- 1 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 2 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (11 opinii)
- 3 Egzamin ósmoklasisty 2024. Arkusz z matematyki (24 opinie)
- 4 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (102 opinie)
Ile zarabiają nauczyciele? Średnia pensja a wypłata na konto
Ile zarabiają nauczyciele? Ich pensje są zależne m.in. od stażu pracy, stopnia czy placówki, w której uczą. Według nauczycieli są jednak niewystarczające, a podawane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej "średnie zarobki" zupełnie odbiegają od rzeczywistości. Ostatnia 5-procentowa podwyżka wynagrodzeń dla nauczycieli weszła w życie 1 stycznia 2019 roku.
Czytaj też: Nauczyciele pokazują swoje zarobki i żądają odwołania minister edukacji
Ile naprawdę dostaną nauczyciele? Co roku MEN określa wynagrodzenie zasadnicze, po tegorocznej podwyżce wygląda ono następująco:
Stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli z tytułem magistra z przygotowaniem pedagogicznym wynoszą (brutto) w przypadku:
- stażysty - 2538 zł, czyli o 121 zł więcej niż w 2018 roku
- kontraktowego - 2611 zł, czyli o 124 zł więcej
- mianowanego - 2965 zł, czyli o 141 zł więcej
- dyplomowanego - 3483 zł, czyli o 166 zł więcej
Co oznacza, że do nauczycieli netto (czyli "na rękę") trafi w przypadku:
- stażysty - 1834 zł, tj. o 83 zł więcej niż w 2018 roku
- kontraktowego - 1885 zł, tj. o 87 zł więcej
- mianowanego - 2132 zł, tj. o 99 zł więcej
- dyplomowanego - 2492 zł, tj. o 115 zł więcej.
Pensja zasadnicza a średnie zarobki nauczycieli
Szukając odpowiedzi na pytanie, ile zarabia nauczyciel, łatwo natknąć się na kwoty wyliczone na podstawie Karty Nauczyciela i ustawy budżetowej. W 2019 r. takie średnie wynagrodzenie nauczycieli wynosi brutto:
- 3 045,21 zł dla nauczyciela stażysty;
- 3380,19 zł dla nauczyciela kontraktowego;
- 4385,10 zł dla nauczyciela mianowanego;
- 5603,19 zł dla nauczyciela dyplomowanego.
Jak podkreślają eksperci - jest to teoretyczny model, który służy przede wszystkim do planowania i oceny działań jednostek samorządu terytorialnego. Dzięki tym kwotom mogą one zaplanować, ile pieniędzy wydadzą na wypłaty dla zatrudnianych przez siebie pedagogów.
Czytaj też: Rynek pracy nauczycieli po reformie oświaty
Według Związku Nauczycielstwa Polskiego średnie nauczycielskie wynagrodzenie istnieje tylko na papierze.
- Tzw. średnie wynagrodzenie jest skomplikowaną, teoretyczną konstrukcją prawną, a nie realną pensją, wypłacaną co miesiąc nauczycielom, o czym przesądza art. 30 ust. 1 pkt 3 i 4 i art. 30a ustawy Karta Nauczyciela. Składa się ono z wielu składników, których znaczna część w świetle przepisów prawa pracy nie jest wynagrodzeniem i nie może być utożsamiana z comiesięcznymi zarobkami (pensją) - przekonuje ZNP.
W skład średniego wynagrodzenia wliczane są też dodatki funkcyjne i motywacyjne należne nie nauczycielom, a kadrze kierowniczej - dyrektorom i wicedyrektorom szkół, za pracę nienauczycielską. Obejmuje ono również świadczenia niewypłacane co miesiąc, takie jak dodatkowe wynagrodzenie roczne, świadczenia wypłacane raz na pięć lat, nagroda jubileuszowa czy świadczenia wypłacane incydentalnie, jak nagrody za osiągnięcia w pracy.
- wynagrodzenie zasadnicze: 76,69%
- dodatek za wysługę lat: 4,98% (152 zł)
- dodatek wynikający z pełnienia funkcji kierowniczej: 0,08% (2,31 zł)
- dodatek dla opiekuna stażu: 0,01% (0,22 zł)
- dodatek dla wychowawcy klasy: 1,90% (58,16 zł)
- dodatek dla nauczyciela doradcy: 0% (0 zł)
- dodatek dla nauczyciela konsultanta: 0% (0 zł)
- dodatek za warunki pracy: 1,30% (39,72 zł)
- dodatek za uciążliwość pracy: 0,14% (4,38 zł)
- nagroda jubileuszowa: 0,10% (2,92 zł),
- zasiłek na zagospodarowanie: 0,06% (1,75 zł),
- nagroda ze specjalnego funduszu nagród: 0,99% (30,32 zł),
- dodatkowe wynagrodzenie za pracę w porze nocnej: 0,05% (1,43 zł),
- dodatek motywacyjny: 4,41% (134,78 zł),
- dodatkowe wynagrodzenie roczne: 6,27% (191,66 zł),
- odprawa emerytalno-rentowa oraz odprawy z tytułu rozwiązywania stosunku pracy: 0% (0 zł),
- godziny ponadwymiarowe (czyli praca ponad jeden etat): 10,39% (317 zł).
Cięcia minister Zalewskiej
Nauczyciele przekonują też, że w 2018 roku nauczyciele stracili m.in. dotychczasowe możliwości awansowania w zawodzie. Według nowych zasad uzyskanie najwyższego stopnia awansu (nauczyciel dyplomowany) będzie trwać średnio o pięć lat dłużej (wydłużenie ścieżki awansu z 10 do 15 lat). To oznacza, że dłużej trzeba będzie czekać na zwiększenie wynagrodzenia w związku z uzyskaniem kolejnego stopnia awansu.
Cięcia ministerstwa objęły też: dodatek mieszkaniowy, możliwość korzystania z urlopu dla poratowania zdrowia na dotychczasowych zasadach czy prawo do lokalu mieszkalnego na terenie gminy - dotyczyło to nauczycieli zatrudnionych na wsi i w miastach do 5 tys. mieszkańców.
Ich praca nie kończy się po dzwonku
Większość zazdrości im dwumiesięcznych wakacji, ale - jak mówią sami nauczyciele - rzeczywistość wcale nie jest taka różowa. Nauczyciele przekonują, że lista nauczycielskich obowiązków nie kończy się z ostatnim dzwonkiem. Pracę zabierają do domu albo poświęcają jej czas po zajęciach szkolnych - przygotowują się do lekcji, sprawdzają testy, planują zajęcia. Zarzut o "długie wakacje" odpierają tym, że wracają do szkoły o wiele wcześniej niż uczniowie, by przygotować nadchodzący rok szkolny.
Opinie (703) 7 zablokowanych
-
2019-04-02 18:42
(9)
Moja koleżanka jest nauczycielką początkującą, spędza w pracy 4-5 godzin na zajęciach, wolne całe wakacje, całe ferie, i zarabia ok 2500zł. Czy to mało za 22 godziny tygodniowo czyli 88 godzin w miesiącu? To zaledwie wychodzi pół etatu... a zapłata za wolne wakacje i ferie kiedy nie pracują? Naprawdę nauczyciel ma na co narzekać?
- 42 22
-
2019-04-02 20:22
dobrze powiedziałaś: spędza w pracy 4-5 godzin (4)
a potem idzie do domku, wstawia na kawę i odpala laptopa, bo dziennik, sprawozdanie zespołu, testy, harmonogramy, konspekty, diagnozy, przyrost wiedzy, próbne egzaminy, plany, rozkłady, programy, regulaminy komisji, protokoły, przygotowanie dnia matki, babki, wiosny, święta lasu...
- 12 5
-
2019-04-02 20:57
ja po 8h w korpo (3)
też odpalam laptopa i zapiep**am dalej, bo zadzwoni taki jak TY i wszystko chce natychmiast. Nie pasuje ci praca? Zapraszam.
- 8 7
-
2019-04-03 10:23
a pracujesz (2)
z 30 nastolatków jednocześnie? Weź sobie posadź taką grupkę w tym swoim korpo i rozliczaj z tego, czego ich nauczyłeś i czy się nie pozabijali
- 2 1
-
2019-04-03 11:28
(1)
gorzej, ja pracuję w logistyce
- 1 1
-
2019-04-03 21:03
logistyka
to jedna z kilkudziesięciu dziedzin, które ogarniać trzeba w szkole
- 1 1
-
2019-04-02 21:24
stażysta (1)
Nie wiem jak to możliwe, bo ja za 30 godzin z wychowawstwem zarabiam 2200 a mam pełne wykształcenie.
- 2 0
-
2019-04-02 21:46
Boli to co się czyta o nauczycielach
Dodam, że jestem w szkole 6 lub 7 godzin dziennie. Jak wracam do domu to przygotowuję materiały i testy w 10 wersjach, bo przecież teraz prawie każde dziecko ma opinię lub orzeczenie z poradni. Załatwiam sprawy papierkowe, których jest dużo, a dziennik to tyle jedna z nich. Zostaję po zajęciach żeby prowadzić kółko lub spotykać się z uczniami i rodzicami. Nie mówię już o wycieczkach, zebraniach, radach i szkoleniach, za które nikt nie płaci. Dorabiam też w szkołach wieczorowych, bo bym nie wyżyła. Zdarza się, że ze szkoły wychodzę o 19 a wchodziłam do niej o 8. Odpowiedzialność jest bardzo duża, ne tylko podczas zajęć ale też przerw. Średnio nauczyciel ma 3/4 przerwy dyżurujące. Czasami wychodzę z tej pracy tak wypruta, że nie wiem czy jest sens do niej wracać zwłaszcza, że pomimo starań żeby lekcje były ciekawe i przystosowane do uczniów, nauczyciel słyszy, że uczniom się nie chce, że to co robi nauczyciel nie jest ważne dla nich. Nie uczą się i nie uważają. Wolą rozmawiać między sobą i używać telefonów. Doszło do tego, że rodzice piszą wiadomości do nauczycieli o usuwanie uwag za rozmowy czy używanie telefonów na lekcji. Skąd dzieci mają mieć szacunek do nauczyciela skoro rodzice go nie mają? Rozszczeniowość rodziców i uczniów jest ogromna. Wszystko stanęło na głowie. Nie mówię, że nauczyciel to ma być jakiś tyran, bo jest on tam dla dzieci i młodzieży, ale brak szacunku i ogólna postawa uczniów i rodziców nie wróży nic dobrego. 2200 za to wszystko to trochę mało. :(
- 6 0
-
2019-04-07 13:33
To zapraszam na te 5h do szkoły . Rodzice chcieliby żeby ich dzieci były jak najdłużej w przedszkolu czy szkole żeby tylko jak najmniej mieć problemow
- 0 0
-
2019-10-24 06:22
Żaden początkujący nauczyciel nie ma tak wysokiej pensji. Ja jako stażysta miałam 1700...
- 0 0
-
2019-04-02 18:50
a ile zarabiają "na godzinę"? (1)
pracują tak mało w tygodniu, na dodatek tyle wolnego, że naprawdę nie powinni narzekać. A gadanie, że pracują po godzinach? Po pierwsze niewielu ludzi może sobie pozwolić na całkowite rozdzielenie życia od pracy, więc żaden to ewenement. Po drugie - nauczyciel nauczycielowi nierówny. Ten, kto najwięcej haruje, może i zasługuje na podwyżkę, ale nauczyciel od WFu jakie ma znowu niepłatne obowiązki po godzinach?
- 20 11
-
2019-04-02 19:15
Chociażby takie, które wynikają z bycia wychowawcą klasy.
- 2 0
-
2019-04-02 18:52
40 godzinny tydzień pracy. (1)
Jestem za tym, by żaden nauczyciel nie zabierał pracy do domu, ma w szkole się przygotowywać, a tydzień pracy ma wynosić 40 godzin. Nikt by nie miał żalu do nich.
- 32 3
-
2019-10-24 08:20
Nauczyciele o tym marzą, ale jest jeden problem: szkoły nie stać by zapewnić im wszystko co niezbędne do pracy. Właśnie i tylko dlatego tak jest, a nauczyciel musi wszystko kupować sam, za swoje pieniądze :/
- 0 0
-
2019-04-02 18:57
(4)
Skończcie z socjalnym państwem pt. 500plus i przekażcie to nauczycielom!
A tych, którzy chcą mieć dzieci, zagonić do pracy a nie wygodny socjal,
który i tak niczego dobrego nie wnosi, a wręcz przeciwnie.- 16 19
-
2019-04-02 19:03
Państwo beneficjentów (2)
Niedługo nie będzie komu pracować... bezrobocie spada - nie wiem czy to taki powód do zadowolenia. Jeszcze jak mamuśki dostaną emeryturę... Ah!
Nie każdy chce mieć wielodzietną rodzinę, a każdy chce prowadzić godne życie!- 1 0
-
2019-04-02 20:23
(1)
XD jeszcze się zdziwisz... co do bezrobocia...
A poza tym, jaka jest wartość merytoryczna publikowanych ofert pracy,
w 90% prawie żadna..
A co to znaczy godnie żyć... ?- 0 0
-
2019-04-02 20:56
A co to znaczy wartość merytoryczna publikowanych ofert? Że nie są elaboratami z przypisami publikacji naukowych?
- 0 0
-
2019-04-02 21:26
Tylko jak nie będzie dzieci, to nauczyciele chyba nie będą potrzebni!
- 2 1
-
2019-04-02 19:02
Ja że średnim wykształceniem zarabiam więcej niż dyplomowany (1)
I nie jest to praca fizyczna. Biorąc pod uwagę studia to moim zdaniem powinni zarabiać więcej
- 14 11
-
2019-04-03 18:44
Te ich studia...Diagnosta laboratoryjny po ciężkich magisterskich studiach medycznych z 10-letnim doświadczeniem i po dodatkowych kursach : 2400 brutto! Do tego wszystkie kursy z wlasnej kieszeni, tylko iść i żebrać.
Jeszcze jakieś pytania? Chory kraj.- 0 1
-
2019-04-02 19:04
(1)
Ja po 25 latach pracy w tzw budżecie zarabiam 3500 brutto pracuje po 8 gofxin dziennie i nia mam dodatku stazowego, motywacyjnego kilkunastu tygodni "wolnego" za który mi płacą i co 5 lat płatnego rocznego urlopu zdrowotnego pytam sie kto inny ma takie przywileje i pracuje po 18 godz tygodniowo !!!! A to ze pracują w domu to od dawna fikcja w szkołach zamiast wypracowań same testy gotowce ściągane z internetu z portali dla nauczycieli , dokształcać sie tez 5aczej nie mają z czego bo chyba zasady w matmie lub ortografia sie nie zmieniają od lat . Tak wiec obiektywnie patrząc uwazam ze 1000zl podwyżki biorac pod uwagę wszystkie przywileje wynikajace z karty nauczyciela to żądanie mocno wygórowane
- 24 16
-
2019-04-02 20:29
to zarabiasz tyle co dyplomowany po 25 latach pracy
ale żeby porównać warunki pracy, powinnaś przyjść do szkoły i spróbować przeprowadzić choć jedną lekcję - z grupą 25 osobową
- 2 1
-
2019-04-02 19:06
Precz z komuną
Kolejna kasta nam sie ujawniła rodem z PRL, 1000 pln podwyzki??? za co?? . Zaprowadze w czasie strajku takiemu nauczycielowi moje dziecko do domu, bo ja musze isc do pracy i nie mam mozliwosci zastrajkowac
- 23 9
-
2019-04-02 20:00
Podwyżka się należy, ale
teraz jest to bunt polityczny przed wyborami. No i żądanie - 1000zł. Ostro
- 8 9
-
2019-04-02 20:17
Znam kilku nauczycieli.
Biedni nie są. Ale i tak narzekają.
- 23 10
-
2019-04-02 20:33
(1)
Ile zarabiają? Za mało
- 5 15
-
2019-04-02 20:59
jak za mało to niech idę do korporacji
Jak im tak źle to niech popracuja normalnie
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.