinni oddać teraz pieniądze za 18 dni, w których prowadzili strajk.

Przez niemal trzy tygodnie nauczyciele prowadzili strajk, domagając się lepszych wynagrodzeń. Ze względu na egzaminy maturalne protest został jednak zawieszony bez zawartego porozumienia. Zgodnie z przepisami strajkujący pracownik nie ma prawa do wynagrodzenia, a jako że nauczyciele dostają pensję z góry, powinni oddać teraz pieniądze za 18 dni, w których prowadzili strajk. Sytuacja finansowa nauczycieli nie jest dobra, dlatego samorządy zamierzają wyjść naprzeciw ich potrzebom.



Czy nauczyciele powinni stracić wynagrodzenie za czas strajku?

Strajk w oświacie rozpoczął się 8 kwietnia i trwał do 27 kwietnia. W tym czasie zajęcia w większości szkół w Trójmieście były odwołane. W szkołach nauczyciele zawiązywali komitety strajkowe i każdy pracownik, którzy się do nich przyłączał był zgłoszony do kadr jako osoba biorąca udział w strajku.

Według art. 23. ust. 2 Ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych strajkujący pracownik zachowuje prawo do świadczeń z ubezpieczenia społecznego oraz uprawnień ze stosunku pracy, z wyjątkiem prawa do wynagrodzenia.

Jak wyliczano zgodnie z poszczególnymi stopniami awansu zawodowego nauczyciel dyplomowany za każdy tydzień strajku mógł stracić ok. 780 zł netto, nauczyciel mianowany - 675 zł netto, a kontraktowy - 600 zł netto.

Nauczyciele pensje dostają z góry, dlatego teoretycznie część tych za kwiecień powinni zwrócić.

Czytaj też: Ile zarabiają nauczyciele? Średnia pensja a wypłata na konto

"Nadgonią" zaległości w zajęciach i wypłacie



W Gdyni kwota, jaka pozostanie w budżecie placówek oświatowych z uwagi na strajk nauczycieli to ok. 3,5 mln zł. Decyzją prezydenta Wojciecha Szczurka kwota ta ma być przeznaczona na wynagrodzenia dla nauczycieli w ramach dodatkowych zajęć, które już od maja będą organizowane w szkołach i przedszkolach.

- Miniony czas to okres niezwykle trudny dla nauczycieli, dyrektorów, pracowników obsługi i administracji, ale i rodziców oraz samych uczniów. Nie mamy wątpliwości, że niezwykle wysoka jakość gdyńskiej oświaty wynika przede wszystkim z pracy nauczycieli, pracowników gdyńskich szkół i każda ze strajkujących osób wolałaby ten czas spędzać w ramach normalnych zajęć lekcyjnych ze swoimi uczniami. Kwotę wynikającą z oszczędności w pełni przekazujemy na wynagrodzenia i organizację dodatkowych zajęć, dając uczniom i nauczycielom realną szansę na nadgonienie potencjalnych zaległości. Szacujemy, że może być to nawet około 100 tys. dodatkowych godzin zajęć - mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni odpowiedzialny za edukację.
Charakter i rodzaj zajęć ma być ustalony w najbliższym czasie przez dyrektorów z nauczycielami i rodzicami. Jak przekonują samorządowcy mimo, że wiele z dni strajku było wolnymi od zajęć, to ważne jest, by nowe zajęcia dały uczniom możliwość uzupełnienia niezbędnej wiedzy przed zakończeniem roku szkolnego. Część zajęć zaplanowanych jest do organizacji także od nowego roku szkolnego do 31 grudnia.

Czytaj też: "Jestem nauczycielem i walczę o godność"

Również w Sopocie nauczyciele mogą liczyć na wyrozumiałość i wsparcie.

- W celu złagodzenia powstałej trudnej sytuacji nauczycieli, wynikającej z działań podejmowanych przez władze centralne, sopoccy nauczyciele otrzymali możliwość złożenia wniosku o rozłożenie potrąceń wynagrodzenia za okres strajku w kolejnych miesiącach. Możliwe jest rozłożenie na raty do końca br. - informuje Anna Dyksińska, rzecznik prasowy sopockiego magistratu.
Jak podkreśla, kwestia formy rekompensaty dla nauczycieli jest przedmiotem rozmów wydziału oświaty z dyrektorami szkół. Decyzje jeszcze nie zapadły.

Podobnie w Gdańsku wynagrodzenie, które zostało wypłacone nauczycielom za kwiecień (kiedy odbywał się strajk) zostanie potrącone. Nauczyciele mogą jednak składać specjalne wnioski do swoich przełożonych, żeby stratę rozłożyć na raty - maksymalnie 12. Nauczyciele mogą też wskazać miesiąc, od którego należność będzie potrącana z wynagrodzenia (najpóźniej wrzesień 2019).

Miejsca

Opinie (221) ponad 10 zablokowanych

  • Samorządy i ich pomysły swoją drogą, ale co z forsą ze zbiórki?

    Zebrano ponad 6 mln PLN. Nie zrekompensuje to pewnie ubytków w pensjach, ale jednak...

    • 20 4

  • Szacunek

    Szacunku nie zdobywa się wrzeszcząc szacunek przez megafon. Na szacunek pracuje się latami, a stracić go można w sekundę.

    • 46 8

  • No nie, wypłata z góry... nieźle. (3)

    Czy ktoś z Was ma wypłatę z góry? Czy tylko ja pracowałem przez cały miesiąc, aby dostać wypłatę w następnym miesiącu 10?

    • 192 31

    • uwaga będzie trudne....

      nikt nie płaci nauczycielom "za nic", a za wykonana pracę. Analiza przepisów pod kątem
      zawartych w Karcie Nauczyciela sformułowań pokazuje, że gdy chodzi o wynagrodzenie ustawodawca operuje pojęciami "prawo do wynagrodzenia" I "wypłata wynagrodzenia" i nadaje im różną treść. Na przykład w art. 38 stanowi, że nauczyciel ma prawo do wynagrodzenia od dnia nawiązania stosunku pracy, a w art. 40 - że prawo do wynagrodzenia gaśnie z ostatnim dniem miesiąca kalendarzowego, w którym nastąpiło rozwiązanie lub wygaśnięcie stosunku pracy. Tak więc przedmiotem regulacji zawartej w tych przepisach jest PRAWO nauczyciela do wynagordzenia. natomiast w
      Karcie Nauczyciela art. 39 ust. 3 ustawodawca normuje kwestię wypłaty wynagrodzenia i postanawia, że wynagrodzenie nauczyciela jest w zasadzie wypłacane z góry, z wyjątkiem
      wynagrodzenia, którego wymiar może być ustalony jedynie na podstawie już wykonanych prac (np. godziny doraźnych zastępstw) - takie bowiem wynagrodzenie wypłaca
      się miesięcznie lub jednorazowo z dołu.
      Posługiwanie się przez ustawodawcę wymienionymi wyżej pojęciami świadczącymi o tym, że CZYM INNYM prawo do wynagrodzenia, A CZYM INNYM SPOSÓB
      jego wypłaty, prowadzi do wniosku, że art. 39 ust. 3 Karty Nauczyciela nie narusza
      zasady wyrażonej w art. 80 k.p., iż wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną, tak jak w przypadku wypłat "z dołu"

      • 5 2

    • Ja dostaję z góry. I co teraz?

      • 9 10

    • Leć się zatrudnić w szkole, dostaniesz te kokosy z góry, do tego będziesz pracować 2 h w tygodniu i będziesz miał pół roku

      a nie siedzisz i marudzisz

      • 16 26

  • Nie samorządy, tylko MY za to zapłacimy

    Nie powstanie jakaś droga...
    Nie powstanie jakieś przedszkole...
    Za to nauczyciele dostaną kasę za dodatkowe zajęcia widmo...

    Ale może to właśnie samorządy powinny dokładać do pensji i wtedy mamy gotowe rozwiązanie strajków...

    • 36 8

  • jakie wypłaty za czas strajku??? (3)

    Niech nie wkurzają ludzi obiboki. Zdecydowanej wiekszości z nich nie chce się 1h więcej w szkole kółka zainteresowań robić, czy do konkursu przygotowywać, a za strajk im się kasa należy???
    I oni mają uczyć dzieci logicznego myślenia? Wyciągania wniosków? Analizy rzeczywistości? Matematyki?

    • 85 19

    • solidarność zawsze żądała zapłaty za strajk (1)

      21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego z 17 sierpnia 1980
      postulat 7. Wypłacić wszystkim pracownikom biorącym udział w strajku wynagrodzenie za okres strajku jak za urlop wypoczynkowy z funduszu CRZZ.

      • 5 2

      • ale tam to wystrajkowali i takie spisali porozumienie - sam Wałęsa podpisywał

        a tu Broniarz sam zawiesił strajk i nie stawil się na negocjacje po świetach. a przecież mogli dalej strajkować aż do końca - miesiąc, dwa, albo i więcej - całe wakacje. SOlidarność podpisała porozumienie bo wiedziała, że tak się to skończy. A ZNP nie wiedział. I jeszcze omamili nauczycieli ci z totalnej opozycji.

        • 5 4

    • Pewna niespójnośc się tu wdarła. Od kiedy to PISdoktryna ma coś wspólnego z logiką ? vide, nie ma pieniędzy na edukację (8mld rocznie), a jest kasa na 5kę Kaczyńskiego (kilkadziesiąt mld wyrzuconych w błoto), w tym 10mld na 13ke dla emerytów i w sumie kilkadziesiąt mld na rozdawnictwo w 500+

      • 8 10

  • Nauczyciel mianowany (2)

    A dlaczego nauczyciele mianowani strajkowali. Przecież oni mają status urzędnika państwowego. A to wolno urzędnikom państwowym w Polsce strajkować?

    • 57 13

    • kolejny durny, co to nie wie, ale powie (1)

      • 10 3

      • mowa nienawiści

        • 5 4

  • Przecież ZNP ma ogromny majątek, niech zapłaci strajkującym

    • 58 9

  • Bardzo dobrze

    Niech dostaną kasę od samorządów. Co do grosza z odsetkami. Samorząd powinien was tak wydoić i zadłużyć miasto że popamietacie. Chodzi o to aby w końcu Gdańskiem przestał rządzić beton. Nie ważne na kogo głosujecie... Szkoda że Gdańsk naprawdę piękne miasto z tyloma dochodami i podatkami jest tak zadłużone brudne z niedziałającą prawidłowo komunikacją.

    • 37 11

  • Strajk i jego wyniki

    Broniarz myślał, że Rząd się jego przestraszy i padnie na kolana. Jak by poczytał trochę prasy, to by wiedział, że i w Danii, i w Holandii rządy sie nie ugieły. Może to nawet I dobrze, ża ten strajk sie odbył. Teraz przynajmniej wiecie jakie typy (te z plakatami I piosenkami o naszych d**ilnych dzieciach) nasze dzieci uczą.

    • 81 13

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Drzewa użytkowe to?

 

Najczęściej czytane