• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Progi punktowe w trójmiejskich liceach. Kiedy rekrutacja uzupełniająca?

Wioleta Stolarska
11 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Kilkaset osób w Trójmieście w pierwszym etapie rekrutacji nie dostało się do wybranej przez siebie szkoły średniej, większość z nich to absolwenci ósmych klas. Kilkaset osób w Trójmieście w pierwszym etapie rekrutacji nie dostało się do wybranej przez siebie szkoły średniej, większość z nich to absolwenci ósmych klas.

Trwa rekrutacja do szkół średnich 2019/2020. Ósmoklasiści i gimnazjaliści wybierają szkoły, w których chcą kontynuować naukę. Rekrutacja jest w tym roku bardzo trudna. Wielu uczniów po pierwszym etapie nie dostało się do wybranych szkół. Osoby, których wyniki okazały się na tyle wysokie by zakwalifikować się do wymarzonej klasy już potwierdziły swój wybór. Sprawdziliśmy ile punktów trzeba było uzyskać, by dostać się do poszczególnych trójmiejskich liceów.



Czy dostałeś(aś) się lub Twoje dziecko do szkoły z pierwszego wyboru?

Kilkaset osób w Trójmieście w pierwszym etapie rekrutacji nie dostało się do wybranej przez siebie szkoły średniej, większość z nich to absolwenci ósmych klas szkoły podstawowej. Będą oni mieli możliwość wyboru szkoły dalszego kształcenia w drugim etapie, który rozpocznie się 12 lipca o godz. 12.

Dyrektorzy najchętniej wybieranych szkół przyznają jednak, że wiele osób będzie musiało zdecydować się na placówkę drugiego lub trzeciego wyboru. W jakich szkołach będą dostępne miejsca, dowiemy się dopiero po zakończeniu procedury składania dokumentów po pierwszym etapie, który upłynął 10 lipca o godz. 14.

- Uczniowie, którzy się zakwalifikowali, składają dokumenty. Każdy z nich miał kilka dni aby zastanowić się czy na pewno chce kontynuować naukę w szkole do której został przyjęty. W naszym przypadku jednak, jeśli ktoś zrezygnuje mamy bardzo długą listę rezerwową, chętnych nie brakowało - mówiła Bożena Ordak, dyrektor III Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku.
W samym Gdańsku miejsc zabrakło dla ponad 1 200 nastolatków. W ubiegłym roku było 5 300 miejsc w szkołach średnich, w tym roku gdański samorząd, przygotował ponad 10 500 miejsc dla podwójnego rocznika. To jak się okazało, ostatecznie wciąż za mało. Zostały uruchomione dwa nowe publiczne licea - dwujęzyczne X Liceum Ogólnokształcące (powstało jeszcze na etapie wdrażania reformy oświaty) i liceum uniwersyteckie prowadzone przez Uniwersytet Gdański. W liceum uniwersyteckim, powstały tylko dwie klasy, a rekrutacja do niego nie była prowadzona przez system "Nabór-pomorze", tak jak w przypadku wszystkich innych szkół publicznych. Na polecenie prezydent Dulkiewicz, urzędnicy zajmujący się edukacją wciąż szukają kolejnych możliwości.

- Nie ma dzisiaj ważniejszej sprawy niż rozwiązanie dramatu tysięcy nastolatków i ich rodzin. My ze swojej strony robimy wszystko, co możemy zrobić. Potrzebujemy wsparcia, pieniędzy od rządu, a przede wszystkim dialogu z ministrem edukacji - powiedział Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska, który o problemie gdańskich uczniów próbował rozmawiać ministrem edukacji, do spotkania jednak nie doszło.
Już na początku roku Najwyższa Izba Kontroli w swoim raporcie dotyczącym oceny przeprowadzonej reformy oświaty w pomorskich szkołach średnich informowała, że w całym województwie brakuje niemal 4,3 tys. miejsc dla uczniów - to prawie 9 proc.

W większości progi punktowe utrzymywały się na poziomie od 140 do 170 punktów, nie brakowało jednak bardzo imponujących wyników. W większości progi punktowe utrzymywały się na poziomie od 140 do 170 punktów, nie brakowało jednak bardzo imponujących wyników.

Podwójny rocznik, większe wymagania?



W tegorocznej rekrutacji brały udział dwa roczniki - absolwenci klasy ósmej szkoły powystawowej i absolwenci gimnazjów. Każda z tych grup będzie jednak realizowała odrębny program nauczania, więc nie ma możliwości, aby spotkały się w tej samej klasie.

Uczniowie kończący VIII klasę podstawówki mogą zostać przyjęci do 4-letniego liceum ogólnokształcącego, 5-letniego technikum lub 3-letniej branżowej szkoły I stopnia. Z kolei absolwenci ostatniej klasy gimnazjum będą mogli ubiegać się o miejsce w 3-letnim liceum ogólnokształcącym, 4-letnim technikum lub w 3-letniej branżowej szkole I stopnia.

W Trójmieście to licea były zdecydowanie najczęściej wybierane przez kandydatów. Sprawdziliśmy jak wyglądały progi punktowe w poszczególnych licach ogólnokształcących w Trójmieście, obowiązujące podczas rekrutacji w tym roku. Ile trzeba było mieć punktów, żeby dostać się do danej klasy?

Jak co roku, najwięcej punktów trzeba było mieć jednak, żeby dostać się do gdyńskiej "trójki". Tam dla absolwentów podstawówki najniższy próg wynosił 169,2, a najwyższy 212,6, z kolei dla absolwentów gimnazjum najniższy wyniósł 173,6, a najwyższy 220. W przypadku kandydatów do III LO w Gdyni do ogólnej punktacji doliczane były również punkty za szkolne egzaminy kwalifikujące do poszczególnych klas.

- Wśród kandydatów ponad 40 proc. stanowią laureaci olimpiad, którzy mają - zgodnie z obowiązującymi przepisami zagwarantowane miejsce w liceum - informował Wiesław Kosakowski, dyrektor III Liceum Ogólnokształcącego w Gdyni.
W Gdańsku najwyższy próg osiągnięto w III LO - tam osoba z najniższą punktacją przyjęta do klasy przygotowującej do matury międzynarodowej osiągnęła wynik 188,15 punktów (w ubiegłym roku były to 173 pkt.) - to próg w przypadku absolwentów ósmych klas, gimnazjaliści z kolei również do tej samej klasy ustalili próg 187,4 punktów.

W popularnym I LO w Gdańsku progi punktowe wyniosły: od 165,75 do 170,35 w przypadku klas po szkole podstawowej oraz od 162,8 do 168,8 dla klas, w których naukę kontynuować będą absolwenci gimnazjów. W ubiegłym roku progi punktowe w poszczególnych klasach wynosiły tu od 158,40 do 168,60.

Progi punktowe do gdańskich liceów from Trojmiasto.pl


Progi punktowe do gdyńskich liceów from Trojmiasto.pl


Progi punktowe do sopockich liceów from Trojmiasto.pl


Ostatnia szansa



12 lipca 2019 r. o godz. 12 do publicznej wiadomości podane zostaną przez komisję rekrutacyjną listy kandydatów przyjętych i kandydatów nieprzyjętych.

Informacja o wolnych miejscach w szkołach ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych na rok szkolny 2019/2020 dla uczniów i rodziców aktywna będzie od 12 lipca po godz. 12.00 na stronie pomorskiego kuratorium oświaty. Będzie aktualizowana na bieżąco.

Z kolei nabór uzupełniający w szkołach średnich potrwa od 12 lipca 2019 r. do 14 sierpnia 2019 r. Jeśli któryś z kandydatów zdecyduje się odwołać od decyzji komisji rekrutacyjnej, ma na to czas między 12 lipca a 8 sierpnia 2019 r.

Kandydaci powinni złożyć do szkół podanie oraz kopię albo oryginał świadectwa i zaświadczenia o wynikach egzaminu. Wyniki rekrutacji uzupełniającej (listy zakwalifikowanych i niezakwalifikowanych) zostaną ogłoszone 16 sierpnia br. Kandydaci powinni niezwłocznie po tym terminie potwierdzić, że chcą podjąć naukę w danej szkole.
Szkolne komisje rekrutacyjne ogłoszą listy przyjętych 29 sierpnia br.

Niezłożenie w wymaganym terminie któregokolwiek z obowiązujących dokumentów spowoduje niedopuszczenie kandydata do postępowania rekrutacyjnego.

W większości szkół udostępniono listy zakwalifikowanych uczniów. W większości szkół udostępniono listy zakwalifikowanych uczniów.

Miejsca

  • III LO Gdynia, Legionów 27
  • III LO Gdańsk, Topolowa 7 (Wrzeszcz)
  • I LO Gdańsk, Wały Piastowskie 6

Opinie (382) ponad 20 zablokowanych

  • do liceum pierwszenstwo przyjecia powinny miec dziewczyny. (1)

    i to te brzydkie. Oraz ladni chlopcy o malych rozumkach.

    • 4 6

    • Wiejskie paskudny Jaro czyni premierami i ministrami szczerzacymi kły jak wściekły szakal

      • 0 2

  • a w XX Lo? (7)

    w XX lo już o 15:00 w dniu ogłoszenia wszystkie drzwi były pozamykane i nie można było sprawdzić wyników - żart - listy miały być dostępne. W innych szkołach był woźny/woźna, która wpuszczała żeby sprawdzić wyniki. Teraz widzę, że nawet Trójmiasto.pl nie ma danych z tego liceum. Czy to taka elitarna szkoła? Wątpię... może machlojki robią i nie chcą ujawniać?

    • 10 1

    • zna ktoś progi w XXLO ? (3)

      zna ktoś progi w XXLO ?

      • 2 2

      • za wysokie na ciebie.

        Sam kładlem to wiem.

        • 3 1

      • Po gimnazjum (1)

        srednio od 126 do 155

        • 0 2

        • niskie

          • 0 0

    • Beznadzieja

      • 0 1

    • Oj, zdziwiłaby się Pani...

      • 1 0

    • Proszę się tymi progami nie sugerować co w artykule. Tu są błedne infomracje podane

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Progi punktowe zostały sztucznie napomowane! (11)

    W tym roku progi punktowe zostały sztucznie napompowane przez różnej maści konkursy. I nie, nie mówię o dobrze wszystkim znanych olimpiadach przedmiotowych, tylko o konkursach zgłoszonych do kuratorium, ale znacznie niższej rangi niż olimpiady. Nie wszystkie szkoły i nauczyciele "bawili się" w to, a część nawet nie informowała uczniów o takich konkursikach. I teraz często w klasach mat-fiz dziecko z taka sama liczba punktów za świadectwo, przedmioty kierunkowe, egzamin i wolontariat przegrywa z osobą, która ma miejsce w szkolnym konkursie plastycznym, fotograficznym czy recytatorskim. Dlatego nie mówcie o dzieciach, które uzyskały miedzy 150 -170 punktów, że to słabi uczniowie. To uczniowie z bardzo dobrym świadectwem, dobry egzaminem, ale bez konkursików o niczym...
    Potwierdza to średnia z egzaminów, która jest na podobnym poziomie co rok, dwa lata temu, a progi do klas są o 20/30 punktów wyższe...cud, nie sądzę ;)
    Zapobiegliwość i lęk przed kumulacją doprowadziła do dzikich sytuacji i tyle!

    • 67 14

    • (4)

      Ktoś powinien, to przeanalizować, bo jeśli tak jest, to wypacza cały sens tej rekrutacji i tworzy chore sposoby na "podciągnięcie" punktacji.
      Moim zdaniem liczyć powinno się świadectwo, stopnie i wynik egzaminu.
      Wolontariat może co najwyżej wpływać na ocenę z zachowania. Co do konkursów, to do rekrutacji powinno się liczyć kilka konkretnych olimpiad przedmiotowych, a nie namnożyło się szkolnych konkursów. Jak to możliwe, że dyrektorzy szkół mówią, ze mają po 40% laureatów wśród przyjętych! Że są klasy gdzie na 30 osób, 30 ma tytuł laureata. Za chwile i to przestanie się wystarczać i co wtedy!
      w iii lo w Gdyni, to dzieciaki już 150% normy zaczęły wyrabiać, skoro mowa jest o maksymalnej liczbie punktów za świadectwo 6,0 i egzamin 100% można max dostać 182 punkty, do tego mamy 18 max za pierwsze miejsce na olimpiadzie lub pomniejsze konkursy, a tam po 220 punktów limit :))! Tak, wiem to jest za test z języka, ale to jest absurd. Test z języka powinien być zero jedynkowy! No tak, ale przecież mamy tylu laureatów, że przebijamy sufit i łamiemy barierę 200 punktów.
      Kryteria powinny być w całym kraju bardzo jednolite. Co do wolontariatu nie może być tak, że w jednej szkole trzeba wyrobić 70 godzin, w innej 30, a w jeszcze innej raz wziąć udział w jakiejś akcji. Oceny też powinny być jasne. W jednej szkole "szóstkę" ma się od średniej z ocen już 5,45, a w innej dopiero od 5,75!

      • 23 0

      • część 1

        Logicznie byłoby przyjąć nawet że to oceny za egzaminy powinny być decydujące bo każdy zdaje taki sam materiał, a z ocenianiem przez nauczycieli wiadomo że różnie bywa. Jeśli do tego doliczyć naciski rodziców na jak najwyższą średnią bo "córka w przyszłości planuje na medycynę..." i takie tam, a później "lekkie zdziwienie" że na świadectwie 6.0 a egzamin raptem na 70 pkt lub nawet nie.
        O tych wątpliwej jakości konkursach dających gwarancję przyjęcia wcześniej nie słyszałem, ale jeśli działa to w opisany sposób to słowo skandal jest za słabym określeniem tego stanu rzeczy. Znowu ktoś nie pomyślał, albo zostało to zrobione celowo.
        Także ja uważam że tylko obiektywny egzamin końcowy + nawet egzaminy wstępne do wybranych szkół jak było za moich czasów, a reszta uczniów do techników (choć w tych dobrych egzamin wstępny również powinien być) i szkół branżowych co jest najzupełniej normalne.
        Wszystko wskazuje że zmiany wymaga również sposób rekrutacji. Przede wszystkim jeśli rekrutacja elektroniczna-to do wszystkich szkół, albo do żadnej. A nie jak teraz że jest część, nie wiem jak duża ale w Pruszczu jest przynajmniej jedna szkoła poza systemem, nie jest nim objęta i wszystkie czynności z dostarczaniem dokumentów trzeba powtarzać zależnie od ilości takich w swoim wyborze. Typowanie szkoły z deklaracją pierwszeństwa przez ucznia również uważam że dodatkowo zaciemnia obraz. Powinno być tak że kandydaci składają dokumenty do kilku szkół, szkoły wewnętrznymi procedurami rankingują podania i ogłaszają listy zakwalifikowanych w pierwszym etapie. Wybrani dostarczają oryginały tam gdzie chcą się uczyć i to eliminuje te osoby z kolejnego etapu w którym centralna baza kandydatów zawiera już tylko pozostałych z których dopełniane są składy następnych szkół nie posiadających jeszcze kompletu uczniów.

        • 12 1

      • część 2 (1)


        Takie ograniczanie przez eliminację powinno uprościć całość w stosunku to obecnego sposobu gdzie, hipotetycznie, uczeń z dobrymi punktami (czytałem o przypadkach 150pkt) wybrał szkoły na podstawie własnych preferencji i sporym zapasem względem punktacji z ubiegłych rekrutacji, a teraz okazało się że przez wzgląd na ograniczenie liczby miejsc (bo dwa roczniki więc osobno klasa po gim i sp) i utworzenie tylko jednej klasy powoduje że jego 150 pkt to za mało aby załapać się na listę uczniów po swoim rodzaju szkoły, a na listach z drugiego rodzaju mógłby się punktowo łapać nawet ze sporym zapasem ale to nie możliwe, bo skończył podstawówkę, a nie gimnazjum.
        Jeśli uczeń ma taką kumulację pecha w każdej wybranej przez siebie szkół to w praktyce oznacza że nie dostał się nigdzie mimo czerwonego paska na świadectwie. I teraz musi czekać na 2gi etap rekrutacji kiedy ogłoszone zostaną listy szkół z wolnymi miejscami i wtedy już na zasadzie "kto pierwszy, ten lepszy" składać dokumenty gdziekolwiek bo inaczej od września zostanie z niczym. Więc dojdzie do sytuacji że ten hipotetyczny 150-cio punktowy uczeń trafi może i do liceum, albo jakiegoś technikum którego profil wcale nie będzie mu leżał i do tego jeszcze pomiędzy uczniów którzy ledwie 100 punktów osiągali. A to przecież nie o to powinno chodzić.
        Zrzucanie takiego stanu rzeczy na zbyt wygórowane ambicje rodziców takich uczniów i że to próby dostania się za wszelką cenę do topowych szkół (celowo nie piszę liceów, bo techników też to dotyczy), albo jeszcze gorzej - wyzywanie tych niezakwalifikowanych od nieuków to zwyczajna bezczelność wielu komentujących. Ludzie albo są tak bezrefleksyjni, albo po prostu głupi.

        • 15 1

        • uczeń 150

          punktacja w zależności od profilu. Bez wyróżnienia i punktów za wolontariat. Do 6 klasy zauważany i wysyłany na konkursy przedmiotowe, po zmianie części kadry, od 7 klasy zapomniany. Sam z siebie nie jest przebojowy,nie walczy o oceny. Ma czwórki na świadectwie. Napisał egzamin ze wszystkich przedmiotów średnio na 90%. Co z tego, skoro nie ma wyróżnienia za świadectwo, ani wolontariatu. Wszystkie mat-fiz odpadają w tej sytuacji, Najniższy próg był od 151 pkt. Syn akurat uparł się od początku na technikum. Na szczęście dostał się do najlepszego w gdańsku, choć nie na wymarzony profil. Ale sprawdzając wyniki matur z ostatnich lat, wiem że nawet to najlepsze technikum nie daje mu gwarancji dostania się na PG. (Wiem, praca własna i korepetycje ...) Ale wydłużamy naukę o rok, ma do zdania 2 kwalifikacje zawodowe, praktyki i co najważniejsze, zupełnie nie jest 'techniczny', jest tylko, po prostu uzdolniony matematycznie. Nie uważam, żeby miał gorsze możliwości intelektualne od kolegów z punktami 155-160. Ten system rekrutacji jest zły. Jedyny właściwy w trójmieście ma III LO w Gdyni. Sprawdzają predyspozycje/wiedzę na wybrany profil.

          • 2 0

      • taka drobna analiza...

        Do klasy w topowych liceach, gdzie progi znacznie przekroczyły 180 punktów przyjmują po 30 uczniów po podstawówce i gimnazjum, razem 60 osób (powiedzmy biol-chem).
        Za oceny z czterech liczących się przedmiotów można dostać 72 punkty (18x4),
        Za świadectwo z paskiem 7 punktów,
        Za wolontariat lub inną liczącą się działalność społ. 3 punkty
        Za egzaminy zdane na 100% - 100 punktów.
        Razem daje nam to 182 punkty.
        Na konkursy zostaje nam 18 punktów...Łącznie można maksymalnie dostać 200 punktów.

        Czyli w klasach gdzie limit był 188 i 187, a nawet przekroczył 200 mamy samych "laureatów" konkursów...czyli tylko w jednym rodzaju klasy w jednej szkole mamy 60 laureatów?! Razy ileś tam szkół! Pytam się z czego tyle tych konkursów ;))

        • 14 0

    • (1)

      Czyżby madka szukała winnych porażki Brajanka czy Dżesiki?

      • 2 10

      • Rozczaruje Cię...

        Dziecko ma normalnie brzmiące imię i dostało się do bardzo dobrego i wybranego liceum. Ze swoimi zainteresowaniem pewnie mogłoby wprawyć Cię w kompleksy...także...
        Jak się nie ma argumentów lub nic mądrego do dodania, to czasem lepiej milczeć, w myśl znanej wszystkim zasady!

        • 14 1

    • tylko egzamin

      prowincja ma wyżyłowane świadectwa

      • 4 2

    • Oczywiście - punkty przyznawane za tytuł finalisty Konkursu Kuratoryjnego są, w porównaniu z punktami za konkursy plastyczne i tym podobne, bardzo niskie. Jednak wyników, które osiągają mądre dzieciaki na egzaminie, nie da się oszukać. Wątpliwość jednak budzi, że niektóre komisje rekrutacyjne przyznają dzieciakom punkty za konkursy, które nie są na liście Kuratorium, podwyższając sztucznie w ten sposób swój próg punktowy...

      • 3 0

    • W Sopot

      Nielogiczne progi albo b.Wysokie albo dno dla mniej rozumujacych

      • 0 0

    • Nie masz racji i tyle

      Można mieć max 18pkt za konkursy. Więc 20/30 pkt wyzsze progi? no tak...

      • 0 0

  • 10500 miejsc i 9806 uczniow. Więc miejsc nie brakuje. (1)

    Wśród przygotowanych 10,5 tys. miejsc w gdańskich szkołach przeznaczono 5317 miejsc dla uczniów szkół podstawowych i 5244 miejsc dla gimnazjalistów.

    W pierwszym etapie rekrutacji do jednej z pięciu wybranych szkół samorządowych zakwalifikowało się łącznie 8393 uczniów, w tym 4354 absolwentów szkół podstawowych i 4039 absolwentów gimnazjów.

    Czyli na 10500 miejsc w pierwszym etapie dostąło się 8393 uczniów. 1215 kandydatów nie dostało się w tym etapie do wybranej przez siebie szkoły średniej (767 ze szkół podstawowych i 448 szkół gimnazjalnych).

    10500 - 8393 = 2107 - tyle miejsc wolnych jest w drugiej rekrutacji. A uczniów 1215.
    Więc skąd ten krzyk?

    • 19 4

    • bo pis zmusza tych uczniow by skakali, a co my mozemy zrobic tu bedac we wladzach Gdanska?

      Tylko protestowac. wolnoscrównosctolerancja. przeciwko dwóm złym slowom Polaka.

      • 3 2

  • progi II LO Gdańsk (1)

    czy oby na pewno dobrze wpisane przez redakcję? Gdyby tyle wynosiły dostałabym się hmmm

    • 6 1

    • może słabiej zdałaś egzamin

      a większość punktów była za świadectwo? W rekrutacji waga ocen za egzaminy była większa.

      • 3 9

  • chętni się do nich zgłosili i sami wybrali

    Od zawsze było tak, że do niektórych szkół było chętnych 10 osób na jedno miejsca a do innych 0,5 osoby. Logiczne tez jest, że z tych 10 dostanie się do danej szkoły to z najlepszymi wynikami a pozostałe muszą szukać innej.

    Ilość osób kandydujących ma znaczenie dla średniaków, którzy mają mniejsze szanse na dostanie się. Cóż skoro tak ci zależało na danej szkole trzeba było się lepiej uczyć aby nikt cie nie przeskoczył.

    • 15 0

  • Co to znaczy zabrakło miejsc w liceum?
    Przecież są technika, zawodówki, szkoły branżowe. Edukacja w Polsce jest darmowa, nie można wymagać, żeby dla każdej lebiegi tworzyć specjalne miejsce w ogólniaku...

    • 15 3

  • Pan Buzek powinien stanąć przed sądem za swoje zasługi w edukacji.

    A tak uciekł do parlamentu EU aby pościemniac i nałapać się więcej kasy. Ale peowcy to przykład folwarku Orwella. Nic więcej.
    Dalej głosujcie na nich w Gdańsku to pojedziemy na taczce jak Donbas...

    • 11 14

  • (3)

    Siatkę szkół w Gdańsku ustala samorząd.
    Inne miasta dały radę. Gdańsk jak zwykle nie dał rady.

    • 16 7

    • Ktore miasta daly radę (2)

      Kumasz ile dzieciakow spoza Gdanska najechalo na rekrutację??????????????
      Pruszcze, Borkowa, Banina, Żukowa, Straszyna, Jankowa i inne takie

      • 9 2

      • Straszyn ma dobre LO, jak i Rotmanka, Pruszcz

        • 3 0

      • Kolejny dowód, że uchodźcy szkodzą Trójmiastu.

        • 2 1

  • Opinia wyróżniona

    Przykre wysmiewanie ambicji uczniów (3)

    Smutno mi, gdy czytam, jak niektórzy się śmieją i wręcz kpią z uczniów, którzy aplikowali do najlepszych szkół, udowadniajać, że moga równie dobrze wybrać zawodowe.

    Takie właśnie mamy czasy - rozdawnictwo jest okej, branie zasiłków jest okej, ale ambicje młodego człowieka spotykają się z kpina i hejtem. Tak samo hejtowano nauczycieli, których teraz pewnie zabraknie.

    Głupota, rozdawnictwo, prostactwo, wszędobylski hejt jest na topie.
    Ambicja, chęć wyboru najepszej szkoły, determinowania swojej przyszłości jest obśmiewane.

    Smutny kraj się robi :(

    • 91 30

    • nie zabij sie ;)

      • 4 16

    • Myślę, że przyzwyczailiśmy dzieciaki do aplikowania do dobrych szkół, mimo osiąganych przez nie średnich wyników. Gdy "zaorano" szkoły zawodowe, nie pozostało nic innego jak liceum czy technikum. Spójrzmy na wyniki matur i odpowiedzmy na pytanie, czy rzeczywiście, wszyscy muszą i czy wszyscy powinni zabiegać o miejsce w liceum...

      • 10 0

    • Patrzac na twoje banialuki

      To niestety głupota sie szeży i bul!

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie ssaki żyją w Bałtyku?

 

Najczęściej czytane