• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mniej uczniów, więcej nauczycieli w roku szkolnym 2017/18. Kuratorium podało statystyki

Ewa Palińska
17 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Pomorskie Kuratorium Oświaty poinformowało, że od nowego roku szkolnego w naszym regionie przybyło zarówno uczniów (głównie w najmłodszych grupach przedszkolnych), jak i nauczycieli. Pomorskie Kuratorium Oświaty poinformowało, że od nowego roku szkolnego w naszym regionie przybyło zarówno uczniów (głównie w najmłodszych grupach przedszkolnych), jak i nauczycieli.

W porównaniu do ubiegłego roku liczba uczniów w pomorskich szkołach spadła, ale znacznie wzrosła liczba najmłodszych przedszkolaków, co oznacza, że w oświacie przybyło kilka tysięcy nowych uczniów. Wzrosła również - i to znacznie - liczba nauczycieli, co jednak nie wystarczyło, by uzupełnić braki kadrowe. Pomorskie Kuratorium Oświaty zapewnia jednak, że nauczyciele poszerzają swoje kompetencje na dodatkowych studiach i szkoleniach, więc i te luki w najbliższym czasie uda się wypełnić.



Jak oceniasz zmiany, jakie zaszły w szkolnictwie od września 2017 roku, w związku z reformą oświaty?

Dyskusja o tym, w jaki sposób i w jak dużym stopniu reforma oświaty wpłynie na zmiany w zatrudnieniu nauczycieli trwała od miesięcy i była bardzo burzliwa. Pomorskie Kuratorium Oświaty opublikowało właśnie dane porównujące obecną sytuację (z dn. 30 września) z tą w 2016 roku.

Mniej uczniów w szkołach, więcej najmłodszych przedszkolaków

W stosunku do ubiegłego roku w województwie pomorskim liczba uczniów w szkołach (bez przedszkoli) spadła o 2070. W przedszkolach, szczególnie tych najmłodszych dzieci, uczy się obecnie aż o 6035 więcej, co oznacza, że w systemie oświaty w województwie pomorskim przybyło przeszło 4 tys. uczniów/dzieci.

Więcej etatów dla nauczycieli

- Liczba nauczycieli pracujących we wszystkich typach szkół i placówek oświatowych w województwie wzrosła o 2 089 osób. W porównaniu z rokiem ubiegłym, mamy więcej etatów nauczycieli, zatrudnionych w szkołach i placówkach oświatowych o 1235 - informuje Monika Kończyk, pomorska kurator oświaty.
Inne dane podaje Ministerstwo Edukacji Narodowej. Zgodnie z jego statystykami, w województwie pomorskim mamy o 592,5 nowych etatów więcej, a w samym Gdańsku 158,5. Skąd taka rozbieżność?

- Ministerstwo Edukacji Narodowej uwzględnia w swoich statystykach wyłącznie osoby, które zawarły umowę na podstawie Karty Nauczyciela. My wzięliśmy pod uwagę nauczycieli o różnym statusie zatrudnienia, w tym pracujących na podstawie Kodeksu pracy - wyjaśnia Kończyk. - Dane pozyskaliśmy z Systemu Informacji Oświatowej (SIO), będącego jednolitym i precyzyjnym zbiorem danych oświatowych.
Istotnym wskaźnikiem z punktu widzenia jakości nauczania jest liczba uczniów przypadających na jednego nauczyciela - obecnie wynosi 6,85 U/N - liczbowy stosunek jest zatem niższy niż w roku 2016. Oznacza to, że na jeden etat nauczyciela przypada 9 uczniów. W krajach UE, dla porównania, na poziomie szkoły podstawowej, na jednego nauczyciela przypadało 14 uczniów (na podstawie danych z raportu OECD opublikowanego w 2017 roku).

- Dane te dowodzą, że pomorski nauczyciel może więcej czasu poświęcić jednemu statystycznemu uczniowi oraz ma możliwość dostosować metody przekazywania wiedzy do indywidualnych potrzeb ucznia - mówi Monika Kończyk.
Wakaty i coraz młodsi nauczyciele

Pomorskie Kuratorium Oświaty zwraca uwagę, że zmienia się profil zawodowy pomorskich nauczycieli.

- W systemie mamy o około 668 więcej stażystów, czyli najmłodszych stażem nauczycieli (1 rok pracy). Zdecydowanie więcej (o około 668 osób) mamy natomiast nauczycieli dyplomowanych. Oznacza to, że nie brakuje nie tylko ofert dla początkujących pedagogów, ale i możliwości rozwoju zawodowego dla tych starszych stażem - tłumaczy Pomorska Kurator Oświaty.
Choć zatrudniono zdecydowanie więcej nauczycieli niż w roku ubiegłym, wiele szkół nadal skarży się na braki kadrowe - baza wolnych miejsc pracy znajduje się na stronie kuratorium oświaty w Gdańsku. Na dzień 10 listopada w bazie znajduje się 60 ofert, w tym 34 oferty dla nauczycieli na pełen etat. Poszukiwani są nauczyciele o specjalnościach: wychowanie przedszkolne, nauczanie początkowe, psychologia, oligofrenopedagogika, język angielski, matematyka i inne.

Ponadto do Kuratorium Oświaty w Gdańsku wpłynęło ponad 500 wniosków od dyrektorów szkół i placówek o zatrudnienie nauczyciela bez wymaganych kwalifikacji (około 3 900 h/ tyg.), w tym ponad 60 wniosków o zatrudnienie nauczyciela bez wymaganych kwalifikacji w pełnym wymiarze godzin (na pełen etat).

- Zgoda na zatrudnienie nauczyciela nieposiadającego wymaganych kwalifikacji wyrażana jest, gdy dyrektor szkoły lub placówki wyczerpie wszystkie możliwości pozyskania nauczyciela spełniającego wymagania kwalifikacyjne - tłumaczy Kończyk.

Miejsca

Opinie (105) 5 zablokowanych

  • Kazdemu kto nie wie dlaczego 18h + sprawdzanie testow, wypracowan ... (6)

    Przygotowywanie samemu sprawdzianow, douczanie sie do zawodu czyli godziny poza 18h w budynku szkolnym. Dochodza wywiadowki i zebrania.
    A w ciagu 40h pracownik ma wszystko "w kupie". Podejrzewam ze tylko ci z negatywnym nastawieniem do swojej nauki w szkole neguja edukacje.

    • 37 17

    • idiotko czy ty jestes az tak głupia czy udajesz dokladnie wszyscy wiedzą jakie bzdury oipowiadasz

      To jest twoja robota nie podoba sie to sie zwolnij i przestań wciskać kit bo pierdzisz w stołek popijasz tylko kawkę i jarasz fajki.A jak sie nie podoba to emigruj na zachód tylko tam nikt cie na belfra nie przyjmie z takim ujadaniem a jak przestaniesz i zostaniesz to będziesz zasuwać 100 razy wiecej niz w Polsce !!Jak sobie nie potrafisz czasu zorganizować to zostań woźną,albo sprzątaczka :)
      Pseudonauczyciele to największe nieroby śmierdzące lenie i jeszcze najbardziej roszczeniowi

      • 5 23

    • Ale ja jak chcę bądź muszę się doksztalcic robię to po pracy w moim czasie wolnym a nauczyciele chcą ten czas doliczyć do etatu śmiech.

      • 3 14

    • Mam w rodzinie 3 nauczycieli.... (3)

      I twierdzę, że powinniście pracować od 8 - 16 w szkole. Nikt nie mówi że prze 8 godzin dziennie lekcje, ale przynajmniej 4 godziny było by na sprawdziany, przygotowanie do lekcji itd. W czym problem, a no w tym że nikt z 3 z mojej rodziny nie chce tak pracować - ciekaw jestem dla czego? Nie znam innego zawodu który ma 2 - miesięczne płatne wakacje, ferie i wszystkie dni wolne od pracy!!!! Cześć z nauczycieli to obiboki, kiedy ostatnio dokształcaliście się, dodatkowe studia, kursy????

      • 4 9

      • W całej PL przybyło ponad 17 tys. etatów - gdzie jest dziś ZNP etc., którzy straszyli masowymi zwolnieniami?!

        • 3 4

      • Albo kręcisz...

        albo nie znasz nauczycieli ani w rodzinie, ani poza nią.
        8h w szkole to jest super pomysł. Zwolnię domowy komputer, zwolnię jedną szafę z materiałami, książkami, pracami a w domu od 16 zajmę się własnymi dziećmi.

        A dlaczego tego nie robię?
        Bo w szkole mam 1 komputer na 30 nauczycieli. To stary Dell, chodzi na XP, bo niczego więcej nie pociągnie - często pada i tygodniami czeka na naprawę. Korzystają z niego ostatni desperaci. Bo w szkole nie mam gdzie rozłożyć się z dokumentacją, czysto fizycznie nie ma takiego miejsca gdzie mogę w godzinach 8-16 rozłożyć testy do sprawdzenia w ciszy i spokoju... bo w szkole zajęcia są do 17 z groszami. Bo rada może się zacząć najwcześniej o 17, spotkanie z rodzicami podobnie.

        Będzie w szkole miejsce do pracy oraz gwarancja, że po 16 dyrektor to mnie może najwyżej 'do widzenia' powiedzieć, z radością spędzę tam 8h non stop. Jeszcze podziękuję za super warunki.

        • 5 3

      • Bardzo chętnie.

        Tylko jest jeden problem. Brak pokoju z komputerem w szkole, zwyczajnie w świecie. Brak wolnej klasy, klasy są zajęte, odbywają się w nich inne zajęcia, koła zainteresowań i kursy płatne.
        W pokoju nauczycielskim przy stoliczku kawowym mogę sprawdzić klasówki, może częściowo przygotować się do zajęć. Do reszty, pisania sprawdzianów, wypełnienia dziennika, przygotowania extra ćwiczeń, potrzebuję komputera i również dostępu do sieci. Oprócz tego potrzebuję dobrych słowników i podręczników uzupełniających, te mam w domu. Bibliotek szkolna jest średnio wyposażona.
        Chętnie bym pracował do 16.00 w szkole, a w domu święty spokój i czas tylko dla rodziny. To moje marzenie.
        Płatne wakacje mają wszyscy zatrudnieni na etat, tak już teraz jest na świecie. Ze względu na czynniki szkodliwe, mam trochę dłuższe wakacje, ale to skromna rekompensata za zmaganie się z trudnymi przypadkami.

        • 4 2

  • widzć ze 500+ działa (1)

    więcej uczniów w szkołach, szczególnie w najmłodszych klasach
    czyli założenia reformy 500 sprawdziły się i wszystko jest w najlepszym porządku, można w wieczornych wiadomościach odtrąbić kolejny sukces władzy
    do malkontentów - tylko nie piszcie że reforma ma 2 lata a dzieci są starsze - liczy się, że wzrost jest widoczny tu i teraz, a każdy wzrost jest zasługą i chwałą tego rządu
    ( wzrost Kaczyńskiego również )

    • 17 14

    • Dwulatki do szkoły nie chodzą,

      a przyrost naturalny wcale nie wzrósł.

      • 1 0

  • Jasny gwint, cała narracja wzięła w łeb (1)

    I co teraz?

    • 14 9

    • nie jest tak żle

      jeszcze zdążysz tramwajem - Narracja jest w tym roku w Brzeźnie

      • 6 5

  • Oświata? A to istnieje jeszcze coś takiego?

    • 11 3

  • Artykuł sponsorowany przez men...

    • 12 9

  • Tylko tylu zazdrośników na forum?

    A gdzie reszta? Z Brajankami w Mc Donald's?

    • 8 3

  • W innych szkołach UE

    nie ma na etatach księży i katechetów. odejmijcie ich, a zobaczycie, ilu uczniów przypada na nauczyciela. U nas w szkole jest ok 100 nauczycieli i 1000 uczniów. Stosunek wynosi 1:10

    • 6 4

  • to jest nie do wiary co za głupoty (2)

    Nic co jest napisane w tym artykule tak naprawdę nie jest prawdą. Te statystyki są nic nie warte.
    Najbardziej mnie rozśmieszyło i zarazem zirytowało twierdzenie, że u nas jest 9 uczniów na nauczyciela a średnia w Europie to 14. To jak w takim razie wytłumaczyć, że u nas są klasy po 20-30 uczniów a na Zachodzie chyba połowę albo max 2/3 tego. To tylko dowodzi, że u nas nauczyciele pracują w kilku miejscach na niepełnych etatach a tam jest nauczyciel bardziej od jednego przedmiotu. Chyba tylko tak można tłumaczyć. W każdym razie nie daje to żadnego prawdziwego obrazu sytuacji. Poza tym jak to możliwe, że niby jest więcej etatów niż było skoro słyszy się raczej o zwolnieniach.

    • 13 5

    • cyferki

      Cyferek nikt nie sprawdza, można nimi żąglować do woli. Póki nie było elektronicznych dzienników frekwencję w statystykach pisałem z głowy-klasa podawała cyferki losowo. Przez 10 -lat pracy w szkole nikt się do tego nie przyczepił i nie zakwestionował - bo i po co, było to nieistotne. Trzeba oddzielic plewy od ziaren.
      PS. Oczywiście cyferki były w miarę logiczne ( frekwencja nie przekraczała 100% i nie była mniejsza niż5% (zawsze był co najmniej jedenuczeń.
      Wiara w cyferki wielka jest

      • 2 2

    • W Niemczech nauczyciel pracuje 26 godzin tygodniowo przy tablicy u nas 18 godzin, może stąd te statystyki. Mniej nauczycieli, więcej godzin.

      • 0 0

  • Wewnetrznie bezistotne (1)

    Całość koncentruje się na sprawach drugorzędnych i nieistotnych. Pytanie podstawowe to jak Ci nauczyciele są przygotowani do pracy pedagogicznej Większość to absolwenci liceum bez pelnego jakiegokolwiek wykształcenia ( nie wspominając o kierunkowym). To jest tylko jeden problem, płace, urlop nadmiar biurokracji - to tylko sygnały ostrzegawcze. Feminizacja zawodu, co powoduje brak wzorców męskich w życiu młodzieży,Brak jasnego systemu i kryteriów oceny pracy nauczyciela. Brak jasno wyznaczonej ścieżki awansu ( to co jest - to szczyt głupoty-by za lata przepracowane dawać awans sic!! O wiele trudniejszym problemem jest nielogiczna, sprzeczna baza programowa, to jest dopiero stajnia Augiasza. Jakieś przedmioty nie wiadomo po co (chyba tylko by zająć czas- aby przypadkiem ktoś w tym czasie się nie uczył!!!!!)Jesli ktoś odczuł na włsnej skórze rzeczywistość pedagogiczną - może pisać bez końca. Najgorszejest to, że nikt ludzi mądrych nie chce słuchac, a mówią tylko .....
    PS Karta nauczyciela to relikt epoki komunizmu , jakoś nikomu nie przeszkadza.

    • 2 9

    • nauczyciel po licem?

      Chyba obudziłeś się z głębokiego snu, coś cię ominęło.

      • 3 1

  • tak,są wakaty w szkołach ale poza Gdanskiem na wioskach,gdzie nie mozna dojechac,jak ktos nie ma samochodu

    i za pensję 1500 zł na rękę. Codzienne użeranie sie z dzieciakami,uzupełnianie w domu dziennika elektronicznego oraz sprawdzanie sprawdzianów i prac domowych za taką pensję-to ja jednak podziękuję!

    • 17 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Grzyby jadalne to:

 

Najczęściej czytane