Rektor Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu prof. Tadeusz Huciński i jego zastępca prof. Andrzeja Suchanowski zostają na swoich stanowiskach.
to porażka kadry naukowej, która powinna była go skutecznie odwołać
70%
to powód do radości, prof. Huciński to doby rektor, który sprawnie zarządza uczelnią
9%
ani dobra ani zła wiadomość, po prostu nic się nie zmieni na akademii
21%
W poniedziałek, tuż przed godz. 12, kolegium elektorów głosowało nad odwołaniem ze stanowiska rektora uczelni i prorektora ds. kształcenia i rozwoju. Obaj uzyskali minimalną liczbę głosów niezbędną do zachowania stanowisk.
Za odwołaniem prof.
Tadeusza Hucińskiego głosowało 27 elektorów, przeciw 11, natomiast dwa głosy były nieważne. W takiej sytuacji wystarczyło mu zdobycie jedynie 10 głosów, by zostać na uczelni.
- Bardzo się cieszę z wyników głosowania. To dobra decyzja dla uczelni i znak, że jest grupa ludzi, która chce zmian na lepsze - mówił tuż po ogłoszeniu wyników prof. Tadeusz Huciński.
Także dziś głosowano nad wnioskiem rektora o odwołanie jego "prawej ręki", czyli prorektora prof.
Andrzeja Suchanowskiego. Jednak i prorektor minimalną liczbą głosów zostaje na uczelni - przeciw jego odwołaniu głosowało 22 elektorów.
Pomimo pomyślnych wyników obaj panowie z trudem wyobrażają sobie współpracę.
- Prorektor Suchanowski od dawna prowadzi swoją politykę przeciwko mnie - mówi prof. Huciński tłumacząc utratę zaufania prorektora.
- Może sam honorowo zrezygnuje - dodaje.
Prorektor jednak nie myśli rezygnować.
- Jeśli rektor zechce skorzystać z mojej wiedzy jako specjalisty nie mam nic na przeciw - mówi prof. Suchanowski.
- Wbrew temu co mówi rektor żadnej polityki nie prowadzę, a od 38 lat robię wszystko, żeby AWFiS piął się w górę. Do tego w głosowaniu zdobyłem dwa razy więcej głosów. Rektor musi więc liczyć się ze społecznością akademicką, a nie lekceważyć jej opinie i ludzi - dodaje.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy