• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rekrutacja 2022/23. W szkołach średnich otworzą nowe klasy?

Wioleta Stolarska
27 lipca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
aktualizacja: godz. 11:10 (28 lipca 2022)
Rekrutacja uzupełniająca rozpocznie się 2 sierpnia 2022 r. i potrwa do 4 sierpnia 2022 r. Rekrutacja uzupełniająca rozpocznie się 2 sierpnia 2022 r. i potrwa do 4 sierpnia 2022 r.

Czy samorządy przygotują dodatkowe miejsca w szkołach średnich? W tegorocznej rekrutacji bierze udział 1,5 rocznika i mimo już zaplanowanych dodatkowych miejsc w placówkach, wielu kandydatów nie dostało się do żadnej z wybranych szkół. - Jeździmy od szkoły do szkoły, ale miejsc po prostu nie ma, a kolejka chętnych jest tak duża, że nie wiem co mam powiedzieć dziecku, przecież to, że uczniów jest więcej nie znaczy, że ono teraz ma zmieniać swoje plany - pisze nasza czytelniczka.



Szkoły średnie w Trójmieście - publiczne i prywatne


Aktualizacja 28.07 godz. 11.10
W gdyńskich szkołach średnich wstępnie przygotowano 2720 miejsca jednak liczbę miejsc zwiększono do 2944. Dodatkowe oddziały utworzone zostały w: I ALO, II LO, III LO, V LO, VI L O, VII LO, IX LO, X LO, XIV LO, XVII LO, ZSAE, ZSChiE, ZSET, ZSHG, CKZiU 1 i CKZiU 2 - w sumie powstały 23 dodatkowe oddziały dla (dodatkowych) 736 osób (w roku szkolnym 2021/22 oddziałów było 69, w roku szkolnym 2022/23 będą 92 oddziały).

- Jest tak duże zainteresowanie uczniów spoza Gdyni, że (po pierwszym etapie rekrutacji) nie dostały (nie znalazły przydziału) się 422 osoby z Gdyni i ponad 600 spoza Gdyni. Dziś (28.07 do godz. 15:00) uczniowie mają czas na potwierdzanie woli podjęcia nauki w konkretnej placówce. Z doświadczeń lat ubiegłych wynika, że część z nich jeszcze zmieni szkołę, bądź klasę. 29 lipca zostaną opublikowane listy przyjętych i nieprzyjętych uczniów do danej szkoły. Po tym terminie będzie wiadomo, w których placówkach i ile wolnych miejsc się pojawiło, ile osób nie znalazło się na żadnej liście. W swoich działaniach samorząd będzie przede wszystkim skupiać się na zapewnieniu miejsc gdynianom. Wynika to z faktu drastycznej zmiany w finansowaniu oświaty z budżetu państwa. Udział subwencji (zaangażowania środków centralnych) zmniejszył się tak drastycznie, że system zaczyna być finansowany w znacznej części ze środków gdynian i to właśnie przede wszystkim na naszych mieszkańcach będą koncentrować się działania - informuje Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia.


Czy w szkołach gdzie było bardzo duże zainteresowanie powinny powstać dodatkowe klasy?

Szkoły ponadpodstawowe w Trójmieście przygotowały w tym roku 321 oddziałów, w których planowo ma zostać przyjętych 8918 uczniów. Jednak jak słyszymy w szkołach i od samych kandydatów może się okazać, że to zdecydowanie za mało.

- Moja córka nie składała aplikacji do topowych liceów, ale w tym roku w odniesieniu do zeszłorocznej punktacji wzrosty progów są znaczne też w innych LO. Ciężko coś takiego przewidzieć. Gdyby miasto w marcu czy kwietniu powiadomiło o liczbie uczniów, jaka jest przewidywana na kolejny rok i ile jest miejsc w ogólniakach, to chociaż bym zahaczyła technika, gdzie moja córka dostałaby się spokojnie. Z tym że technika w Gdańsku swoje profile mają w 80 proc. skierowane dla chłopców. Dla dziewczynek technikum hotelarskie, gastronomiczne czy ekonomiczne? Dla mnie dwa pierwsze są słabe, w ekonomicznym tylko trzy klasy i oczywiście nie ma miejsc. Dlaczego nie ma więcej np. ekonomicznych, przygotowania przedszkolnego, pedagogicznego, administracyjnego itp. Coś alternatywnego dla ambitnych uczennic - pyta nasza czytelniczka. - Dodatkowo mieszkamy w dzielnicy Kiełpino Górne i tu trzeba zaznaczyć jak skomunikowany jest południowy Gdańsk, aby dzieci miały dostępne szkoły z Oliwy, Strzyży, Żabianki, Brzeźna czy Zaspy? Bardzo słabo! My również płacimy podatki w Gdańsku i też oczekujemy, że skoro miasto nie buduje szkół średnich, to chociaż proszę spowodować normalną komunikację dla naszych dzielnic - dodaje.

Rekrutacja 2022/23. Ile trzeba było mieć punktów, by dostać się do szkoły?



Dodatkowe miejsca do szkół ponadpodstawowych?



W rekrutacji do szkół ponadpodstawowych w Sopocie na rok szkolny 2022/2023, w uzgodnieniu z dyrektorami jednostek, miasto przygotowało dla absolwentów szkół podstawowych 418 miejsc w 16 oddziałach. 610 kandydatów wybrało sopockie szkoły w pierwszej preferencji.

- W związku z trudną sytuacją absolwentów szkół podstawowych, którzy pomimo osiągniętej wysokiej liczby punktów nie zostali zakwalifikowani do żadnej szkoły, w porozumieniu z dyrektorami przygotowujemy się w Sopocie do zwiększenia oferty rekrutacyjnej - mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydentka Sopotu.
Łącznie 80 kandydatów będzie mogło podjąć naukę w:
I LO (klasa biologiczna) - 24 uczniów,
II LO (klasa matematyczna) - 24 uczniów,
III LO (klasa humanistyczna) - 32 uczniów.

Z kolei w Gdańsku ewentualne decyzje zostaną podjęte po tym, jak szkoły poinformują o wolnych miejscach.

- Sytuacja związana z rekrutacją jest na bieżąco monitorowana. Oczywiście są pomysły na ewentualne rozwiązanie wskazanej sytuacji, jednak w pierwszej kolejności musimy poczekać na informację o wolnych miejscach po złożeniu przez uczniów ostatecznych deklaracji woli nauki w danych szkołach - informuje Patryk Rosiński z gdańskiego magistratu.
W Gdańsku w tym roku w rekrutacji do szkół średnich zgłosiło się łącznie ponad 6800 osób, z czego 34 proc. to młodzież spoza Gdańska, a 104 to dzieci uchodźców z Ukrainy, które przystąpiły do egzaminu ósmoklasisty.

W jednym z gdańskich liceów usłyszeliśmy, że niektóre szkoły już myślą o utworzeniu dodatkowych klas, jednak potrzebują na to środków.

- Wiemy już, że nawet po rekrutacji uzupełniającej jest wielu uczniów, którzy mogliby się zakwalifikować i chcieliby się u nas uczyć. Wstępnie oceniliśmy, że mamy gdzie otworzyć dodatkowy oddział, bo mamy miejsce i nauczycieli, jednak to nie tylko nasza decyzja - słyszymy w gdańskim LO.
- Spodziewając się tegorocznej kulminacji roczników, zaplanowaliśmy znacznie większą liczbę klas pierwszych w gdyńskich szkołach - mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia. - Dlatego w tym roku dodatkowe klasy pojawiły się w większości liceów i kilku najbardziej popularnych technikach. Trzymamy rękę na pulsie i na bieżąco dopasowujemy naszą ofertę edukacyjną do zmieniających się potrzeb młodzieży. W tym roku nowością jest też duże zainteresowanie technikami, w niektórych progi są nawet wyższe niż w liceach.

Ranking szkół średnich Trójmiasto.pl. Najlepsze licea i technika 2022



Rekrutacja uzupełniająca do szkół średnich 2022/2023



Obecnie do 28 lipca kandydaci potwierdzają wolę podjęcia nauki w danej szkole dostarczając oryginał świadectwa ukończenia szkoły i oryginał zaświadczenia o wynikach egzaminu zewnętrznego. Listy przyjętych opublikowane będą w piątek 29 lipca. Dopiero w tym dniu będzie wiadomo, ile jest jeszcze wolnych miejsc i jaka liczba młodzieży poszukuje miejsca w szkole.

Rekrutacja uzupełniająca rozpocznie się 2 sierpnia 2022 r. i potrwa do 4 sierpnia 2022 r.

Opinie (448) 3 zablokowane

  • Rekrutacja uzupełniająca to fikcja (20)

    Około 1000 absolwentów szkół podstawowych nie dostało się do rzadnej szkoły, Urząd mówi o 500 wolnych miejscach, których po prawdzie jest 300. Nie ma szans na znalezienie miejsc dla większości z nich. Żniwa zbiorą szkoły prywatne.
    Zastanawiam się gdzie pozostałe dzieci będą miały możliwość nauki. Obowiązek szkolny, prawo do swobodnej nauki? Gdzie? W Rusocinie, Tczewie, Starogardzie Gdańskim? Gdzie te dzieci mogą znaleźć szkołę?

    • 88 10

    • Co sie martwisz dla Ukraińców będą miejsca w

      • 0 0

    • A kogo obchodzi tzw. obowiązek szkolny..

      Jak nie ma miejsc w szkołach, to nie wina urzędników, bo z rękawa nauczycieli nie wytrzepią. Brakuje nauczycieli, więc prezydent może sobie planować dodatkowe klasy, tylko pytanie - kto będzie uczył w tych klasach,... Może prezydent zamierza oddelegować referentki do pilnowania tych obiecanych klas. Żegnaj szkoło - ciao bordello!!!!!!!!!!!!

      • 0 2

    • żadnej szkoły? (4)

      Poczekaj jak zostaną ogłoszone wolne miejsca w średnich szkołach - to już w przyszłym tygodniu

      • 8 3

      • Sądzę, że w liceum w Nowym Porcie się znajdą jakieś wolne miejsca (3)

        • 7 2

        • Na stronie kuratorium jest już informacja o wolnych miejscach w niektórych szkołach.

          To będzie aktualizowane na bieżąco, jak będą spływały informacje ze szkół. W IV LO w Nowym Porcie nie ma wolnych miejsc

          • 1 0

        • "IV Liceum Ogólnokształcące - Granatowy Sen ...."

          • 0 0

        • W nowym porcie

          Tez się nie znajdą, bo chętnych z pierwszej preferencji było wiecej niż miejsc..

          • 6 0

    • Dzieci z gmin ościennych pozajmowały miejsca gdańszczanom (2)

      Teraz będą się uczyć z podatków gdańszczan przez kilka lat, a dzieci tych gdańszczan zostały na lodzie i będą musiały płacić za szkoły prywatne. Coś z tym systemem jest nie tak.

      • 6 12

      • Zawsze tak było i dobrze (1)

        W szkole ponadpodstawowej przy rekrutacji liczą się tylko wyniki w nauce a nie czy kto jest akurat "gdańszczaninem".
        Do Techników zawsze zdawali uczniowie z okolicznych miejscowości i mieszkali w bursach albo na stancjach lub "przy rodzinie", tak było.
        W latach 80 w moim liceum, w mojej klasie uczyła się dziewczyna spod Kościerzyny. Zdolne dzieci z prowincji powinny mieć szansę w miejskim liceum/technikum, przeważnie są bardziej zdeterminowane w nauce niż miejskie królewny i królewicze, którym wszystko się należy...

        • 10 5

        • W liceach było to samo.

          Mieszkałem w Sopocie, jeździłem do trójki w Gdyni, ze mną jeździli ludzie z Gdańska. A do Sopotu przyjeżdżali uczniowie z Gdańska, to jest normalne.

          • 10 0

    • obowiązek szkolny jest do 8 klasy

      • 7 1

    • Obowiązek szkolny (2)

      Koleżanka mnie uświadomiła, że obowiązek szkolny kończy się na szkole podstawowej... Potem jest obowiązek edukacyjny do 18 roku życia, ale nie musi on być spełniony w sali szkolnej, dlatego szkoły przygotowały tyle miejsc ilu są w stanie podołać w swoim budżecie, a nie tyle ilu jest kandydatów. Pewnie myśleli, że jakoś to będzie...

      • 15 1

      • Nie, nie ma więcej nauczycieli. Można zwiększyć limity, ale kto ich bedzie uczył. (1)

        Absolwenci studiów pedagogicznych nie pracują w szkołach, a raczej w biznesie.

        • 21 0

        • Zobaczycie za 5 lat

          UG kilka lat temu kształciło ponad 30 tys. studentów, PG ponad 20. Teraz odpowiednio 21 i 12, obie uczelnie dalej skokowo zmniejszają. Od naukowca wymaga się dyspozycyjności 7 dni w tygodniu i kompetencji badawczych na poziomie zachodnich uczelni za 1/5 ich stawki, nie mówiąc już o korpo. Nie ma kto uczyć. Stan osobowy na kierunkach rynkowych spadł do ok. połowy, pracują i uczą już tylko pasjonaci i najsłabsi - wszyscy inni odeszli. To samo zaczyna się robić na kierunkach spoza informatyki/technologii/biznesu/prawa. Szkolnictwo powszechne ma właśnie ok. 5 lat poślizgu. Popatrzcie sobie na listy kandydatów na pedagogikę, oni właśnie za 5 lat mają uczyć wasze dzieci ;)

          • 8 2

    • (1)

      Mogą szukać w Kodzborowie na drugim końcu Polski. To żaden problem. Kto powiedział, że dzieciak ma mieć szkołę pod domem.

      • 3 12

      • Bo to dzieciak a nie dorosły

        • 11 1

    • Jest pełno wolnych miejsc w szkołach branżowych

      Było się uczyć a nie siedzieć na tiktoku, a nie teraz płacz

      • 11 10

    • Żadnej

      • 9 0

    • Żadnej.Proszę Cię

      • 8 0

    • powiem więcej, prywatne licea są pełne (już wczesniej były), gdyby nie to bez szkół pewnie i 3000 dzieciaków by było.

      • 20 0

  • (5)

    Dwie zmiany w szkołach i przepracowani nauczyciele to będzie norma w tym roku szkolnym. Wszystko dlatego, że samorządowcy nie potrafili obliczyć ile miejsc trzeba w szkołach. Brawo PO!

    • 16 6

    • Już są przepracowani, ciągną po 1,5 etatu. (4)

      • 8 2

      • ichniego etatu - 18 godzin (3)

        • 4 6

        • Bzdura (1)

          A Robert Lewandowski pracuje tylko 2 razy po 45 minut na tydzień. Małysz tylko w sezonie 28 razy po 25 sekund.
          Brawo!
          Tak impertyneci brylują na forach.

          • 6 1

          • A tak naprawdę

            W punkt! Na pewno z buta można wejść do klasy i naparzać materiał do matury rozszerzonej ot tak,
            z marszu! A tam ponad 30 osób i połowa jak nie dysleksje, to problemy emocjonalne i inne sprawy, indywidualizować trzeba. Dlatego etat nauczyciela ma tyle godzin ile ma.

            • 0 0

        • 45 godzin

          • 3 0

  • (2)

    a kto bedzie uczyć w dodatkowych klasach jak nauczycieli brak bo odchodza z zawodu ???

    • 4 0

    • No właśnie nikt i dlatego jest za mało klas:(

      • 1 0

    • Dlatego nie ma otwieranych nowych klas.

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Błędy edukacji (3)

    Na sytuację w szkołach złożyły się następujące czynniki:
    1. Nauczanie zdalne w I półroczu - kwarantanny, dwa tygodnie przed feriami, co przełożyło się na super oceny.
    2. Śmieszne egzaminy ósmoklasistów, których poziom był żenujący.
    3. 1, 5 rocznika.
    4. Przybysze zza wschodniej granicy
    Część tych "wybitnych dzieci", podkreślam, nie wszystkie, z punktami 155 i niżej nie poradzi sobie już w pierwszej klasie. I możecie mnie Państwo obrzucić błotem, ale szkoła średnia staje się coraz trudniejsza, nie mówiąc już o poziomie egzaminu maturalnego czy zawodowego.

    • 51 35

    • Punktacja uwzględniająca naciągane oceny na świadectwach to pomyłka

      Nie poradzą sobie dzieci, którym na siłę wpisywano na świadectwie 5 i 6, które nie odzwierciedlają ich wiedzy, zabierając miejsca tym, które napisały bardzo dobrze egzaminy, będące wyznacznikiem faktycznych umiejętności.
      Wyniki egzaminów w Gdańsku wcale nie świadczą o tym, że były one proste.
      Średni wynik : język polski 64.14%, matematyka 65.85% , język angielski 78.28%. To jest potwierdzenie zupełnie odwrotnej rzeczywistości. Egzaminy nie były proste. Skąd więc taki wzrost progów punktowych? Złość dzieci i rodziców nie ma nic wspólnego z chorymi ambicjami, jak to próbują zaszufladkować niektórzy piszący.
      Oceny na wielu świadectwach zawyżone, do tego wpisywane konkursy często nie mające nic wspólnego z klasami, do których aplikowały dzieci i często także sprzed kilku lat, gdy dziecko już dawno nie uprawia danej dyscypliny. To jest po prostu niesprawiedliwe, bo zapominamy, że nie wszystkie dzieci mają predyspozycje czy wręcz możliwości zdrowotne, żeby uprawiać wyczynowo jakieś sporty. Czy dlatego mają być dyskryminowane? Osiągnięcia sportowe powinny być brane pod uwagę w klasach sportowych, malarstwo w szkołach plastycznych itp. , do tego wyłącznie wyniki egzaminów, które jednoznacznie pokazują kto jaką wiedzą dysponuje i punkty za świadectwo z paskiem. System prosty, sprawiedliwy. Dziwię się szkołom, że nie walczą o taki system i o takich uczniów.

      • 3 0

    • 4. Przybysze zza wschodniej granicy - 100 osób, no faktycznie robi różnicę!

      • 3 2

    • Nie zgodzę się tylko z 4 punktem Przybysze zza wschodniej granicy. Ukraińskie dzieci które zdały egzamin i przystąpiły do rekrutacji to zaledwie 104. Połowa z nich wybiera się do liceów a druga połowa do technikum i szkół branżowych. To nie ich obecność w rekrutacji do szkół średnich wywołała taki bałagan.

      • 39 3

  • ... (5)

    Śmiech na sali z tą rekrutacją. Nie dostałem się do klasy informatycznej mimo tego, że miałem 40 punktów ponad progiem. Klasy absurdalnie małe, w dwóch do których chciałem iść nawet nie było 15 osób. Jak ktoś się ma dostać do klasy, skoro najzwyczajniej nie ma tam miejsc? Tu już nie chodzi o samą "wybitność" tylko to, że nawet jak ktoś ma maksymalne punkty to się nie dostanie bo brakuje miejsca. Jak rozmawiałem z dyrektorem mówił że planowali zwiększenie liczebności ale nie dostali pieniędzy od rady powiatu. Ile w tym prawdy to nie mam pojęcia, ale pojęcie natomiast mam takie że od września pójdę do branżówki bo tam przynajmniej nie ma się o co stresować w kwestii miejsc których nie ma praktycznie nigdzie u mnie w pobliżu (co i tak jest absurdem, wynik 130 punktów nie powinien skazywać mnie na szkołę z progiem punktowym 50)

    • 8 4

    • (1)

      Próbuj w technikach Złóż wnioski do tych których nie wskazałeś w vulcanie, i.do tych których nie brałeś pod uwagę wcale. 130 punktów to rewelacyjny wynik i powinienes mieć miejsce w technikum bez niczego Powodzenia

      • 2 0

      • nie

        130 w technikum w klasie info to za mało.
        ZSL - np. minimum 157

        • 1 0

    • Jeżeli masz 130 pkt (1)

      I twierdzisz że byłeś 40 ponad progiem to znaczy że w liceum w klasie informatycznej był próg 90??? Po co o pisać takie bzdury i kłamstwa.

      • 2 1

      • Próg 90 był, ale to minimalny próg założony przez szkołę.. wiadomo że przyjmą 15/20 czy 30 osób z najwyższa punktacją- tak wszędzie wygląda rekrutacja.

        • 0 0

    • Gdybyś miał 40 punktów ponad progiem to byś się dostał, gdybyś prawidłowo złożył wniosek w systemie. A są szkoły, czy to technika czy licea, które mają próg w okolicy 120 punktów.

      • 2 0

  • Co ma samorząd do ilości klas w szkołach

    Prośba do rodziców, aby nie zadawać pytań typu"dlaczego urząd Miasta czy starostwo nie podała liczby klas na przyszły rok szkolny, itp. " To szkoła przygotowuje arkusz organizacyjny na nowy rok w oparciu o stan aktualny kadry pedagogicznej i to jest główny wyznacznik ile sobie dyrektor może utworzyć oddziałów klasowych i zapewnić im obsadę nauczycieli. I to jedyny warunek, aby utworzyć oddział klasowy i zapewnić jej nauczycieli. A jak brakuje nauvzycieli=brakuje miejsc w szkole dla uczniów. To nie spęd baranów na hali żeby można było "upychać" uczniów, bo szkoła nie jest z gumy!!!!!

    • 3 1

  • Czarnek powinien za to dostac dymisje - jak nie dostanie to za rok bedzie to samo (1)

    1. Problem dotyczy calej Polski - ponad 10% uczniow nigdzie sie nie dostalo.
    2. Problem byl juz w zeszlym roku i odpowiedzialny urzad nie zrobil NIC aby to naprawic
    3. Kompletny CHAOS w rekrutacji uzupelniajacej - rodzicie losowo jezdza po liceach i dowiaduja sie ze nie ma miejsc - a urzad nie robi NIC aby to rozwiazac systemowo
    4. Progi do liceow powinny byc jawne! Trojmiasto.pl robi swietna robote zbierajac dane - ale w 2023 rodzice powinni miec centralne zrodlo.
    5. Jesli w odpowiedzialnej administracji czyli ministerstwie nie zmienia personelu - to za rok bedzie to samo !!

    • 9 1

    • 4. Progi są jawne, ale dopiero po ustaleniu ostatecznej listy uczniów, które dostały się do danej klasy. Będzie można je sprawdzić w systemie nabór pomorze.

      • 1 0

  • Brawo Sopot (9)

    A co na to Gdańsk?

    Gdańszczanka

    • 19 7

    • Gdańskie szkoły obsługują Banina, Żukowa, Tczewy, Pruszcze, Malborki, Sopoty, Kartuzy i Kościerzynę (2)

      • 1 0

      • (1)

        I dostają za to dotacje z budżetu państwa od każdego dziecka niezależnie od miejsca jego zamieszkania

        • 1 0

        • Miasto Gdańsk dokłada do budżetu szkół ok. 50%

          A nie powinno tak byc. Rządowa subwencja edukacyjna powinna pokrywać całość

          • 0 0

    • Sopot (3)

      Zgadzam się. W Sopocie powstają nowe klasy, dzieci mieszkające w Sopocie mają pierwszeństwo w rekrutacji...a ja się pytam co Gdańsk????
      Pierwszeństwo mają ukraińskie dzieci, dzieci z okolicznych wiosek itp. A gdzie miejsca dla dzieci mieszkających w Gdańsku, których rodzice tu odprowadzają podatki???
      Zaskoczyła nasze samorządy kumulacja roczników? To jest jakaś kpina.
      No i do tego dzieci z lewymi zaświadczeniami o przewlekłych chorobach...córeczki dyrektorów, nauczycieli, które pisały egzaminy z wydłużonym czasem z powodu np. celiaklii....W szkole na Zaspie stanowiły 80% wszystkich dzieci piszących egzamin. Skoro są d**ilami z lewymi papierami, to nie powinny wykonywać zawodów typu lekarz, farmaceuta, prawnik, a pozostawały się do najlepszych liceów w Gdańsku.

      • 12 7

      • Ale brednie

        "dzieci mieszkające w Sopocie mają pierwszeństwo w rekrutacji.." W Polsce nie ma żadnego pierwszeństwa w szkołach ponadpodstawowych - wszyscy traktowani sa jednakowo. Jesli ktoras ze szkol dopuszcza sie tego no to kryminał

        • 3 1

      • Niestety (1)

        Nie ma czegoś takiego jak pierwszeństwo w szkołach w Sopocie dla dzieci z Sopotu... Dzieci z Ukrainy i Gdyni mają miejsca,a z Sopotu nie dostały się mimo świadectwa z czerwonym paskiem

        • 5 6

        • A co ma do rzeczy czerwony pasek. Po prostu były słabe i tyle.

          • 8 3

    • a nic

      • 2 0

    • Sopot wcześniej nie przygotował dodatkowych miejsc a Gdańsk i Gdynia tak

      • 5 3

  • Miejsca są (18)

    Miejsca w szkołach są, tylko trzeba umiejętnie brać udział w rekrutacji i siły na zamiary. Zapisywać się do wymarzonej szkoły, jak najbardziej, ale na końcu listy trzeba też wybrać szkołę awaryjnę z bardzo niskimi programi punktowymi, żeby to miejsce mieć zapewnione. Poza liceami i technikami, są też szkoły branżowe.
    Poza tym od lat wiadomo, że do Gdańskich szkół zgłaszają się też uczniowie z okolicznych miejscowości, więc rodzice powinni uwzględnić to podczas rekrutacji, a nie tylko zostawiać wybór dzieciom, a potem się dziwić, że się dziecko nie dostało.
    Co do techników:
    - Po pierwsze, bardzo przepraszam, ale wasza czytelniczka chyba nie wie, na czym polega kształcenie w technikum. Administracyjne? Pedagogiczne? Na prawdę? Technikum ma zapewnić zdobycie zawodu, po któym możliwe jest znalezienie pracy bez konieczności dalszej nauki na studiach wyższych, a nie pełnić rolę przygotowania do studiów. Żeby znaleźć pracę w takich kierunkach, trzeba mieć ukończone studia. Na przykład w szkołach czy przedszkolach wymagane są ukończone studia magisterskie.
    - Po drugie poglądy, jakie przedstawiła na temat charakterystyki istniejących profili są bardzo raniące dla wielu uczniów tych szkół. W obecnych czasach rónież na bardzo technicznych czy informatycznych kierunkach uczą się dziewczynki, a na kierunkach hotelarskich czy gastronomicznych są też chłopcy.
    - Po trzecie. Najwyraźniej ta Pani nie poznała dokładnie oferty szkół technicznych w Gdańsku, ponieważ są też klasy o profilach logistycznych, fotograficznych, artystycznych, architektoniczncyh (czy to wnętrz czy krajobrazu), nie wspominając o klasie o profilu technik weterynarii, i wiele innych.
    Ostatnia moja uwaga: podczas rekrutacji można składać wnioski jednocześnie do szkół z różnych miast, nie tylko w Gdańsku, ale też w Sopocie, Gdynii czy Pruszczu Gdański. A akurat z Kiełpinka jest bardzo wygodny dojazd PKM do Sopotu czy Gdyni.

    • 81 18

    • Tak, tylko do jakiego technikum wepchnąć dziewczynę, humanistkę? Nie ma takiego. (8)

      Jeśli chodzi o dojazd do innych miast, to bardzo dobry pomysł. W ten sposób można zwiększyć swoje szanse, 4 licea w Sopocie i dużo więcej w Gdyni.

      • 2 8

      • (3)

        Nie ma technikum dla humanistek, bo jak sama nazwa wskazuje, mają to być szkoły techniczne a nie humanistyczne.

        • 14 1

        • (2)

          Błąd. Istnieje przeświadczenie rodziców, którzy sami ukończyli LO, że technika są czymś gorszym, bo rzekomo mniej punktów na start potrzeba. Ludzie zapominają, że to jest tak jak ze studiami - do UG łatwo się kiedyś było dostać, ale trudniej utrzymać (g*wnie przez mocno wiekową, bazującą na starych materiałach kadrę "student pokazuje, że potrafi więcej - wylatuje), do PG teoretycznie ciężej, ale ponieważ szli tam ludzie już ukierunkowani (właśnie po technikach), utrzymanie się dla nich było znacznie prostsze. Część rodziców uważa, że ich super zdolne humanistyczne dziecko nie nadaje się do jakiegoś tam technikum i wolą by poszło do byle jakiego LO, choćby o mocno zaniżonym poziomie (weryfikowanym po ilości zdanych matur). Sami swojemu dzieciakowi poziom zaniżają. Wyrobili sobie łatkę "technikum jest dla gorszych", a gro nawet nie wie, że w technikum masz przedmioty na wyższym poziomie. Nie dość, że część jest na poziomie rozszerzenia z LO, to część zawodowa jest wręcz taka sama jak na studiach, bo... opiera się na podręcznikach wprost dla studentów wydawanych :) By się dzieciak nie wystraszył, że go edukują jak studenta, zamiast książki dostanie "skrypt" i leci z zadaniami nie wiedząc na jakim poziomie są. Dopiero jak spotka kogoś na studiach po swoim kierunku, prawdę odkrywa. Nie oznacza to, że humanista nie może iść do technikum. Ba, wręcz powinien! Zajęcia humanistyczne nie sprawią mu trudności, a dzięki temu będzie miał czas na poznanie innych dziedzin. Być może z kujona z polskiego stanie się kiedyś doktorem/ profesorem z.... fizyki kwantowej albo wróci na studiach do zawodu dla humanisty - np. administracji :) Podstawówki powinny organizować wyjścia 7-8-klasistów do różnych szkół i niech dziecko samo sobie wybiera co chce robić. Rodzic powinien je wspierać, a nie ścieżkę kariery z góry ustalać. Wymuszanie drogi edukacji nigdy się dobrze nie kończy, bo zniechęcony już na poziomie szkoły średniej dzieciak będzie potem kiepskim pracownikiem!

          • 7 1

          • Było zawsze totalnie na odwrót niż piszesz

            No UG był wielki problem z dostaniem się ale potem już magister pewny. PG przyjmowało na rok np. 100 osób a kończyło 20.

            • 1 0

          • Za długi tekst

            Podziel na dwie opinie

            • 1 1

      • Do... każdego :) (2)

        Robisz ze swojego dziecka ofiarę losu, nim jeszcze wejdzie w dorosłość. Chcesz córce tak życie ułatwić, by się za bardzo w potencjalnej pracy wysilać nie musiała? Nie zawsze mamy wszystko na tacy podane, a odrobina wysiłku sprawi, że zapamięta to czego się uczy (skończy się zdaj, zakuj i zapomnij), a zdobyte oceny bardziej się doceni. Dziecina taka zdolna, że nie podoła z innych przedmiotów? W technikach masz te same przedmioty, które masz w liceach plus to co ma Twoje dziecko przygotować do ewentualnego zawodu. Różnica jest taka, że w technikach o profilu typowo niehumanistycznym (IT, elektronika, itp.) masz po prostu z automatu np. matematykę na poziomie tej rozszerzonej w liceum (a dokładniej taką jak na studiach, niektóre przedmioty zawodowe bazują nawet na książkach wprost ze studiów), ale i humanistyczne lekcje bywają rozszerzane np. o kółka zainteresowań lub "fakultety". Masz dziecko humanistkę? Super, nie będzie się musiała wysilać odrabiając zadania z polskiego, historii i innych humanistycznych przedmiotów, a ten zwolniony czas będzie mogła poświęcić na nadrabianie tego w czym jest słabsza! Wyjdzie jej to na dobre, bo jeśli jest tak zdolna, jak uważasz, to podniesie poziom zajęć humanistycznych, a przy okazji sama zobaczy czy dany kierunek ją interesuje, jeśli nie, to zawsze może go zmienić! Lepiej przed maturą i na spokojnie się do niej przygotować, niż zdać maturę, a potem znowu zaczniesz się żalić, że córcia na studia się nie załapała choć taka zdolna jest. To mit, że zajęcia humanistyczne w technikach są słabe. Śmiało Twoja humanistka może się w nich rozwijać, może pomóc stworzyć kółka zainteresowań i za to nagrody/ punkty zdobyć, itp.. Będzie w czymś słaba? Pomoże komuś np. w polskim, a ktoś jej w matmie. Wystarczy chcieć! Najprościej iść do LO, a potem płakać, że dzieciak zawodu właściwie nie ma, jest jak inni, a z samą maturą nic nie zrobi. I mówi to humanistka, która w ostatniej chwili zwolniła miejsce w LO i wybrała "męską" szkołę. Nie żałuję :)

        • 6 1

        • Nie, akurat nei mam córki, ale pamiętam siebie z rekrutacji.

          Zdawałam do LO dawno, dawno temu, jak można było wybrać tylko jedną szkołę. Startowało dużo ludzi, bo to dobra szkoła i było wielu kandydatów na jedno miejsce. Bałam się, że w razie czego skończę w najsłabszej zawodówce, poza moimi wszelkimi zainteresowaniami. Skończyłam porządne studia, pracuję na wyższej uczelni, i zapewniam cię, że żadne zainteresowania techniczne nie zrodziły się w mojej duszy. To co proponujesz to po prostu przymus. A zajęcia z przedmiotów humanistycznym w technikach to lipa, choćby ze względu na brak zainteresowania młodzieży. Wiem, bo mam młodszego brata po technikum.
          Jeśli dziecko jest zainteresowane i dobre z języków, historii, literatury, socjologii, to w technikum musiało by się uczyć z zaciśniętymi zębami. Po co? Nie wiesz co piszesz.

          Rozwój koła zainteresowań a kształcenie w odpowiednim profilu, to dwie różne rzeczy.

          • 4 0

        • Teraz kółek zainteresowań nie ma, bo nie ma zapłaty za prowadzenie takich zajęć. Poza tym jest przeludnienie w szkołach średnich i zwyczajnie brak sal.

          • 6 0

      • Humanistkę to na technika

        obsługi klienta.

        • 1 2

    • A właśnie ze miejsc nie ma (1)

      Przykład z życia wzięty szkoła pierwszego wyboru- górka 10 pkt względem ubiegłego roku; szkoła drugiego wyboru - górka 36 pkt względem ubiegłego roku i co ? Niestety dziecko dostało się z dalszego miejsca, a dlaczego ? Bo nastąpiła kumulacja roczników i najazd kandydatów spoza Gd. Taka smutna prawda

      • 4 3

      • Dzieci z Gdańska też się uczą w Gdyni i w Sopocie. Tak to działa.

        • 2 0

    • (1)

      "Technikum ma zapewnić zdobycie zawodu, po któym możliwe jest znalezienie pracy bez konieczności dalszej nauki na studiach wyższych"

      Szkoda tylko, że po większości kierunków żadnej pracy nie znajdziesz.

      • 3 2

      • Właśnie, teraz po studiach trudno o dobra pracę

        A tu bajeczki o pracy po technikum, bo masz zawód. Nkt że znajomych po technikum nie znalazł pracy w zawodzie po samym technikum. Pracodawcy oczekują doswiadczenia :) Znajomi Szli na studia, a ci co nie szli pracują w zawodach nie wymagających wykształcenia, nie związanych z branżą.

        • 4 2

    • Po studiach wyższych na polibudzie pracy nie ma, a wy ludzie starej daty myślicie, że po samym technikum jest. Hahahahah

      • 5 1

    • To tyle teorii

      Praktyka to haos i nerwy dzieci i rodziców.

      • 1 0

    • (1)

      "Poza tym od lat wiadomo, że do Gdańskich szkół zgłaszają się też uczniowie z okolicznych miejscowości, więc rodzice powinni uwzględnić to podczas rekrutacji" - zdecydowanie się z tym nie zgadzam, to jest przerzucanie winy na rodziców za błędy urzędników z UM Gdańsk , to oni są odpowiedzialni za uwzględnienie tego w rekrutacji, a nie rodzice. A propo dojazdu z Kiełpinka PKM do Sopotu czy Gdyni - Pani pisze, że jest z Kiełpina Górnego - to nie jest Kiełpinek i niestety nie ma dojazdu z Kiełpina Górnego do Kiełpinka. Ostatnio ZTM zlikwidował.

      • 12 3

      • To nie jest przerzucanie winy na rodziców, tylko zderzenie z rzeczywistością. Inną kwestią jest, czy i w jaki sposób urzędnicy wywiązują się ze swoich obowiązków - tutaj jest nadzór władzy samorządowej, a władzę wybierają mieszkańcy. A inną kwestią jest, jaka jest rzeczywistość i jak rodzice sobie z nią radzę. Znam uczniów, którzy nie mieli dużej ilości punktów, a dostali się do szkoły, i to nie z ostatniego wyboru.

        • 7 2

    • nie ma miejsc. kropka. jakby były nie byłoby tego artykułu.

      • 6 10

  • Jedno ale.. (22)

    A jak rozwiązać pierwsze miejsce na liście osób, które się nie dostały.
    Np. osoba A nie dostaje się na profil, który chciała bo zabrakło punktów (zajęła powiedzmy 31 miejsce). Dostała się do szkoły B.
    Teraz w szkole A mają miejsce i przyjmą na profil więcej osób lub utworzą nową klasę. Czy osoba A może skorzystać z zwiększenia klasy lub utworzenia dodatkowego profilu? Uczciwie powinna.
    Jeżeli tak, to co z wolnym miejscem w szkole B?
    Ufff... żeby było uczciwe należałoby ponownie przeprowadzić rekrutację (właściwie proces kto i gdzie się dostał, przy uwzględnieniu większej ilości miejsc na danym profilu/w szkole).
    Czy to będzie brano pod uwagę?!!

    • 56 4

    • dokładnie, reset z nową ilością miejsc, byłoby uczciwie. (1)

      • 9 7

      • Głowę sobie zresetuj.

        • 0 0

    • Nie ma ale (8)

      Jest rekrutacja uzupełniająca.
      Córka też dostała się nie to szkoły pierwszego wyboru.
      Ale bierze udział w rekrutacji uzupełniającej i jeśli zwolni się miejsce to kolejna osoba z listy "wskakuje"

      • 10 6

      • (5)

        Rozumiem, że nie potwierdziła swiadectwem i zaswiadczeniem w szkole gdzie się dostała, taką mam informację, ze tylko wtedy można wziąć udział w rekrutacji uzupelniajacej

        • 9 2

        • (2)

          Nie zaniesiesz nigdzie świadectwa to nie masz nigdzie miejsca

          • 13 0

          • (1)

            Ale tylko wtedy możesz wziąć udział w rekrutacji uzupelniajacej. My nie ryzykujemy

            • 5 4

            • Nie prawda

              • 0 0

        • Mój syn potwierdził wybór szkoły.

          I bierze udział w rekrutacji dodatkowej. Nie dostał się do szkoły pierwszego wyboru ale uznał że i tak jest spoko. Nie zmienia to faktu że spróbować nie zaszkodzi. Żeby mieć pewność że wykorzystało się wszystkie możliwości. Żeby później nie żałować.

          • 1 0

        • W rekrutacji uzupełniającej może brać udział każdy. Tylko trzeba się odwołać. I rozsądnie jest złożyć oryginały w szkole do

          ... której się dostalo i zabukować sobie miejsce. Z tej zawsze można zrezygnować.

          • 4 0

      • (1)

        Przepraszam ale co jak????
        Dostała się do innej szkoły, rozumiem że złożyła potwierdzenie woli i nadal będzie uczestniczyła w rekrutacji dodatkowe?
        Czy każdy będzie mógł (oczywiście jak pojawią się miejsca) zmienić szkołę jeżeli punkty na to pozwolą???
        Pytam serio bo to jakaś nowość.

        • 10 2

        • Tak, może startować w rekrutacji uzupełniającej. I, tak, będzie delikatnie mówiąc bałagan.

          Zabrakło jak zwykle myślenia - zaskoczyła ich liczba osób kończących ósme klasy.

          • 9 0

    • (6)

      To akurat już bierze pod uwagę algorytm, na któym oparty jest cały system rekrutacji.

      • 2 0

      • (5)

        Wiem, że jest algorytm itp. Ale przecież odbył się proces potwierdzenia woli, trzeba było zanieść oryginały świadectw i wyników egzaminów. Czy ktoś może potwierdzić to co napisał pracownik oświaty jest prawdą?

        • 6 0

        • (2)

          Rekrutacja dodatkowa jest dla tych, którzy się nigdzie nie dostali, pytałam w UM

          • 4 3

          • Pani w UM strasznie moralizuje

            Mówi dużo o uczciwości wobec innych uczniów. Ale jak się ją dociśnie z pytaniami to potwierdza że system jest dziurawy i można aplikować w rekrutacji dodatkowej.
            Podobnie było z ilością wybieranych szkół. Niby 5 ale de facto 10. Bo można było wybrać szkoły z dodatkowym egzaminem kierunkowym (język, testy sprawnościowe, artystyczne) i jeżeli się ich nie zdało to można było potem i tak dokonać zmiany i wybrać 5 "zwykłych" szkół. Pani to ostatecznie potwierdziła ale zadała pytanie czy to jest uczciwe skoro szkół można było wybrać 5. Żeby nie było. Ta pani ma o rekrutacji wiedzę kompletną i cierpliwie i rzeczowo odpowiadała na wszystkie moje pytania i wątpliwości. Wiercilem jej dziurę w brzuchu i każda moja wątpliwość została rozwiana. No ale moralizuje o tej uczciwości. No przykro mi. Ja systemu rekrutacji nie oszukałem tylko z dzieckiem wykorzystujemy każdą możliwość. Każdy ma takie same możliwości.

            • 0 0

          • Rekrutacja dodatkowa jest dla wszystkich

            Którzy złożyli podanie. Niezależnie czy się gdzieś już dostali czy nie. Decyduje liczba punktów.

            • 9 0

        • Osoba która potwierdziła wybór klasy w dalszym ciągu może się odwoływać do innej szkoły.

          • 3 0

        • oni najwyraźniej sami tego nie wiedzą. te procedury są jak regulaminy... wygląda na to, ze mozna je zmieniac w trakcie gry,

          z jednej strony to dobrze, bo nie każde dziecko ma rodziców orłów, albo w ogóle może nie mieć rodziców i dają pewien margines na błędy, a z drugiej miejsce dla sprytnych na ruchy poza kolejnością.

          miasto zupełnie nie dostosowało ilości miejsc, kiedy już doskonale wiedziało ile będzie brakowało miejsc, vulcan w zasadzie już od pierwszych dni sygnalizował olbrzymi brak.

          • 6 0

    • Mam taką samą wątpliwość (1)

      Jeśli osoba, która potwierdziła chęć nauki w szkole A, złoży w rekrutacji uzupełniającej podanie o nabór do szkoły B i dostanie się do szkoły B to zwalnia miejsce w szkole A, ale informacja o zwolnieniu miejsca pojawi się przecież dopiero po faktycznym wycofaniu papierów. Będzie to zatem dopiero 29 sierpnia. Rekrutacja otwiera sie wówczas na nowo na to miejsce przecież. Tak można w nieskończoność

      • 3 0

      • I tak się zawsze dzieje.

        Roszady następują nawet już po rozpoczęciu roku szkolnego we wrześniu

        • 0 0

    • rekrutacja dodatkowa (1)

      Po potwierdzeniu podjęcia nauki w danej szkole nadal będzie można napisać odwołanie o przyjęcie do innych klas i szkół w ramach rekrutacji uzupełniającej - ale po piątku, 29 lipca, gdy już gotowe będą listy kandydatów przyjętych i nieprzyjętych. - info na www.gdańsk.pl
      podanie trzeba będzie składać bezpośrednio do szkoły poza systemem nabór pomorze

      • 5 0

      • Nie, jest napisane, że młodzież, która się nigdzie nie dostała będzie mogła wziąć udział w rekrutacji uzupelniającej

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Organizmy jednokomórkowe to:

 

Najczęściej czytane