• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nielegalna wycinka na działce Politechniki Gdańskiej. Ma tam powstać osiedle

Ewelina Oleksy
27 marca 2024, godz. 13:00 
Opinie (338)
  • Na działce PG nielegalnie wycięto 8 klonów.
  • Na działce PG nielegalnie wycięto 8 klonów.

Na zlecenie Politechniki Gdańskiej, która jest właścicielem działki między ul. Czubińskiego i SuwalskąMapka, wycięto drzewa. Głównie niewielkie drzewa owocowe, na których wycinkę zgody mieć nie trzeba, ale też osiem dorodniejszych klonów. A to zrobiono już nielegalnie, czyli bez pozwolenia. Będą konsekwencje. Na wspomnianej działce uczelnia planuje wybudować osiedle.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Jaką karę powinni ponieść winni nielegalnej wycinki drzew na terenie PG?

Trwającą w ostatnim czasie wycinką drzew na działce między ul. Czubińskiego a Suwalską zainteresował się miejski radny KO Michał Hajduk i to on powiadomił Trojmiasto.pl o sprawie.

Skierował też interpelację do władz Gdańska, w której zapytał m.in. o to, kto złożył do miasta wniosek o pozwolenie na wycinkę i jakie było jego uzasadnienie. Zapytał też o to, czy cały proces odbył się zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Urząd Miejski wszczął postępowanie wyjaśniające



Wiceprezydent Piotr Borawski odpowiedział radnemu, że właścicielem wspomnianej działki jest Politechnika Gdańska. Podkreślił też, że do urzędu nie wpłynął żaden wniosek ze strony uczelni o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew i krzewów tam rosnących, miasto więc zgody na to nie dało.

- W związku z tym zostało wszczęte z Urzędu postępowanie administracyjne wobec właściciela nieruchomości, wyjaśniające ws. podejrzenia nielegalnego usunięcia zieleni rosnącej na tym terenie - poinformował Borawski.
  • Wycinka na działce PG - nie wszystkie drzewa usunięto legalnie.
  • Wycinka na działce PG - nie wszystkie drzewa usunięto legalnie.
  • Wycinka na działce PG - nie wszystkie drzewa usunięto legalnie.

Politechnika Gdańska przyznaje się do błędu i zapowiada karę dla wykonawcy



Zwróciliśmy się do PG z prośbą o wyjaśnienia. Przedstawiciele uczelni przyznali, że wynajęty przez nich wykonawca nieco się zagalopował i zamiast wyciąć tylko krzaki i niewielkie drzewa, na których wycięcie nie trzeba mieć pozwolenia, wyciął też niezgodnie z umową i prawem 8 klonów, które miały pozostać na miejscu.

Po tym, jak zainteresowaliśmy się sprawą, PG przeprowadziła na miejscu wycinki kontrolę z udziałem rzeczoznawcy.

- Uczelnia już od lat zapowiadała, że wobec trudności z dostępnością lokali mieszkalnych dla naszych doktorantów oraz naukowców spoza Trójmiasta nadrzędnym celem będzie uruchomienie na tym terenie inwestycji mieszkaniowej - mówi Maciej Dzwonnik, rzecznik PG. - W tym roku projekt nabrał rozpędu, stąd potrzebne było przygotowanie terenu i pozbycie się chaszczy, zarośli i dziko rosnących tzw. samosiejek - wskazuje.


Jak podkreśla Dzwonnik, zakres prac zleconych zewnętrznemu wykonawcy dotyczył drzewostanu, który można usunąć bez zezwolenia ze strony Urzędu Miejskiego, co określa ustawa o ochronie przyrody z dn. 16 kwietnia 2004 r.

- Mowa w niej o drzewostanie o odpowiednio wąskich obwodach pni czy określonych gatunkach, np. drzewkach owocowych. Właśnie takich jest na tym terenie zdecydowanie najwięcej. Prace rozpoczęły się zatem zgodnie z przepisami, jednakże nasza kontrola wykazała, że wśród prawidłowo wyciętego drzewostanu znalazło się również osiem klonów o pniach przekraczających normy określone ustawą. Ich wycięcie było nielegalne, za co będziemy dochodzić rekompensaty ze strony wykonawcy - podkreśla rzecznik PG.
  • Wycinka na działce PG - nie wszystkie drzewa usunięto legalnie.
  • Wycinka na działce PG - nie wszystkie drzewa usunięto legalnie.

Osiedle planowane od ponad dekady, ale konkretów nadal brak



O planach budowy osiedla akademickiego na działce między ul. Czubińskiego i Suwalską Politechnika Gdańska informuje od 2012 r. Wtedy prowadzono prace nad planem zagospodarowania umożliwiającym tę inwestycję.

W 2014 r. uczelnia przeprowadziła nawet konkurs, w którym wyłoniła koncepcję zagospodarowania tego terenu.

O szczegółach wybranej koncepcji przeczytasz tu:

Politechnika chce wybudować osiedle mieszkaniowe Politechnika chce wybudować osiedle mieszkaniowe

Od tamtej pory inwestycja się jednak nie rozpoczęła i nadal nie wiadomo, kiedy się rozpocznie.
PG planuje ją wybudować w formule partnerstwa prywatno-publicznego, a więc chce znaleźć dewelopera, który pomoże zrealizować przedsięwzięcie. Nie ogłoszono jednak jeszcze konkursu.

Całe przedsięwzięcie, jak słyszymy od przedstawicieli PG, jest w przedwstępnej fazie.



- Zdajemy sobie sprawę, że każda wycinka, również chaszczy i samosiejek, to przykry widok. Tym bardziej w miejscu, do którego mieszkańcy zdążyli się już przyzwyczaić, a właściciel, czyli Politechnika Gdańska, przez lata ingerował w teren wyłącznie poprzez coroczne prace porządkowe i usuwanie śmieci. Trzeba jednak pamiętać, że wiele miejsc na tym obszarze było w złym stanie, regularnie je zaśmiecano i dewastowano. Nadrzędnym celem dla PG jest teraz utworzenie tam wielofunkcyjnego, przyjaznego osiedla akademickiego, w którym oprócz mieszkań i punktów usługowych znajdą się również odpowiednio zagospodarowane, atrakcyjne i estetyczne tereny zielone oraz wypoczynkowe - mówi Dzwonnik.
  • Jesienią na zlecenie PG sprzątano teren, na którym teraz wycięto drzewa.
  • Jesienią na zlecenie PG sprzątano teren, na którym teraz wycięto drzewa.

Miejsca

Opinie (338) 8 zablokowanych

  • Zobaczmy jaką mamy patologię, właściciel terenu czyt. właściciel drzew musi się prosić kogoś innego czyli urzędu i prosić o zgodę czy może sobie wyhodowane drzewo usunąć. To tak jakby ktoś zakupił sobie np.TV a potem musiał pytać urzędnika o pozwolenie na jego sprzedaż.

    • 11 16

  • Pustynie robią

    smutny widok

    • 19 3

  • (2)

    Proszę o informację gdzie ma się udać właściciel działki który za własne pieniądze dokonał obsadzenia swojej nieruchomości setką drzew a w wyniki świadomego działania czyli nie podejmowania żadnych czynności dochodzi do awarii rurociągu i zalanie powyższej działki wodą. Ten stan rzeczy trwa od 6 lat, drzewa obumarły. I jak to ma się w świetle prawa? Co robią urzędy? spuszczają mnie na drzewo. Tylko nie piszcie że mogę udać się do prawnika bo z urzędem x czy y to ja sobie mogę.

    • 19 3

    • wystarczy wpisać prostą frazę w google i się dowiedzieć, a nie siać ferment na forum. Piszesz pismo, dajesz fotki i wycinasz (1)

      • 0 0

      • Ty chyba nie wiesz co i na jaki temat napisałeś, fakt zaistniałeś. Co ma nic nie robienie przez urzędników w kontekście niszczenia moich prywatnych drew do ich wycinki przeze mnie samego, gdybym chciał?

        • 0 0

  • Dzwoni Magda do Oli że jest sprawa do zarobienia i działają.A le głupol dalej nie rozumie.

    • 16 3

  • to teraz uczelnia buduje osiedla?

    może i dobrze bo do nauczania się nie nadaje

    • 22 5

  • Betonozna

    Mam nadzieje ze podziekujemy wlodarzom w tym roku

    • 12 1

  • nic z tego

    Studenci zapłacą za wynajem i bd to jeszcze ze zyskiem

    • 5 8

  • Bardzo mnie ciekawi ze szkola co ma miec w malym paluszku zasady budowy, przygotowania terenu pod budowe tak dala plame, za malo maja ludzi z uprawnieniami nadzoru budowlanego, czy zrobiono inwentaryzacje zieleni i plan wycinki?

    • 17 1

  • I dobrze. Ludzie nie mają gdzie mieszkać! (1)

    • 4 20

    • Tysiace mieszkan stoi pustych

      • 8 0

  • To jest nonsens (5)

    Bez znaczenia czy właścicielem jest osoba prywatna, firma czy uczelnia. Dzialka razem z drzewami na niej rosnacymi jest wlasnoscia wlasciciela xD dlaczego mam prosic laskawie urzad o zgode zebym mogl wyciac drzewa na MOJEJ dzialce

    • 17 15

    • (4)

      Z tego samego powodu dla którego na swojej działce nie możesz składować np. uranu albo zasiać pewnych roślin.

      • 4 7

      • (2)

        Nietrafione porownanie. Nie chodzi o to co moge na niej miec, broni bez pozwolenia tez nie moge na niej miec. Chodzi o to ze nie moge na niej nie miec czegos czego nie chce. Moja dzialka, moje drzewo - jak chce je to mam, jak nie chce go to wycinam. Tak to powinno wygladac, zaden urzad nie powinien sie wtracac ze na mojej dzialce nie chce jakiegos drzewa

        • 4 2

        • (1)

          On i tak nie zrozumie. Zaraz zacznie bredzić o zielonym ładzie i że planeta płonie. Musi mieć nad sobą bat, inaczej nie potrafi żyć. Urzędnik musi mu dać zgodę, wtedy czuje się doceniony. Ludzie jego pokroju chcą, aby nie wycinać drzew, ale jak np. zaczniesz wytaczać argumenty, że skoro tak, to niech miasto płaci za te drzewa na prywatnym terenie to wtedy płacz, że przecież działka jest prywatna a nie miejska.

          • 5 0

          • "nie potrafi żyć" a ja od siebie dodałbym ze nie potrafi także myśleć samodzielnie. bez przekazu z Berlina system im się

            • 0 0

      • Czyli jak chce zasadzić drzewo, to nie potrzebuję pozwolenia, a jak chce ściąć, to łaskawy urzędnik musi wyrazić zgodę? To nie nazywa mentalne niewolnictwo - trzeba mieć bat nad głową bo inaczej człowiek nie potrafi funkcjonować.

        • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Co jest naturalnym wrogiem mszycy?

 

Najczęściej czytane