• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nauczyciele zaprotestują. Zajęć nie poprowadzą, ale dzieci będą miały opiekę

Wioleta Stolarska, Dominika Majewska
30 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Nauczyciele zapewniają, że podczas strajku dzieci, które przyjdą na zajęcia będą miały opiekę Nauczyciele zapewniają, że podczas strajku dzieci, które przyjdą na zajęcia będą miały opiekę

Odejdą od tablic, żeby walczyć o zwiększenie wynagrodzenia i swoje miejsca pracy - nauczyciele z ponad połowy szkół na Pomorzu zamierzają w piątek protestować i pod tym względem nasz region jest najprawdopodobniej liderem w kraju. W samym Trójmieście w około 80 placówkach nauczyciele nie będą prowadzić zajęć. Jak przekonują, mają dość chaosu w szkolnictwie, a wprowadzana reforma to według nich zmiany pisane na kolanie, po których ucierpią dzieci i posypią się zwolnienia.



Czy protesty przeciwko reformie oświaty są uzasadnione?

Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiada w piątek 31 marca wielki strajk przeciwko zmianom w oświacie, chodzi m.in. o przyspieszoną reformę Ministerstwa Edukacji Narodowej, na mocy której od 1 września zlikwidowane zostaną gimnazja. Według ZNP spowoduje to w ciągu kilku lat zwolnienia nawet ok. 30 tys. nauczycieli w kraju.

- Walczymy o godne warunki pracy i płacy, o przyszłość zawodu nauczyciela. Obrona tych praw ściśle wiąże się ze skutkami reformy. Zwolnienia i redukcje etatów, na które się nie godzimy, będą właśnie efektem likwidacji gimnazjów - mówi Elżbieta Markowska, szefowa pomorskiego ZNP.
ZNP zażądał od ministerstwa deklaracji, że do 2022 r. w szkole nie będzie zwolnień ani nauczycieli, ani pracowników niebędących nauczycielami, i że do tego czasu żadnemu z nich warunki pracy nie zmienią się na niekorzyść, nie zostanie im też obniżone wynagrodzenie. Związek chce również podniesienia zasadniczego wynagrodzenia nauczycieli o 10 proc.

- Od pięciu lat nie było podwyżek w oświacie. Obecnie ministerstwo edukacji przygotowuje nowy system wynagradzania nauczycieli, proponując likwidację tzw. średnich wynagrodzeń i niektórych dodatków - mówi Markowska. - Żądamy niedokonywania na niekorzyść zmian warunków pracy do 31 sierpnia 2022 r., bo w wyniku reformy edukacji każdy może stracić zatrudnienie na dotychczasowych zasadach - dodaje.
Połowa szkół w regionie weźmie udział w strajku

W proteście na Pomorzu ma wziąć udział około 50 proc. placówek oświatowych. W samym Gdańsku będzie to najprawdopodobniej 66 szkół.

- Nauczyciele tego dnia przyjdą do pracy, ale nie będą prowadzić zajęć. Dyrektorzy placówek zapewnią tym osobom miejsce, w którym będą rozmawiać o problemach w oświacie, o konsekwencjach jakie je czekają - mówi Markowska. - Każdy strajkujący nauczyciel będzie odznaczał się koszulką lub identyfikatorem. Osoby, które nie przyłączą się do strajku, ale solidaryzują się z protestującymi nauczycielami, tego dnia będą nosiły biało-czerwoną wstążkę - wyjaśnia.
Jak przekonują nauczyciele, w trakcie strajku zajęcia w szkole będą odbywały się normalnie, a każde dziecko będzie miało zapewnioną opiekę. W szczególnych wypadkach będą to łączone lekcje, lub zastępcze zajęcia opiekuńcze.

Niektóre placówki, jak np. Szkoła nr 42 w Gdańsku wydały specjalne komunikaty, w których zapewniają, że zarówno lekcje, jak i opieka w świetlicy czy wydawanie posiłków 31 marca odbędą się zgodnie z planem. W innych placówkach w tym czasie odbywają się rekolekcje i zajęcia dzieci i tak są ułożone według zmienionego i podporządkowanego im planu. Ilu nauczycieli weźmie udział w strajku, okaże się tak naprawdę w piątek. Ci, którzy zaprotestują muszą liczyć się z tym, że nie dostaną tego dnia wynagrodzenia.

- Nasza działalność jest legalna. Nieprawdą są informacje kuratorów oświaty i nauczycielskiej "Solidarności", której członkowie podają w wątpliwość legalność naszego działania - zaznacza szefowa pomorskiego ZNP.
Będą protestować, ale zaopiekują się dziećmi

W Gimnazjum nr 20 w Gdańsku zarówno dyrekcja, jak i przytłaczająca liczba nauczycieli, jest przeciwna reformie edukacji i manifestuje przeciwko zaprowadzaniu nowego porządku edukacyjnego.

- U nas do strajku przyłączyło się ok. 80 proc. kadry nauczycielskiej. Uważamy, że sklecona naprędce reforma edukacji nie zda egzaminu. Tym bardziej, że nie była ona z zainteresowanymi środowiskami konsultowana. Nauczyciele boją się też konsekwencji reformy systemu oświaty w postaci utraty miejsca pracy. Nie wspominając też o tym, że do dnia dzisiejszego nie znamy wszystkich podstaw programowych. We wrześniu czeka nas najprawdopodobniej chaos - ocenia Anna Mańkowska, dyrektorka Gimnazjum nr 20 im. Hanzy w Gdańsku.
Również Gimnazjum nr 1 w Gdyni w specjalnym komunikacie poinformowało, że w piątek w placówce odbędzie się strajk. Nie oznacza to jednak, że dzieci nie będą miały opieki. W szkole zamiast normalnych lekcji odbędą się zajęcia opiekuńcze m.in. pokazy filmów edukacyjnych, czy turnieje gier planszowych i sportowych.

Nie poparli strajkowego referendum

Jednak nie we wszystkich trójmiejskich szkołach nauczyciele przyłączają się do akcji protestacyjnej. Zainteresowania nie wykazała m.in. kadra nauczycielska w Gimnazjum nr 10 w Gdańsku. Jak poinformowała nas dyrektorka placówki, zarówno szkoła, jak i nauczyciele nie zaangażują się w akcję.

Podobnie sytuacja wygląda m.in. w Zespole Szkół nr 6 w Gdyni. Tutaj również nauczyciele nie będą brali w większości czynnego udziału w strajku.

- Na dwa dni przed strajkiem nie wpłynęły do nas żadne zgłoszenia od nauczycieli o chęci przyłączenia się do akcji. Tego dnia wszystko w szkole będzie toczyło się w normalnym trybie, a uczniowie nie odczują konsekwencji akcji protestacyjnej - mówi Iwona Jagodzińska, wicedyrektorka ZS nr 6.
Mają poparcie rodziców zrzeszonych przeciwko reformie

Z kolei protestujący nauczyciele mają poparcie rodziców, którzy są zrzeszeni w Inicjatywie Rodziców "Zatrzymać Edukoszmar" oraz Strajku Obywatelskim - Edukacja.

- My, rodzice, którzy od wielu miesięcy walczą o powstrzymanie reformy oświaty w jej obecnym kształcie, wspieramy nauczycieli i rozumiemy ich walkę. Mamy wspólny cel - powstrzymać szkodliwą reformę oświaty, która poprzez powrót do przestarzałych metod nauczania zahamuje rozwój naszych dzieci na wiele lat - przekonują członkowie inicjatywy.
Rodzice dodatkowo zachęcają, żeby tego dnia na znak solidarności z nauczycielami, uczniowie przyszli do szkoły w kolorach galowych (czarnym, białym, granatowym) lub pozostali w domach.

Wielu rodziców jednak uważa, że protest nie jest dobrym pomysłem, a na konflikcie między ZNP a ministerstwem edukacji ucierpią przede wszystkim dzieci.

- Szkoła jest miejscem gdzie dzieci mają się uczyć i mieć opiekę, takie sprawy nauczyciele powinni załatwiać w inny sposób, nie może być tak, że przez protest przepadają im zajęcia, albo nie mają opieki - przekonuje jedna z matek, której córka uczy się w szkole podstawowej.
- Moje poparcie nauczyciele stracili w chwili, kiedy do protestu zostały wciągnięte dzieci - mówi Anna z Siedlec, mama dwóch chłopców w wieku szkolnym. - Starszy syn, gimnazjalista, wcześniej przed każdym protestem był namawiany przez nauczycieli, żeby tego dnia zrobił sobie wolne, nastolatki oczywiście wykorzystywały ten fakt i pozostawały w domu zaniżając frekwencję, choć nie miało to nic wspólnego z udzieleniem poparcia nauczycielom. Wczoraj zobaczyłam, że tym razem zachęca się dzieci do okazania solidarności z nauczycielami granatowym ubiorem - dodaje.

Miejsca

Opinie (204) 9 zablokowanych

  • Polecam najpierw sprawdzić co to znaczy być nauczycielem w polskich realiach! 20h tygodniowo?? Śmieszne! Sprawdziany, wypracowania i testy to się same sprawdzają! Przeraża mnie brak szacunku do tego zawodu! Jakaś chora zazdrość! Pamiętajcie dzięki komu potraficie napisać i przeczytać komentarze! A i polecam przetrwać parę godzin w klasie z około trzydziesciorgiem dzieci:) to przecież proste tylko dlaczego często rodzice nad jednym dzieckiem nie panują?

    • 32 21

  • Kolejne Kodziarstwo,tym razem przy tablicy.

    • 26 6

  • (1)

    Jak słyszę że nauczyciele pracują 20 godz w tygodniu, to pusty śmiech mnie ogarnia. A gdzie darmowe godziny z karty nauczyciela, a gdzie wywiadówki, kółka zainteresowań, wyjścia do kin, na konkursy, dni otwarte, wieczory w domu przed komputerem aby wydrukować pomoce na jutrzejsze lekcje? A za to wszystko 1700złotych. I do tego ciągle pretensje paniusuek - pseudomatek co siedzą w domu, 500+ pobieraja I nawet nie są w stanie sprawdzić czy dziecko lekcje na jutro odrobilo. W głowach się niektórym poprzewracało. Rośnie nam pokolenie debili... Jak ktoś zazdrości nauczycielom tej roboty, zapraszam do szkoły.

    • 40 23

    • Dziękuję za zaproszenie już byłam. 12 lat i starczy. Owszem zdarzali się nauczyciele, którzy bardzo angażowali się w swoją pracę, ale takich przez ten okres czasu mogę zliczyć na palcach jednej ręki niestety. Tak to nauczycielki przychodziły na lekcje z kawusią i narzekały jak to one przepracowane są po 4 godzinach lekcyjnych spędzonych w szkole, no tragedia. To naprawdę straszne, że muszą Państwo organizować koła zainteresowań i do tego jeszcze chodzić do kina, skandal!
      Akurat o wychodzeniu do kina, to też coś mogę powiedzieć. Przychodzą panie nauczycielki, dzieci na salę na film, one pobierają darmową kawusię i rzeczywiście można się przy tym namęczyć(znajomy, który pracował w kinie przez rok mówi, że jeden, tylko jeden nauczyciel przyszedł po seansie przeprosić za dzieci, które nabrudził na sali....)
      Prawdziwego nauczyciela dzisiaj ze świecą szukać. Zdecydowana większość nie miała innego pomysłu na życie, poszła sobie studiować matematykę albo chemię i w końcu niestety wybrali profil nauczycielski...no cóż coś w życiu trzeba robić....

      • 5 4

  • Śmieszne te opinie (4)

    Mam wrażenie że te komentarze piszą nieporadni rodzice, do których moja matka (nauczycielka ) co tydzień pisze wiadomości w dzienniczek, typu: Pani syn od 4 tygodni przychodzi nieprzygotowany na plastyke, Pani córka 10 raz w tym semestrze nie ma stroju na w-F, Pani syn ciągle zapomina ksiazek. Nie mówiąc o tych, których dzieci nie dostają do szkoły śniadań, chodzą w brudnych ciuchach, są zawszone, nie odrabiaja lekcji, bo w domu nie mają nawet własnych biurek, itp. A potem na wywiadówki przychodzą takie mamuśki i z morda na wychowawce dlaczego ich Brajanek lub Andzelika ma takie słabe oceny

    • 31 21

    • (1)

      Dokładnie. Wczoraj była wywiadówka w szkole do której chodzi moja jedenasto letnia córka. Jeden tatuś zrobił wychowawczyni awanturę że jego syneczek nie będzie przychodził na uroczystości w stroju galowym bo nauczyciele też nie noszą galowego ubrania.

      • 11 3

      • ?

        Znaczy ,że co ? Nauczyciel ma ubrać się w białą bluzeczkę i granatową spódniczkę?

        • 1 0

    • TAK, TAK, TAK (1)

      Zgadzam się w 100% :)))

      • 5 3

      • Dokładnie ci pseudo rodzice nie potrafią sami zapanować nad swoimi dziećmi. Sami sobie nie dają rady z wychowaniem a potem żal do nauczyciela co to za rodzic który nie potrafi nawet sprawdzić zadania domowego swoim rozwydrzonym dzieciom. Dzieciarnia wynosi wszystko domu.

        • 1 0

  • Nawet za 5000 nie zostalbym nauczycielem. Nie wytrzymał bym kontaktu z rozwydrzonymi bachorami ludzi tu atakujących.

    • 34 4

  • Nauczania (3)

    Kto bronił wam zostać Polacy biedne nauczycielem się pytam?? Nikt!? To morda w kubel zazdrosne mordeczki

    • 15 19

    • Podobno wam tak bardzo zle, wiec czego tu zazdroscic?

      Na logike.

      Nauczyciele... Zenada.

      • 5 5

    • Brawo Ty!

      Ależ jesteś błyskotliwy. Wymyśliłeś to teraz czy siedzi w Tobie to od dłuższego czasu?

      • 0 1

    • No dobrze wytłumaczę Tobie.

      Pomyśl trochę. Jeśli odradzasz byciem nauczycielem, to kto tam trafia? Odpowiedź: mogą trafiać się marni nauczyciele. Brawo!!! To co trzeba zrobić, żeby nie trafiali (za np. 1900 zł na rękę)? Hmmmm Pomyśl, to nie boli. Poczytaj też co się dzieje w zarobkach w innych zawodach. Czy tak jest Szanowi Internauci? P.S. Do każdej rzetelnie wykonanej pracy mam wielki szacunek!

      • 0 1

  • strajk jak strajk

    • 3 1

  • (4)

    17godzi w tygodniu, 2miesiace wakacji, 2tygodnie ferii, przerwy swiateczne, wycieczki, rekolekcje i jeszcze zle.

    • 20 13

    • żal...tak mało wiesz, więc lepiej nie pisz, bo sprzęt zużywasz...

      • 2 2

    • I jeszcze rok płatnego urlopu zdrowotnego
      I jeszcze można być nauczycielem w stanie spoczynku(nic nie robić, teoretycznie być zatrudnionym w szkole i dostawać kasę)
      Fajnie nie.....
      Ale i tak mało...

      • 3 2

    • Wycieczki??? Zapraszam na taką wycieczkę...ja (jako nauczyciel) chętnie się zamienię - 2 dni opieki 24h na dobę.., ale wycieczka cud-miód..wypocznę na pewno!) , wakacje mamy 6 tygodni, podczas przerwy świątecznej pracujemy w świetlicy szkolnej,w rekolekcje chodzimy normalnie do pracy, pracujemy 18 h w szkole i 2 razy tyle w domach, wywiadówki, dyskoteki, dodatkowe akcje.. Zapraszamy do szkoły!! Ja po 10 latach zarabiam niecałe 2000zł. Chętnie się z Panem zamienię! Ale najlepiej powiedzieć, że polskim nauczycielom się w d***** przewraca.. Jeszcze chwila i bardziej opłaci nam się praca na kasie w Lidlu niż wychowywanie i nauczanie Waszych dzieci.

      • 3 1

    • i groszowa pensja więc co ci z tego wolnego? no chyba, że twoim sposobem na spędzanie wolnego czasu jest usiąść na d*pie przed PlayStation i grać, no to spoko, wtedy super sprawa.

      • 0 0

  • Ważna kwestia (1)

    Witam
    W dniu dzisiejszym zakupiłem bilet trójmiejski w biletomacie. Zapłaciłem równe 120 PLN. Biletomat podaje informację przy zakupie że można dokonać zakupu z wyprzedzeniem od...do...
    Skoro podwyżka jest wiadomo od x czasu więc czemu takiej informacji nie uwzględnia biletomat?
    Czy w takim wypadku w czasie kontroli zostanie mi zarzucone że mam zły bilet?

    • 3 3

    • Jesteś do przodu to sie ciesz a nie xawracaj d.... w innym temacie.

      • 0 0

  • Chcę zmiany w tym zawodzie (2)

    Każdy zawód przeszedł zmianę tylko nauczyciele nudno uczą i mało z siebie dają. Chcę takiej Zmiany która zaktywuje tą grupę i zaczną sie bardziej starać. Powinni i w wakacje pracować organizując kursy i nadrabiając to czygo nie zdążyli nauczyć w roku szkolnym.

    • 14 6

    • 100% racja, koniec z kartą nauczyciela i innymi śmiesznymi przywilejami! Niech zaczną być traktowani jak wszyscy, bo niczym się nie różnią od zwykłych pracowników.

      • 4 2

    • dzisiejsza młodzież jest tak tępa, że nie ma opcji nadrobić z nimi materiału, który swoją drogą w 90% jest nieprzydatny.

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Które miasto nie leży w województwie pomorskim?

 

Najczęściej czytane