• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Studenci, na studia!

Marzena Klimowicz-Sikorska
1 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Uroczysta inauguracja roku akademickiego to dla wielu studentów ważne wydarzenie. Uroczysta inauguracja roku akademickiego to dla wielu studentów ważne wydarzenie.

Choć 1 października to czas oficjalnych inauguracji roku akademickiego, wielu studentów zajęcia rozpoczęło już w ostatnich tygodniach.



Pełną parą ruszyły wykłady m.in. na Wydziale Oceanotechniki i Okrętownictwa Politechniki Gdańskiej.

Na PG pierwszy rok studiów rozpocznie blisko sześć tysięcy studentów - to o prawie tysiąc więcej niż w ubiegłym. O miejsce na uczelni walczyło w tym roku nieco ponad 10 tys. kandydatów. Ogółem studia w semestrze zimowym rozpocznie 5 155 studentów na studiach dziennych I stopnia i 809 na zaocznych - także I stopnia.

Największym zainteresowaniem cieszyły się takie kierunki, jak geodezja i kartografia, biotechnologia, architektura i urbanistyka, europeistyka i budownictwo.

Uniwersytet Gdański, który w tym roku będzie świętować 40-lecie powstania, także cieszy się z wyników rekrutacji. - Pomimo niżu, nie spada nam liczba kandydatów. Na rozpoczynający się rok akademicki przyjęliśmy ponad 500 studentów więcej niż zakładaliśmy - mówi prof. Bernard Lammek, rektor Uniwersytetu Gdańskiego.

Kandydaci najchętniej wybierali dziennikarstwo i komunikację społeczną, pedagogikę opiekuńczo – wychowawczą i pedagogikę resocjalizacyjną. Z kolei spadek zainteresowania odnotowało popularne niegdyś prawo – tylko 5,14 osób na miejsce i praca socjalna – 5,15, które zajęły dwa ostatnie miejsca na liście dziesięciu najpopularniejszych kierunków w tym roku.

Gdański Uniwersytet Medyczny, który dopiero w tym roku zyskał ten tytuł (wcześniej była to Akademia Medyczna) również ma powody do zadowolenia. Na pierwszy rok studiów przyjęto bowiem aż 1528 studentów. Numerem jeden jest w tym roku kierunek lekarsko-dentystyczny, gdzie o jedno miejsce walczyło 33 kandydatów – dwa razy więcej niż w ubiegłym roku.

Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu, która, podobnie jak UG, świętuje w tym roku 40-lecie, przyjęła na I stopień studiów dziennych blisko 500 kandydatów. Najwięcej osób ubiegało się o miejsce na takich kierunkach, jak Wychowanie Fizyczne, Turystyka i rekreacja oraz Fizjoterapia.

Nie gorzej poszło gdyńskim uczelniom. Akademia Morska w Gdyni przyjęła 1200 studentów na I rok studiów stacjonarnych i prawie tyle samo na studia niestacjonarne. - Najwięcej osób kandydowało na kierunki: zarządzanie, towaroznawstwo i nawigacja - mówi Tomasz Degórski, rzecznik Akademii Morskiej.

Natomiast Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni przyjęła na pierwszy rok 2,5 tys. studentów. - Tyle mniej więcej się spodziewaliśmy - mówi kmdr ppor. Wojciech Mundt, rzecznik uczelni. - Największym zainteresowaniem cieszyły się szczególnie dwa kierunki – Bezpieczeństwo narodowe i Pedagogika. Natomiast na kierunku nawigacja przedłużyliśmy rekrutację do końca października -dodaje.

Uroczyste inauguracje na trójmiejskich uczelniach:

Politechnika Gdańska - 1 października, godz. 10.15 w auli Gmachu Głównego PG
Uniwersytet Gdański – 1 października, godz. 13 w Dworze Artusa
Gdański Uniwersytet Medyczny – 8 października, godz. 10 w Atheneum Gedanense Novum
Akademia Wychowania i Sportu - 7 października, o godz. 11 w Hali Widowiskowo-Sportowej AWFiS w Gdańsku (wjazd od ul. Grunwaldzkiej)
Akademia Sztuk Pięknych - 6 października, o godz. 12.00 w siedzibie Uczelni.
Akademia Muzyczna - 5 października o godz. 11.00 w sali koncertowej
Akademii Marynarki Wojennej - 2 października, godz. 9, w siedzibie uczelni (ul. Śmidowicza 69)
Akademia Morska - 4 października, godz. 11 na Skwerze Kościuszki (miejsce cumowania żaglowca szkolnego "Dar Młodzieży")

Opinie (169) 6 zablokowanych

  • Kiedy wkońcu darmozjady zaczna sie uczyć za własne pieniadze!

    Zagranicą studia kosztują kilkadziesiąt tysięcy Euro !!gdyby studia były płatne odrazu skończyła by sie produkcja bezrobotnych!

    • 2 2

  • Wszystkim studentom życzę... (4)

    ...aby szybko odnaleźli swoją drogę i robili w życiu to, co naprawdę ich interesuje. I pracowali w zawodzie i na praktyki i staże byli chętni i szybko zrozumieli że są kowalami własnego losu, ahoj

    • 86 2

    • swieta prawda (1)

      szkoda tylko ze wiekszosc odkyrwa to dopiero na 5 roku :) zeby tak mozna bylo sie cofnac o pare lat to bym wiedzial czego sie nie uczyc a do czego przylozyc

      • 6 0

      • oj tak

        ja zrozumiałam szczęśliwie już na czwartym roku i pracuję w wymarzonym zawodzie:)

        • 1 0

    • i znowu studenty będą jeździły kolejkami i zapychały poranną przestrzeń wagonową. ech. a najgorsze to te studenty z długimi włochami, bo jak wiater wieje w koleje to studencina spod Lublina zasłania okna włosem. już tak parę razy przejechałem swój przystanek. ojojoj :(

      • 2 5

    • oby jak najmniej poprawek, i to by było na tyle :p

      • 6 0

  • Polscy mądralińscy.

    Każdy robi, w czym się czuje. Bo w życiu chodzi o to, żeby być dobrym w tym, co się robi.

    • 2 0

  • No ładnie.. październik...

    współczuje :)

    • 1 1

  • (12)

    kolejne nieorby rosną; 5 lat nic robić nie będą tylko balować i ze stypendiów socjalnych żyć; a potem pracy nie będą mogli znaleźć po jakiś kosmicznych kierunkach typu biologia, psychologia czy filologia

    • 20 85

    • co Ty człowieku gadasz... idę na studia zaoczne a w tym samym czasie do pracy gdyż jestem technikiem, więc nie mów, że rosną nieroby...może nie każdy jest taki jak Ty ;]

      • 1 0

    • Jak jesteś w stanie przeżyć miesiąc za stypendium socjalne i do tego jeszcze balować, to chyba baaaaaaardzo mało potrzebujesz albo nie jesteś i nigdy nie byłeś studentem i nie masz o tym zielonego pojęcia! Brawo, nie ma to jak popisać się głupota! :))

      • 4 0

    • Kpisz czy o drogę pytasz - widziałeś ile wynosi stypendium naukowe? Z tego się nie da wyżyć.

      • 2 0

    • a Tobie ktoś drzwi do szkoły zamykał przed nosem?

      "robie"? Też miałeś swój czas i mogłeś "balować" 5 lat za stypę socjalną, ale do tego trzeba maturę mieć :)

      • 1 0

    • ja jestem po biologii UG (1)

      i pracuję w GUMEDzie, moja córka po chemii medycznej UG zaczyna biotechnologię na PG - ze stypendiów socjalnych ani ja ani córka nie korzystaliśmy - wszystko wytrwałą nauką a nie balowaniem.A córka też znajdzie pracę - już praktykuje na "sądówce"

      • 7 1

      • urzekła mnie twoja historia

        • 6 5

    • (1)

      5 lat najlepszych imprez i jeszcze stypendium dają? gdzie???

      • 10 1

      • jedyna zaleta studenckich imprez to to ze jest duzo luda chetnego i spontanicznego na raz ;]
        potem ludzie sie grubasza, odwala im i jest gorzej, a powinno byc lepiej bo kasy kazdy ma wiecej a to daje rozne mozliwosci imrezowania. ;p

        • 0 0

    • Na filologia sa najlepsze pupy.... panny sa swietne...

      ladne i duzo a nawet bardzo duzo imprezuja....
      Wazne, ze lubia seks... :)

      • 9 2

    • matoł

      • 2 7

    • (1)

      Zamiast wygłaszać idiotyczne tyrady wciągaj lepiej kapotę i zasuwaj do swojej roboty w szlifierni.

      • 9 6

      • no to chyba jakis jubiler skoro w ''szlifierni'' pracuje

        • 9 2

  • (2)

    Studenci, do roboty !!!!!!!!!

    • 0 5

    • ehhh

      "studenci do roboty" - taaa. cikekawe, czy interesowałaś się kiedyś, kto jest najtańszą siłą roboczą... student, który podejmie się każdej pracy, by się utrzymać. Mówię o studentach, którym zależy na wykształceniu, którzy nie mogą liczyć na pomoc rodziców itp. Pomyślunku trochę, Księżniczko.

      • 1 0

    • "Asiu do nauki" - głosy z dzieciństwa. A potem masz ci babo placek

      • 1 0

  • Akademia Morska (8)

    Wstyd się przyznać ale też tam studiowałem....
    Po prostu żenadada- do studentów pierwszego roku-uciekajcie stamtąd dokądkolwiek, nie łudźcie się, że później będzie lepiej! Lepiej zmarnować semestr albo dwa a nie kilka lat! Ta szkoła niczego nie uczy, to jedno wielkie oszustwo!

    • 7 8

    • Studiowales, ale zapewne nie skonczyles...

      To jest powodem twojej frustracji?

      • 2 0

    • gadanie (1)

      Jestem absolwentem towaroznawstwa sprzed 3 lat i jakso nie narzekam. Milionerem nie jestem ale z praca probelmow nie mialem. Szkola byla za moich czasow wymagajaca i pierwsze 2-3 lata serio wypadalo sie uczyc pilnie. O przyjeciu decydowal egzamin z mat i ang, a nie jakis konkurs.

      Wiele zalezy od clzowieka.

      • 4 0

      • czy ja gdzieś napisałem, że pracy nie dostaniesz po AM? Szkoła "wymagająca"- za moich czasów na Administracji żeby dostać stypendium trzeba było mieć średnią 4,5 na elektrycznym 3,8.
        Ta uczelnia zatrzymała się w połowie lat 70 i ani drgnie-dziwne zmiany nazw kierunków niczego nie zmienią-trzeba by wpierniczyć cały ten beton co wszystkie rozumy pozjadał a nie wie, że studenci od lat podrabiają wyniki z laborek bo inaczej się nie da, bo prostu sprzęt na, którym działają nie działa właśnie od kilkunastu lat...

        • 2 1

    • to że nie nauczyła akurat ciebie niczego jeszcze nie dowodzi, bo może problem jest w tobie, a nie w uczelni (4)

      moja krewna po tej uczelni ma dobrą prace i ma z tego o dziwo satysfakcję

      • 9 0

      • całkowita zgoda (2)

        wybijcie sobie z głowy , że taka czy inna uczelnia za Was się nauczy. Już dziś taki frustrat, który się nawet nie podpisał lepiej gdyby poszedł na rynek i kupił sobie"papier". Podpowiem Ci, że w Ameryce łacińskiej nawet doktorat z teologii możesz kupić "naprawdę legal".

        Ja też znam osoby które kończyły AM np. Zarządzanie i stawały w szranki konkursowe (500 osób)z najwybitniejszymi absolwentami z Polski i nie tylko a ostatni etap łowców głów z wybranych sześciu przeprowadzała już londyńska międzynarodowa spółka i zgadnijcie kto się załapał?

        • 1 1

        • za was się nauczy? (1)

          to po co są uczelnie? po to, żeby mieć papier? po co płacić miliardy na system szkolnictwa skoro są biblioteki i każdy sam może wziąć książkę i sam sie nauczyć? czy rola uczelni to ma się skupiać na liczeniu pieniędzy i tak zwanym egzaminowaniu?
          ja tez znam osoby z wydziału administracji-najtrudniejszy przedmiot-chemia, najtrudniejsza laborka-robienie kanapek i "rozpoznawanie" dragów:)
          a znasz może kogoś z elektroniki?

          • 1 3

          • fakt przyjmując kogoś do pracy sprawdzam jaką uczelnie ukończył,

            pytania n.t.pracy dyplomowej, ale też, a może przede wszystkim jego aktywność około zawodową, osobiste dyspozycje w zakresie wiedzy, umiejętności i postaw. A one też przejawiają się w zachowaniach, które pozwalają realizować zadania. Uczelnia i tam studiowanie to nie szkoła średnia gdzie podano lektury, zakresy ... i je się ocenia.
            Tu już liczy się w dużej mierze indywidualizm, wykorzystanie zdobytej wiedzy lub jej racjonalne uzupełnienie odpowiednimi narzędziami.
            Jako przykład podam Ci "kreskę" co z tego, że się nauczysz podstaw a na egzaminie dostaniesz skomplikowane obroty, płaszczyzny przecięć(obliczenia) i musisz jeszcze z tego zrobić opisówkę (przywołując definicje)w ciągu parunastu minut. Tu potrzeba ścisłej wyobraźni.

            Ale już Ajnsztajn powiedział od wiedzy ważniejsza jest ścisła wyobraźnia:))

            • 0 0

      • większość moich znajomych z AM zarabia 3-4 średnie krajowe ale jakoś, żaden z nich nie uważa, że to dzięki tej szkole:)

        • 2 1

  • normalnie nie moge, pytam sie dla kogo są takie kierunki jak (15)

    Bezpieczeństwo narodowe (rozumiem że jak fryzjerka skończy takie studia to dostanie prace w BOR, CBŚ, FBI, dostanie kody startowe do międzykontynetalnych głowic:):):), to jakiś żart,,, przypomina mi sie artykuł z przed kilku dni o jakości:):):):)

    • 49 21

    • boszeeeeee!! (9)

      W jakim Ty swiecie zyjesz? Nie kumasz ze taki kierunek to przyszlosc? Na zachodzie to jest niesamowicie istotne z punktu widzenia np. firm ktore musza zabiezpieczac siebie,dane, klientow!!! U nas w polandii nie docenia sie jeszcze takich rzeczy ale jest to obecnie(w czasach internetu i kradziezy hakerskich)wrecz niezbedne. Jestesmy troche zacofani w tym aspekcie

      • 8 13

      • qcz - na jakim Ty świecie żyjesz???? Nie kumasz, że większość tych dziwnych (3)

        kierunków to gwarancja utrzymania uczelni?? Uczelnie aby egzystować potrzebują
        studentów no więc wymyślają dziwne kierunki o fajnych nazwach aby przyciągnąć młodych. A potem.... martw się absolwencie sam. I tyle w tym temacie.

        • 14 6

        • I - zgadzam sie z Toba ale... (2)

          tego kierunku nie powinno sie to tyczyc. Siedze troche w temacie bezpieczenstwa i ta dziedzina to przyszlosc, oczywiscie mam tu na mysli korporacje banki firmy ktore chca sie zabiezpieczac przed wyciekiem danych poufnych i tajnych, nie wspominajac juz jednostkach rzadowych i samorzadowych. Wiec jak najbardziej dziedzina i kierunek przyszlosciowe i sluszne!

          Co do tego ze niektore kierunki rzeczywiscie sa tylko po to aby zapewnic dostep gotwki dla uczelni to inna sprawa i w tym sie z Toba zgadzam.

          Pozdrawiam i dziekuje za konstruktywna opinie

          • 4 1

          • Takiej przyszłości, że ci studenci umrą śmiercią naturalną zanim w Polsce będzie dla nich robota:)

            • 1 0

          • nie wspominając - a jednak wspomniałeś?

            • 1 3

      • mhmm bo na tych studiach powiedza im jak sie zabezpieczyc zebys sie nie zdziwil:] (2)

        • 3 0

        • Nauczą się przynajmniej jak używać prezerwatywy! (1)

          • 3 3

          • no przecież oto mu chodziło. nie wszystko trzeba pisać dosłownie.

            • 2 0

      • open your eyes (1)

        qcz ma racje ale niestety mało inteligentnych ludzi się tu wypowiada więc dla większości to nie do pojęcia.. no ale nic, nie ma co walczyć z wiatrakami, pozdrawiam

        • 4 9

        • tutaj zwiazek z inteligencja jest posredni a nie bezposredni.
          dostajesz negatywa za brak kumacji.

          • 4 0

    • wel- satis (2)

      zastanawiam się jakie jest Twoje pojęcie o obronności państwa, bezpieczeństwie czy choćby zabezpieczeniu imprez masowych.... Na dzień dzisiejszy ludzie którzy się tym zajmują to w dużej mierze starsi panowie, którzy przez znajomości dostali ciepłe posadki, a prawda jest taka, że nie znają się na tym. Studia takie jak bezpieczeństwo narodowe czy bezpieczeństwo wewnętrzne- kształcą ludzi w odpowiednim kierunku. Nie wiesz nic na ten temat to nie pisz...bo aż żal się robi. I tak samo nie obrażaj fryzjerek czy innych ludzi, bo nie wiesz co skończyły zanim zostały fryzjerkami....nie wiesz jak potoczyło się ich życie. A może robią to co lubią... Nie znasz- nie oceniaj.

      • 4 5

      • co ty wiesz o ochronach imprez masowych, (1)

        zawsze przed dużym wydarzeniem, jest konsultacja, policja, straż, pogotowie, nie potrzebne są studia do tego !!!,,
        imprezy cały czas sie rozwijają są coraz większe i większe, nagle się znikąd nie pojawiły, więc o co chodzi!!,,,

        dalej ktoś tu pisze o bankach i itd,,,

        tak teraz banki są niezabezpieczone,,, we wszystkich instytucjach są ludzie po mundurowych służbach!!!,, miałem kiedyś kontakt z US gdzie żeby wejść musiałem sobie wyrobić papiery (nie żółte),,, i co teraz będzie nowa osoba po tych pseudo studiach lączących: fitness, informatykę, kontakty międy-ludzkie, karate!!!!

        powodzenia życze na nowej drodze życia

        • 2 1

        • buhaha

          no wlasnie przed duzym, bo tylkami trzesa, ze cos sie stanie...ale musi to byc cos naprawde duzego. a ludzie po mundurowych sluzbach w bankach...dobre sobie. Jeszcze powiedz, ze kazdy ochroniarz ma studia wyzsze i licencje drugiego stopnia...buhahaha

          • 0 1

    • jeżeli ta fryzjerka

      oprócz wykształcenia zawodowego ma również wykształcenie średnie, to tak, może iść na dowolne studia.

      • 4 5

    • Trafiłeś w sedno!

      Nic dodać, nic ująć

      • 7 3

  • A ja polecam AM w Gdyni (2)

    Polecam serdecznie wydział mechaniczny. Po studiach 3 tys euro z pocalowaniem reki. Nikt nie narzeka. Pozdro!!

    • 2 0

    • (1)

      Wal się brudasie.Wolę psy tresować,więcej z tego będę miał.

      • 0 3

      • niewierze i nie jestem brudasem.

        • 0 1

  • Uniwerek a PG wojna odwieczna (3)

    Moze zabrzmi to niezbyt sympatycznie ale, z moich znajomych ktorzy skonczyli UG w zawodzie pracuje jedna osoba na powiedzmy 20-30 ktore znam. Ma swietna robote w Wawie, a reszta niestety tzw. cokolwiek - na stacjach, MC donald, sklepy; o artystach z ASP juz wogule nie swspominamn bo oni sa z byt gornolotni aby pracowac w takim zawodzie i zyja na koszt rodzicow. Pomijam wyjatki ktore zyja ze sztuki, tzn jeden wyjatek. Ze znajomych z PG ktora mialem przyjemmosc skonczyc w zawodzie pracuja w zasadzie wszycy ktorzy mieli na to ochote czyli jakies 80-90%. Zarabiaja od 2k - 5-6k na na reke w zaleznosci od szczescia i mozliwosci. Wybor jest prosty mysle. Oczywiscie kasa to nie wszystko ale za cos papu trzeba kupic, a z filozofii to ciezko wyzyc. Pozdrawiam i zycze powodzenia!

    • 9 9

    • Sugerujesz kult rywalizacji między studentami ?

      Jest taki typ studenta, który nigdy nie skseruje innym swoich notatek. Być może dorastał na wojnie, każdy dzień był walką o suchą wodę i tak mu pozostało. Oczywiście czyimiś notatkami nie pogardzi.

      • 3 0

    • Są kierunki na UG po których jest robota a są po któych nie ma - to wszystko.

      PG z kolei to zbiór tzw. cyfro.ebów, którzy świata poza komputerem/matematyką/fizyką nie widzą... i w przyszłości mogą być tylko pachołkami w dobrych firmach.

      To fakt, że na początku może będą zarabiać więcej, ale co z tego jak na stanowiska kierownicze nie mają co liczyć... Coś za coś :]

      • 5 2

    • A jeżeli ktoś nie ma talentu do przedmiotów ścisłych bo urodził się humanistą to też ma iść studiować na PG? Dziwne podejście.

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

I Ogólnopolska Konferencja Ginekologii, Położnictwa i Chorób Piersi MEDFEM

konferencja

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Które zwierzęta oddychają tlenem rozpuszczonym w wodzie?

 

Najczęściej czytane