- 1 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (64 opinie)
- 2 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 3 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (16 opinii)
- 4 Egzamin ósmoklasisty 2024. Mamy arkusze z angielskiego (10 opinii)
- 5 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jakie zasady? (25 opinii)
- 6 10-latka zrobiła wywiad z Tuskiem (194 opinie)
Reforma w szkolnictwie wyższym zdominowała konferencję na PG. Gowin: nikt nie straci
Jak będzie wyglądał nowy podział uczelni i czy powstaną specjalne ośrodki, w których wymagania wobec kadry będą wyższe, a selekcja wśród studentów surowsza - na te tematy dyskutowano podczas konferencji programowej Narodowego Kongresu Nauki na Politechnice Gdańskiej. O największej od lat reformie szkolnictwa wyższego mówił minister Jarosław Gowin. Szef resortu nauki studził w Gdańsku emocje związane z ustawą i zapewnił, że żadna z uczelni publicznych nie zostanie pozostawiona bez środków na rozwój.
- Do tej pory polskie uczelnie mogliśmy dzielić na zawodowe i akademickie. Potrzebujemy też nowego typu uczelni. Robocza nazwa tych ośrodków akademickich to uczelnie badawcze. Będą one konkurować z innymi ośrodkami badawczymi w Europie. (...) Chcemy zróżnicowania misji uczelni - tłumaczył minister Jarosław Gowin.
W nowym rozdaniu publiczne uczelnie wyższe miałyby dzielić się na ośrodki dydaktyczne, badawczo-dydaktyczne i elitarne placówki badawcze. O status uczelni badawczej mogłyby się ubiegać w drodze konkursu wszystkie szkoły wyższe spełniające konkretne kryteria naukowe.
- Wszystkie trójmiejskie uczelnie: Politechnika Gdańska, Uniwersytet Gdański i Gdański Uniwersytet Medyczny mogą zostać ośrodkami badawczymi - zauważył minister.
Uczelnie badawcze mogłyby w przyszłości liczyć na dodatkowe przywileje, np. w postaci zwiększonego finansowania na badania i rozwój. Na razie nie wiadomo, ile wynosiłyby dotacje.
Nie będzie podziału na lepsze i gorsze uczelnie
Nowy podział uczelni od dawna budził wątpliwości w środowisku akademickim. Pojawiały się obawy, że utworzenie ośrodków badawczych odbędzie się kosztem innych szkół wyższych i przyczyni się do degradacji części z nich.
- Chcę mocno podkreślić, że uczelnie badawcze nie będą "żerować" na pozostałych uczelniach. To nie jest tak, że odbierzemy uczelniom zawodowym czy dydaktyczno-badawczym jakąś część pieniędzy i ją przekierujemy na ośrodki badawcze. Ta nadwyżka musi pochodzić z dodatkowych środków z budżetu państwa. Pozostałe uczelnie będą finansowane na dotychczasowych zasadach - zaznaczył szef resortu nauki i szkolnictwa wyższego.
Jak podkreślał minister, potrzeba zmian w funkcjonowaniu szkolnictwa wyższego wyszła od samych środowisk akademickich. Nie oznacza to, że obędzie się bez wyrzeczeń. Zmianą, która już teraz daje o sobie znać na uczelniach, jest porzucenie dotychczasowego algorytmu naliczania dotacji, która była uzależniona m.in. od ilości studiujących osób. Sama Politechnika Gdańska utraciła przez to ponad 5 proc. dofinansowania w stosunku do poprzedniego roku.
- To duża strata, ale jesteśmy w bardzo dobrej sytuacji finansowej i poradzimy sobie bez 15 mln zł. Podjęliśmy jednak już działania, które uchronią nas przed utratą części finansowania w przyszłości i które nie polegają jedynie na gwałtownym ograniczeniu liczby studentów - przekonywał rektor Politechniki Gdańskiej prof. Jacek Namieśnik.
Kiedy uczelnie zaczną działać na nowych zasadach?
Oprócz nowej kategoryzacji ośrodków akademickich pod lupą ministerstwa znajdzie się też m.in. sposób awansowania pracowników akademickich, model budowania relacji między naukowcami, a biznesem czy zwiększenie umiędzynarodowienia rodzimych uczelni. Reforma ma też poprawić jakość kształcenia studentów - zdaniem ministra obecnie zbyt często przedkłada się to zadanie nad osiągnięcia naukowe kadry akademickiej. Uczelnie mają też zyskać większą autonomię.
Główne założenia reformy szkolnictwa wyższego zostaną przedstawione podczas wrześniowego Narodowego Kongresu Nauki w Krakowie. Potem resort nauki daje sobie jeszcze czas na dalsze konsultacje z ekspertami i środowiskiem akademickim. Uczelnie na zreformowanych zasadach miałyby zacząć funkcjonować już od 1 października 2018 roku.
Miejsca
Opinie (56) 2 zablokowane
-
2017-04-27 08:27
ale wiochą trąci.
już się cała Polska smieje z tych nieudaczników i oszołomów.
- 8 4
-
2017-04-26 22:24
Gowin? ten pisowiec, który wcześniej rozwalił sądy?
o rany, to będzie anty-reforma. pod pozorem zmian - wciśnięcie swoich pożal-się-boże misiewiczów i innych antków smoleńskich.
poszoł won buraku. wracaj do swojej sekty smoleńskiej. z czym do ludzi?- 18 7
-
2017-04-26 22:00
W dooo.skach sie wam przewraca!!!!nie jestem z branzy ale poznalam niechcacy kilku potencjalnych przyszlych inz.Dramat!!
- 2 3
-
2017-04-26 21:30
WIĘCEJ MIEJSC NA
Więcej miejsc na studiach medycznych i tak większość po zdobyciu dyplomu wyjedzie za granicę gdzie lepsze zarobki. A lekarzy jak na lekarstwo. Czy wiecie że w Gdańsku są już 90 letni czynni lekarze i dentyści ????
- 8 1
-
2017-04-26 18:31
jestem po stronie PIS , ale nie lubie jak teoria
teorie popiera na podstawie badania teoretyków .
Moze byscie zapytali przedsiebiorcow jak oceniaja ludzi po konkretnych kierunkach, ze 90% to call center i nic wiecej.... Przy okazji zamknieto by dostacje dla WSB i innych smieciowych nie uczelni!- 5 23
-
2017-04-26 18:30
Ten obok Gowina już większego identyfikatora nie mógł sobie przypiąć ?
Na plecach niech powiesi sobie arkusz A1
- 19 2
-
2017-04-26 18:25
Koniec z pobłażaniem dla nieuków
I skończą się wreszcie czasy dla nieuków z gimbazjady, idącej na studia z przyzwyczajeniem i nastawieniem wziętym z wcześniejszych etapów edukacji, gdzie ciągle ktoś ich ciągnął i przepychał z klasy do klasy. Na studiach trzeba się uczyć i przykładać, a nie ładnie wyglądać. Wyższe wykształcenie powinno być dla tych, którym na tym zależy.
- 35 7
-
2017-04-26 17:10
Nepotyzm i sitwa.
Oto polskie uczelnie.
- 21 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.