- 1 Egzamin ósmoklasisty 2024. Dziś angielski (6 opinii)
- 2 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 3 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (13 opinii)
- 4 Egzamin ósmoklasisty 2024. Arkusz z matematyki (27 opinii)
- 5 Egzamin ósmoklasisty 2024. Zobacz arkusze (42 opinie)
- 6 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (2 opinie)
MEN: Egzaminy zgodnie z harmonogramem. Dyrektorzy: nie ma szans
To na dyrektorach szkół spoczywa odpowiedzialność, żeby zbliżające się egzaminy gimnazjalne, ósmoklasisty czy maturalny odbyły się zgodnie z planem - przekonuje Ministerstwo Edukacji Narodowej. Resort zapewnia też, że nie zgodzi się na zakłócenie ich przebiegu czy zburzenie procesu rekrutacji. Z kolei dyrektorzy trójmiejskich szkół przekonują, że jeśli faktycznie deklaracje nauczycieli się potwierdzą, nie będzie szans na przeprowadzenie sprawdzianów.
Czytaj też: Ósmoklasisty, gimnazjalny i maturalny. Przed nami miesiące egzaminów
Według harmonogramu CKE pierwszy ma się odbyć egzamin gimnazjalny w dniach 10-12 kwietnia, czyli dwa dni po planowanym rozpoczęciu strajku nauczycieli. Z kolei 15 kwietnia rusza trzydniowy maraton egzaminacyjny ósmoklasistów - to pierwszy taki sprawdzian po reformie edukacji. Jeśli 8 kwietnia nauczyciele przestaną pracować, przeprowadzenie tych egzaminów stanie pod znakiem zapytania.
- W tym momencie w mojej szkole udział w strajku zadeklarowało 90 proc. nauczycieli. Jeśli faktycznie tak będzie, nie ma szans na zorganizowanie egzaminu. Przygotowanie i przeprowadzenie egzaminów to konkretne procedury - powołanie komisji, zespołów nadzorujących. To wiele osób, a nie mamy żadnych informacji o możliwości powoływania osób z zewnątrz - mówi Henryk Knospe, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 43 w Gdańsku.
W nieco lepszej sytuacji są dyrektorzy szkół, w których odbywa się jedynie egzamin ósmoklasisty.
- Decyzja o strajku zapadła i wiem, że to nieuniknione, ale od momentu rozpoczęcia strajku do egzaminu ósmoklasisty jest tydzień. To trochę czasu i mam nadzieję, że wszystko wtedy wróci do normy. W przeciwnym razie przeprowadzenie egzaminu może okazać się niemożliwe. Muszę być gotowy na to, że nauczyciele będą strajkować, ale jeśli taka sytuacja będzie w większości szkół to nigdzie nie będzie odpowiedniej liczby osób do przeprowadzenia egzaminów - mówi Mirosław Michalski, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 42 w Gdańsku.
Ministerstwo podkreśla, że to dyrektorzy zgodnie z art. 44zzs ustawy o systemie oświaty odpowiadają za organizację i przebieg egzaminu w danej szkole.
- Próba zakłócenia przebiegu egzaminów zewnętrznych oznaczałaby dla ponad miliona uczniów (ponad 700 tys. przystępujących do egzaminu gimnazjalnego i egzaminu ósmoklasisty i ponad 300 tys. do matury) ogromny stres i w konsekwencji zaburzenie procesu rekrutacyjnego.
Z kolei groźba ZNP utrudnienia promocji dla wszystkich uczniów, których jest w Polsce 4,5 miliona oraz próba paraliżu systemu polskiej oświaty, są działaniem wyjątkowo nieodpowiedzialnym, dla którego nie ma usprawiedliwienia - mówi Anna Ostrowska.
Porozumienia nie ma, ucierpią rodzice i dzieci
Decyzja o tym, że strajk nauczycieli odbędzie się 8 kwietnia zapadła już na początku miesiąca. Od tamtego czasu kolejni nauczyciele deklarują dołączenie do strajku. Z kolei rozmowy o poprawie warunków pracy nauczycieli z resortem edukacji, jak dotąd nie przyniosły żadnych efektów. W poniedziałek rozpoczęły się "rozmowy ostatniej szansy" między związkami a rządem, w których udział wziął również przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność". Rozmowy jednak już po kilku godzinach zostały przełożone na 1 kwietnia.
W tej sytuacji ucierpieć mogą uczniowie i ich rodzice. Nastolatkowie od kilkunastu miesięcy przygotowują się do ważnych egzaminów, które będą decydować o ich dalszej edukacji. Część rodziców obawia się również, że w związku ze strajkiem nauczycieli ich dzieci nie będą miały zapewnionej opieki, a nie każdy rodzic może w tym czasie wziąć urlop.
Czytaj też: Co z dzieckiem podczas strajku nauczycieli?
- Moje dziecko stresuje się już od dwóch tygodni, nie wie tak naprawdę, co będzie się działo. Ma wystarczająco dużo na głowie, a do tego dochodzi jeszcze obawa, że egzaminy się nie odbędą. To przecież nie jest zwykły sprawdzian, który można przełożyć - mówi Dominika, mama ósmoklasisty.
Pomorskie Kuratorium Oświaty przekonuje, że nie jest stroną sporu, więc nic w tej sytuacji zrobić nie może.
- Kuratorium nie jest odpowiedzialne za to, co ewentualnie może się wydarzyć w związku z planowaną akcją strajkową, ponieważ nie jest stroną sporu oraz nie jest odpowiedzialne za organizację egzaminu gimnazjalnego. Za organizację i przebieg egzaminu gimnazjalnego odpowiada dyrektor szkoły oraz nauczyciele, będący członkami zespołów egzaminacyjnych. Jednakże pracownicy kuratorium dołożą wszelki starań w zakresie wspierania dyrektorów szkół - przekonuje dr Monika Kończyk, Pomorski Kurator Oświaty.
Miejsca
Opinie (503) 8 zablokowanych
-
2019-03-27 17:38
Pozwę tych nauczycieli co nie przyjdą na egzamin moich dzieci. (4)
Choćby 5 lat ale będę chodziła do sądu i żądała odszkodowania w pieniądzu.
- 6 15
-
2019-03-27 19:06
(1)
Ja też .
Pozwę i puszczę w skarpetkach.- 0 5
-
2019-03-27 19:37
Na jakiej podstawie-poprosze o podstawe prawna. Tak z ciekawosci;)
- 10 0
-
2019-03-27 19:47
ojej, jak bardzo się boję:)
- 4 0
-
2019-03-28 08:56
A ty już bez skarpetek?
- 3 0
-
2019-03-27 17:43
Zarabiam 2800 brutto w urzędzie za 40 godzin tygodniowo (7)
Też mogłybyśmy sparaliżować strajkiem urząd i zmieść rząd ale jak wróci PO co nam zamroziło kasę przez 8 lat, rozpuści gangi oszustów po kraju i dla nas i tak nic nie zostanie. Zaczniemy brać łapówki za decyzje???
- 7 6
-
2019-03-27 18:07
Brawo
- 2 1
-
2019-03-27 18:32
idz na kase do biedronki
- 2 2
-
2019-03-27 19:08
(1)
Popieram ,
Gdyby taki nauczyciel pracował obok ciebie w tym samy okresie zarobiłby 5 600 zł brutto.
Bo ma kartę nauczyciela ..... i nie można go zwolnić- 3 3
-
2019-03-27 22:42
I poszedłby
Na roczny urlop na podreperowanie zszarganych prawdziwa praca nerwow
- 0 3
-
2019-03-27 22:41
A nie bierzecie?
- 0 2
-
2019-03-29 11:02
Na tyłku..... dlatego tyle zarabiasz
- 1 0
-
2019-03-30 11:53
Byłam osratnio w miejskim, tyle ziewających pracownikó ike tam zobaczyłam
Przez pół godziny w życiu nie widziałam. Ja pracuję w szkole 17 lat i nigdy nie miałam czasu się nudzić. Czasami przez 8 h nie mam czasu zejść do toalety a kawę piłam może dwa razy. Wstyd.
- 1 1
-
2019-03-27 17:45
Proszę nie zastraszać nauczycieli którzy nie chcą strajkować jest demokracja a nie rezim PZPR=ZNP (1)
Znaczna część nauczycieli nie zrzeszona w komunistycznym ZNP nie chce strajku ale zaczyna sie szczucie tych ludzi i zastraszanie w internecie maja pojawic sie niebawem wykazy tych szkół
- 6 8
-
2019-03-29 11:03
Uuiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu wiesz kto nie strajkuje. No właśnie. Oddajcie to co dostaniecie. j
- 1 0
-
2019-03-27 18:10
A jaki problem wynająć sale,zatrudnić ludzi i rozdać dzieciom testy. (1)
Niech postkomunistyczna wierchuszka z Broniarzem i KOD-em siedzą sobie w szkołach bez pensji.Już dzisiaj MON powinien się zacząć przygotowywać a chętnych nie zabraknie.Co to za nauczyciele,że dzieci tabliczki mnożenia nie znają albo mapy Polski co ostatnio w TV było pokazane,wstyd a nie nauczyciele.6x8=48 a 8x6=36 odpowiadali a też że Lubuskie leży w Lubelskim.
- 7 4
-
2019-03-27 19:52
z wróbla orła nie zrobisz, nie ma bata
- 2 0
-
2019-03-27 18:11
liczę na to... (2)
że jakiś wysoko postawiony rodzic dobierze się do tyłka tej bandzie za ten strajk. Branie dzieci za zakładników to najgorsze k##estwo
- 5 10
-
2019-03-28 13:34
wysoko postawieni rodzice
mają dzieci w szkołach prywatnych lub miedzynarodowych. tam nie ma strajków
- 4 0
-
2019-03-29 11:05
Radzę zastanowić się nad słowami bo zanim ukaże pani belfrów to któryś z nich ukarze panią. mam nadzeję.
- 1 0
-
2019-03-27 18:36
Broniarza do Moskwy
A ludzie. ktorzy sie na to nabiora i zaczna strajkowac zamiast pogonic Broniarza obudza sie z reka w nocniku i jak nie daj Boze PO powroci do wladzy zabierze im wszystko co do tej pory dostali.
- 4 3
-
2019-03-27 19:17
Do roboty
Niech sie nauczyciele wezma do roboty, a nie strajkuja. Po drugie jak sie nie podoba wynagrodzenie mozna sie przebranzowic
- 6 7
-
2019-03-27 19:20
Nauczycielka
Walczmy teraz albo nigdy!!!
- 8 6
-
2019-03-27 19:41
dziwicie się dzieci mają droższe telefony niż pensja nauczyciela
- 11 3
-
2019-03-27 21:19
Ja bym im dała podwyżkę (2)
Nieroby wstrętne .U mojego dziecka w szkole nie ma w ciągu dnia tylu nauczycieli że powinni karę wprowadzić za nieobecności nauczyciela a nie podwyżki im dawać .Nic nie robią z tymi dziećmi w szkole tylko do domu zadają a jeszcze chcą podwyżkę. Jak im za mało za te parę godzin w tygodniu to niech się zwolnią jest tyle pracy w Polsce a leniwce siedzą tyłkami i się obijają. Nawet gdyby miesiąc mieli głosować nie powinni dostać ani złotówki
- 7 19
-
2019-03-29 11:06
Spracowana mamusia. Szkoła wychowa, nauczy, otoczy opieką a mamusia będzie leżała i pachniała. (1)
- 6 0
-
2019-03-29 20:52
Akurat ta mamusia raczej nie będzie pachniała :)
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.